To już druga książka E.S. Gardnera, którą miałam możliwość przeczytać. Głównym bohaterem tej historii jest adwokat Perry Mason.

W czym rzecz? Akcja toczy się wokół wyspy wystawionej na sprzedaż. W realizacji transakcji przeszkadza umowa dzierżawy ropy, którą nieruchomość jest obciążona. Zainteresowany kupnem wyspy P.Benton organizuje na swoim jachcie spotkanie negocjacyjne, podczas którego ginie dzierżawca. Oskarżoną o morderstwo zostaje żona zmarłego, a obrony podejmuje się oczywiście Mason. Jak kończy się ta sprawa? Czy winną rzeczywiście jest niedobudzona żona? Przekonajcie się sami :)

Tak na marginesie: przeczytawszy dwa tytuły autorstwa Gardnera zauważyłam pewne podobieństwa, którymi charakteryzują się te książeczki, a mianowicie:
1) Fakt, że główny bohater igra z ogniem niejednokrotnie wystawiając się na pośmiewisko po to, by następnie okazać się wszechmocnym i wszechwiedzącym...
2) Podczas procesu Mason zawsze porusza kwestię stronniczości Świadka, co przy czytaniu drugiej książki jest po prostu nudne...

"Sprawa niedobudzonej żony" niezbyt przypadła mi do gustu - jak dla mnie jest słaba. Co prawda momentami bawi, czasem i zaskoczy, ale częściej nudzi niemiłosiernie... :/

To już druga książka E.S. Gardnera, którą miałam możliwość przeczytać. Głównym bohaterem tej historii jest adwokat Perry Mason.

W czym rzecz? Akcja toczy się wokół wyspy wystawionej na sprzedaż. W realizacji transakcji przeszkadza umowa dzierżawy ropy, którą nieruchomość jest obciążona. Zainteresowany kupnem wyspy P.Benton organizuje na swoim jachcie spotkanie...