rozwińzwiń

Ogień

Okładka książki Ogień Jill Dembowski, James Patterson
Okładka książki Ogień
Jill DembowskiJames Patterson Wydawnictwo: Albatros Cykl: Czarodzieje (tom 3) literatura młodzieżowa
340 str. 5 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Czarodzieje (tom 3)
Tytuł oryginału:
The fire
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
340
Czas czytania
5 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378853831
Tłumacz:
Izabela Matuszewska
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Confessions of the Dead J. D. Barker, James Patterson
Ocena 6,0
Confessions of... J. D. Barker, James...
Okładka książki Eruption Michael Crichton, James Patterson
Ocena 7,0
Eruption Michael Crichton, J...
Okładka książki Śmierć czarnej wdowy J. D. Barker, James Patterson
Ocena 7,1
Śmierć czarnej... J. D. Barker, James...
Okładka książki Zero Tolerance James Patterson, Duane Swierczynski
Ocena 8,0
Zero Tolerance James Patterson, Du...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
57 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
334
143

Na półkach: , ,

Z przykrością muszę to przyznać – ja, gorąca fanka powieści antyutopijnych, utopijnych itd. itp. – że moje uwielbienie do wyżej wymienionych typów słabnie. I to w przerażającym tempie. Bo człowiek, kiedy chce się w danym gatunku literackim wyspecjalizować, zauważa wszystko. Schematy, podobne światy, wyszczekane bohaterki, ruchy oporu oraz wielkiego, najlepiej łysego kolesia żądnego władzy. I jest zwyczajnie zmęczony, ma dość niczym nie wyróżniających się powieści i przede wszystkim, szkoda mu spędzonego przy nich czasu.
Jak było więc z serią Jamesa Pattersona i trzecim już tomem, "Ogniem"?

Powieść zaczyna się nietypowo, bo między "Ogniem" a końcówką poprzedniego tomu maluje się znaczna przepaść – ni stąd ni zowąd Whisty staje się wolontariuszką w szpitalu, gdzie panuje epidemia, która wkrótce dotyka i dziewczynę. Whit stara się znaleźć dla siostry schronienie, jednak rodzeństwo nie ma jednak chwili do stracenia – Nowy Ład depcze im po piętach, żołnierze przeszukują domy a Ten, Który Jest Jedyny pragnie tylko jednej rzeczy. Magii czarodziejów.
"Co mamy do stracenia, poza życiem?"
Kiedy to "Czarownica" była przeciętna, "Dar" mnie pozytywnie zaskoczył, to o trzecim tomie – „Ogniu” nie mam za bardzo wyrobionej opinii. Po prostu nie wiem. Z jednej strony całość nadal jest średnia, nie powala, powiela błędy poprzednich tomów, nie jest wyjątkowo nieprzewidywalna albo mrożąca krew w żyłach – po prostu jest – z drugiej całkiem mnie zaskoczyła. Doskonale pamiętam początek powieści, który był jak nie z tej planety. Tajemnicze rozpoczęcia akapitów "Witajcie w najgorszym koszmarze" albo "Chcecie bajki? No cóż, obawiam się, że ode mnie jej nie usłyszycie", sprawiły, że czułam się jakbym pomyliła książki. Poprzeczkę postawiono wysoko, wstęp i pierwsze parę rozdziałów niesamowicie mnie nakręciło, ale im dalej, tym gorzej. Chaotycznie, zagmatwanie, niespójnie.

A pomysł był genialny, przynajmniej na ten tom. Misja dla obojga z rodzeństwa – ona wchodzi do paszczy lwa, on odkrywa tajemnice zaświatów w poszukiwaniu rodziców – malowała się wyjątkowo ciekawie. Niestety, nie przekonała mnie. Wątek Whita był zabiegany i nieskładny, przez co czekałam tylko na rozdziały okiem Whisty, której historia w przeciwieństwie do brata przypadła mi do gustu. Pewnie dlatego, że w jednym z bohaterów widziałam kogoś pokroju Sebastiana z Darów Anioła, który sprawił, że obrót wydarzeń wreszcie wydał się wreszcie wart uwagi. Tutaj i tam dzieje się tak dużo, że w pewnym momencie można się zgubić. Rozdziały mają nie więcej niż trzy, cztery strony, czasem zajmują nawet jedną, styl pisarzy jest prosty, dosadny oraz zdecydowany – dla niektórych to zaleta, dla mnie zdecydowany minus – nic więc dziwnego, że poczucie niestabilności na kartach tej serii dotyka nas coraz częściej.

Seria Jamesa Pattersona, która jeszcze niedawno miała być trylogią, nie spełniła wymagań górnolotnej książki, nie wyróżniła się na tle innych w gatunku, jednak czasu poświęconemu historii nastoletnich czarodziejów nie żałuję, ponieważ pomogła spojrzeć na antyutopię przez pryzmat magii oraz zapewniła – mizerną, ale jednak – dawkę wrażeń. A to się liczy. Nie jest to literatura dla wymagających czytelników, dla osób, które nie policzyłby przeczytane przez siebie antyutopie na palcach obu rąk. Myślę, że przypadną do gustu czytelnikom Ricka Riordana – narracja wyjątkowo przypomina mi tę Percy’ego a i jeszcze humor, lekka ironia i młody wiek bohaterów sprawia, że osobom z mniejszych bagażem książkowym na pewno przypadnie do gustu.

Z przykrością muszę to przyznać – ja, gorąca fanka powieści antyutopijnych, utopijnych itd. itp. – że moje uwielbienie do wyżej wymienionych typów słabnie. I to w przerażającym tempie. Bo człowiek, kiedy chce się w danym gatunku literackim wyspecjalizować, zauważa wszystko. Schematy, podobne światy, wyszczekane bohaterki, ruchy oporu oraz wielkiego, najlepiej łysego kolesia...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
495
339

Na półkach: , , ,

Po egzekucji rodziców Whit i Wisty zostają rozdzieleni przez tłum ludzi. Tymczasem w mieście wybucha tajemnicza epidemia, w wyniku której ponad połowa mieszkańców umiera. Jak się zapewne spodziewacie, została ona wywołana przez Tego, Który Jest Jedyny w celu pozbycia się najsłabszych obywateli.

"To się nigdy nie skończy, on nigdy nie będzie miał dość. Ego jednego człowieka wyssie ze świata całe życie, całe piękno."

Gdy wreszcie Whitowi udaje się odnaleźć siostrę, ta jest w bardzo ciężkim stanie. Ledwo udaje jej się ujść z życiem, a choroba dodatkowo ją osłabiła. Po ucieczce przed funkcjonariuszami Nowego Ładu rodzeństwo znajduje schronienie w mieszkaniu pani Highsmith - czarodziejki i dawnej przyjaciółki rodziny. Kobieta wyznacza im misję do wykonania. Whit ma za zadanie odnaleźć rodziców w Krainie cieni, a Wisty rozprawić się z Jedynym.

"Pewne proroctwa głoszą, że dwoje młodych ludzi zmieni bieg historii: dziewczyna i chłopiec, czarodziej i czarodziejka. Moja siostra i ja, Wisty i Whit Wszechdobrzy."

Czy nastolatkom uda się tego dokonać i przywrócić porządek na świecie?

"Ogień" to już kolejna część specyficznej trylogii Jamesa Pattersona. Jak już wspominałam, każdy jej tom został stworzony przez tego autora we współpracy z kimś innym. W "Czarownicy" była to Gabrielle Charbonnet, w "Darze" - Ned Rust, a teraz Jill Dembowski.


Akcja książki zaczyna się od egzekucji rodziców głównych bohaterów, której szczegóły zostały opisane w poprzednim tomie. Później nadchodzi krwawa zaraza, na którą zachorowała Wisty. W końcu bratu w końcu udaje się ją odnaleźć i uzdrowić. Razem trafiają do starszej czarownicy, która wyznacza rodzeństwu zadanie... Prosto i na temat? Niekoniecznie.

Co od razu rzuca się w oczy, to skomplikowana fabuła, w której czasem czytelnikowi ciężko jest się odnaleźć i którą chwilami trudno zrozumieć. Sama chwilami zastanawiałam się nad tym, jakim cudem coś się stało tak, a nie inaczej. Na przykład, dlaczego raz Whit i Wisty mogą używać magii, a innym razem nie? Dlaczego raz wszystko im się udaje, a innym razem nie mogą nawet użyć swoich Darów? Co również bardzo mi się nie spodobało, to brak istotnych informacji w książce, na które liczyłam. Miałam nadzieję na więcej wiadomości na temat starodawnego proroctwa, darów rodzeństwa czy też przyczyn magicznej potęgi Jedynego. A tu nic. Nic. Nic.

W poprzednich częściach bardzo spodobały mi się krótkie rozdziały, które świetnie się czytało. Niestety, tym razem autor postanowił je wydłużyć, co niestety nie wyszło mu na dobre. Książki nie pochłania się już w takim tempie, jak wcześniejsze tomy. Winę za to może również ponosić brak akcji na początku utworu, jak również brak wyczuwalnego napięcia.

Na szczęście udało mi się znaleźć kilka plusów w tej powieści. Byli to, jak poprzednio, sympatyczni bohaterowie, których nie dało się nie polubić, a także ciekawy pomysł na fabułę, którego realizacja nie okazała się jednak tak bardzo udana. Również zakończenie przypadło mi do gustu, chociaż było niestety bardzo przewidywalne.

"Ogień" jest z pewnością lepszy od poprzedniej części, ale niestety nie dorównuje pierwszemu tomowi. Ta lektura jest przede wszystkim przeznaczona dla nastolatków, szukających interesującego połączenia dystopii z magią. Mnie trzecia część niekoniecznie przypadła do gustu, co nie oznacza, że innym również się nie spodoba.

"Zadziwiające, jakie cuda są możliwe, kiedy dobra triumfuje nam złem. [...] Trudno sobie wyobrazić, ile to może zmienić."

Za spotkanie z dwójką młodych czarodziejów dziękuję Wydawnictwu Albatros!
Recenzja pochodzi z bloga przygody-mola-ksiazkowego.blogspot.com

Po egzekucji rodziców Whit i Wisty zostają rozdzieleni przez tłum ludzi. Tymczasem w mieście wybucha tajemnicza epidemia, w wyniku której ponad połowa mieszkańców umiera. Jak się zapewne spodziewacie, została ona wywołana przez Tego, Który Jest Jedyny w celu pozbycia się najsłabszych obywateli.

"To się nigdy nie skończy, on nigdy nie będzie miał dość. Ego jednego człowieka...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
978
437

Na półkach: , ,

http://wachajac-ksiazki.blogspot.com/2015/08/james-patterson-jill-dembowski-ogien.html

Niesamowicie zawiodłam się na autorze, który jest podobno fenomenalny, oraz na całej serii. Dwie poprzednie książki zalegają na mojej półce kilka miesięcy, ale nie byłam w stanie ich ruszyć. Mogłam nie zabierać się za Ogień, ale wyszłam z założenia, że lepiej poznać zakończenie i przekonać się czy warto przeczytać. Nie warto.

Spięłam wszystkie swoje nerwy i skończyłam powieść, która ciążyła mi od miesiąca. Patrzyła na mnie i szyderczo się uśmiechała, ponieważ nie byłam w stanie się zebrać i skończyć ją w kilka dni. Ogólnie rzecz biorąc, to tworzenie trylogii, której każda część jest wpierana przez innego autora, wydaję się być absurdalne. Nie rozumiałam tego wcześniej i nie rozumiem tego teraz, ale wiem, że było to bez sensu i zupełnie niepotrzebne. Czułam się jakbym znalazła się w jakimś odrębnym, brzydkim świecie, w którym nie chciałam być i nie miało to nic wspólnego z akcją powieści.

Whit jest wkurzającym, ale odpowiedzialnym młodym czarodziejem. Troszczy się o swoją siostrę, ale strasznie działał mi na nerwy. Nie wiem, czy wcześniej, też był tak roztrzęsiony, ale w tym tomie wydawał się przechodzić samego siebie. Wisty była ognista, trochę słabo ją określiłam, ale wydaję się to odpowiedni przymiotnik. Była pocieszną, lekko zgryźliwą postacią, która może nie zyskała mojej sympatii, ale zyskała pewien respekt w mojej głowie.

Może moja ocena jest spowodowana nieznajomością poprzednich tomów, a może byłam zbyt surowa? Nie zastanawiałam się nad tym i raczej nie będę. Moim zdaniem, to tworzenie każdego tomu z innym autorem jest bez sensu i może nie widać zbytniej różnicy (nie wiem, bo nie czytałam),to jednak trzeba mieć jakieś zaczepienie. Język jest zbyt ogólnikowy, młodzieżowy. Nie pogardziłabym bardziej dorosłym językiem. Do tego pozostaje jeszcze rola poezji, która wydawała mi się tak tragiczna, że aż śmieszna.

Nie polecam, ale jeśli ktoś czytał poprzednie części, to wypada i tą. Osobiście przeczytam poprzednie powieści, ale nie obiecuję recenzji na blogu. Naprawdę, bardzo ciężko było mi ją skończyć, nie jest to pozycja na wakacje, zdecydowanie nie.

http://wachajac-ksiazki.blogspot.com/2015/08/james-patterson-jill-dembowski-ogien.html

Niesamowicie zawiodłam się na autorze, który jest podobno fenomenalny, oraz na całej serii. Dwie poprzednie książki zalegają na mojej półce kilka miesięcy, ale nie byłam w stanie ich ruszyć. Mogłam nie zabierać się za Ogień, ale wyszłam z założenia, że lepiej poznać zakończenie i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
174
173

Na półkach: , ,

Ostatnia walka.

To już trzecia część przepełnionej magią serii „Czarodzieje”. Tym razem James Patterson zaprosił do współpracy autorkę Jill Dembowski. Wyszło im genialnie, zważywszy na to, że poprzeczka była podniesiona dość wysoko. Również i tym razem nie brakuje magii, tajemnicy, a przede wszystkim dobrej akcji.

„Kluczem do sukcesu jest pewność siebie. (…) Możesz zrobić prawe wszystko, jeśli tylko w to wierzysz.”

Po egzekucji rodziców, Whit i Wisty ponownie muszą się odnaleźć. Gdy Whit znajduje Wisty, ta jest chora na wszech panującą krwawą zarazę. Pozostaje niewiele czasu by uratować czarownicę. Jednak gdy już wszystko zmierza w dobrym kierunku, Whit i Wisty ponownie zostają rozdzieleni. Whit przemierza Krainę Cieni w poszukiwaniu rodziców, a Wisty musi stawić czoło Temu Który Jest Jedyny. Ta ostatnia walka może kosztować ją bardzo dużo. Czy młodym czarodziejom uda się odnaleźć rodziców? Czy przepowiednia: „Dziewczyna i chłopak rządzić będą wszechwładnie. Dwoje powstanie, Jeden upadnie.” się spełni?

Tak jak wspomniałam we wstępnie, nie zawiodłam się. Autorzy znowu zaskakują i znowu jest to miłe zaskoczenie. Książka jest napisana dobrze, akcja biegnie swoim tempem, które jest idealne dla tego typu powieści. Nie mamy niepotrzebnych przestojów, jest wartko i zwięźle. Śledzimy losy dwójki czarodziejów oczami każdego z nich. Tym sposobem możemy bardziej wczuć się w rolę każdego z czarodziejów, przeżywać z nimi emocje, które im towarzyszą.

„(…)nie ma zakończenia ani bajek. Lecz wciąż zapisywane są nowe stronice. Czas robi swoje i nigdy się nie poddaje.”

Już od pierwszej części serii mamy bardzo dobrze wykreowanych bohaterów. „Ogień” jest tylko potwierdzeniem tego, że bohaterowie są barwni, wyraziści, a przede wszystkim nie są nudni. Bohaterowie drugoplanowi również zasługują na uwagę. Bez nich powieść byłaby monotonna i mało wyrazista. Nadają książce tę iskierkę, która sprawia, że czyta się ją z zapartym tchem. I tak jak w przypadku poprzednich części, „Ogień” czyta się bardzo szybko, co za tym idzie język nie jest trudny. Nie ma to jak przeczytać książkę w jeden wieczór.

„Nasz świat się nie skończy, kiedy zamkniesz książkę.”

Autorzy zadbali o szczegóły. Akcje się zazębiają tworząc zaskakującą fabułę. Nie brakuje emocji, chwil radości i chwil wzruszeń. nie brakuje tajemnicy, a przede wszystkim nie brakuje magii. Jednym słowem, książka zawiera wszystko, co powinna zawierać dobra fantastyka. I bez problemu mogę polecić „Ogień” wszystkim, nie tylko fanom „Czarodziejów”. Jest to dobra i lekka lektura, którą z pewnością będziecie miło wspominać.

Ostatnia walka.

To już trzecia część przepełnionej magią serii „Czarodzieje”. Tym razem James Patterson zaprosił do współpracy autorkę Jill Dembowski. Wyszło im genialnie, zważywszy na to, że poprzeczka była podniesiona dość wysoko. Również i tym razem nie brakuje magii, tajemnicy, a przede wszystkim dobrej akcji.

„Kluczem do sukcesu jest pewność siebie. (…) Możesz zrobić...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1597
1578

Na półkach:

<<To koniec. To nie jest bajka, nie oczekujcie zakończenia „żyli długo i szczęśliwie”. Nasz świat się nie skończy, kiedy zamkniesz książkę. Jest aż nadto prawdziwy. Rozbrzmiewają w nim krzyki dzieci dochodzący z ciemności i tupot żołnierskich butów na ulicach. Cuchnie rynsztokiem, chorobą i przegraną (…)>> – jeśli te słowa nie skłonią czytelnika do dalszej lektury, to oznacza, że jest … we władaniu Tego Który Jest Jedyny. Że jest istotą wyszkoloną na bezmyślnego zabójcę, którego celem jest utrzymywanie porządku rzeczy, zwanego Nowym Ładem.
W ten mroczny świat, w którym zniszczeniu uległo wszystko co cenne, wszystko, w co warto wierzyć, zaprasza nas James Patterson oraz Jill Dembowski. Opublikowany nakładem wydawnictwa Albatros „Ogień”, to już trzecia część serii „Czarodzieje”, która przynosi ostateczne rozstrzygniecie sytuacji Naziemia i nowy początek, bądź… ostateczny koniec wszystkiego. Historia niezwykłego rodzeństwa Wisty i Whita Wszechdobrych, adresowana głownie do młodych czytelników, to obraz odwiecznej walki dobra ze złem, tym razem przeniesiony w nieodległą przyszłość. Po nastaniu Nowego Ładu jedyną nadzieją na przetrwanie są proroctwa głoszące, że dwoje młodych ludzi zmieni bieg historii. Ci młodzi ludzie to właśnie niezwykłe rodzeństwo obdarzone czarodziejskimi mocami, ścigane przez żołnierzy Nowego Ładu. Czytelnicy, którzy znają wcześniejsze tomy trylogii z pewnością witać będą tę parę niczym dobrych znajomych. Zaś ci, dla których spotkanie z Wisty i Whitem przypada na trudny czas, po egzekucji ich rodziców i rozdzieleniu rodzeństwa, szybko poznają ich wcześniejsze losy i podążać będą z zapałem wytyczonymi przez nich ścieżkami, walcząc ramię w ramię w imię dobra.
Whit odnalazł wreszcie Wisty w szpitalu, gdzie pracowała jako wolontariuszka, pomagając pielęgnować ofiary epidemii wywołanej przez Tego Który Jest Jedyny. Niestety młoda czarodziejka również padła ofiarą zarazy i wydaje się, że nic i nikt nie jest w stanie uratować jej życia. Kiedy tracimy już nadzieję, że rodzeństwu uda się uciec przez wysłannikami tyrana, że dziewczyna przeżyje, znajdują schronienie u niezwykłej rodziny Needermanów, wciąż wyznających religię i połączonych ze sobą niezwykle silnymi więzami. Tam bohaterowie odzyskują siłę, zaś Whit jest nawet w stanie uruchomić w sobie pokłady magii, niezbędnej do tego, by uleczyć siostrę.

(...)

Pełna treść recenzji jest dostępna na stronie: http://qulturaslowa.blogspot.com/2015/07/james-patterson-jill-dembowski-ogien.html

<<To koniec. To nie jest bajka, nie oczekujcie zakończenia „żyli długo i szczęśliwie”. Nasz świat się nie skończy, kiedy zamkniesz książkę. Jest aż nadto prawdziwy. Rozbrzmiewają w nim krzyki dzieci dochodzący z ciemności i tupot żołnierskich butów na ulicach. Cuchnie rynsztokiem, chorobą i przegraną (…)>> – jeśli te słowa nie skłonią czytelnika do dalszej lektury, to...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
217
203

Na półkach: , ,

Po egzekucji rodziców Whit i Wisty zostają rozdzieleni. Tymczasem w mieście wybucha epidemia wywołana przez Tego Który Jest Jedyny. Whit odnajduje w końcu siostrę. Niestety dziewczyna, pracując jako wolontariuszka w szpitalu, zaraziła się i jest umierająca. Rodzeństwo nie ma jednak chwili do stracenia - musi uciekać przed żołnierzami Nowego Ładu.

Po skończeniu Daru byłam bardzo ciekawa jak potoczą się losy rodzeństwa z magicznymi mocami.
W tej części bohaterowie muszą ostatecznie zmierzyć się z Jedynym. Nie jest to jednak takie proste, ponieważ rodzeństwo zostaje rozdzielone. Whit musi udać się do Krainy Cieni, z kolei Wisty - wbrew sobie - by zbliżyć się do Tego Który Jest Jedyny zapisuje się do oddziału młodzieży pracującej w Obozie.

W powieści jest dużo akcji. Cały czas coś się dzieje, a jak jest za spokojnie to wiadomo, że zaraz zdarzy się coś wielkiego i złego. Książkę czytałam z zapartym tchem, nie mogąc oderwać się od przygód Whita i Wisty.
Mimo, że ważnym elementem Ognia jest magia to wydaje mi się, że w tym tomie autorzy bardziej zwrócili uwagę na rządy Jedynego i jego życie prywatne. Wraz z Wisty mamy szanse poznać totalitarnego polityka z zupełnie innej strony, mimo to jest to postać owiana aurą śmierci i tajemnicy. Uważa się on za Boga, któremu do nieśmiertelności brakuje jednej rzeczy, a właściwie osoby - Wisty oraz jej Daru.



Bohaterowie są inni. Widać, że moce, które w sobie odkryli przyczyniły się do ich zmiany. Wisty dorosła, przestała zachowywać się infantylnie, nie pozwalała sobie na chwilę słabości, bo wiedziała iż te mogą ją złamać. Whit także dorósł, ale u niego zmiana nie była aż tak gwałtowna. Już w poprzednich tomach z mięśniaka zamieniał się on w młodego mężczyznę, dla którego najważniejsza jest rodzina, a w szczególności młodsza siostrzyczka.

Cała seria idealnie nadaje się na wakacje, ponieważ zapewni nam ona kilka godzin doskonałej rozrywki. Poza tym czytając Czarodziejów nie musimy być skupieni, wręcz przeciwnie, możemy "wyłączyć" myślenie i choć na chwilę oderwać się od rzeczywistości.

Powieść polecam, ale nie oczekujcie nie wiadomo czego. Tak jak wspomniałam cała seria pomoże Wam odpocząć od szkolnych obowiązków i przeniesie do Nowego Ładu gdzie muzyka, teatr czy książki uważane są za czynniki niszczące ludzki rozum.

~ A.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

Po egzekucji rodziców Whit i Wisty zostają rozdzieleni. Tymczasem w mieście wybucha epidemia wywołana przez Tego Który Jest Jedyny. Whit odnajduje w końcu siostrę. Niestety dziewczyna, pracując jako wolontariuszka w szpitalu, zaraziła się i jest umierająca. Rodzeństwo nie ma jednak chwili do stracenia - musi uciekać przed żołnierzami Nowego Ładu.

Po skończeniu Daru byłam...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
443
161

Na półkach: ,

Po egzekucji rodziców Whit i Wisty zostają rozdzieleni. Tymczasem w mieście wybucha epidemia wywołana przez Tego Który Jest Jedyny. Whit odnajduje w końcu siostrę. Niestety dziewczyna, pracując jako wolontariuszka w szpitalu, zaraziła się i jest umierająca. Rodzeństwo nie ma jednak chwili do stracenia - musi uciekać przed żołnierzami Nowego Ładu. (...)
W tej część autorzy serwują nam bardzo dużo akcji, można powiedzieć, że nawet troszkę więcej niż w poprzednim tomie. W "Ogniu" nasi bohaterowie będą zmuszeni ponownie wykrzesać z siebie moc, aby walczyć z Tym Który Jest Jedyny, co nie będzie takie proste. Poza tym teraz Whit i Wisty rozdzielają się i każde z nich musi walczyć osobno. Rozłąka z osobą nawzajem wcale nie wpływa dobrze na rodzeństwo, które będzie potrzebowało bardzo dużo siły i odwagi by na zawsze pokonać Jedynego. Mimo przeciwności losu, wydaje się, że rządy totalitarne Tego Który Jest Jedyny chylą się ku upadkowi..
Jak już wspominałam cykl "Czarodzieje" dla wyrwanego czytelnika nie jest zapewne czymś niezwykłym i super. Wiem, że ta seria jest trochę schematyczna i pewne wątki są powlekane z innych powieści. Jednak mnie coś urzekło już w pierwszej część i właśnie dzięki temu zdecydowałam się kontynuować tą serię. Ja traktują ją jako świetną lekturę na 3-4 godzinki podczas których można się zrelaksować i odprężyć. Czytanie "Ognia" nie wymaga od nas jakiegoś specjalnego skupienia myśli, więc można ją szybko przeczytać.

Blog : recenzje-sophie.blogspot.com

Po egzekucji rodziców Whit i Wisty zostają rozdzieleni. Tymczasem w mieście wybucha epidemia wywołana przez Tego Który Jest Jedyny. Whit odnajduje w końcu siostrę. Niestety dziewczyna, pracując jako wolontariuszka w szpitalu, zaraziła się i jest umierająca. Rodzeństwo nie ma jednak chwili do stracenia - musi uciekać przed żołnierzami Nowego Ładu. (...)
W tej część autorzy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
563
236

Na półkach:

Kolejna część historii o rodzeństwie obdarzonym mocami. Jak na książkę dla młodzież jest ok. Poprawnie zbudowany świat fantasy bez wodotrysków. Historia jak ich wiele. Bez szału ale szybko się czyta. Trochę brakuje porządniejszej akcji

Kolejna część historii o rodzeństwie obdarzonym mocami. Jak na książkę dla młodzież jest ok. Poprawnie zbudowany świat fantasy bez wodotrysków. Historia jak ich wiele. Bez szału ale szybko się czyta. Trochę brakuje porządniejszej akcji

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    237
  • Przeczytane
    81
  • Posiadam
    38
  • Egzemplarze recenzenckie
    4
  • Fantasy
    3
  • 2015
    2
  • Chcę mieć
    2
  • 2015
    2
  • Do kupienia
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Więcej
James Patterson Ogień Zobacz więcej
James Patterson Ogień Zobacz więcej
James Patterson Ogień Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także