Król cieni

Okładka książki Król cieni Eve De Castro
Okładka książki Król cieni
Eve De Castro Wydawnictwo: Albatros powieść historyczna
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
Le roi des ombres
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2014-10-24
Data 1. wyd. pol.:
2014-10-24
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378855187
Tłumacz:
Wiktoria Melech
Tagi:
wersal francja
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
119 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
50
24

Na półkach:

Największe wrażenie zrobiło na mnie to, jak równa jest ta powieść - nie ma fragmentów za bardzo przeciągniętych albo nienaturalnego przyspieszenia akcji, żeby udało się rozwiązać wszystkie wątki przed końcem książki.
Liczyłam jednak, że postać Ludwika XIV będzie ogrywała tu większą rolę, a autorce bardziej zależało na pokazaniu ducha epoki, niż samej osoby króla.

Największe wrażenie zrobiło na mnie to, jak równa jest ta powieść - nie ma fragmentów za bardzo przeciągniętych albo nienaturalnego przyspieszenia akcji, żeby udało się rozwiązać wszystkie wątki przed końcem książki.
Liczyłam jednak, że postać Ludwika XIV będzie ogrywała tu większą rolę, a autorce bardziej zależało na pokazaniu ducha epoki, niż samej osoby króla.

Pokaż mimo to

avatar
603
34

Na półkach: , ,

Duże zaskoczenie. Książka jest wysoko oceniana i dlatego po nią sięgnęłam. Ma wszystko co powinna mieć powieść historyczna: ciekawe tło, niezwykłe postacie, wiele wątków pozornie oddzielnych, które dążą do zazębienia. Jest naturalistyczna a nie idealistyczna. A jednak nie wciąga. Dwa razy ją odkładałam i do niej wracałam.Aż nagle... wciągnęła. I pochłonęła a następnie zaskoczyła. Polecam. A tym, których irytuje pozorne meandrowanie akcji polecam wytrwać.

Duże zaskoczenie. Książka jest wysoko oceniana i dlatego po nią sięgnęłam. Ma wszystko co powinna mieć powieść historyczna: ciekawe tło, niezwykłe postacie, wiele wątków pozornie oddzielnych, które dążą do zazębienia. Jest naturalistyczna a nie idealistyczna. A jednak nie wciąga. Dwa razy ją odkładałam i do niej wracałam.Aż nagle... wciągnęła. I pochłonęła a następnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
113
9

Na półkach: ,

„Dla pana hrabiego de Cholaya, do czytania przed położeniem się do łóżka, przed zażyciem kropli”
Imponujący pałac w Wersalu i jego symetryczne ogrody są deptane odwiedzane przez miliony turystów rocznie. Parafrazując afrykańskie przysłowie: zwiedzający zwracają twarze ku słońcu, a cienie zostawiają w tyle. Zachwyceni przepychem pałacu Ludwika XIV, a także estetycznymi walorami tego idealnego dla zdjęć z wakacji tła, nie zaprzątają sobie głowy (lub zupełnie nie są świadomi),co naprawdę kryje się za wspaniałościami Wersalu. Eve de Castro oddaje sprawiedliwość w większości anonimowym budowniczym, ludziom-cieniom.

Historię Nine La Vienne i Batiste Le Jongleura, dwojga głównych bohaterów, poznajemy czytając list tajemniczego Ange Lacarpe’a (chociaż sugestia, że napisał go w jedną noc jest lekko naciągana). Nine jest córką właściciela łaźni, zafascynowaną ziołami oraz tajnikami medykamentów wszelakich. Pragnie niemożliwego dla kobiet swego czasu – studiować medycynę. Batiste, samouk, nieślubny syn księdza, cenną zaradność wyrobił w sobie na paryskich ulicach. Dziś określilibyśmy tych dwoje mnianem „proaktywnych i przedsiębiorczych” młodych ludzi z aspiracjami. Ich losy przecinają się na jednym z największych placów budowy XVII-wiecznej Europy, jakim był wtedy Wersal. Żadne z nich nie zgodzi się jednak, by być jedynie cieniami rządzonymi przez czyjeś zachcianki. Co oczywiście nie przyjdzie im łatwo. W końcu nikt bezkarnie nie może przeciwstawiać się Królowi Słońce.

Sięgając po „Króla cieni” należy mieć w pamięci, iż jest to książka historyczna, a co za tym idzie – pełna opisów (dla mnie jest to akurat in plus, ale jestem w stanie zrozumieć awersję do takiego stylu :)). Autorka zadbała o ich szczegółowość i autentyczność, dlatego ludzie o słabych nerwach powinni przygotować się na naturalizm. Sporą dozę naturalizmu. Opisy życia codziennego, obyczajów, poglądów na zdrowie i medycynę (aż się nieraz włos jeży na głowie). A propos, czy komukolwiek z Was mówili na lekcjach historii, że nasz francuski król Henryk Walezy sikał na Wawelu do kominka, chociaż w Polsce znane były już dobrodziejstwa latryn i kanalizacji? Okazuje się, że za Burbonów niewiele się nad Sekwaną zmieniło 🙂

https://czytajaczycie.com/2017/06/29/krol-cieni/

„Dla pana hrabiego de Cholaya, do czytania przed położeniem się do łóżka, przed zażyciem kropli”
Imponujący pałac w Wersalu i jego symetryczne ogrody są deptane odwiedzane przez miliony turystów rocznie. Parafrazując afrykańskie przysłowie: zwiedzający zwracają twarze ku słońcu, a cienie zostawiają w tyle. Zachwyceni przepychem pałacu Ludwika XIV, a także estetycznymi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
654
147

Na półkach:

Czasy Ludwika XIV to temat bardzo wdzięczny dla pisarzy. Przepych, intrygi i rozpusta jego dworu dają ogromną przestrzeń do tworzenia pasjonujących opowieści. Wystarczy tylko powołać kilku fikcyjnych bohaterów i umieścić ich w świecie "Wielkiej Historii", a przepis na bestseller gotowy. Zresztą to schemat wykorzystywany przez pisarzy od lat, bo fikcja historyczna wciąż sprzedaje się bardzo dobrze.
"Król cieni" zręcznie wykorzystuje ten trend. I tak jak np. w "Katedrze w Barcelonie" osnową historii była budowa katedry Santa Maria de la Mar, tak tu jest nią budowa słynnego Wersalu. Również tu mamy głównego bohatera wywodzącego się z biedoty, który dzięki swojej inteligencji i uporowi pnie się w górę. A w zasadzie dwoje bohaterów, bo jest Batiste, który zaczyna pracę jako robotnik przy budowie fonntan, ale i Nine, córka właściciela łaźni, która marzy o byciu naukowcem, co- biorąc pod uwagę jej płeć, pochodzenie i czas akcji- nie jest realne. Losy głównych bohaterów splatają się i przecinają się z losami takich postaci jak sam Król Słońce czy Mazarin.
Co do wartości historycznej powieści nie mogę się wypowiadać, bo o czasach Ludwika XIV nie wiem za dużo, ale podejrzewam, że (jak to na ogół w takich powieściach bywa) postacie historyczne zostały skrojone tak, by pasowały do losów głównych bohaterów i nie można czerpać o nich rzetelnej wiedzy historycznej z takich publikacji. Czy to wada? Nie jest to książka stricte historyczna, więc niekoniecznie.
Ciekawym zabiegiem w "Królu cieni" jest narracja. Całość napisana jest w formie listu niejakiego Ange'a Lacarpe do hrabiego de Cholaya. Czytelnik przez długi czas nie ma pojęcia kim są te postaci i w jaki sposób łączą się z historią opisaną w książce. A łączą się w sposób zaskakujący, co Eve de Castro odkrywa bardzo powoli, wyjaśniając zagadkę dopiero na ostatnich stronach.
Mamy suspens, twist fabularny i porywające losy głównych bohaterów. A czego nie ma? Przede wszystkim jakichkolwiek wrażeń artystycznych. "Król cieni" napisany jest poprawnie, ale bezbarwnym językiem. Tu liczą się emocje i wartka akcja; styl pozostaje przezroczysty, a w rezultacie powstaje po prostu czytadło. I jak na czytadło jest bardzo dobre, to idealna lektura na wakacje. Jeśli szukacie czegoś lekkiego i wciągającego na plażę lub biwak to nie będziecie zawiedzeni :)

Czasy Ludwika XIV to temat bardzo wdzięczny dla pisarzy. Przepych, intrygi i rozpusta jego dworu dają ogromną przestrzeń do tworzenia pasjonujących opowieści. Wystarczy tylko powołać kilku fikcyjnych bohaterów i umieścić ich w świecie "Wielkiej Historii", a przepis na bestseller gotowy. Zresztą to schemat wykorzystywany przez pisarzy od lat, bo fikcja historyczna wciąż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
84
13

Na półkach: ,

Bardzo dobra książka tak w 3/4 ostatni rozdział to literatura naiwna ... szkoda bo było super

Bardzo dobra książka tak w 3/4 ostatni rozdział to literatura naiwna ... szkoda bo było super

Pokaż mimo to

avatar
614
554

Na półkach:

Fikcja literacka na tle historii... lubię takie mieszanki ;)

Fikcja literacka na tle historii... lubię takie mieszanki ;)

Pokaż mimo to

avatar
14
1

Na półkach:

Wspaniała książka, zaskakujące zwroty akcji.

Wspaniała książka, zaskakujące zwroty akcji.

Pokaż mimo to

avatar
207
184

Na półkach:

Świetna panorama francuskiego społeczeństwa wieku panowania króla Słońce. Zaskakujące zakończenie, wbijające w fotel.

Świetna panorama francuskiego społeczeństwa wieku panowania króla Słońce. Zaskakujące zakończenie, wbijające w fotel.

Pokaż mimo to

avatar
543
539

Na półkach: , , , , ,

Moja pierwsza styczność z twórczością Eve De Castro.
Moja pierwsza myśl, kiedy skończyłam czytać książkę: "To już naprawdę koniec?"

Francja. Czasy rządów Ludwika XIV. Budowa słynnego Wersalu, najpiękniejszej budowli, mającej uczynić Króla Ludwika, potężnym monarchą. Jak było w istocie? Czy, aby na pewno Ludwik XIV był dobrym, godnym do naśladowania królem? A może budowa Wersalu to kaprys?

Ludwik XIV został królem w wieku pięciu lat. W jego imieniu sprawowała rządy jego matka. Król miał brata, księcia Filipa z którym nigdy nie był szczególnie w dobrych stosunkach, a wszystko to przez kobietę.

W czasach jego panowania, poznajemy Nine La Vienne i Batiste' a Le Jongleura, ludzi nazywanymi "cieniami". Nine, córka właściciela Łaźni, potem perukarka, Batiste, parający się nielegalnym handlem, później budowniczy Wersalu.

Ludwik XIV żyje ponad stan, wypowiada wojny po śmierci swojej matki. Brata unika i źle traktuje, a narazić się mu jest bardzo łatwo. Ma kochanki, robi żonie dzieci, są spełniane wszystkie jego kaprysy łącznie z Wersalem.

Nine La Vienne, marzy aby być lekarką, ratować ludzkie życie. Ojciec oddaje ją pod opiekę swojemu bratu, który zajmuje się perukami. Jednakże Nine, choć potulnie zgadza się na to co zgotował jej ojciec i tak zajmuje się eksperymentami.

Batiste, pomaga ojcu chrzestnemu w nielegalnym handlu. Potem znajduje pracę przy budowie Wersalu. Przespawszy się z żoną majstra, awansuje wyżej. Jego matka, potępia go i nazywa szatanem. Batiste ma starszego brata Pierre'a i młodszą siostrę Blanche.

Zarówno Nine jak i Batiste, nie mają łatwego życia. Batiste, chce zostać wynalazcą, Nine chce leczyć innych. Spotykają się w nietypowych okolicznościach, kiedy Nine obcina nogi bratu Batiste' a, a ten wtrącił go do fontanny. Te nietypowe okoliczności sprawiają, że zakochują się w sobie...

Jeśli ktoś myśli, że zakochani żyli długo i szczęśliwie to się myli. Nine, została wydana za mąż za brutala, ponieważ taki rozkaz wydał król. Batiste dalej pracuje przy budowie Wersalu i spotyka się z kochankami, którym zrobił dzieci.

Jak skończy się historia Nine i Batiste' a? Czy przeżyją? Czy nie narażą się królowi Ludwikowi? Czy ich uczucie przetrwa?

Dodam, że pomimo długości książki (która może przerażać) czytało mi się dobrze tę pozycję i przypomniały mi się lekcję historii, kiedy mówiliśmy o Francji i jego monarchach, a najbardziej zapadła mi w pamięć fotografia Wersalu. Tylko, że wtedy nie miałam pojęcia, że tyle ludzi musiało umrzeć przy jej budowie.

Moja pierwsza styczność z twórczością Eve De Castro.
Moja pierwsza myśl, kiedy skończyłam czytać książkę: "To już naprawdę koniec?"

Francja. Czasy rządów Ludwika XIV. Budowa słynnego Wersalu, najpiękniejszej budowli, mającej uczynić Króla Ludwika, potężnym monarchą. Jak było w istocie? Czy, aby na pewno Ludwik XIV był dobrym, godnym do naśladowania królem? A może budowa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
726
408

Na półkach: , , ,

Ludwik XIV postanawia wybudować Wersal, aby ukazać swoją potęgę. W tym celu użyje wielu nic nieznaczących ludzi. Jednymi z nichi są główni bohaterowie, czyli Nina La Vienne i Batiste le Jongleur. Oboje chcą osiągnąć coś więcej jednak czasy, w jakich żyją nie są sprzyjające. Nine, mimo że jest bogatą mieszczanką, nie może posiadać dużego wykształcenia, ponieważ jest kobietą. Natomiast Batiste jest bękartem oraz żyje w biedzie, ale mimo to ma ambicje aby zostać inżynierem. Przeciwności losu nie de-motywują bohaterów, żeby osiągnąć sukces.

Przyznam, że początkowo trudno było mi wciągnąć się w tę historię. Język jest w miarę przystępny, ale cały tekst ma bardzo dużo opisów życia XVII- wiecznej Francji. Jednak po ok. 40 stronach zaczęłam się coraz bardziej interesować historią bohaterów. Wątki z każdą minutą robiły się coraz ciekawsze, a ich nieoczekiwany zwrot akcji stawał się bardzo szokujący. W książce ukazano życie bogatej, jak i biednej ludności kraju Burbonów. Najważniejszymi rzeczami były pieniądze, wpływy i seks. Dodatkowo na dworze francuskim bardzo częsty występował homoseksualizm u mężczyzn np. U brata króla, Filipa Orleańskiego. Jednak nikt nie mógł być pewny swoich decyzji i słuszności, ponieważ najważniejszy był Król Słońce. Miał on swoich szpiegów, dzięki czemu nic mu nie umknęło, zwłaszcza bunt. Wszystko musiało być podporządkowane królowi. Dzięki temu sprawiedliwość we Francji była żadna.

Autorka przedstawiła postacie, które znacznie odróżniają się od zwykłego społeczeństwa Francji. Dodatkowo każdy z nich miał inny charakter. Nine to dziewczyna pragnąca zdobywać wiedzę. Nie myśli o małżeństwie, a tym bardziej dzieciach i miłostkach. Dąży do wyznaczonego celu dzięki swojej pewności siebie i upartości. Zadziwia wszystkich, zwłaszcza najbliższych wujków. Natomiast Batiste to nicpoń, złodziej i uwodziciel. Wie, że świat, w którym żyje nie jest uczciwy, więc on sam nie zamierza taki być. Jednak wbrew pozorom chłopak nie jest czarnym charakterem. Kocha swoją rodzinę i ma wyrzuty sumienia z negatywnych skutków swoich działań. Trzecią osobą, która została przedstawiona jest sam Ludwik XIV. Mężczyzna kocha kobiety i władzę. Jednocześnie jest również zazdrosny o swojego brata. Chce być przez wszystkich wielbiony, więc próbuje zasłynąć ze swoich aneksji i samego Wersalu. W całej tej historii tak naprawdę nikt nie jest bardzo dobry. Wszyscy mają coś na sumieniu, a na ulicy można bardzo często spotkać brutali.

Jestem zdziwiona, że tak genialna książka znalazła się w koszu za niecałe 10 zł. Nie czyta się jej szybko, ale czas z nią spędzony jest jak najbardziej tego warty. Akcja jest wartka, a jednocześnie bardzo ciekawa. Wydarzeń związanych z Nine i Batista nie da się przewidzieć. Samo zakończenie jest równie zaskakujące. Czasami po przeczytaniu wątku musiałam odłożyć książkę i przemyśleć co się przed chwilą stało. Bohaterowi są inni, jednak bardzo interesujące. Wyróżniają się od pospolitego społeczeństwa. Ukazano również budowę Wersalu, która dała wiele cierpienia dla budującego ją plebsu. I mimo że dzisiaj przyciąga tłumy i jest uważane za najwspanialszą budowlę baroku, to tak naprawdę był to kaprys króla.

Bardzo polecam tę książkę miłośnikom historii, ale i nie tylko. Szkoda, że w Polsce nie zostało wydanych więcej dzieł pani De Castro, bo z chęcią bym je przeczytała.

Ludwik XIV postanawia wybudować Wersal, aby ukazać swoją potęgę. W tym celu użyje wielu nic nieznaczących ludzi. Jednymi z nichi są główni bohaterowie, czyli Nina La Vienne i Batiste le Jongleur. Oboje chcą osiągnąć coś więcej jednak czasy, w jakich żyją nie są sprzyjające. Nine, mimo że jest bogatą mieszczanką, nie może posiadać dużego wykształcenia, ponieważ jest kobietą....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    287
  • Przeczytane
    143
  • Posiadam
    61
  • Powieść historyczna
    9
  • Ulubione
    7
  • Z historią w tle
    5
  • Teraz czytam
    5
  • Ebooki
    3
  • Chcę w prezencie
    2
  • Powieści historyczne
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Król cieni


Podobne książki

Przeczytaj także