Właśnie skończyłem czytać książkę pani Magdaleny Parys i już dwukrotnie przypadkowo skasowałem moją opinie i trochę zaczyna mnie to irytować.Może tym razem uda mi się skończyć moją opinię bez wpadki.Spodziewałem się trochę innej ksiązki,ale wcale nie żałuję,że zostałem zaskoczony.Próbowałem rozgryść, w czym tkwi sekret TUNELU i dla mnie jego główny atut ,to spokój płynący ze stron powieści,chociaż opowiada ona o bardzo trudnym okresie w życiu Berlińczyków.Historia wymyślona,ale bardzo prawdopodobna została tak przekazana,jakby była czymś zupełnie zwyczajnym,a przecież bohaterowie TUNELU musieli często wiele wycierpieć i doświadczyć,aby osiągnąć jakąś niewielką satysfakcję.Dla mnie kontekst historyczny,chociaż bardzo istotny,był mniej ważny.Większą radość odczuwałem,kiedy Peter albo inni bohaterowie opowiadali o swoim codziennym życiu tak,jakby siedzieli ze mną przy stole i popijając gorącą herbatę wspominali bardziej lub mniej odległe czasy.Dlatego po krótkim namyśle dołożyłem kolejną gwiazdkę do oceny i gorąco polecam przeczytanie TUNELU MAGDALENY PARYS.

Właśnie skończyłem czytać książkę pani Magdaleny Parys i już dwukrotnie przypadkowo skasowałem moją opinie i trochę zaczyna mnie to irytować.Może tym razem uda mi się skończyć moją opinię bez wpadki.Spodziewałem się trochę innej ksiązki,ale wcale nie żałuję,że zostałem zaskoczony.Próbowałem rozgryść, w czym tkwi sekret TUNELU i dla mnie jego główny atut ,to spokój płynący...