Mikołajek
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Cykl:
- Przygody Mikołajka (tom 1)
- Seria:
- Mikołajek
- Tytuł oryginału:
- Le Petit Nicolas
- Wydawnictwo:
- Nasza Księgarnia
- Data wydania:
- 2014-08-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 1986-01-01
- Data 1. wydania:
- 1973-07-26
- Liczba stron:
- 176
- Czas czytania
- 2 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788310126993
- Tłumacz:
- Elżbieta Staniszkis
- Tagi:
- Mikołajek francuska szkoła opowiadania dzieci
Mikołajek, Joachim, Euzebiusz, Maksencjusz, Alcest, Ananiasz… To imiona najpopularniejszych łobuziaków w historii literatury dziecięcej. Ich przygody bawią polskich czytelników już od pół wieku!
Przez lata książki ukazywały się w niezmienionej szacie graficznej – ten charakterystyczny kwadratowy format rozpoznawał każdy fan serii.
Na pięćdziesiątą rocznicę pierwszego polskiego wydania przygotowaliśmy zupełnie nową edycję cyklu. Nieco większy format i nowe okładki kryją jednak te same przezabawne historie, które ciągle zdobywają nowych czytelników w różnym wieku, zachwycając kolejne pokolenia.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Prawdziwy Mikołajek
Czytamy nareszcie Mikołajka! Tego prawdziwego, oryginalnego. Nie jest to postać z filmów, kreskówek czy specjalnych książeczek dla dzieci. To najprawdziwszym Mikołajek, w czerwonym sweterku i rozwichrzonymi włosami wyrosłych z kresek Sempégo. Mówiący „kurcze blade” i dziwiący się nad zachowaniem dorosłych.
Tak się stało, że Mikołajek jest już znany, zanim się sięgnie po oryginał. Ale to dobrze. Tym bardziej można się cieszyć, a wszelkie porównania wychodzą jedynie na korzyść oryginału. Język, którym opowiada nam Mikołajek swoje przygody, to typowy styl małego urwisa – zabawny potok słów i myśli, często odbiegający od sedna sprawy. Wszystko to, co dziecku przeszkadza, czego nie rozumie, co wydaje się dla łobuza normalne, jest tu przekazane w sposób zupełnie naturalny, co stanowi kwintesencję Mikołajka.
Pierwszy tom jego przygód to dziewiętnaście opowiadań o przeróżnych sytuacjach, które mają miejsce w szkole, w domu, na podwórku i w domach kolegów. Mikołajek przedstawia szkolny personel – „Rosół”, „Pan Bordenave nie lubi słońca”, „Tomcio Paluch” czy „Witamy pana ministra”. Bawi się z kolegami w kowbojów, gra w futbol, pali cygaro, kłóci się i bije, a nawet ucieka z domu. Zmierza się z wieloma problemami w domu i kłótniami między rodzicami. To w gruncie rzeczy dobry chłopiec, który ma najlepsze intencje, choć niekiedy wychodzi mu nieco gorzej – idealny przykładem jest opowiadanie „Fajny bukiet”, gdzie Mikołajek chce kupić kwiaty na urodziny mamy, a kończy z jednym połamanym kwiatkiem, który wzrusza i tak mamę do łez. Kłoci się oczywiście z kolegami, zakochuje się, kłamie, udaje chorego, zbiera złe oceny i w naturalny dla siebie sposób po prostu łobuzuje.
Jasne, że każdy chce mieć bardzo grzeczne dzieci, które nigdy nie przyniosą uwagi w dzienniczku i będą zbierać same dobre oceny. Ale nikt też nie chce mieć swojego Ananiasza. Kochamy Mikołajka, bo jest prawdziwy. To dobry chłopak i dobry kumpel. Ma fajnych rodziców, ekstra kolegów i urocze koleżanki. Może nie najlepszy wzór dla dzieci, ale na pewno świetny powieściowy kolega. Mikołajka się po prostu lubi. Koniec i kropka.
Monika Samitowska-Adamczyk
Oceny
Książka na półkach
- 10 828
- 1 539
- 991
- 604
- 152
- 76
- 74
- 71
- 70
- 65
OPINIE i DYSKUSJE
Moje ulubiona lektura za dziecka.
Moje ulubiona lektura za dziecka.
Pokaż mimo toCzytałam Mikołajka jako dziecko. Teraz przerabiam audiobooki ze swoimi dzieciakami i widzę ile żartów "przeleciało mi nad głową". Jest dużo śmieszniej jak się już ma własne dzieci i można docenić jakim pieniaczem był tata Mikołajka i jaką mistrzynią manipulacji była jego Mama ;)
Czytałam Mikołajka jako dziecko. Teraz przerabiam audiobooki ze swoimi dzieciakami i widzę ile żartów "przeleciało mi nad głową". Jest dużo śmieszniej jak się już ma własne dzieci i można docenić jakim pieniaczem był tata Mikołajka i jaką mistrzynią manipulacji była jego Mama ;)
Pokaż mimo toW sumie po latach zacząłem bardziej doceniać tą książkę. Opowiada zwykłe historie, a czytelnikowi dobrze się śledzi wygłupy chłopaków.
W sumie po latach zacząłem bardziej doceniać tą książkę. Opowiada zwykłe historie, a czytelnikowi dobrze się śledzi wygłupy chłopaków.
Pokaż mimo toMikołajek to mały chłopiec żyjący we Francji w połowie XX wieku. To on jest głównym bohaterem i narratorem 19. krótkich opowiadań o szkole, niezdyscyplinowanej klasie i zabawach z rówieśnikami. Malec uczęszcza do młodszej klasy w szkole podstawowej dla chłopców. Opowiadając swoje historie roztacza przed czytelnikiem wizerunek świata, widzianego oczyma dziecka. Uzupełnieniem tych opowieści są zabawne rysunki Rene Goscinnego, syna polskich Żydów, którzy wyemigrowali do Francji.
Czytając opowiadania zamieszczone w książeczce nie sposób się mimowolnie nie uśmiechnąć lub nawet zaśmiać w głos z naiwnie dziecięcej, często przekornej, puenty. Chociaż Mikołajek pokazuje nam dziecięcy sposób postrzegania rzeczywistości, to nie mogę się oprzeć wrażeniu, że obraz owej rzeczywistości został celowo trochę odkształcony, aby z humorem mówić nam o wadach i dziwnych zachowaniach dzieci oraz dorosłych.
Zauważamy niestabilność oraz wyjątkowo szybką zmienność dziecięcych emocji, intencji, reakcji i ocen. Oto przykład. Chłopcy chcą grać w piłkę, idą na boisko, tam wybucha kłótnia za kłótnią, są rękoczyny. Mikołajek też się bije, potem płacze, aby wkrótce stwierdzić, że zabawa była świetna, mimo że kolega nie przyniósł piłki.
Malcy eksperymentują też z tym, czego zakazuje im świat dorosłych: próbują palić cygara, uciekają na wagary, Mikołajek chce uciec z domu. Ale wszystkie te niecne uczynki, jakoś im nie wychodzą. Po cygarach mają mdłości, podczas deszczowych wagarów marzą o rozwiązywaniu zadań z arytmetyki w ciepłej i suchej lekcyjnej sali, do ucieczki z domu ostatecznie nie dochodzi. Mamy tu historie z czytelnym morałem i bez zbędnego dydaktyzmu.
Chłopięcy świat nie jest jednak tylko niewinnie rozkoszny i niepoprawny. Malcy rywalizują ze sobą o uznanie grupy, wyśmiewają się z innych i nagminnie stosują przemoc wobec rówieśników.
A co z dziewczynami? Mało ich tam. Jest tylko jedna, ale za to jaka! To Ludeczka, którą mama Mikołajka nazywa " małym uroczym kurczakiem", a Mikołajek - babą. Małe urocze kurczatko okazuje się ostatecznie małą wredną cwaniarą, która nabiera dorosłych na swoje niewinne minki. Będąc sam na sam z Mikołajkiem Ludeczka policzkuje osłupiałego delikwenta i wyzywa go od pajaców. Ale gdy kopie piłkę i wybija szybę, Mikołajek stwierdza: "Ludeczka jest fajna, jak urośniemy, pobierzemy się. Ona ma fantastyczny strzał!"
Ach te dzieci, kto by je zrozumiał.😉
Mikołajek to mały chłopiec żyjący we Francji w połowie XX wieku. To on jest głównym bohaterem i narratorem 19. krótkich opowiadań o szkole, niezdyscyplinowanej klasie i zabawach z rówieśnikami. Malec uczęszcza do młodszej klasy w szkole podstawowej dla chłopców. Opowiadając swoje historie roztacza przed czytelnikiem wizerunek świata, widzianego oczyma dziecka. Uzupełnieniem...
więcej Pokaż mimo toMikołajek, jak każde dziecko, chodzi do szkoły i ma swoich kolegów: Joachima, Euzebiusza, Rufusa, Kleofasa, Maksencjusza, Alcesta, Ananiasza, Gotfryda. Każdy z nich ma w sobie jakąś charakterystyczną cechę: albo jest pupilkiem pani, albo lubi jeść, albo lubi dawać innym w nos... itp. Wszystkich za to łączy jedno: każdy z chłopców to niezły urwis, co przyprawia ich nauczycielkę o niejeden zawrót głowy.
Uczniowe wspólnie przeżywają zabawne przygody, czym wywołują u czytelników sporo uśmiechu na twarzy. Nas także te historie bawią i muszę przyznać, że to pierwsza książka z rozdziałami, której chciała słuchać moja 6-latka i sama o niej przypominała przed snem, a to chyba najlepsza recenzja.
Na początku znajdziemy krótkie przedstawienie postaci występujących w książce, natomiast na końcu krótkie biografie autorów i tytuły ich wspólnych dzieł.
Seria o Mikołajku jest znana od lat i co ciekawe: nie nudzi kolejnych pokoleń. Wygląda na to, że przygody Mikołajka skradły nasze serca na dobre.
Mikołajek, jak każde dziecko, chodzi do szkoły i ma swoich kolegów: Joachima, Euzebiusza, Rufusa, Kleofasa, Maksencjusza, Alcesta, Ananiasza, Gotfryda. Każdy z nich ma w sobie jakąś charakterystyczną cechę: albo jest pupilkiem pani, albo lubi jeść, albo lubi dawać innym w nos... itp. Wszystkich za to łączy jedno: każdy z chłopców to niezły urwis, co przyprawia ich...
więcej Pokaż mimo toW książce Rene Gościnnego nie często gości dydaktyka. To nie jest lektura dla współczesnego dziecka. ,,Śmieszność'' zakrywa niestety czarne wątki, które narrator przeplata w swoich opowieściach. Świadomość Mikołajka nie pasuje do dzisiejszych realiów. Jego narracja sprawia, że młodzi czytelnicy stwierdzą: no tak, też jestem jak Mikołajek - jedynym rozwiązaniem konfliktu będzie bójka (rozdziały nie kończą się zazwyczaj mądrym morałem, a jakąś ,,komedyą''),dziewczyny to ciągle beczą, ale my chłopcy oglądamy kowbojskie filmy - jesteśmy poważni. Zabawa w szeryfów, którzy chwytają i zakuwają Indian? Morał oczywiście taki, że każdy kłóci się, kto jakie ma pełnić funkcje w zabawie (nikt nie chce być Indianinem),więc przychodzi tata, który dla zabawy i śmiechu robi wszystko Hurra, zwiążcie mnie, ja będę rdzennym Amerykaninem!!! Kobiety w świecie wokół Mikołajka są marginalizowane. Na plus, że narrator często przypomina, kto jest kim w tym pamiętniku, co sprawia, że młody czytelnik prędko będzie orientował się w wydarzeniach. Niektóre wątki prowadzą do głębszej dyskusji, najczęściej te uwzględniające rodziców (niestety i tu pada stereotyp rodzica-kata, który za złe zachowanie uderzy pasem i nakrzyczy. Zapewne lektura była normalna 50 lat temu, ale ludzie nie dzisiaj. Kanon lektur? Znaczenie kanonu to ogólnie przyjęte wzorce, normy, prawidła, a Mikołajek przemyca sporo złych stereotypów, z których - okej - próbuje wychodzić, ale niemrawo.
W książce Rene Gościnnego nie często gości dydaktyka. To nie jest lektura dla współczesnego dziecka. ,,Śmieszność'' zakrywa niestety czarne wątki, które narrator przeplata w swoich opowieściach. Świadomość Mikołajka nie pasuje do dzisiejszych realiów. Jego narracja sprawia, że młodzi czytelnicy stwierdzą: no tak, też jestem jak Mikołajek - jedynym rozwiązaniem konfliktu...
więcej Pokaż mimo toKupiłam Wnusi lekturę.Czytając śmiałam się mając przed oczyma kadry z filmu.Nastąpiła jednak refleksja...co mnie bawi?Patologia we francuskiej szkole lat 50-tych.Uczniowie tylko czekający okazji do bijatyk.
Wstyd mnie ogarnął.Nie ma w tej książce nic dydaktycznego.Lektura?Żenada...
Kupiłam Wnusi lekturę.Czytając śmiałam się mając przed oczyma kadry z filmu.Nastąpiła jednak refleksja...co mnie bawi?Patologia we francuskiej szkole lat 50-tych.Uczniowie tylko czekający okazji do bijatyk.
Pokaż mimo toWstyd mnie ogarnął.Nie ma w tej książce nic dydaktycznego.Lektura?Żenada...
"Mikołajek" autorstwa René Goscinnego, zilustrowany przez Jean-Jacques'a Sempégo, opowiada o przygodach tytułowego Mikołajka i jego przyjaciół - chłopców: Ananiasza, Kleofasa, Gotfryda, Joachima, Rufusa, Euzebiusza, Alcesta, a także dziewczynek: Jadwini i Ludeczki.
Super przygody, fajne opisy, dużo radości i śmiechu! Polecam 👍
"Mikołajek" autorstwa René Goscinnego, zilustrowany przez Jean-Jacques'a Sempégo, opowiada o przygodach tytułowego Mikołajka i jego przyjaciół - chłopców: Ananiasza, Kleofasa, Gotfryda, Joachima, Rufusa, Euzebiusza, Alcesta, a także dziewczynek: Jadwini i Ludeczki.
Pokaż mimo toSuper przygody, fajne opisy, dużo radości i śmiechu! Polecam 👍
Bardzo fajna książka😃
Bardzo fajna książka😃
Pokaż mimo toO wiele przyjemniej ogląda się Mikołajka aniżeli czyta. Jednak przygody książkowe są również wciągające i momentami zabawne. Widząc wcześniej film, ma się praktycznie przed oczami wygląd postaci i ich charakterystykę np, ułożonego Gotfryda, czy wiecznie coś wcinającego Alcesta, co stanowczo sprzyja i dzięki czemu jesteśmy zaznajomieni w większym stopniu z bohaterami i ich reakcjami.
Opinia syna dość minimalistyczna:
"Jest ok".
Po pociągnięciu odrobinę za język ;-) :
"Trochę zabawna, jednak nie bardzo, ale i tak fajna".
Zatem syn w miarę zadowolony z lektury szkolnej, (jego mama również) ;-))
O wiele przyjemniej ogląda się Mikołajka aniżeli czyta. Jednak przygody książkowe są również wciągające i momentami zabawne. Widząc wcześniej film, ma się praktycznie przed oczami wygląd postaci i ich charakterystykę np, ułożonego Gotfryda, czy wiecznie coś wcinającego Alcesta, co stanowczo sprzyja i dzięki czemu jesteśmy zaznajomieni w większym stopniu z bohaterami i ich...
więcej Pokaż mimo to