Ekho. Lustrzany świat #2 - Cesarstwo Paryskie

Okładka książki Ekho. Lustrzany świat #2 - Cesarstwo Paryskie Christophe Arleston, Alessandro Barbucci
Okładka książki Ekho. Lustrzany świat #2 - Cesarstwo Paryskie
Christophe ArlestonAlessandro Barbucci Wydawnictwo: Taurus Media Cykl: Ekho lustrzany świat (tom 2) komiksy
48 str. 48 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Ekho lustrzany świat (tom 2)
Tytuł oryginału:
Ekhö monde miroir: Paris Empire
Wydawnictwo:
Taurus Media
Data wydania:
2014-10-08
Data 1. wyd. pol.:
2014-10-08
Liczba stron:
48
Czas czytania
48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364360329
Tłumacz:
Jakub Syty
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Świat Akwilonu: Elfy Tom 10 Christophe Arleston, Ma Yi
Ocena 0,0
Świat Akwilonu... Christophe Arleston...
Okładka książki Lanfeust z Troy: Tom 09. Zaczarowany Las Christophe Arleston, Didier Tarquin
Ocena 6,5
Lanfeust z Tro... Christophe Arleston...
Okładka książki Świat Akwilonu: Elfy: Przekleństwo Czarnych Elfów. Tom 05 Christophe Arleston, Ma Yi
Ocena 7,6
Świat Akwilonu... Christophe Arleston...
Okładka książki Tykko z pustyni (Wydanie zbiorcze) Christophe Arleston, Nicolas Kéramidas, Mélanie Turpyn
Ocena 6,4
Tykko z pustyn... Christophe Arleston...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Undertaker - 1 - Pożeracz złota Xavier Dorison, Ralph Meyer
Ocena 7,6
Undertaker - 1... Xavier Dorison, Ral...
Okładka książki Krwawe gody Hermann Huppen, Jean Van Hamme
Ocena 6,8
Krwawe gody Hermann Huppen, Jea...
Okładka książki Skład główny. Tom 1 Régis Loisel, Jean-Louis Tripp
Ocena 7,7
Skład główny. ... Régis Loisel, Jean-...
Okładka książki Lazarus #1: Rodzina Santiago Arcas, Stefano Gaudiano, Michael Lark, Greg Rucka
Ocena 7,1
Lazarus #1: Ro... Santiago Arcas, Ste...
Okładka książki Saga. Tom Pierwszy Fiona Staples, Brian K. Vaughan
Ocena 7,8
Saga. Tom Pier... Fiona Staples, Bria...

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
73 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
412
336

Na półkach: , , , ,

Drugi tom kontynuuje historię przedstawioną w pierwszym. Jakość planszy ich ułożenie, ogólnie "reżyseria" komiksu jest wspaniała i trzyma poziom pierwszego tomu. Kreska zachwyca, tak samo kolory. Wszystko to sprawia, że "Ekho" dalej czyta się głównie dla wrażeń wizualnych, choć historia jest dość ciekawa i nawet infantylnych bohaterów da się lubić.

Drugi tom kontynuuje historię przedstawioną w pierwszym. Jakość planszy ich ułożenie, ogólnie "reżyseria" komiksu jest wspaniała i trzyma poziom pierwszego tomu. Kreska zachwyca, tak samo kolory. Wszystko to sprawia, że "Ekho" dalej czyta się głównie dla wrażeń wizualnych, choć historia jest dość ciekawa i nawet infantylnych bohaterów da się lubić.

Pokaż mimo to

avatar
1189
829

Na półkach:

„Ekhö. Lustrzany świat” - to tytuł znakomitej, komiksowej serii fantasy, która od wielu lat podbija serca czytelników na całym świecie. Doskonałą okazją ku temu, by poznać (a w przypadku niektórych przypomnieć sobie) tę obfitującą w wielką przygodę i pokaźną dawkę dobrego, choć nierzadko też i czarnego humoru, opowieść..., jest premiera nowego wydania pierwszych części, które ukazują się nakładem Wydawnictwa Taurus Media.

Dziś mam przyjemność opowiedzieć wam o dwóch pierwszych częściach cyklu Scotcha Arlestona – komiksach „Ekhö. Lustrzany świat. Nowy Jork” oraz „Ekhö. Lustrzany świat. Cesarstwo Paryskie”, gdzie to mamy przyjemność odwiedzić te dwie piękne miasta, które jednakże w świecie tej komiksowej relacji przybierają postać przedziwnej, baśniowej, ale też i nie wolnej od zła, rzeczywistości...

„NOWY JORK” - pierwsza i zarazem wyjściowa dla całego cyklu opowieść rozpoczyna się na pokładzie samolotu, gdzie to młoda Francuska w osobie Fourmille, dostrzega nagle przedziwne stworzenie w postaci ubranej, mówiącej wiewiórki, które domaga się od niej zgody na przejęcie spadku po zmarłej ciotce. Niefortunnie wypowiedziane „tak” sprawia, że chwilę potem budzi się ona w przedziwnej, baśniowej wersji Nowego Jorku - ze smokami, mówiącymi zwierzętami, specyficznymi budynkami i ogólnie, dziwami ze snu. Co ciekawe, trafia tam ona nie sama, ale z Yurim - współpasażerem lotu... Oboje będą musieli odnaleźć się w tej przedziwnej rzeczywistości, jak i rozwikłać pewną skomplikowaną zagadkę.

To ciekawa, wprowadzająca nas do całości tej komiksowej opowieści i zapoznająca tak z bohaterami, jak i miejscem akcji, historia. Jej strony wypełnia humor (czasami mocno rubaszny),przygody pary głównych bohaterów i wartka akcja, gdzie mamy przyjemność uświadczyć choćby polowania w przedziwnym Central Parku, czy też odwiedzamy najprawdziwszy, nocny klub...

„CESARSTWO PARYSKIE” - drugi tom cyklu przedstawia wyprawę Fourmille i Yuriego do Paryża, ale oczywiście bardzo innego od nam znanego, baśniowego Paryża. A udają się tam oni w związku z planowym występem w miejscowym Kabarecie..., aczkolwiek bardzo szybko okaże się, że pobyt ten będzie wiązał się z tragedią w cesarskiej rodzinie, pewnymi terrorystycznym spiskiem oraz... duchem. Co więcej, zaiskrzy tu także pomiędzy parą naszych bohaterów - i to nie koniecznie z ich woli...

Ta opowieść kontynuuje nasze spotkanie z tym komiksowym światem, udzielając więcej odpowiedzi na pytania o jego tajemnice, pozwalając poznać nam kolejną z niezwykłych lokacji oraz oferując sobą ciekawe połączenie akcji, przygody, komedii i klimatycznego kryminału, w udaną całość. W ogólnych zarysach konstrukcja tej historii jest bardzo zbliżoną do pierwszej części serii, co i też świetnie się sprawdza oraz zapewnia nam wyśmienitą rozrywkę.

Postacie i miejsce akcji - w obu przypadkach możemy mówić o samych pozytywach, gdyż ciekawi nas zarówno duet ewidentnie mających się ku sobie Fourmille i Yuriego, którzy jednak nie chcą tego przyznać i zazwyczaj nieustannie się o wszystko spierają..., jak i też intryguje nas ta cała alternatywna, bardzo baśniowa i zarazem nie mająca w sobie nic z łagodności bajki, wizja świata ze smokami, mówiącymi zwierzętami, duchami i różnego rodzaju potworami, na czele. To piękny, zaskakujący i dopracowany w każdym szczególe, komiksowy świat.

Wspaniale przedstawia się ilustracyjne oblicze tego tytułu, o które zadbał Alessandro Barbucci. Otóż zachwycają nas tu niezwykle malownicze, rozrysowane z rozmachem i dbałością o najmniejszy detal na pierwszym i drugim planie, jak i też znakomicie skadrowane, rysunki. Znajdziemy w nich również dużą płynność kreski, pokaźną porcję karykaturalnego żartu oraz bogactwo kolorów, od których może się w głowie zakręcić.

Obie opowieści są interesujące, niezwykle klimatyczne i przepełnione świetnym humorem, dzięki czemu ich lektura zapewnia nam znakomitą rozrywkę, wielkie emocje i bardzo przyjemnie spędzony czas. I choć na polu komiksowego fantasy widzieliśmy już wiele, to jednak cykl ten ma w sobie coś wyjątkowego, co skłania nas do poświęceniu mu uwagi i pełnego zaangażowania w losy bohaterów. I tylko pewnym kłopotem pozostaje dla mnie określenie wieku odbiorcy tych tytułów, gdyż z jednej strony chciałoby się podarować go najmłodszym z uwagi na jego baśniowy charakter..., jednak z drugiej zapala się w oto w głowie ostrzegawcza lampka, iż niektóre sceny i żarty raczej nie są przeznaczone dla dzieci i młodzieży.

Dwie pierwsze odsłony komiksowej serii „Ekhö. Lustrzany świat”, spełniają niewątpliwie swoje podstawowe, najważniejsze zadanie – zapoznają nas z tą fantastyczną historią i zarazem rozbudzają apetyt na ciąg dalszy. Jednocześnie te dwie opowieści znaczy jakość scenariuszowego i ilustratorskiego warsztatu twórców, wielka widowiskowość relacji oraz niepowtarzalny, baśniowo-komediowy klimat z elementami kryminału w tle. Z tych wszystkich względów gorąco zachęcam was do sięgnięcia po oba niniejsze komiksy – naprawdę warto!

„Ekhö. Lustrzany świat” - to tytuł znakomitej, komiksowej serii fantasy, która od wielu lat podbija serca czytelników na całym świecie. Doskonałą okazją ku temu, by poznać (a w przypadku niektórych przypomnieć sobie) tę obfitującą w wielką przygodę i pokaźną dawkę dobrego, choć nierzadko też i czarnego humoru, opowieść..., jest premiera nowego wydania pierwszych części,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1177
1145

Na półkach:

Ekho to dziwny świat, będący lustrzanym odbiciem naszego, tyle tylko, że drapacze chmur wyglądem przypominają zamkowe wieże, zamiast samolotów są smoki, a samochody zastąpiły dziwaczne gady, przypominające dinozaury. Nie ma tutaj magii, nie działa elektryczność, zaś wszystkim zarządza tajemnicza rasa Preshaunów, która z wyglądu przypomina wiewiórki, mające szczególną zdolność przeobrażania się w coś na kształt wilkołaka. Do tego uwielbiają herbatę, która dodatkowo łagodzi ich mroczną i drapieżną wersję natury. Tak, Christophe Arleston, autor słynnych "Trolli z Troy" nie traci formy i daje nam nietuzinkowy świat, a w nim ciekawą zagadkę kryminalną. Drugi tom "Ekho" przenosi nas do Paryża, który aż tak bardzo się nie różni od tego z realnego świata, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Para głównych bohaterów znów popada w kłopoty, a z opresji ratuje ich Sigisbert, młody Preshaun który ich sprowadził do tego świata, oraz przyjaciółka i tancerka agencji Grace, która występuje na scenie pod pseudonimem Yumma. Szybko się jednak okaże, że każde śledztwo ma tutaj drugie dno, głęboko ukryte przed wzrokiem czytelnika.

Agencja, którą po swej ciotce odziedziczyła Fourmille, boryka się z problemami finansowymi. Brakuje kasy praktycznie na wszystko, a dodatkowo dziewczyna ma na głowie Yuriego, będącego w tym świecie kimś w rodzaju pasażera na gapę. Facet trafił tu bowiem z jej winy i tym samym zachwiał delikatną równowagę Ekho. Skutkuje to ciekawym następstwem w przepływie energii, sprawiającym że Fourmille może być gospodarzem dla duchów tragicznie zmarłych osób, które nie zaznały spokoju. Nie inaczej jest i tym razem, gdyż po przybyciu do Paryża, gdzie dziewczyna wraz z Grace ma zatańczyć dla Cesarza, jej ciało nawiedza jego syn Anton. Zginął on bowiem niedawno w tragicznym wypadku, wioząc bardzo ważną wiadomość swemu ojcu. Sprawa szybko zaczyna się komplikować gdy duch księcia stara się rozwikłać zagadkę będąc w kobiecym ciele, zaś w tle ciągle przewijają się Preshauny i młody Sigisbert, starający się naprawić swój błąd z Nowego Jorku.

Jak to bywa u Arlestona i tym razem główny wątek fabularny, czyli polityczna afera związana z rodziną cesarską, jest głównym nurtem opowieści i zostaje tutaj finalnie zamknięta. Jednak to tylko przykrywka dla czegoś o wiele większego, dziejącego się w cieniu Preshaunów. Czytelnik w końcu poznaje powód kłopotów jakie sprawia obecność Yurija Podrova oraz kolejne sekrety dziwnej rasy wiewiórek o tajemniczych zdolnościach zmiennokształtnych. Trzeba przyznać, że ten element jest bardzo ciekawie poprowadzony i najbardziej przykuwa uwagę widza, mimo że autor umyślnie ulokował go na drugim planie. Oczywiście nadal sedno sekretu Preshaunów pozostaje dla nas tajemnicą, ale w końcu zaczynamy rozumieć jak działa równowaga w Ekho i co napędza ten świat. Przynajmniej w zarysie.

Co zaś się tyczy głównego wątku to przesycony jest humorem, typowym dla Arlestona, wartką akcją oraz ukazaniem wszystkiego na opak. Jak to w lustrze. Zatem wrogiem są Monarchiści, a nie Republikanie, Wieża Eiffela jest zbudowana z drewna i kamienia, zaś Katedra Notre Dame to w istocie siedziba Preshaunów. Z drugiej strony mamy masę komicznych nawiązań do kultury francuskiej, jak choćby pudrowanego, otyłego Preshauna wcinającego ciągle ciastka i dzierżącego władzę w mieście. Przynajmniej w ich wewnętrznej strukturze, bo samo Cesarstwo Paryskie jest niezależne od jurysdykcji tego gatunku, jak zresztą inne państwa w świecie Ekho.

Rysunek to ponownie plejada satyry oraz nawiązań do naszej rzeczywistości. Nawet kolizja w której na początku komiksu ginie Książę Anton jest lustrzanym odbiciem tej w której zginęła Księżna Diana w 1997 roku. Świetnie zostało to zobrazowane przez Barbucci'ego, jak zresztą genialnie oddał ważne zabytki historyczne Paryża, które tutaj wyglądają nieco inaczej. Z drugiej strony czuć, że autorzy komiksu zabrali nas do miasta, które żyje nocą, jest pełne politycznych spisków i miłośników dobrej kawy.

Drugi tom "Ekho" upewnił mnie, że pragnę wracać do tej serii tak często jak to tylko będzie możliwe. Arleston to jednak jeden z moich ulubionych scenarzystów, szczególnie w gatunku komiksów przygodowych, przepełnionych humorem i akcją. Jak dotąd nie zawiódł mnie w swoich poprzednich seriach i tutaj jest identycznie. Dostałem przy tym zupełnie nowy świat, rządzący się innymi mechanizmami i mający tak naprawdę odmiennych bohaterów względem tego co dotąd czytałem, z prac tego autora. Do tego seria jest obecnie kontynuowana, a Taurus Media w praktyce nadąża za Francuzami, zatem pozostaje tylko czytać i rozkoszować się dobrze napisaną fabułą i świetnymi rysunkami.

Ekho to dziwny świat, będący lustrzanym odbiciem naszego, tyle tylko, że drapacze chmur wyglądem przypominają zamkowe wieże, zamiast samolotów są smoki, a samochody zastąpiły dziwaczne gady, przypominające dinozaury. Nie ma tutaj magii, nie działa elektryczność, zaś wszystkim zarządza tajemnicza rasa Preshaunów, która z wyglądu przypomina wiewiórki, mające szczególną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2343
2340

Na półkach: , ,

Witamy w „filoplazmicznym rozszerzeniu alternatywnej a-rzeczywistości, zbudowanym i utrzymywanym dzięki niewzruszonej pracy energii taumicznej”. Nie pytajcie, co to znaczy. Ważne, że brzmi skomplikowanie i uczenie. I o to preshaunom chodzi. A kim są preshauny? Cóż, na to pytanie odpowie lektura. I nie zapomnijcie o herbacie. Będzie bardzo potrzebna. Zwłaszcza, że tym razem ruszamy do Paryża. Obejrzeć nową wersję wieży Eiffle’a, taką zupełnie pozbawioną metalu. Poza tym odwiedzimy cesarza Napoleona. Cóż, jak się bawić, to tylko w arystokratycznym gronie. Te odwołania historyczne, to puszczanie oka do czytelnika – sama przyjemność. Lektura miła dla oka, zabawna, zaskakująca, a przede wszystkim lekka. Czasami nawet intelektualna. Sama nie wierzę, że to napisałam. Intelektualna golizna?! Jak się okazuje, przy odrobinie wysiłku, da się i coś takiego zrealizować. Polecam.

Witamy w „filoplazmicznym rozszerzeniu alternatywnej a-rzeczywistości, zbudowanym i utrzymywanym dzięki niewzruszonej pracy energii taumicznej”. Nie pytajcie, co to znaczy. Ważne, że brzmi skomplikowanie i uczenie. I o to preshaunom chodzi. A kim są preshauny? Cóż, na to pytanie odpowie lektura. I nie zapomnijcie o herbacie. Będzie bardzo potrzebna. Zwłaszcza, że tym razem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
815
804

Na półkach: , , , , , , ,

Akcja zostaje przerzucona do alternatywnego Paryża, który powstaje poprzez świetne rysunki Barbucciego. Jest, jak to często u tego Włocha, cukierkowo-kolorowo. Arleston natomiast trzyma poziom, jakby nie był autorem słabego scenariusza do cyklu „Ythaq”. Aż muszę się dziwić, jak dobrze obu panom wyszła współpraca nad „Ekhö“. W tej odsłonie cyklu znajdzie się sporo mrugnięć okiem do turysty w stolicy Francji.

Tym razem erotyka nie gra większej roli. Zaznaczona jest raczej tylko na marginesie, ale spełnia swoją rolę jako filuterny element komicznego przerywnika. Przygody panny Gratule i pana Yurija, zmuszonych groźbą upadłości odziedziczonej firmy do podjęcia pracy jako tancerka rewiowa i jej impresario, to całkiem fajna zabawa.

Akcja zostaje przerzucona do alternatywnego Paryża, który powstaje poprzez świetne rysunki Barbucciego. Jest, jak to często u tego Włocha, cukierkowo-kolorowo. Arleston natomiast trzyma poziom, jakby nie był autorem słabego scenariusza do cyklu „Ythaq”. Aż muszę się dziwić, jak dobrze obu panom wyszła współpraca nad „Ekhö“. W tej odsłonie cyklu znajdzie się sporo mrugnięć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1953
1384

Na półkach: ,

Pierwszy tom serii „Ekhö – lustrzany świat” zachwycił mnie światem przedstawionym i rysunkami, ale rozczarował błahą fabułą i sposobem ukazanie kobiet. Czy drugi tom powtórzy wszystkie wady i zalety jedynki? A może będzie miał do zaoferowania coś nowego?

Agencja artystyczna prowadzona przez Fourmile Gratule jest na skraju bankructwa. Zdesperowana bohaterka postanawia zastąpić jedną ze striptizerek i razem z dwójką towarzyszy rusza do Cesarstwa Paryskiego. Tam jednak wplatają się w aferę związana śmiercią księcia Antona.
Przy okazji pierwszego tomu narzekałem trochę na błahą fabułą. Tom drugi podkreśla to pokazując pewną schematyczność. Znowu jest zagadka kryminalna, bohaterowie zagubieni w nowych okolicznościach, a Fourmile jest opanowana przez kolejnego ducha. Dobrze, że przynajmniej trochę więcej czasu zajmuje rozwiązanie tajemnicy, ale bohaterowie mają tu więcej szczęścia niż rozumu. Po raz kolejny też w finale przewijają się preshauny ze swoimi tajemnicami, które tutaj na dodatek nie są specjalnie interesujące.

Pojawia się tu też pewna szanse na zmianę relacji między Fourmile, a Yurim. Liczyłem, że zostanie to poprowadzone w jakąś interesującą stronę. Jednakże okazuje się to tak naprawdę słabym dowcipem.

Tom ten rozbudowuje świat przedstawiony o kolejny element. Przedstawione zostaje Cesarstwo Paryskie, które jest współczesną Francją pod władaniem potomków Napoleona. Znane miejsca wyglądają tu inaczej, a sam ustrój przypomina trochę Wielką Brytanię.

Najlepiej jak zawsze wypadają tu rysunki Alessandro Barbucciego. Kostiumy różnych dygnitarzy i artystów z tego tomu wyglądają bardzo ładnie. Podobało mi się, że udaje mi się pokazać, że poszczególne preshauny wyglądają różnie. Oczywiście też w dalszym ciągu kobiety są rysowane w bardzo wyidealizowany sposób i rysownik nie boi się pokazać nagości, co może być trochę drażniące dla części czytelników.

Mam nadzieję, że kolejne tomy nie będą już tak schematyczne jak ten. Druga odsłona serii broni się przede wszystkim rysunkami, chociaż niektórych może odrzucić nadmierna erotyka. Mój entuzjazm wobec tej serii już trochę osłabł.

Pierwszy tom serii „Ekhö – lustrzany świat” zachwycił mnie światem przedstawionym i rysunkami, ale rozczarował błahą fabułą i sposobem ukazanie kobiet. Czy drugi tom powtórzy wszystkie wady i zalety jedynki? A może będzie miał do zaoferowania coś nowego?

Agencja artystyczna prowadzona przez Fourmile Gratule jest na skraju bankructwa. Zdesperowana bohaterka postanawia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1099
25

Na półkach: ,

Powróciłam do "Ekho" po czterech latach z nadzieją, że może tym razem mi się spodoba. Nic z tego. O ile rysunki Barbucciego są nadal przecudowne, o tyle fabularnie ta seria zupełnie nie daje rady. Bohaterowie, nie dość, że płytcy, to jeszcze nie wiadomo dokąd dążą, w gruncie rzeczy miotają się w tę i we tę. Zresztą w ogóle mam wrażenie, że fabuła jest tylko pretekstem do realizowania fantazji erotycznych autorów - w pewnym momencie preshaun ni z gruchy ni z pietruchy każe dwójce naszych bohaterów się kochać, by przywrócić równowagę w świecie, a w gruncie rzeczy "bo tak" (czytaj: bo autorom się chciało). Raczej nie popełnię więcej błędu, jakim jest sięganie po kolejne tomy serii.

Powróciłam do "Ekho" po czterech latach z nadzieją, że może tym razem mi się spodoba. Nic z tego. O ile rysunki Barbucciego są nadal przecudowne, o tyle fabularnie ta seria zupełnie nie daje rady. Bohaterowie, nie dość, że płytcy, to jeszcze nie wiadomo dokąd dążą, w gruncie rzeczy miotają się w tę i we tę. Zresztą w ogóle mam wrażenie, że fabuła jest tylko pretekstem do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1443
1180

Na półkach:

Płytkie, naiwne czytadło. Część druga jeszcze gorsza od "jedynki". Bohaterowie wciąż są miałcy i pozbawieni wyraźnych charakterów. Cała fabuła tego albumu wydaje się wymuszona, a intryga najpewniej pisana była na kolanie. Nie polecam, chyba że dla samej warstwy graficznej, bo ta jest zacna.

Płytkie, naiwne czytadło. Część druga jeszcze gorsza od "jedynki". Bohaterowie wciąż są miałcy i pozbawieni wyraźnych charakterów. Cała fabuła tego albumu wydaje się wymuszona, a intryga najpewniej pisana była na kolanie. Nie polecam, chyba że dla samej warstwy graficznej, bo ta jest zacna.

Pokaż mimo to

avatar
289
74

Na półkach: , ,

Świetne, tak samo jak pierwszy tom. Humor, przygoda i liczne odniesienia do rzeczywistości. Lekka lektura dla wielbicieli komiksowego fantasy.

Świetne, tak samo jak pierwszy tom. Humor, przygoda i liczne odniesienia do rzeczywistości. Lekka lektura dla wielbicieli komiksowego fantasy.

Pokaż mimo to

avatar
36
36

Na półkach:

Bardzo fajna seria komiksowa, na którą warto zwrócić uwagę.
Chciałbym zaproponować filmową recenzję tomów od 1 do 4:
https://youtu.be/c90-WSo3cms

Bardzo fajna seria komiksowa, na którą warto zwrócić uwagę.
Chciałbym zaproponować filmową recenzję tomów od 1 do 4:
https://youtu.be/c90-WSo3cms

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    92
  • Posiadam
    25
  • Komiksy
    18
  • Chcę przeczytać
    13
  • Komiks
    11
  • Ulubione
    3
  • Fantastyka
    3
  • Mam
    2
  • 2018
    2
  • Fantasy
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ekho. Lustrzany świat #2 - Cesarstwo Paryskie


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...

Przeczytaj także