Przeuroczy komiks! A jak wydany! Ogromny format, twarda oprawa, materiałowy grzbiet, lakier wybrany - to wszystko robi ogromne wrażenie! Sam komiks urzeka klimatem rodem z baśni i ludowych podań. Oprawa graficzna, tj. kadrowanie oraz projekty postaci, zarówno ludzi, jak i potworów, to mistrzostwo świata w kategorii "cartoon dla dzieci". Jedyne, co mnie w tym komiksie drażniło, to dialogi - zdania wypowiadane przez Hildę brzmią nienaturalnie w ustach małej dziewczynki; ich momentami poetycki szyk wskazywałby raczej na kogoś dojrzalszego. Szkoda też, że Pearson nie zaakcentował nieco bardziej morału płynącego z tej opowiastki - bo ja ten morał widzę, ale czy kilkuletnie dziecko też zdoła go wyłapać? Największym minusem omawianego albumu jest jednak to, że za szybko się kończy :D! A czytelnik chciałby więcej i więcej, i więcej, i więcej :D! Cóż, chyba nie pozostaje mi nic innego, jak zainwestować w kolejne tomy :D. // Kończąc: moje pierwsze spotkanie z Hildą zaliczam na plus. Polecam, tym młodym i młodym duchem. Jeśli podobała wam się "Łauma", komiks Pearsona też na pewno wam się spodoba ;). // Już nie mogę się doczekać serialu od Netflixa :D!

Więcej o komiksach piszę na fb.com/polishpopkulture

Przeuroczy komiks! A jak wydany! Ogromny format, twarda oprawa, materiałowy grzbiet, lakier wybrany - to wszystko robi ogromne wrażenie! Sam komiks urzeka klimatem rodem z baśni i ludowych podań. Oprawa graficzna, tj. kadrowanie oraz projekty postaci, zarówno ludzi, jak i potworów, to mistrzostwo świata w kategorii "cartoon dla dzieci". Jedyne, co mnie w tym komiksie...