Nie miałam nigdy wielkiej chęci na tę powieść. Przeczytałam ją, ponieważ kupiła ją moja mama, która jest fanką serialu. Jakie są moje wrażenia? Posłuchajcie.
Książka jest opowieścią o wielodzietnej rodzinie Clearych, która na początku XX wieku przenosi się z Nowej Zelandii do Australii. Tam poznają przystojnego i ambitnego księdza Ralpha, który odmieni całe życie tej rodziny. Staje się ich przyjacielem, a szczególna więź łączy go z jedyną dziewczynką w rodzinie, Meggie. Z biegiem lat ta relacja zamienia się w miłość, która przetrwa bardzo wiele.
Podobało mi się to, że miłość Meggie i Ralpha nie jest jedynym wątkiem.Autorka opisuje losy całej rodziny na przełomie ponad pięćdziesięciu lat. Poznajemy trudną relację Fiony i jej męża, konflikt najstarszego syna z ojcem, burzliwe dzieje braci Meggie, a później także jej dzieci. Trochę szkoda, że w późniejszej części książki Collen McCollough zmarginalizowała postacie synów Clearych.
Moimi ulubionymi postaciami był ojciec rodziny - Paddy, jego syn Stu, przyjaciel księdza Ralpha - kardynał Vittorio oraz Rainer, Niemiec, którego losy łączą się z dziejami rodziny Clearych. Bardzo lubiłam też Dan'a, syna Meggie i Ralpha, natomiast jego siostry, Justyny, było mi szkoda. Była arogancka i złośliwa, ale w ten sposób próbowała bronić się przed światem. Wiedziała, że matka nie kocha jej tak, jak brata, i bardzo z tego powodu cierpiała. Ksiądz Ralph mnie nie urzekł. Według mnie myślał tylko o pieniądzach i zaszczytach, a Bogiem zasłaniał się, ponieważ bał się związku z Meggie. Sama Meggie zirytowała mnie, gdy oskarżała Boga o to, że nie może być ze swoim ukochanym, którego nie lubiłam i uważałam, że była za bardzo w niego wpatrzona. Jednak to chyba normalna reakcja u osoby, która idealizuje swoją pierwszą miłość. Mimo wszystko, była bardzo odważną i silną kobietą, która starała się nie załamywać i iść do przodu.
,,Ptaki ciernistych krzewów" napisane są ładnym językiem, akcja jest ciekawa, tło historyczne interesujące, a od losów bohaterów nie można się oderwać. Zakończenie jest według mnie doskonałe i bardzo pasuje do tego typu książki. Idealna lektura dla fanów ,,Przeminęło z wiatrem" czy ,,Kariery Emmy Harte".
,,Czasami rzeczy, które najlepiej smakują, są najbardziej trujące."

Ps. Z biegiem lat coraz mocniej widzę niepokojące elementy w tej książce czy że bardzo słabo się zestarzała - trudno mi przejść spokojnie do porządku nad tym, że autorka opisała jako wielką miłość relację między dorosłym facetem a kilkulatką czy że Maggie doprowadza podstępem do dwóch zapłodnień, dręczy psychicznie poczętą w ten sposób córkę, a do syna ma wręcz kazirodczy stosunek. Dlatego na razie zmieniam ocenę na 7, a być może w przyszłości przeczytam ,,Ptaki" po raz kolejny i napiszę inną, bardzie dogłębną recenzję.

Nie miałam nigdy wielkiej chęci na tę powieść. Przeczytałam ją, ponieważ kupiła ją moja mama, która jest fanką serialu. Jakie są moje wrażenia? Posłuchajcie.
Książka jest opowieścią o wielodzietnej rodzinie Clearych, która na początku XX wieku przenosi się z Nowej Zelandii do Australii. Tam poznają przystojnego i ambitnego księdza Ralpha, który odmieni całe życie tej...