Białe walce

Okładka książki Białe walce Jan Nowicki (aktor)
Okładka książki Białe walce
Jan Nowicki (aktor) Wydawnictwo: Bellona literatura piękna
300 str. 5 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
2014-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2014-05-15
Liczba stron:
300
Czas czytania
5 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788311131583
Tagi:
literatura obyczajowa humor Ciechocinek
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Magazyn Kulturalny "Projektor" numer 3/2019 (36) Paweł Chmielewski, Agnieszka Czarnecka, Sylwia Kanicka, Robert Kolasa, Michał Koza, Agnieszka Majcher, Jan Nowicki (aktor), Jerzy Ozga, Marcin Podlaski, Elżbieta Rębosz, Emmanuella Robak, Łukasz Szaruga, Adrian Tujek, praca zbiorowa
Ocena 10,0
Magazyn Kultur... Paweł Chmielewski,&...
Okładka książki Magazyn Kulturalny "Projektor" numer 3/2019 (35) Paweł Chmielewski, Piotr Kletowski, Robert Kolasa, Tomasz Kozłowski, Arkadiusz Kwaczek, Agnieszka Majcher, Jan Nowicki (aktor), Jerzy Ozga, Emmanuella Robak, Ewa Szatybełko, Błażej Tomaszewski
Ocena 0,0
Magazyn Kultur... Paweł Chmielewski,&...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
31 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
958
623

Na półkach:

Raczej nie za bardzo. takie toto jakieś nijakie, bez tempa ( nawet na emeryturze życie ma tempo, jakieś...). Odniesienia do " Prof. Tutki"...no i co z tego? Bardzo wielkim aktorem Jan Nowicki jest. Sam o sobie mówi/pisze "...były aktor". Niech więc będzie, jak sobie życzy. Może, podkreślam, może na tym powinien poprzestać. Taka nijaka ta opinia. Jak BIAŁE WALCE. No. Raczej.

P.S. W konkluzji: ledwie dwieście stron, więc.....jeszcze raz przeczytam, może coś mię umknęło.....

Raczej nie za bardzo. takie toto jakieś nijakie, bez tempa ( nawet na emeryturze życie ma tempo, jakieś...). Odniesienia do " Prof. Tutki"...no i co z tego? Bardzo wielkim aktorem Jan Nowicki jest. Sam o sobie mówi/pisze "...były aktor". Niech więc będzie, jak sobie życzy. Może, podkreślam, może na tym powinien poprzestać. Taka nijaka ta opinia. Jak BIAŁE WALCE. No....

więcej Pokaż mimo to

avatar
114
104

Na półkach: ,

Książka rozpoczyna się zwyczajnie kilku starszych ludzi (mocno po osiemdziesiątce) podróżuje razem pociągiem, w wiadomym celu- na kurację do Ciechocinka. Już w przedziale wagonu nawiązują znajomość, która bardzo się rozwija. Zaczynając czytać, zrozumiałam, że bohaterowie są niejako karykaturą współczesności: mamy emerytowanego polityka z ograniczonym jak na mój gust myśleniem, snobistycznego i myślącego głównie o sobie doktora, entuzjastę kleszczy, który nie potrafi rozmawiać na inne tematy, akuszerkę, która starała się matkować naszym bohaterom i Mistrza Serafina, przewódce całej zgrai- to on jakby opowiada i namawia do opowieści innych. W ostatniej postaci, bardzo łatwo dostrzec autobiograficzne rysy. Dawniej aktor, teraz przede wszystkim filozof, raczy swoich towarzyszy przypowieściami i anegdotami z życia...

Cała recenzja na:
http://ksiazkaznadzieja.pl/2014/07/tanczmy-na-starosc-albo-mlodosc-biale-walce-z-janem-nowickim/

Książka rozpoczyna się zwyczajnie kilku starszych ludzi (mocno po osiemdziesiątce) podróżuje razem pociągiem, w wiadomym celu- na kurację do Ciechocinka. Już w przedziale wagonu nawiązują znajomość, która bardzo się rozwija. Zaczynając czytać, zrozumiałam, że bohaterowie są niejako karykaturą współczesności: mamy emerytowanego polityka z ograniczonym jak na mój gust...

więcej Pokaż mimo to

avatar
750
312

Na półkach: ,

Szczerze mówiąc, myślałam że spodoba mi się ta książka bo temat przemijania, starości każdego z nas "dopadnie" i jakoś inaczej wyobrażałam sobie przedstawienie tego problemu w książce.
Owszem dużo fajnych dygresji, jak np. ta: "- Kiedyś...byłem sobie aktorem(...). Dziś odcinam kupony od przebrzmiałych dokonań. Generacja aktorów, do której należę- naturalną koleją rzeczy odstawiona na boczny tor- podrywa się czasem do lotu w epizodycznych rolach prezesów, starych policjantów ogolonych na łyso oraz dziadków do tłuczenia innych parozdaniowych 'orzeszków'- zwanych z litości 'specjalnym udziałem'."
Całość jednak przynajmniej mnie nie "wciągnęła", trochę rozmyta fabuła, takie głupkowate momentami. Jak ktoś ma za dużo wolnego czasu to może sobie poczytać.

Szczerze mówiąc, myślałam że spodoba mi się ta książka bo temat przemijania, starości każdego z nas "dopadnie" i jakoś inaczej wyobrażałam sobie przedstawienie tego problemu w książce.
Owszem dużo fajnych dygresji, jak np. ta: "- Kiedyś...byłem sobie aktorem(...). Dziś odcinam kupony od przebrzmiałych dokonań. Generacja aktorów, do której należę- naturalną koleją rzeczy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2124
1703

Na półkach:

Jan Nowicki to świetny aktor. Dla mnie niezapomniany Adam w„Anatomii miłości”z Barbarą Brylską jako Ewą.
Jan Nowicki okazał się też bardzo dobrym pisarzem.
Tak...pisarzem.To nieistotne,że wydał dopiero kilka książek.
Już jego felietony pt.”Mężczyzna i one” mnie zachwyciły.
Z przyjemnością i pewnością, że się nie zawiodę sięgnęłam po kolejny tytuł aktora o świetnym piórze.
„Białe walce”,tytuł intrygujący i zachęcający.Niech czytelnika nie zniechęci, że bohaterami są emeryci, a akcja rozgrywa się w Ciechocinku. Znakomite pióro Jana Nowickiego nie pozwoli czytającemu odłożyć książki bodaj na chwilę. Autor porusza temat istotny i ważny nie tylko dla ludzi starszych. Bo młodość to tylko kilka kroków do starości. Od nas zależy jak duże te kroki będziemy stawiać idąc przez życie.
I czy poczujemy się starzy mając lat sześćdziesiąt, siedemdziesiąt, osiemdziesiąt czy...czterdzieści.
Bo czym jest starość?...jednym z najbogatszych, najpełniejszych doświadczeń życia.
I to od na zależy jak to doświadczenie wykorzystamy.

„Bo wszystko co ma siłę, smak, co jest upojeniem, orgazmem, sukcesem, co nas otacza, opiera się o koniec. A koniec to coś absolutnie fantastycznego” przekonuje Jan Nowicki. I ja chcę mu wierzyć...

„Białe walce” Jana Nowickiego to ciepła, mądra, pełna optymizmu
i humoru książka. GORĄCO POLECAM!

Jan Nowicki to świetny aktor. Dla mnie niezapomniany Adam w„Anatomii miłości”z Barbarą Brylską jako Ewą.
Jan Nowicki okazał się też bardzo dobrym pisarzem.
Tak...pisarzem.To nieistotne,że wydał dopiero kilka książek.
Już jego felietony pt.”Mężczyzna i one” mnie zachwyciły.
Z przyjemnością i pewnością, że się nie zawiodę sięgnęłam po kolejny tytuł aktora o świetnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
396
271

Na półkach:

Jan Nowicki to świetny aktor.Dla mnie niezapomniany Adam w„Anatomii miłości”z Barbarą Brylską jako Ewą.
Jan Nowicki okazał się też bardzo dobrym pisarzem.Tak...pisarzem.To nieistotne,że wydał dopiero kilka książek.Już jego felietony pt.”Mężczyzna i one” mnie zachwyciły.
Z przyjemnością i pewnością,że się nie zawiodę sięgnęłam po kolejny tytuł aktora o świetnym piórze.
„Białe walce”,tytuł intrygujący i zachęcający.Niech czytelnika nie zniechęci ,że bohaterami są emeryci,a akcja rozgrywa się w Ciechocinku.Znakomite pióro Jana Nowickiego nie pozwoli czytającemu odłożyć książki bodaj na chwilę.Autor porusza temat istotny i ważny nie tylko dla ludzi starszych.Bo młodość to tylko kilka kroków do starości.Od nas zależy jak duże te kroki będziemy stawiać idąc przez życie.
I czy poczujemy się starzy mając lat sześćdziesiąt,siedemdziesiąt,osiemdziesiąt czy...czterdzieści.
Bo czym jest starość?...jednym z najbogatszych ,najpełniejszych doświadczeń życia.
I to od na zależy jak to doświadczenie wykorzystamy .

„Bo wszystko co ma siłę,smak,co jest upojeniem,orgazmem,sukcesem,co nas otacza,opiera się o koniec.A koniec to coś absolutnie fantastycznego” przekonuje Jan Nowicki.I ja chcę mu wierzyć...

„Białe walce” Jana Nowickiego ...ciepła,mądra,pełna optymizmu i humoru książka.GORĄCO POLECAM!

Jan Nowicki to świetny aktor.Dla mnie niezapomniany Adam w„Anatomii miłości”z Barbarą Brylską jako Ewą.
Jan Nowicki okazał się też bardzo dobrym pisarzem.Tak...pisarzem.To nieistotne,że wydał dopiero kilka książek.Już jego felietony pt.”Mężczyzna i one” mnie zachwyciły.
Z przyjemnością i pewnością,że się nie zawiodę sięgnęłam po kolejny tytuł aktora o świetnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
394
263

Na półkach: ,

O tym, że Jan Nowicki jest doskonałym aktorem wiemy wszyscy. O tym, że został wielokrotnie nagrodzony, że z wykształcenia jest pedagogiem dowiedziałam się z sieci. Ale o tym, czy jest dobrym pisarzem postanowiłam przekonać się sama. Przyszło nam bowiem żyć w czasach, w których prawie każdy dobry i kiepski aktor, ma coś do powiedzenia i pisze na ten temat książkę. I niestety fakt, że wydawnictwa podejmują się publikacji tych tekstów wcale nie oznacza, że są one w jakimś stopniu wartościowe.
W Ciechocinku, miejscu pięknym, acz w jakiś sposób zabawnym spotyka się grupa starszych osób. Pod niepisanym przewodnictwem mistrza Serafina przeżywają kolejne, przezabawne, przewidywalne perypetie, które kończy za każdym razem zaskakujący morał. Docent,badacz prawie tysiąca różnych gatunków kleszczy (!),emerytowany polityk, lekarz, przedwojenna akuszerka Stasia i naturalnie, Serafin, niepisany narrator całej historii. Wszystkie, typowe dla kuracjuszy atrakcje, większe lub mniejsze spacery i dancingi, przeżywają razem. Trudno im jednak przejść obojętnie obok przywar pozostałych, wszyscy bowiem wiemy, że im człowiek starszy, tym więcej ma dziwactw i nawyków, które ochoczo komentują pozostali. Stąd też bierze się większość dyskusji, wymian poglądów, które szybko zmieniają się we wspomnienia, często małe kłótnie, utarczki.
Przyznaję szczerze, początkowo niczego nie rozumiałam. Miałam ogromne wrażenie, że wróciłam na drugi rok studiów i właśnie trzymam w dłoniach jedną z lektur, mianowicie "Kubusia Fatalistę" Diderota. Nawet jeżeli moje porównanie może się wydać bardzo abstrakcyjne, widzę tu pewne podobieństwo. Na poziomie ogólnego zarysu i sposobu w jaki Jan Nowicki przemawia do swojego czytelnika. Początkowo odnosi się wrażenie, że tekst jest prosty. Ale nawet mało bystry czytelnik szybko wyłapuje, że to tylko pozory. Prostota tekstu ma skierować naszą uwagę na jego drugie, zawoalowane dno. Przybliżamy zatem nos do książki, skupiamy na niej wszystkie swoje zmysły i...znowu skucha, autor niczego nie przemyca między wierszami. Zatem...powinno się wrócić ponownie do prostej interpretacji? Ale wtedy niczego nie zrozumiemy...Należy chyba po prostu uśmiechnąć się do siebie, przełożyć kolejną kartkę i poddać się przystojnemu Janowi Nowickiemu, z nadzieją, że zaprowadzi nas w końcu do miejsca, w którym zrozumiemy tekst. Wtedy, kiedy uda nam się poddać zagmatwanej lekturze, nagle okazuje się, że tekst naprawdę jest...śmieszny. Naprawdę śmieszny. Kiedy w końcu zrozumiemy jego naturę, nie będziemy w stanie oderwać się od lektury i z przykrością zanotujemy ostatnią, bardzo zresztą udaną fotografię Nowickiego ze smutnym napisem "koniec".
Lektura obowiązkowa nie tylko dla fanów Jana Nowickiego, nie tylko dla tych, których dotyka opisywany tutaj problem, mianowicie, smutne odkrycie, że dobrnęliśmy do jesieni swojego życia, ale również dla tych, którzy cenią sobie nieoczywiste poczucie humoru. "Białe walce" to idealny pomysł na spędzenie melancholijnego, jesiennego wieczoru. Przy tej książce smutek nie ma racji bytu!
Lucyna Tomoń/ http://today-ornever.blogspot.com/2014/09/biae-walce-jana-nowickiego-recenzja.html

O tym, że Jan Nowicki jest doskonałym aktorem wiemy wszyscy. O tym, że został wielokrotnie nagrodzony, że z wykształcenia jest pedagogiem dowiedziałam się z sieci. Ale o tym, czy jest dobrym pisarzem postanowiłam przekonać się sama. Przyszło nam bowiem żyć w czasach, w których prawie każdy dobry i kiepski aktor, ma coś do powiedzenia i pisze na ten temat książkę. I niestety...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1860
137

Na półkach:

szkoda czasu

szkoda czasu

Pokaż mimo to

avatar
112
8

Na półkach: , ,

Mam po prostu słabość do Pana Nowickiego :) udało mi się Go poznać osobiście i lubię jego twórczość, a osobowością przypomina mi mojego dziadka który za wcześnie odszedł. Białe Walce to historia o starości, przemijaniu, ale również historia o nadziei i wierze, że będąc w podeszłym wieku nic nie stoi na przeszkodzie, że realizować swoje małe marzenia i przyjemności. Chodzi o to, żeby nie zamykać się na świat, bo jestem stary, pomarszczony i dzień zaczynam od garści leków. Wstań stary człowieku i dzień zaczynaj od uśmiechu :) moje marzenie to być jak bohaterka Pani Stanisława która mimo swojego ciężkiego losu i 97 lat ciągle się uśmiecha :)

Mam po prostu słabość do Pana Nowickiego :) udało mi się Go poznać osobiście i lubię jego twórczość, a osobowością przypomina mi mojego dziadka który za wcześnie odszedł. Białe Walce to historia o starości, przemijaniu, ale również historia o nadziei i wierze, że będąc w podeszłym wieku nic nie stoi na przeszkodzie, że realizować swoje małe marzenia i przyjemności. Chodzi o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
715
459

Na półkach:

Ciechocinek. Malownicze miasto o charakterze uzdrowiskowym, w którym świat się jakby zatrzymał. Specyficzny mikroklimat sprawia, że ludzie zdrowieją nie tylko na ciele, ale także na duchu. Wspólna podróż pociągiem i kuracja w uzdrowisku potrafią zbliżać ludzi, jak bardzo? Możecie się przekonać w książce „Białe walce” Jana Nowickiego. Jest to opowieść, w której pełno jest ciepła i pozytywnej energii życiowej.

Jan Nowicki, którego większość z nas będzie kojarzyć jako dobrego aktora z filmów takich, jak: Sztos, Młode Wilki czy Wielki Szu. Mało kto wie, że ten utalentowany aktor, umie także przelać swoje myśli na papier w bardzo interesujący sposób. Wcześniejsza jego książka – „Między niebem a ziemią” – została bardzo pozytywnie oceniona, zarówno przez Czytelników, jak i recenzentów. Znając Nowickiego tylko od strony aktorskiej, czułam się bardzo pozytywnie zaskoczona czytając „Białe walce”.

Już sam tytuł książki – „Białe walce” – jest nawiązaniem do pewnej ostatniej rozrywki, którą dane jest komuś przeżyć, dlatego nastawiałam się na coś pesymistycznego, może melancholijnego. Jednak przesłanie książki nie jest w żadnym stopniu czymś nasyconym negatywnym wydźwiękiem. Możemy z niej wyciągnąć wiele wniosków, popaść w zadumę nad różnymi kwestiami, ale nie sprawi to pogorszenia naszego nastroju. Idealna książka na letnie popołudnie, wywołująca uśmiech i pobudzająca przyjemne miejsca w naszej wyobraźni.

Pięć różnych osób, pięć innych perspektyw patrzenia na świat, które łączy umiejętność zrozumienia drugiej osoby i pewnej dozy życzliwości, o którą tak ciężko w dzisiejszych czasach. Każdy z bohaterów książki uosabia cechy, które mogą drażnić i te, za które można ich uwielbiać (obojętne czy będzie to humor Serafina, czy inteligencja docenta Łapała). Ważne jest to, aby pod tak błahym powodem spotkania tych wszystkich osobliwości, zobaczyć to, co Jan Nowicki chciał nam przekazać. Książka i historia, którą opowiada promieniują optymizmem. Często można się nieźle uśmiać, a jeszcze częściej Czytelnik uśmiecha się czytając jej poszczególne strony – za samą tę cechę uważam, że „Białe walce” warto przeczytać.

Wolność, pojmowana w różny sposób, zagubienie, a także szczęście i sposoby na jego odnalezienie przez bohaterów opowieści są ujęte w taki sposób, że książkę czyta się jednym tchem. Bez problemu możemy wyobrazić sobie zarówno pociąg Tanich Linii Kolejowych i zawiązywane już tam przyjaźnie, a także magiczną mieścinę uzdrowiskową, która sprawia, że człowiek odnajduje tam swoje zagubione dawno ja. Przyznam, że „Białe walce” zaczynałam czytać z pewną dozą rezerwy, jako że aktor nie musi być dobrym pisarzem i na odwrót. Stwierdzam jednak, że w tym przypadku świetny aktor jest jednocześnie wybornym literatem.

Idealnie podsumowują książkę słowa samego Jana Nowickiego:

„Starość może być bardzo smutna, ale jedno jest pewne: trzeba zrobić wszystko, żeby była radosna”.

I pamiętajcie, by nie siadać na kole!

Ciechocinek. Malownicze miasto o charakterze uzdrowiskowym, w którym świat się jakby zatrzymał. Specyficzny mikroklimat sprawia, że ludzie zdrowieją nie tylko na ciele, ale także na duchu. Wspólna podróż pociągiem i kuracja w uzdrowisku potrafią zbliżać ludzi, jak bardzo? Możecie się przekonać w książce „Białe walce” Jana Nowickiego. Jest to opowieść, w której pełno jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
204
33

Na półkach:

Takie sobie, bardzo średnie, trochę bzdurne. Ale pasuje do Pana Nowickiego :-)

Takie sobie, bardzo średnie, trochę bzdurne. Ale pasuje do Pana Nowickiego :-)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    38
  • Chcę przeczytać
    34
  • Posiadam
    10
  • Teraz czytam
    1
  • 52 książki 2022
    1
  • Typ A: Literatura piękna
    1
  • Recenzentki
    1
  • Obyczajowe/psychologiczne
    1
  • Teraz nie jestem w stanie tego "doczytać":) może wrócę:)
    1
  • Rodacy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Białe walce


Podobne książki

Przeczytaj także