Święty i błazen. Jan Góra w odsłonach Jana Grzegorczyka.

Okładka książki Święty i błazen. Jan Góra w odsłonach Jana Grzegorczyka. Jan Grzegorczyk
Okładka książki Święty i błazen. Jan Góra w odsłonach Jana Grzegorczyka.
Jan Grzegorczyk Wydawnictwo: Zysk i S-ka religia
350 str. 5 godz. 50 min.
Kategoria:
religia
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2014-04-14
Data 1. wyd. pol.:
2014-04-14
Liczba stron:
350
Czas czytania
5 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377854440
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
33 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1091
180

Na półkach: ,

Opis książki to jedno z ostatnich w niej zdań:
"Portret codzienny (o.Jana Góry) bez retuszu"

Opis książki to jedno z ostatnich w niej zdań:
"Portret codzienny (o.Jana Góry) bez retuszu"

Pokaż mimo to

avatar
1970
1882

Na półkach: , ,

Postać Ojca Jana Góry i wywiad przeprowadzony z nim przez wieloletniego przyjaciela - Pana Jana Grzegorczyka stanowią potwierdzenie prawdziwości słów, że "jeszcze się taki nie urodził..." i mojego wewnętrznego przekonania, że ludzie nietuzinkowi, święci budzą skrajne uczucia. Ten wywiad przybliża nam nie tylko postać charyzmatycznego "pasterza", który miał inną wizję swojej drogi, ale powoli, skutecznie zmieniał ją doststowując do potrzeb swoich "owieczek" i wymogów czasów, nawet wówczas, gdy nie było to latwe, spotykało się z niezrozumieniem, krytyką.
Wywiad został wzbogacony wspomnieniami tych, którym było dane obcować z Ojcem Janem Górą oraz opisem Jego ostatnich miesięcy życia i śmierci. Tej ostatniej też niezwykłej.
Dla tych, którzy nie znali osobiście Ojca stanowi okazję do poznania Go, dla tych, którym było dane spotkać się z Nim, może współpracować - okazję do własnych wspomnień, konfrontowania opinii, dla wszystkich zaś - zrozumienia.
Dodatkowym plusem jest bogata oprawa fotograficzna wywiadu i wspomnień.

Postać Ojca Jana Góry i wywiad przeprowadzony z nim przez wieloletniego przyjaciela - Pana Jana Grzegorczyka stanowią potwierdzenie prawdziwości słów, że "jeszcze się taki nie urodził..." i mojego wewnętrznego przekonania, że ludzie nietuzinkowi, święci budzą skrajne uczucia. Ten wywiad przybliża nam nie tylko postać charyzmatycznego "pasterza", który miał inną wizję swojej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
109

Na półkach:

Ojca Jana Górę spotkałam kilka razy. Te spotkania nie zachęciły mnie do działania w DA ale utkwiły mi mocno w pamięci, chociaż, patrząc z boku, wydawały się być niejakie. Obok mnie powstawały Jamna, Hermanice, Ryba, ludzie jeździli na spotkania, biegali by pracować i rozmawiać, byli porywani i i odrzucani osobowością Ojca Jana, wychwalali Go, ganili, złościli się na Niego, pomstowali, bronili,dziwili się, byli oburzeni, zachwyceni.... NIE był obojętny.Ta książka wiele wyjaśnia, wiele odsłania, uzupełnia luki, podaje praprzyczynę, obala mity. Ojciec Jan to i błazen i wizjoner, chodzący po ziemi i bujający w obłokach, życzę Mu by został świętym. Kto Go poznał lub zna - pozna bardziej, kto Go nigdy nie spotkał ma możliwość przeczytać kim jest i dokąd zmierza.

Ojca Jana Górę spotkałam kilka razy. Te spotkania nie zachęciły mnie do działania w DA ale utkwiły mi mocno w pamięci, chociaż, patrząc z boku, wydawały się być niejakie. Obok mnie powstawały Jamna, Hermanice, Ryba, ludzie jeździli na spotkania, biegali by pracować i rozmawiać, byli porywani i i odrzucani osobowością Ojca Jana, wychwalali Go, ganili, złościli się na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
381
365

Na półkach: ,

Świetnie mi się czytało, jak najlepszą powieść o życiu w wymiarze religijnym.
Jest to nie tyle spowiedż, co swoista, ożywiona biografia - bez retuszy - o Janie Górze, słynnym dominikaninie, twórcy Hermanic, Jamnej i Lednicy. W długi, szczery aż do bólu wywiad- pisarza Jana Grzegorczyka z Janem Górą- wplecione są wyznania tych, którzy z charyzmatycznym, ale i kontrowersyjnym Ojcem zetknęli się w swoim życiu. Są to osoby duchowne, i świeckie, młodzież i starsi, przewijają się sławne, historyczne osobowości - frapujące.
Wszyszcy zgodnie stwierdzają: " Góra kocha i rani".

Autor książki zaznacza, że napisał ją z przyjażni i z dystansu czasu.Starał się w niej zrozumieć Ojca i tych, którzy nie potrafią zrozumieć różnych zachowań Ojca.
Treść została wzbogacona licznymi fotografiami, co uprzyjemnia lekturę.
Jestem pod wrażeniem tej pełnej emocji intelektualno-duchowej opowieści.
Na koniec, jedna z wielu ciekawostek tej książki:
-" Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą..." - To zabawne, bo ks.Jan mówił mi, że pisał ten wiersz dla Anny Kamieńskiej, gdy była zupełnie zdrowa. A zrobiono z tego ulubione motto do nekrologów".

Świetnie mi się czytało, jak najlepszą powieść o życiu w wymiarze religijnym.
Jest to nie tyle spowiedż, co swoista, ożywiona biografia - bez retuszy - o Janie Górze, słynnym dominikaninie, twórcy Hermanic, Jamnej i Lednicy. W długi, szczery aż do bólu wywiad- pisarza Jana Grzegorczyka z Janem Górą- wplecione są wyznania tych, którzy z charyzmatycznym, ale i kontrowersyjnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
135
103

Na półkach:

Lubię pióro Grzegorczyka, dlatego opowieść o Janie Górze sama wpadła mi w ręce. Odczucia jednak mam ambiwalentne. Z jednej strony wielki podziw dla człowieka, który stworzył coś wielkiego, zapełnił Jezusem całe pokolenia młodych ludzi, tęsknota za takim właśnie przeżyciem wspólnoty, z drugiej jednak charakter zakonnika, niemal bulteriera opisany w tej książce budzi raczej mój lęk, niż chęć poznania go bliżej. Z jednej strony, bez tej bezczelności wiele by nie zdziałał, jednak, jak przyznaje on sam i jemu bliscy nie znosi słabeuszy i mięczaków. Tylko równie silne osobowości jak on sam mają wokół niego rację bytu. I to już nie brzmi zbyt pięknie.

Lubię pióro Grzegorczyka, dlatego opowieść o Janie Górze sama wpadła mi w ręce. Odczucia jednak mam ambiwalentne. Z jednej strony wielki podziw dla człowieka, który stworzył coś wielkiego, zapełnił Jezusem całe pokolenia młodych ludzi, tęsknota za takim właśnie przeżyciem wspólnoty, z drugiej jednak charakter zakonnika, niemal bulteriera opisany w tej książce budzi raczej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    43
  • Chcę przeczytać
    37
  • Posiadam
    15
  • Teraz czytam
    2
  • Ulubione
    2
  • 94-R39-VYV1-810
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Virtualo.pl
    1
  • W biblioteczce
    1
  • Wiara
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Święty i błazen. Jan Góra w odsłonach Jana Grzegorczyka.


Podobne książki

Przeczytaj także