Jakim cudem ta książka zdobyła średnia aż 6.9? Toż to szok.
Okropna! Obraza literacka.
Nie wiem co się wydarzyło? Pani Lynn umie pisać, pisze dobre ksiazki, ale to jest jakiś bohomaz literacki! Ta cała Rory to wiecznie płacze, a Ian chyba normalny nie jest... 😅
Ta historia byłaby całkiem przyjemna, wątek choroby czy traum z dzieciństwa można by rozwinąć, ale w inny sposób. Nie tak infantylnie i bajkowo, przeslodko i wprost tęczowo 😅 Ale jest już za mną ta historia, uff. Na pewno nie sięgnę po kontynuację, nie nie, w to już się nie dam wciągnąć 😄.

Jakim cudem ta książka zdobyła średnia aż 6.9? Toż to szok.
Okropna! Obraza literacka.
Nie wiem co się wydarzyło? Pani Lynn umie pisać, pisze dobre ksiazki, ale to jest jakiś bohomaz literacki! Ta cała Rory to wiecznie płacze, a Ian chyba normalny nie jest... 😅
Ta historia byłaby całkiem przyjemna, wątek choroby czy traum z dzieciństwa można by rozwinąć, ale w inny...

Lekko, szybko się czyta.

Lekko, szybko się czyta.

Chciałam zabić czas i zrobiłam to.
Główna bohaterka jest do granic pusta a cała historia szyta mega grubymi nićmi... Dno i 10 metrów mułu.

Chciałam zabić czas i zrobiłam to.
Główna bohaterka jest do granic pusta a cała historia szyta mega grubymi nićmi... Dno i 10 metrów mułu.

Lekka i szybko się czyta, jednak bardzo irytujące zachowania bohaterki sprawiają że nie chce się czytać dalej..

Lekka i szybko się czyta, jednak bardzo irytujące zachowania bohaterki sprawiają że nie chce się czytać dalej..

fajna, lekka

fajna, lekka

Uwielbiam!

Uwielbiam!

Rory zostaje dźgnięta nożem pręż swojego brata schizofrenika. Ucieka od niego i wpada w ramiona mężczyzny po czym traci przytomność. Budzi się w pięknym dumie nad brzegiem morza, który należny do Iana, mężczyzny którą ją ocalił. Dziewczyna powoli dochodzi do siebie i wyznaje swojemu wybawcy cala prawdę o jej przykrym zajściu i swojej przeszłości . Mimo że mężczyzna jest przystojny i niesamowicie przyciąga dziewczynę, jest typowym zadufanym w sobie kobieciarzem, który co noc sprowadza do domu inną panienkę. Z czasem przyciąganie miedzy dwójką jest tak duże że zatracają się w sobie . Niestety gdy Rory wyznaje miłość Ianowi on ją odpycha, gdyż od samego początku mówił że nie angażuje się w związki i nigdy nie pokocha dziewczyny. Książka jak dla mnie bardzo dobra jednak chwilami miałam wrażenie że autorka zapomniała tchnąć uczucia w bohaterów.

Rory zostaje dźgnięta nożem pręż swojego brata schizofrenika. Ucieka od niego i wpada w ramiona mężczyzny po czym traci przytomność. Budzi się w pięknym dumie nad brzegiem morza, który należny do Iana, mężczyzny którą ją ocalił. Dziewczyna powoli dochodzi do siebie i wyznaje swojemu wybawcy cala prawdę o jej przykrym zajściu i swojej przeszłości . Mimo że mężczyzna jest...

Przyjemna i lekka książka, wciągnęła mnie, że przeczytałam w pół dnia. Historia biednej dziewczyny i bogatego faceta, historia o narkotykach i chorobie (szkoda, że bardziej nie rozwinięty wątek tej choroby),łączy ich miłość.

Przyjemna i lekka książka, wciągnęła mnie, że przeczytałam w pół dnia. Historia biednej dziewczyny i bogatego faceta, historia o narkotykach i chorobie (szkoda, że bardziej nie rozwinięty wątek tej choroby),łączy ich miłość.

Mało wciągająca, dużo tragedii u bohaterów ale w krótkich opisach

Mało wciągająca, dużo tragedii u bohaterów ale w krótkich opisach

Naiwna, słaba. Dla zabicia czasu ok, choć czasami irytująca.

Naiwna, słaba. Dla zabicia czasu ok, choć czasami irytująca.