Garaż hermetyczny
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Feralny Major (tom 1)
- Seria:
- Mistrzowie Komiksu
- Tytuł oryginału:
- Le Garage hermétique
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2014-11-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-11-05
- Liczba stron:
- 120
- Czas czytania
- 2 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328102750
- Tłumacz:
- Maria Mosiewicz-Szrejter
Świat majora Gruberta to miejsce, gdzie wszystko jest możliwe: od podróży między wymiarami po interwencje dawnych bogów. Garaż hermetyczny to przykład artystycznej improwizacji, zabawy fabułą i konwencjami. Komiks odznacza się niezwykłym bogactwem w warstwie graficznej. Rysunek oscyluje między pobieżnością karykaturalnego szkicu a wyrafinowanym studium przestrzeni i postaci. Pierwsze wydanie komiksu w 1979 r. wywołało ogromne poruszenie w świecie artystycznym, uzmysławiając twórcom, że komiks jako medium nie ma przed sobą żadnych ograniczeń.
Moebius to artystyczny pseudonim Jeana Girauda, francuskiego scenarzysty i rysownika komiksowego, mistrza opowiadania obrazem. Najsłynniejsze dzieła Girauda to Blueberry, Incal, Arzach. Współtworzył także scenografie do filmów Obcy, Tron oraz Piąty Element.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 89
- 36
- 26
- 17
- 13
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Dobrze się czyta, ale widać że to szło do magazynu po 2 strony
Dobrze się czyta, ale widać że to szło do magazynu po 2 strony
Pokaż mimo toNie ma sensu traktować tego zbyt poważnie. To czysta improwizacja, żonglowanie obrazami i dialogami, by posunąć fabułę do przodu. Pastisz komiksu superbohaterskiego. Moebius ma fajne poczucie humoru, żarty dobrze mu wychodzą, szczególnie w pierwszej połowie. W drugiej nagromadzenie wątków z kapelusza oraz zmiany akcji powodują lekki bigos.
Kiedyś taka lekkość, zabawa z czytelnikiem pewnie robiła wielkie wrażenie. Dzisiaj – to po prostu bardzo sprawnie zrobiona historyjka, ale jest wiele lepszych.
Świetnie, że jest tu bardzo mało przemocy, słownej i fizycznej. Oraz sztucznie podkręcanych emocji.
Wizualnie - bardzo dobre. Zgrabne, pomysłowe, z rozmachem.
Dwa słowa o wydaniu – okładka (skąd oni wzięli te gwiazdy i kolory?),skład wstępniaka, typografia – są zupełnie bez wyczucia.
Nie ma sensu traktować tego zbyt poważnie. To czysta improwizacja, żonglowanie obrazami i dialogami, by posunąć fabułę do przodu. Pastisz komiksu superbohaterskiego. Moebius ma fajne poczucie humoru, żarty dobrze mu wychodzą, szczególnie w pierwszej połowie. W drugiej nagromadzenie wątków z kapelusza oraz zmiany akcji powodują lekki bigos.
więcej Pokaż mimo toKiedyś taka lekkość, zabawa z...
Komiks nie ma sensu, fabuła nie istnieje. Narracja jest prymitywna. Fajne rysunki. Może ten komiks coś znaczył w czasach jak był wydany ale teraz to pozycja tylko dla ludzi historyków sztuki.
Komiks nie ma sensu, fabuła nie istnieje. Narracja jest prymitywna. Fajne rysunki. Może ten komiks coś znaczył w czasach jak był wydany ale teraz to pozycja tylko dla ludzi historyków sztuki.
Pokaż mimo toNie ogarniam
Nie ogarniam
Pokaż mimo toOdnosi się wrażenie, że te arcydzieło mógł wymyślić byle 15-nastolatek, który gdzieś miał fabułę. Tylko chciał się zabawić mając w poważaniu związki przyczynowo-skutkowe.
Odnosi się wrażenie, że te arcydzieło mógł wymyślić byle 15-nastolatek, który gdzieś miał fabułę. Tylko chciał się zabawić mając w poważaniu związki przyczynowo-skutkowe.
Pokaż mimo toNareszcie "Garaż hermetyczny" wpadł w moje ręce. Legenda! Klasyka! Wybitne dzieło Moebiusa. No dobra, zobaczymy. Spodziewałem się uczty - a głównym daniem było zaskoczenie. Na deser kunsztowne rysunki mistrza. Tak, tak, zaskoczenie, bo fabuła jest niemal kompletnie z d**y. Moebius rysował ten komiks w odcinkach do czasopisma "Metal Hurlant", które współtworzył. Między innymi dlatego fabuła jest tak porwana i niemal niespójna. Ważne jest tu i teraz. To co było ma niewielkie znaczenie. Faktycznie, bawi się konwencjami parodiuje zgrane motywy. Ale naprawdę w dobrym stylu. Może nie ma większego sensu by próbować zrozumieć "Garaż" jako całość. Sens mają poszczególne epizody. Bardzo mi przypomina stylem prowadzenia fabuły Enkiego Bilala, nie wspominając Jodorowsky'iego. Łatwo się zagubić, łatwo odlecieć. I chyba o to właśnie chodzi. By kontemplować tu i teraz, te wspaniałe rysunki. Nie dziwię się, że Jodorowsky i Moebius zaczęli ze sobą współpracować. To klasyczny komiks europejski, musisz-przeczytać dla każdego miłośnika Dziewiątej Sztuki. i nie przejmuj się, że nie kumasz, Moebius tez pewnie nie kumał ;) Daj się ponieść fali Jego wyobraźni.
Nareszcie "Garaż hermetyczny" wpadł w moje ręce. Legenda! Klasyka! Wybitne dzieło Moebiusa. No dobra, zobaczymy. Spodziewałem się uczty - a głównym daniem było zaskoczenie. Na deser kunsztowne rysunki mistrza. Tak, tak, zaskoczenie, bo fabuła jest niemal kompletnie z d**y. Moebius rysował ten komiks w odcinkach do czasopisma "Metal Hurlant", które współtworzył. Między...
więcej Pokaż mimo toNie dotrwałem do końca, za duża abstrakcja. Nie polecam.
Nie dotrwałem do końca, za duża abstrakcja. Nie polecam.
Pokaż mimo toCzyste szaleństwo
Czyste szaleństwo
Pokaż mimo toMuszę się przyznać, iż obawiałem się tego komiksu. Ja, który na samą myśl o surrealizmie dostaję torsji, miałem przeczytać komiks do głębi surrealistyczny...
Później okazało się, iż nie tylko udało mi się przez niego przebrnąć, ale nawet, o zgrozo, diabelnie mi się ta lektura spodobała...
Nie mam bladego pojęcia dlaczego... Chyba zostałem kolejną ofiarą magii Moebiusa...
Fabularnie wszystkie, wydawałoby się na pierwszy rzut oka bezsensowne, wątki w Wielkim Finale wykazały się pokręconą, ale jednak, logiką... Jak na efekt eksperymentowania z pewnymi wesołymi grzybkami (do czego sam Pan Autor się przyznaje we wstępie) jest wręcz genialne.
Rysunki zaś, to prawdziwy majstersztyk. Pan Moebius Wielkim Mistrzem jest! I basta!
PS.
Przyznaję się szczerze, iż nawet ta, najbardziej kontrowersyjna, pozycja spośród "Kanonu Komiksu wg wydawnictwa Egmont" ów kanon w 100% stanowi. Kolejny Mistrzowski komiks.
Muszę się przyznać, iż obawiałem się tego komiksu. Ja, który na samą myśl o surrealizmie dostaję torsji, miałem przeczytać komiks do głębi surrealistyczny...
więcej Pokaż mimo toPóźniej okazało się, iż nie tylko udało mi się przez niego przebrnąć, ale nawet, o zgrozo, diabelnie mi się ta lektura spodobała...
Nie mam bladego pojęcia dlaczego... Chyba zostałem kolejną ofiarą magii...
Nawet sam autor przyznaje, że fabuła nie ma sensu, ale ta kreska! Te psychodeliczne kolory! Dla mnie to urok dzieciństwa a'la "Skąd się bierze woda sodowa"!
Nawet sam autor przyznaje, że fabuła nie ma sensu, ale ta kreska! Te psychodeliczne kolory! Dla mnie to urok dzieciństwa a'la "Skąd się bierze woda sodowa"!
Pokaż mimo to