cytaty z książki "Dzielnica obiecana"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wszyscy odetchnęliby z ulgą, gdyby pozwolono im zapomnieć, że istniał kiedyś inny świat ze wszystkimi jego szaleństwami, ideologiami i technologiami, niosącymi przede wszystkim zagładę. Gdyby ludzie przestali wciąż oglądać się za siebie, zyskaliby szansę, by stworzyć coś nowego.
Tak naprawdę, dumał Siedlar, wszyscy rodzą się z pechem uwieszonym u serca. Pech śpi, czeka na swoją okazję. Ci, u których śpi dłużej, bywają nazywani szczęściarzami. Ale ich zegar także tyka.
- Gulasz politechniczny - zażartował młody mężczyzna, który przyniósł im jedzenie. - Proteiny z witaminami w sosie z kota. Smacznego.
By zapobiec wszystkim tym zagrożeniom życie w schronach musiało być doskonale zorganizowane. Tyle, że łatwo jest podziwiać maszynerię dopóki nie pada się jej ofiarą.
Gdyby miał zawierzyć opowieściom komunistów, Lenin musiałby być nadczłowiekiem. Potrafił rozmnażać bochenki chleba, wynalazł marihuanę, a wspólnie z Bobem Marleyem wymyślił reggae. Uzdrawiał dotykiem, żył dwieście lat, gołymi rękami zatrzymywał czołgi kontrrewolucjonistów i strącał z nieba ich samoloty. Gdyby nadal żył, nie doszłoby do Pożogi.
Gdyby ludzkość naprawdę była inteligentna, nie doszłoby do Pożogi.
O ile jednak był w stanie przyjąć do wiadomości istnienie rzeki, to w morze zupełnie nie wierzył.
Widzisz, ja nie jestem stąd. Ale i u siebie widziałem, że zawsze się tacy znajdą. Tacy, którym za ciasno, za ubogo. Czy świat żyje pełnią życia, czy zdycha po Pożodze, za każdym razem znajdzie się ktoś, kto pomyśli, że powinien mieć lepiej niż inni. Albo, że lepiej od ludzi wie co dla nich dobre. Jak mu się uda dorwać do władzy, to wciąż mu jej za mało. I się zaczyna: propaganda, fałszowanie wyborów, państwo policyjne, prowokacje, pokazowe procesy...
Widzisz... Ja nie jestem stąd, ale i u siebie i tu widziałem, że zawsze się tacy znajdą. Tacy, którym za ciasno, za ubogo. Czy świat żyje pełnią życia czy zdycha po pożodze za każdym razem znajdzie się ktoś, kto pomyśli, że powinien mieć więcej niż inni. Albo, że lepiej od ludzi wie, co dla nich dobre.
Ludzie to głupcy. Nie ufają sobie nawzajem, nie potrafią współpracować, łatwo dają się ponieść gniewowi i strachowi. Obracają się przeciw sobie z byle powodu, zdradzają się i mordują, byle tylko zagarnąć jak najwięcej dla swojej grupy albo nawet jednego osobnika, któremu wydaje się, że jest największy i najważniejszy.