Całkiem dobry kryminał, z bardzo rozbudowanym wątkiem obyczajowym i delikatnym wątkiem miłosnym w tle.
Opowiada historię młodej kobiety Weroniki, która już raz w życiu przeżyła ogromną tragedię, kiedy jej matka została zgwałcona i zamordowana.
Teraz historia się powtarza. Jej współlokatorka i najbliższa przyjaciółka też ginie w podobny sposób. Niestety nie ona jedna o czym dowiaduje się po pewnym czasie od prowadzącego śledztwo policjanta Szymona Pawelca.
Ponieważ śledztwo nie przynosi żadnych rezultatów, Weronika bierze sprawę w swoje ręce i zaczyna bawić się w detektywa. A zaczyna od zatrudnienia się w szkole w której pracowała Olga jako psycholog bo uważa, że tam znajdzie odpowiedź na nurtujące ją pytania....kto i dlaczego.
Przeciwny temu jest Szymon, bo wie że Weronika naraża się na niebezpieczeństwo jeżeli jej przypuszczenia się sprawdzą a nie chce niepotrzebnie narażać jej życia, bo między nimi zaczyna iskrzyć. A ofiar wciąż przybywa.
Ciekawa intryga od pierwszych stron, napięcie stopniowo rośnie a podejrzanych przybywa. I oczywiście trudno domyśleć się aż do końca kto jest mordercą, chociaż narracja prowadzona jest z kilku perspektyw w tym i mordercy.
Jedyny zarzut jaki mam do tej powieści to fakt, że autorka zbyt wiele miejsca poświęciła problemom pracy pedagoga szkolnego co w żaden sposób nie wiąże się z prowadzonym śledztwem, a tylko spowalnia akcję i jak dla mnie jest mało interesujące.

Całkiem dobry kryminał, z bardzo rozbudowanym wątkiem obyczajowym i delikatnym wątkiem miłosnym w tle.
Opowiada historię młodej kobiety Weroniki, która już raz w życiu przeżyła ogromną tragedię, kiedy jej matka została zgwałcona i zamordowana.
Teraz historia się powtarza. Jej współlokatorka i najbliższa przyjaciółka też ginie w podobny sposób. Niestety nie ona jedna o czym...