rozwińzwiń

Stracone pokolenie

Okładka książki Stracone pokolenie Sabina Waszut
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Stracone pokolenie
Sabina Waszut Wydawnictwo: Książnica Cykl: Matki Rzeszy (tom 3) powieść historyczna
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Matki Rzeszy (tom 3)
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
2024-09-25
Data 1. wyd. pol.:
2024-09-25
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788327166067
Tagi:
Array
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
849
739

Na półkach: , , ,

Sabina Waszut porusza w „Straconym pokoleniu”, bardzo odważnie, tematy o których rzadko możemy przeczytać w powieściach beletrystycznych o tematyce wojennej. Pokazuje bowiem wojnę widzianą oczami niemieckiej ludności cywilnej. Autorka podkreśla, że podczas konfliktu zbrojnego najbardziej cierpią pozostałe w domach, zdane tylko na siebie, kobiety oraz pozostałe pod ich opieką dzieci. Sabina Waszut mocno unaocznia czytelnikom negatywną siłę indoktrynacji i propagandy, której poddawana była ludność niemiecka, wmawianie im wyższości nad innymi narodami, sianie nienawiści do odmiennych rasowo, kulturowo i wyznaniowo nacji.

Bohaterkami cyklu „Matki Rzeszy” są kobiety, które stały się narzędziem w rękach nazistów. Były one oszukiwane przez niemieckie władze, wmawiające im ponadprzeciętną rolę rodzicielek przyszłego, niemieckiego pokolenia i stawiane niemal na piedestale. Propaganda „wtłaczająca” im do głów konieczność sprowadzania na świat dużej ilości dzieci (przyszłych żołnierzy i matek),dbając przy tym o czystość rasową narodu oraz eliminując jednocześnie niemowlęta chore i nie zdolne w przyszłości do służenia niemieckiemu państwu. Tym samym naziści traktowali matki przedmiotowo, miały one podporządkować się władzy i poświęcić się całkowicie dla dobra Rzeszy. Jednak w chwili zagrożenia, kiedy to wojska niemieckie zaczęły ponosić klęskę, a Armia Czerwona wchodziła na tereny przez nich okupowanie, kobiety te zostały przez władze opuszczone, nie zadbano o co dopiero narodzone dzieci, nie zapewniono im opieki i schronienia.

W ostatniej części cyklu poznajemy dalsze losy Ruth i jej córeczki Viktorii. Dziewczynka przyszła na świat w Domu Matek w Kunzendorfie, a kolejne losy matki i córki, to ciągła ucieczka, walka o przetrwanie i szukanie schronienia. Autorka w tomie trzecim przenosi czytelnika do 1946 roku, kiedy to wojna dobiega już końca. Nie oznacza to w żadnym stopniu, że powojenny świat jest już bezpieczny i spokojny. Ruth, która przebywa od jakiegoś czasu w Świebodzicach, jeszcze przed dostaniem nakazu wyjazdu do Niemiec, podejmuje decyzję o powrocie do rodzinnego domu, do Bad Saarow. Co prawda, obawia się reakcji rodziców na swój powrót, ponieważ nie popierali oni jej fascynacji ideologią Lebensborn i wyjazdu do Domu Matek w Kunzendorfie. Przeraża ją również długa i niebezpieczna droga w rodzinne strony, jednak nie widząc innego wyboru, pełna nadziei, wsiada do przepełnionego do granic możliwości pociągu. Przed nią jeszcze jedna, ważna decyzja do podjęcia, którą jednak odsuwa od siebie z dnia na dzień. W posiadaniu Ruth znajdują się nadal dokumenty z informacjami o dzieciach odebranych polskim rodzicom i przekazanym niemieckim rodzinom do adopcji. Bohaterka bije się z myślami, co będzie lepsze dla adoptowanych dzieci. Czy pozostawienie ich z niemieckimi rodzicami, jedynymi, których znają, a może sprowadzenie ich do Polski, gdzie wiele z nich zostanie wychowankami sierocińców?

Co spotka ją w rodzinnym domu? Jak przywitają ją po latach nieobecności rodzice? Czy ona i jej córeczka znajdą tu upragniony spokój i stabilizację?

Tytuł trzeciej części cyklu „Stracone pokolenie” ma w powieści symboliczne znaczenie. To nie tylko pokolenie, które poniosło śmierć na skutek działań wojennych. To również pokolenie młodych Niemców, którzy wierząc w nazistowską propagandę, po czasie zrozumieli, że zostali oszukani. Swoją ślepą wiarę w wielkość narodu niemieckiego opłacili wojennym dramatem, poniżaniem ze strony zwycięzców, powojennymi traumami, niejednokrotnie koniecznością opuszczenia swoich domów i szukania nowego miejsca na ziemi. Zdają sobie również sprawę, że nie tak łatwo będzie im zapomnieć o zbrodniach dokonanych przez ich rodaków na milionach ludzi.
Cała seria „Matki Rzeszy” warta jest przeczytania. Uświadamia, że każde ze starć zbrojnych jest przyczyną tragedii osób cywilnych, niezależnie po której stronie konfliktu się opowiadają. Powieść pokazuje również, że nie warto ślepo poddawać się indoktrynacji, tym bardziej takiej, której celem ma być cierpienie ludzi czy wyniszczenie innych nacji. Autorka uwidoczniła ponadto, że nie każdy człowiek należący do narodu agresora jest postacią złą, tak samo, nie każdy wyzwoliciel to osoba o dobrych zamiarach.

Całą serię gorąco polecam!

Sabina Waszut porusza w „Straconym pokoleniu”, bardzo odważnie, tematy o których rzadko możemy przeczytać w powieściach beletrystycznych o tematyce wojennej. Pokazuje bowiem wojnę widzianą oczami niemieckiej ludności cywilnej. Autorka podkreśla, że podczas konfliktu zbrojnego najbardziej cierpią pozostałe w domach, zdane tylko na siebie, kobiety oraz pozostałe pod ich...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
84
81

Na półkach:

KONIEC. "Stracone pokolenie" zamyka cykl Matki Rzeszy, autorstwa Sabiny Waszut.
Cykl, który wyjawia głeboko skrywane przed światem, kolejne sekrety III Rzeszy.

Ile wiemy o działaniach Nazistów i sekretnych misjach?

Ile wiemy o powojennej rzeczywistości i życiu ludzi, którzy po przeżytych wojennych traumach, próbowali wrócić do swoich domów i do normalności?

Ile wiemy o ośrodkach Lebensborn, które działały w czasie II wojny światowej i dzieciach, które tam przebywały?

Jeśli myślicie, że wiemy sporo, to bardzo się mylicie.

Matki Rzeszy, to cykl, który mobilizuje czytelnika do zgłębiania wiedzy i historii, przybliżając chorą ideologię Nazizmu i społeczeństwa, które w nim dorastało.

Co znajdziecie w "Straconym pokoleniu"?

Niepewność jutra, dylematy moralne, martwe domy, zrujnowane miasta i próbę odrodzenia, pokiereszowane dusze, podziały w społeczeństwie, determinację, niezwykłą siłę przeżycia i... siłę miłości.

"Stracone pokolenie. Wojenne dzieci. Byli narodem bez przyszłości i nic już tego nie zmieni."

Cykl, który jest niezwykle poruszający, przejmujący i... szokujący.
Bohaterowie, choć fikcyjni, stworzeni są ze zlepków historii prawdziwych postaci i osadzeni w prawdziwych wydarzeniach historycznych. Bo taka jest domena Autorki. Rzetelny research i ogrom faktów nieznanych do tej pory. Bo Sabina Waszut sięga po tematy, o których historia woli milczeć.

Ale! Sabina nie ocenia. Zachęca jednak do refleksji, ukazując nam traumę ludzi, będących po dwóch różnych stronach tego okrutnego konfliktu.
Konfliktu, który naznaczył wiele pokoleń.

"Gdy oddaję w wasze ręce ostatni tom trylogii, towarzyszy mi jedna myśl. Ofiary wojny są po obu stronach konfliktu i zawsze cierpią ci najmniej winni jej rozpętania" tak pisze o cyklu sama Autorka.

Ileż w tym prawdy!
Polecam bardzo lekturę wszystkich 3 tomów.
Gwarantuję ogromny ładunek emocjonalny i jakość, która nie zawiedzie!

KONIEC. "Stracone pokolenie" zamyka cykl Matki Rzeszy, autorstwa Sabiny Waszut.
Cykl, który wyjawia głeboko skrywane przed światem, kolejne sekrety III Rzeszy.

Ile wiemy o działaniach Nazistów i sekretnych misjach?

Ile wiemy o powojennej rzeczywistości i życiu ludzi, którzy po przeżytych wojennych traumach, próbowali wrócić do swoich domów i do normalności?

Ile wiemy o...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
3
2

Na półkach:

Jest to piękna opowieść o realiach życia w trudnych,niepewnych czasach.Ciężko się od niej oderwać.Polecam ją osobom,które lubią sagi rodzinne oraz książki historyczne.Sabina Waszut zabierze Was w podróż pełną wzruszeń już od pierwszych stron tego utworu.Jestem zakochana w twórczości tej aktorki,dlatego zachęcam gorąco do lektury😊

Jest to piękna opowieść o realiach życia w trudnych,niepewnych czasach.Ciężko się od niej oderwać.Polecam ją osobom,które lubią sagi rodzinne oraz książki historyczne.Sabina Waszut zabierze Was w podróż pełną wzruszeń już od pierwszych stron tego utworu.Jestem zakochana w twórczości tej aktorki,dlatego zachęcam gorąco do lektury😊

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
895
777

Na półkach:

Jeżeli jeszcze nie sięgnęliście po trylogię „Matki Rzeszy” to proponuję zrobić to jak najszybciej. To obraz drugiej wojny światowej wciąż jeszcze mało znany, a dodatkowo ukazany z punktu widzenia niemieckiej kobiety. Druga wojna światowa to nie tylko obozy koncentracyjne, Pawiak, Powstanie Warszawskie i cierpiący z głodu, chłodu i bólu Polacy, Żydzi i obywatele innych niż Niemcy narodowości, to również mało znany dotąd temat organizacji Lebensborn i życie Niemców niesympatyzującym z ideologią nazistowską.
Sabina Waszut pokazuje wojnę i czas powojenny skupiając się na życiu obywateli niemieckich, a właściwie to głównie niemieckich kobiet, które często równie boleśnie odbierały rzeczywistość tego trudnego dla wielu czasu.
Dramat dzieci różnych narodowości (ponieważ wśród nich były nie tylko dzieci polskie) to temat, który zgłębiłam bardzo dokładnie pisząc powieść „Pamięć dla Heleny”, ale ja pokazałam organizację Lebensborn z punktu widzenia młodej Polki, a autorka trylogii „Matki Rzeszy” zrobiła to z punktu widzenia młodej Niemki. To bardzo ważny temat odnoszący się do drugiej wojny, bo o Domach Matek, czy potocznie nazywanych „stajniach rozpłodowych kobiet” czy o przechowalniach dzieci germanizowanych i oddawanych do adopcji niemieckim rodzinom, wciąż wielu nie wie nic.
Autorka przedstawia również dramatyczne losy wielu niemieckich kobiet, które próbując odnaleźć się w upokarzającym, pełnym brutalności świecie żyją w ciągłym poczuciu winy. Ale czy to właśnie one, zwykłe kobiety winne były tego co wymyślił Hitler i wierni jego ideologii naziści?
Główna bohaterka zanim spokojnie wróciła do rodzinnego domu przeszła nie tylko piekło do jakiego zabrali ją rosyjscy żołnierze, ale również piekło powojennej podróży, która była dla niej o tyle trudna, że musiała ją przebyć z maleńką córeczką.
My, żyjący teraz w innym świecie, nawet nie potrafimy sobie wyobrazić tego, co musieli przeżywać wracający do domów ludzie, nie wszystkim udało się bezpiecznie wrócić, bo po drodze na przeszkodzie stawały zarówno warunki pogodowe, jak i głód i ogromne osłabienie.
Przedstawione w powieści kobiety musiały być silne zarówno fizycznie jak i psychicznie, bo żadna z nich nie wiedziała jak będzie wyglądała ta powojenna normalność, czy zwróci im radość życia, czy ją odbierze całkowicie.
O traumie i stresie pourazowym wracających z wojny żołnierzy też niechętnie się mówi, a przecież tak wielu mężczyzn, przed wojną pogodnych, radosnych i pełnych życia wróciło do domu całkowicie odmienionych, stanowiących ludzkie wraki.
Autorka dosadnie i bardzo dramatycznie opisała to, jak ta okrutna wojna zniszczyła młodego mężczyznę, kiedyś przyjaciela, ukochanego syna, a teraz potwora topiącego swoje traumy i wspomnienia wojenne w alkoholu i reagującego nie tylko na obcych, ale i na najbliższych brutalną agresją. Ilu takich mężczyzn jak Markus nie potrafiło się odnaleźć w powojennej rzeczywistości?
O tym, do czego byli zdolni Rosjanie wiemy z wielu opowiadań ludzi, którzy przeżyli wyzwolenie, niewiele trzeba, aby wyobrazić sobie jak ci zwycięzcy zachowywali się na zagarniętych przez siebie ziemiach, zamieszkałych przez znienawidzoną ludność niemiecką.
Może po przeczytaniu tej książki, a właściwie to całej trylogii ktoś pomyśli o tym, jakimi ofiarami wojny byli zwykli Niemcy, którzy często nie sympatyzowali z polityką nazistów, lub ci, którzy często próbowali tylko przeżyć. Jak wielu z nich działało w ruchu oporu nie zgadzając się z polityką Hitlera. Ale dla armii wyzwoleńczej byli tak samo winni jak wysoko postawieni stronnicy wodza.
Wiem, że kiedyś jeszcze wrócę do tej historii i wówczas przeczytam ją ponownie od początku do końca bez kilkumiesięcznych przerw między tomami, ponieważ Sabina Waszut porusza ważne tematy i bardzo ciekawie o nich pisze.
I chociaż Ruth była Niemką, początkowo zaślepioną ideologią Führera, to bardzo jej kibicowałam, bo była również zwykłą młodą kobietą, dobrą matką i kimś, kto potrafił kochać całym sercem.
Świetnie wykreowane osobowości bohaterów to moim zdaniem jeden z wielu pozytywnych akcentów tej ponurej historii. A ciekawie poprowadzona fabuła nie pozwala na uczucie znużenia podczas czytania co niestety zdarzało mi się przy wielu książkach, nawet tych odnoszących się do tematyki wojennej.
Czy historia Ruth skończyła się dobrze czy źle musicie doczytać sami, ja ze swojej strony gorąco polecam nie tylko tę książkę, ale całą trylogię. Myślę, że fabuła zaskoczy nie tylko miłośników książek o tematyce wojennej, a zgłębienie wiedzy o Lebensborn czy niemieckim ruchu oporu z pewnością pozwoli odkryć coś, czego do tej pory nie wiedzieliście o drugiej wojnie.
POLECAM wszystkie trzy tomy MATEK RZESZY i bardzo dziękuję Autorce za ciekawie spędzony czas, a Wydawnictwu Książnica za możliwość przeczytania tego ostatniego tomu w ramach współpracy barterowej.

Jeżeli jeszcze nie sięgnęliście po trylogię „Matki Rzeszy” to proponuję zrobić to jak najszybciej. To obraz drugiej wojny światowej wciąż jeszcze mało znany, a dodatkowo ukazany z punktu widzenia niemieckiej kobiety. Druga wojna światowa to nie tylko obozy koncentracyjne, Pawiak, Powstanie Warszawskie i cierpiący z głodu, chłodu i bólu Polacy, Żydzi i obywatele innych niż...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
613
425

Na półkach: , ,

"Stracone pokolenie” to trzeci tom cyklu Matki Rzeszy. Ostatni, który jedną dużą klamrą zamyka historię Ruth i kobiet, które służyły dla Lebensborn. Ta historia pokazuje, jak traumatyczny jest koniec wojny dla niemieckiego społeczeństwa. Ich duma, nadzieja, odwaga, ambicja legła w gruzach. Muszą stawić czoło dość radykalnym zmianom. Nagle to, co było dla nich domem, staje się obcym miejscem, które muszą natychmiast opuścić? Gdzie mają się podziać? Co ze sobą zrobić. Nowego agresora to nie interesuje.

Ruth razem z córeczką robi wszystko, aby dostać się do rodzinnej miejscowości Bad Saarow, gdzie czekają na nią rodzice. To piękne uzdrowisko, które kiedyś przyciągało turystów, jest teraz ruiną. Wraz z nią granicę przekraczają ukryte w walizce dokumenty. To dane osobowe dzieci, które spotkała w Lebensborn. Wciąż przed jej oczami, jak w spowolnionym filmie przebiegają sceny z okrucieństw, które widziała. Jest już inną osobą, kobietą dojrzałą, do której dotarło, co tak naprawdę wojna zrobiła z człowiekiem. Do czego doprowadziła ta cała wojenna propaganda.
Nie jest jej łatwo kroczyć ścieżkami, pełnymi pogubionych, zlęknionych ludzi. Obserwowanie zbombardowanych miast przeraża. Gorącą oliwę dorzuca jej mąż, który mając obłęd i nienawiść w oczach, oskarża ją o całe zło tego świata.

Ta historia mocno ściska za serce. Dwa narody, które ucierpiały w wojennym konflikcie. Nikogo nie interesował ludzki los, każdy przeciągał linę na swoją stronę. Pogubieni Niemcy, którzy nie potrafią odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Okaleczeni psychicznie ludzie, próbują z tych gruzów wyciągnąć, chociaż garstkę nadziei. Nic już nie będzie takie samo. Zaczynają analizować wydarzenia, i to, czy ta wojna miała sens. Historia dzieci porwanych przez Lebensborn, mocno porusza.. Czy wyrywać ich z tych obecnych korzeni i szukać tej prawdziwe rodziny? Masa dokumentów, akta ukryte u zaufanych osób, czekają na otwarcie.

Poznajcie tę trudną historię, oddając tym samym hołd matkom, kobietom, które musiały przetrwać w tej wojennej rzeczywistości.

"Stracone pokolenie” to trzeci tom cyklu Matki Rzeszy. Ostatni, który jedną dużą klamrą zamyka historię Ruth i kobiet, które służyły dla Lebensborn. Ta historia pokazuje, jak traumatyczny jest koniec wojny dla niemieckiego społeczeństwa. Ich duma, nadzieja, odwaga, ambicja legła w gruzach. Muszą stawić czoło dość radykalnym zmianom. Nagle to, co było dla nich domem, staje...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
565
563

Na półkach:

Powieść historyczna oparta na faktach z dodatkiem fikcji, by jeszcze
lepiej się czytało. Jest to finałowy tom sagi o niemieckich matkach,
które miały urodzić dzieci dla dobra ojczyzny a w rezultacie ...
Autorka ukazuje dalsze losy Ruth i jej córeczki. Jej drogę w głąb
siebie jak i tą do domu czy do rodziny. Jest pełna niepokoju, wybojów i
trudnych decyzji a w tle ciągle tkwi tajemnica z pewnymi dokumentami...
Czy Ruth odnajdzie szczęście w powojennej rzeczywistości? Czy jej
małżeństwo ma w ogóle szansę na pozytywne rozwinięcie? Co z
miłością?
Autorka ukazuje czym jest trauma po wojnie, jakie niesie za sobą
konsekwencje i jak niszczy życie ludzi.
Niemcy, Niemieckie kobiety, żony i matki, ich los, nadzieje i życie po
wojnie - to wszystko ukazuje świat z tej drugiej strony i daje do
myślenia. Wróg kontra zwykły człowiek niezależnie od pochodzenia.
Stracone pokolenie to obraz ludzi, którzy przeżyli wojnę, jednak za
jaką cenę...
Czytajcie, rozmawiajcie, może wysnujcie wnioski, wszak czy życie mimo
zmiany czasu nie ma w sobie właśnie takich różnych odcieni? Może warto nauczyć się na błędach innych, choć patrząc na obecną
rzeczywistość, to człowiek jednak chyba nie do końca umie to zrobić a
powinien, bo jak zawsze cierpią ci niewinni ...

Powieść historyczna oparta na faktach z dodatkiem fikcji, by jeszcze
lepiej się czytało. Jest to finałowy tom sagi o niemieckich matkach,
które miały urodzić dzieci dla dobra ojczyzny a w rezultacie ...
Autorka ukazuje dalsze losy Ruth i jej córeczki. Jej drogę w głąb
siebie jak i tą do domu czy do rodziny. Jest pełna niepokoju, wybojów i
trudnych decyzji a w tle ciągle...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
97
87

Na półkach:

Jestem naprawdę zachwycona doborem tematów przez autorkę. Przeczytajcie cały cykl. Po prostu.

Jestem naprawdę zachwycona doborem tematów przez autorkę. Przeczytajcie cały cykl. Po prostu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
24
17

Na półkach:

Witam książki autorki to książki niepospolite i ta trylogia również taka nie jest. Temat trudny i bardzo ważny, dlatego tak ważne jest aby jak największą ilość czytelników ja przeczytała. Polecam serdecznie
#współpracareklamowa

Witam książki autorki to książki niepospolite i ta trylogia również taka nie jest. Temat trudny i bardzo ważny, dlatego tak ważne jest aby jak największą ilość czytelników ja przeczytała. Polecam serdecznie
#współpracareklamowa

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
89
89

Na półkach:

Na wojnie nigdy nie ma zwycięzców. Wraz z „wyzwoleniem” Polski przez armię radziecką, niemiecka ludność cywilna zostaje wysiedlona do Niemiec. Wśród, nie mającej początku i końca, masy uciekającej ludności, jest Ruth ze swoją córeczką Viktorią. Z ukrytymi w walizce dokumentami dzieci z Labensborn zmierza w rodzinne strony. Jednak powrót do domu, jest przyjazdem do radzieckiej strefy okupacyjnej, gdzie represje, napływający uchodźcy oraz głód, to codzienność. Ruth będzie musiała zmierzyć się także z zawartym pod przymusem małżeństwem z Markusem. Poczucie obowiązku wobec męża i córki sprawiają, że Ruth decyduje się na wspólne życie.

W tej części cyklu na pierwszy plan wysuwa się kondycja psychiczna Niemców. Ich fundamenty, wzorce oraz ideologia, w której wzrastali okazała się przerażająca w skutkach. A z efektami poczynań swoich przywódców oraz własnymi będą musieli kroczyć przez resztę życia. Obraz żołnierzy, noszących ślady wojny na ciele i psychice, poczucie winy, ale także próby wybielania i bunt wobec starej i nowej władzy.

Na wojnie nigdy nie ma zwycięzców. Wraz z „wyzwoleniem” Polski przez armię radziecką, niemiecka ludność cywilna zostaje wysiedlona do Niemiec. Wśród, nie mającej początku i końca, masy uciekającej ludności, jest Ruth ze swoją córeczką Viktorią. Z ukrytymi w walizce dokumentami dzieci z Labensborn zmierza w rodzinne strony. Jednak powrót do domu, jest przyjazdem do...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2759
2413

Na półkach: , , ,

“Stracone pokolenie. Wojenne dzieci. Byli narodem bez przyszłości i nic już tego nie zmieni”.

Wojenna zawierucha dobiegła końca, rok 1946 niesie nadzieję, że w końcu będzie dobrze, bezpiecznie. Niestety są to tylko nadzieje. Dalsze trudne losy Ruth, która razem z maleńką córeczką Viktorią kolejny raz wyrusza w drogę, ma nadzieję, że uda jej się bezpiecznie wrócić do rodzinnego domu w Bad Saarow. Że tam, w tym pięknym miejscu pogodzi się ze stratą ukochanego Tobiasa i że w końcu znajdzie upragniony spokój. Razem z Ruth przemierzamy przez zniszczone, zbombardowane, spalone miasta Polski i Niemiec. Widoki chwilami porażają, a podróż staje się niebezpieczną, ponad ludzkie siły walką o przetrwanie swoje i dziecka.

Z ciekawością i obawami wzięłam do ręki trzeci tom cyklu “Matki Rzeszy”, kolejny raz dostałam trudną, poruszającą, opartą na faktach historycznych opowieść. Akcja powieści toczy się niespiesznie, niesie ogromne skrajne emocje. Fabuła zajmująco poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, trzyma w napięciu, ukazuje trudny powojenny czas. Fikcja literacka idealnie współgra z prawdą historyczną. Na wskroś autentyczni bohaterowie ich rozterki, wahania, trudne decyzje. Do Ruth poczułam ogromną sympatię, zaszły w niej ogromne zmiany. Z uporem i determinacją walczy z przeciwnościami losu, upada i znowu się podnosi.

Straszny, przytłaczający, pełen grozy powojenny czas. Głód, choroby, strach, niepewność jutra. Poturbowani, okaleczeni psychicznie i fizycznie ludzie ich trudny powrót do domów. Na zawsze zostaną w nich traumatyczne zdarzenia, których doświadczyli, których byli świadkami. Nic im tych obrazów nie wymaże z pamięci, wojna odcisnęła swoje trwałe piętno. Wyrzeczenie, determinacja, nieśmiało tląca się iskierka nadziei. Dokumenty, tajemnice dotyczące porwanych i zniemczonych dzieci w Lebensborn, czy Ruth je ujawni? Kobieta toczy ze sobą wewnętrzną walkę, targają nią wątpliwości.

Fenomenalna, trudna, wstrząsająca, ważna i potrzebna opowieść. Podczas czytania czułam niemoc, bezsilność i szacunek dla większości z tych kobiet. Zupełnie inna perspektywa, Niemek, kobiet, matek, które zostały wciągnięte w ślepą indoktrynację. Powieść zmusza do refleksji, pozostawia trwały ślad. Nie dano im żadnego wyboru. Serdecznie polecam!

https://tatiaszaaleksiej.pl/stracone-pokolenie/

“Stracone pokolenie. Wojenne dzieci. Byli narodem bez przyszłości i nic już tego nie zmieni”.

Wojenna zawierucha dobiegła końca, rok 1946 niesie nadzieję, że w końcu będzie dobrze, bezpiecznie. Niestety są to tylko nadzieje. Dalsze trudne losy Ruth, która razem z maleńką córeczką Viktorią kolejny raz wyrusza w drogę, ma nadzieję, że uda jej się bezpiecznie wrócić do...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    88
  • Przeczytane
    35
  • Posiadam
    3
  • 2024
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Historia
    1
  • Zapowiedzi Wrzesień 2024
    1
  • Moje
    1
  • Moje :)
    1
  • Brak Legimi A
    1

Cytaty

Więcej
Sabina Waszut Stracone pokolenie Zobacz więcej
Sabina Waszut Stracone pokolenie Zobacz więcej
Sabina Waszut Stracone pokolenie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także