rozwiń zwiń

Dziesięć płytkich oddechów

Okładka książki Dziesięć płytkich oddechów
K.A. Tucker Wydawnictwo: Filia Cykl: Ten Tiny Breaths (tom 1) literatura młodzieżowa
421 str. 7 godz. 1 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Ten Tiny Breaths (tom 1)
Tytuł oryginału:
Ten Tiny Breaths
Wydawnictwo:
Filia
Data wydania:
2014-06-18
Data 1. wyd. pol.:
2014-06-18
Data 1. wydania:
2012-11-27
Liczba stron:
421
Czas czytania
7 godz. 1 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379881321
Tłumacz:
Katarzyna Agnieszka Dyrek
Tagi:
Katarzyna Agnieszka Dyrek literatura amerykańska Young Adult

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
4865 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
964
258

Na półkach: ,

,,Całe życie Kacey Cleary rozpadło się cztery lata temu w wypadku, do którego przyczynił się pijany kierowca. Teraz Kacey ciężko pracuje, by pogrzebać kawałki starego życia. Wszystkie - z wyjątkiem jednego. Jej młodszej siostry Livie.
Kacey może przełknąć nieustanną dezaprobatę ze strony ciotki Darli. Może powstrzymać się przed wypróbowaniem swoich umiejętności kick bokserki na wuju Raymondzie, gdy ten przy stoliku do blackjacka przegrywa wszystkie oszczędności sióstr. Kacey musi trzymać się w garści, dopóki Livie nie stanie się pełnoletnia i będą mogły się wynieść z Grand Rapids, Michigan.
Ale kiedy wujek Raymond pewnej nocy wślizguje się do łóżka Livie, Kacey decyduje się zabrać siostrę i uciec. Uzbrojone w dwa bilety autobusowe i marzenie o życiu na wybrzeżu, Kacey i Livie zaczynają nowe życie w Miami. Ich sąsiadami zostają gderliwy właściciel, zboczeniec z piętra wyżej oraz kobieta, której sceniczny pseudonim idealnie pasuje do jej profesji. Jednak to Kacey nie przeszkadza. Z nimi może sobie poradzić. Z czym, a raczej kim, nie do końca sobie radzi, jest Trent Emerson z mieszkania obok.
Kacey nie chce czuć. Tak jest bezpieczniej. Dla wszystkich. Ale Trent znajduje drogę do jej zdrętwiałego serca, rozpalając jej zdolność do miłości. Kacey zaczyna wierzyć, że może pozostawić przeszłość za sobą i zacząć od nowa.
Może wszystko naprawić.
Jednak nie tylko Kacey ma swoje sekrety. Pozornie idealny Trent ma własne blizny; tajemnice, które odkryte, rozbiją w pył nowo odzyskane życie dziewczyny i wyślą ją z powrotem do przerażającej ciemności."

Opis jest dość długi, ale i tak zdradza bardzo mało. Nie mówi bowiem o tym, jaki rollercoaster emocji czeka na czytelnika. Po tym okładkowym streszczeniu można nawet wywnioskować, że to kolejne romansidło, rodem ze schematu, o jakim pisałam wcześniej na temat New Adult. Ja też tak myślałam, ale wczytując się w kolejną recenzję z rzędu, coś obudziło moją ciekawość.

Początkowo byłam tylko pod wrażeniem postaci Kacey. Ta kategoria książek nie przyzwyczaiła nas do bohaterek, które zachowują się jak źli chłopcy. Ona z kolei jest niezależna, zaradna, trenuje kickboksing, a swoje słabości skrywa pod hardością. Nieobcy jej jest przygodny seks i alkohol. Nie brzmi jak ułożona i grzeczna dziewczynka, prawda? Jednak nie myślcie, że to zwykła, wulgarna dziewucha, bowiem ,,Ten tiny breaths" stara się sportretować osobę cierpiącą na stres pourazowy, a ta przypadłość może w człowieku zmienić wszystko.

Im dalej w las... tym większe zainteresowanie budziła we mnie lektura. I nie chodzi tutaj o pikantniejsze sceny, bo występują one w każdej książce z tego gatunku, ale o nietypowy tor, jakim zaczęła się toczyć akcja. W ,,Ten tiny breaths" nie uświadczycie dużej dawki słodyczy i romantycznej scenerii. To nie jest powieść zbudowana na słodkich słówkach. To powieść, w której bohaterowie cierpią na PTSD, pracują w nocnym klubie, by zapewnić dziecku przyszłość, obawiają się niezrównoważonych byłych mężów, uciekają z domów... Autorka postarała się, by przedstawione problemy oraz ich przebieg nie były oderwane od rzeczywistości. Tutaj nic nie rozwiązuje się samo w cudowny sposób, a rzeczywistość bywa brutalna. Pojawia się w książce wielkie światełko na końcu tunelu, co nie każdemu może przypaść do gustu, co omówię nieco niżej.

O Kacey już mówiłam, więc teraz czas na pozostałych. Trent, nie ma co ukrywać, jest kolejnym ciachem, przystojnym, w każdym calu boskim i w ogóle mógłby podać rękę reszcie książkowych chłopaków do kochania. Ale ta papierowa i jednocześnie nijaka perfekcyjność to pułapka. Wiecie, ludzie potrafią być niezłymi kameleonami, by mieć pewność, że osiągną swój cel. Bardzo ciekawa była jego metamorfoza, którą zapoczątkowało pewne wydarzenie. Bo co może się stać, jeśli cudowny zły chłopiec przestanie być cudownym chłopcem a stanie się złym mężczyzną? Jeśli chodzi o Norę, posługującą się pseudonimem Storm, to początkowo myślałam, że autorka poszła na łatwiznę i stworzyła żywą wersję stereotypu - ot, szczebiocząca, sztucznie cycata blondyna. Pomyłka. Nora okazała się być przesympatyczną dziewczyną i dobrą matką, choć ją i jej córeczkę los nie oszczędzał. Interesującą postacią jest również Livie, młodsza siostra Kacey. Choć nie mamy wglądu w jej myśli, to jednak można zauważyć, że na nią tragedia wpłynęła w inny sposób.
Naprawdę warto dać tej powieści szansę. Nawet, jeśli w trakcie czytania pomyślicie, że jest to do bólu sztampowe romansidło z kilkoma gorącymi scenami. Ja też tak myślałam i miałam mały czytelniczy kryzys w trakcie lektury, chcąc odpuścić sobie dalszą część książki. Myślałam, że to powieść kolejna z wielu.

I to był błąd.

Co prawda, autorka podrzuciła kilka wskazówek, dzięki którym można przewidzieć, co się finalnie stanie, ale ja naiwnie wierzyłam, że robi to, by wszystkich zmylić i podnieść im ciśnienie. Okazało się jednak, że te wyraźne tropy wcale nie były umieszczone dla zmyłki a pewien rodzaj przewidywalności był zamierzonym zabiegiem. Ta ,,oczywista oczywistość" wcale nie zepsuła mi lektury. Czarny scenariusz czający się w tyle mojej głowy, zmuszał mnie do przewracania kolejnych stron. Nie mogłam się doczekać, by dowiedzieć się, co się wydarzy po tym wielkim punkcie zwrotnym i jak sobie z tym poradzą bohaterowie. ,,Ten tiny breaths” odważyło się na to, na co pozwala sobie mało która powieść obyczajowa, kierowana do młodych kobiet. Przywykłam już do wszelkiej maści szczęśliwych zakończeń wraz z Księciem z Bajki w roli głównej i spodziewałam się, że ta historia również się tak potoczy. Rzeczywiście, tutaj otrzymujemy szczęśliwe zakończenie, ale nie jest to zakończenie w stylu ,,spotkałam boskiego księcia i on uleczył wszystkie możliwe problemy” (czyli ukochany motyw New Adult). Autorka ma dość oleju w głowie, by wiedzieć, że taka trauma, jaka dotknęła Kacey, to nie jest coś, co może być uleczone poprzez związek. Pokazuje za to, jak ważna jest fachowa pomoc, gdy ktoś boryka się z problemami natury psychicznej.

Co prawda, patrząc wyłącznie na zakończenie, może się ono wydać niektórym osobom kontrowersyjne. Ja sama nadal mam mieszane uczucia i zastanawiam się, jak rozgryźć niektóre wydarzenia. Nie znaczy to, że traktuję to jako minus! To raczej prowokuje do próby postawienia się w sytuacji bohaterów i wyobrażenie sobie własnego scenariusza na takie okoliczności.

,,Ten tiny breaths” to intrygująca i burzliwa, choć niepozbawiona gorzkiego smaku opowieść o stracie i godzeniu się z nią, o trudnej sztuce przebaczania i granicach, jakie jest w stanie człowiek przekroczyć, by to przebaczenie otrzymać. Ta historia stworzona została by z rozmysłem grać na uczuciach czytającego, rzucając go z jednej skrajności w drugą. Ona nikogo nie pozostawi obojętnym - ktoś może się zezłościć, ktoś uroni kilka łez, ktoś poczuje się szczęśliwy. Wiele osób pozostawi z pytaniem ,,co ja zrobiłabym w tej sytuacji?".

Weźcie jeden mały oddech.
Potem drugi...
Trzeci...
Pochwyćcie je
Poczujcie je
Pokochajcie je

A wraz z dziesiątym oddechem zanurzcie się w historii Kacey.

http://room6277.blogspot.ie/2014/02/ten-tiny-breaths-k-tucker.html

,,Całe życie Kacey Cleary rozpadło się cztery lata temu w wypadku, do którego przyczynił się pijany kierowca. Teraz Kacey ciężko pracuje, by pogrzebać kawałki starego życia. Wszystkie - z wyjątkiem jednego. Jej młodszej siostry Livie.
Kacey może przełknąć nieustanną dezaprobatę ze strony ciotki Darli. Może powstrzymać się przed wypróbowaniem swoich umiejętności kick...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    6 400
  • Chcę przeczytać
    4 740
  • Posiadam
    742
  • Ulubione
    586
  • E-book
    87
  • Chcę w prezencie
    86
  • Teraz czytam
    83
  • 2014
    77
  • 2018
    60
  • New Adult
    56

Cytaty

Więcej
K.A. Tucker Dziesięć płytkich oddechów Zobacz więcej
K.A. Tucker Dziesięć płytkich oddechów Zobacz więcej
K.A. Tucker Dziesięć płytkich oddechów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także