Ramajana
- Kategoria:
- religia
- Seria:
- Święte Księgi, Święte Teksty
- Wydawnictwo:
- Armoryka
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 179
- Czas czytania
- 2 godz. 59 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788360276297
- Tłumacz:
- Antoni Lange
Ramajana, to epos staroindyjski, którego autorstwo przypisywane jest Valmikiemu. Epos opowiada dzieje królewicza Ramy, który na skutek intrygi został wypędzony na 14 lat do dżungli. Znalazł się tam z ukochaną żoną Sitą i bratem. Podczas pobytu w lesie Sita została podstępnie porwana przezkróla demonów Rawanę. W uwolnieniu jej pomógł Hanumat, odnajdując ją na wyspie Lanka.
Fragment: KSIĘGA PIERWSZA: BALA–KANDA (KSIĘGA MŁODOŚCI)
Natchniony bramin, imieniem Valmiki pytał raz Narady, posłańca bogów kto śród ludzi jest dziś najdostojniejszy, najcnotliwszy, najdoskonalszy? Narada odparł, że takim jest Rama, z rodu Ikszwaku, że jest to kszatrija najgodniejszy chwały poetów – i opowiedział mu cudowny żywot Ramy. – Bramin, który recytuje dzieje tego bohatera, zdobywa sobie królestwo wymowy; Kszatrya –panowanie nad ziemią; Vaisya, który go słucha – zyska wielkie bogactwa, a nawet Sudra na wyższe stanowisko się wzniesie.
Kiedy Narada odszedł do krainy wyższej, Valmiki w lesie Tamasa jął rozmyślać nad żywotem Ramy. Błądząc raz po puszczy ujrzał, jak pewien Niszad zabił samca czapli, który w miłości się połączył ze swą kochanką. Wówczas Valmiki, śpiewając miarowo, wygłosił klątwę przeciw Niszadowi, a potem zastanowił się nad melodią swojej klątwy. – Melodia ta – rzekł, – którą wypowiedziałem w żałości, ułożona w wierszach (pada) O głoskach symetrycznych–przy dźwięku gęśli – niechaj będzie śpiewana i niechaj tworzy strofę (śloka). Uradował się Valmiki tym wynalazkiem śloki – i podług jej miary – ułożył Ramajanę (żywot Ramy),a dopóki na ziemi będą góry i rzeki, dopóki wiosna będzie rodziła kwiaty a jesień owoce, dopóty poemat ten chwalebny i znamienity – będzie powtarzany w ludzkich pokoleniach.
Valmiki w rozmyślaniach swoich widział nadludzki żywot Ikszwakuidy – i ułożył go w 24.000 ślok, które podzielił na 500 sarg i zjednoczył w 6 kandach oprócz siódmej kandy dodatkowej (Ultara–kanda). A gdy stworzył to wielkie dzieło, nauczał jego słów – dla recytacji – dwóch młodych pustelników, pięknych i szlachetnych, a których głos był jako glos Gandharwów. Imiona ich: Kusa i Lava; ród ich był nieznany, ale byli to synowie Ramy, który ich niegdyś wraz z matką osiedlił w puszczy na wygnaniu. Oni to, krążąc po gościńcach i pustelniach, po wsiach i miastach – wypowiadali poemat Valmikiego. Rama, wzruszony raz widokiem dwóch pięknych gęślarzy wziął ich na swój dwór królewski, aby mu śpiewali jego własne dzieje. Słuchajcież tedy, jaki był żywot Ragnidy, króla–bohatera; słuchajcież, jak brzmi owo dzieło pustelnika, ułożone podług zasad eufonii i harmonii, o sylabach rytmowanych miarą jednolitą i słodką, słuchajcie tych rapsodów zarówno jak dziejów śmierci potwora dziesięciogłowego.
Jest kraina obszerna, żyzna, uśmiechnięta,
Obfita w lasy, łąki, zboża i zwierzęta –
Kosala – nad Sarayu przeźroczystą rzeką.
Był w niej gród, po wszej ziemi sławiony daleko,
Założony przez Manu – praojca narodu.
Imię jego Ayodhya. Bramy tego grodu
W równych stały oddalach, a jak sięga oko –
Ulice szły przez miasto długo i szeroko.
Najpiękniejsza śród ulic Królewską nazwana,
Strumieniem świeżej wody bez przerwy zraszana.
Tłumy wciąż odwiedzały stołeczne bazary,
Gdzie falą nieustanną wirują towary,
A tam w bazarach skarby znajdziesz drogocenne,
Pachnidła, świetne perły i szaty promienne.
Nieprzebytymi rowy otoczony wkoło –
Gród to był niezdobyty. Zdobiły mu czoło
Piękne, wysokie gmachy i zielone sady,
W zbrojowniach moc oręża. Foremne arkady
Wieńczyły każdą bramę Ayodhyi stolicy,
Gdzie w noc i we dnie sprawni czuwali łucznicy.
W Ayodhyi wielkoduszny władał Dasarata,
Jako Indra panuje pośród niebian świata.
Bohaterski ów radża, sługa prawdy wiecznej –
Któremu sprawiedliwość cel jest ostateczny,
Nie miał syna, co ród by utrwalił półboski:
Serce więc Dasaraty było pełne troski.
Raz, gdy rozważa los swój – taką myśl poczyna:
– Odprawmy aswamedhę by pozyskać syna.
Zawezwał więc Vasisztę, winny hołd mu złoży
I tak, ze czcią, swą duszę przed riszim otworzy.
Pragnę ofiarę złożyć – podług obyczaju,
A starownie, by duchy czarne – wrogi Raju,
Niszczyciele obrzędów – nie czyniły szkodnej
Złośliwości. Tą sprawą zajmij się, czcigodny.
Uczynię, jako żądasz – święty mąż powiada
I odchodząc, stosowną cześć monarsze składa.
Po czym zawezwał radża Sumantrę kanclerza:
Mistrzu, zwołaj monarchów, którym Bóg powierza
Dzieło sprawiedliwości...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 103
- 31
- 9
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
''Ramajana'' Valmikiego to staroindyjski epos powstały około VIII wieku p.n.e. choć nie ma jeszcze co do tego całkowitej pewności. Znacznie mniej znany niż greckie epopeje Homera, przynajmniej w naszym zakątku świata.
Jest to opowieść o księciu Ramie, półczłowieku półbogu, który na skutek intrygi swej macochy zostaje pozbawiony tronu i oddalony z dworu na czternaście lat tułaczki, w której towarzyszy mu żona Sita i jeden z braci Lakszmana. W jej trakcie poznajemy tamtejsze bóstwa, demony ich moce oraz inne stworzenia, ludy i plemiona zamieszkujące starożytne Indie. Co ciekawe wszystkie te istoty są bardzo do siebie podobne i trudno je od siebie odróżnić na pierwszy rzut oka. Demony - lud Rakszasów czy małpy - lud Vanarów, raz przybierają swoje prawdziwe powłoki, raz przypominają ludzi, a innym razem przeobrażają się w latające monstra wielkości góry, ale wszyscy tworzą społeczności, a nawet miasta identyczne ludzkim. Nie są także jednolici gdyż można znaleźć wśród nich postaci dobre i złe, honorowe i kłamliwe, chciwe i pokutujące za swoje dawne czyny...
Trudno jest jednoznacznie ocenić to dzieło ze względu na ciężki do przebrnięcia język, to spisany prozą, to wierszem... Jak to zwykle bywa w starożytnych opowieściach główna oś fabuły jest bardzo prosta, ale pełna metafor. Przeczytałem z ciekawości ponieważ lubię poznawać mitologię całego świata i chyba tylko takim osobom bym to polecił. W innym wypadku raczej nie znajdziecie tu dla siebie niczego ciekawego.
PS: Na pewno łatwiejsza do przyswojenia niż skandynawska ''Edda'', natomiast sumeryjski ''Epos o Gilgameszu'' czytało mi się o wiele przyjemniej. Wygląda na to, że nie zawsze starszy utwór znaczy mniej zrozumiały.
''Ramajana'' Valmikiego to staroindyjski epos powstały około VIII wieku p.n.e. choć nie ma jeszcze co do tego całkowitej pewności. Znacznie mniej znany niż greckie epopeje Homera, przynajmniej w naszym zakątku świata.
więcej Pokaż mimo toJest to opowieść o księciu Ramie, półczłowieku półbogu, który na skutek intrygi swej macochy zostaje pozbawiony tronu i oddalony z dworu na czternaście lat...
Opowieści dla mnie średnio interesujące. Na pewno warto poznać obcą kulturę. Zabytek literatury światowej. Jego lektura wartościowa i ubogacająca pomimo tego, że czyta się niekiedy trudno.
Opowieści dla mnie średnio interesujące. Na pewno warto poznać obcą kulturę. Zabytek literatury światowej. Jego lektura wartościowa i ubogacająca pomimo tego, że czyta się niekiedy trudno.
Pokaż mimo toKurde, genialna. Jako baśń, źródło mądrości pisane metaforą. Jeśli lubisz fantasy i nie tylko dla lśniących mieczy i ogromnych smoków, albo cenisz baśnie, to bierz ją pod pachę i zmykaj samemu pod drzewo w ciepły letni dzień. Ja tak zrobiłem i nie żałuję!
Kurde, genialna. Jako baśń, źródło mądrości pisane metaforą. Jeśli lubisz fantasy i nie tylko dla lśniących mieczy i ogromnych smoków, albo cenisz baśnie, to bierz ją pod pachę i zmykaj samemu pod drzewo w ciepły letni dzień. Ja tak zrobiłem i nie żałuję!
Pokaż mimo toZaczęłam czytać ten epos, zainspirowana podróżą do Sri Lanki. Będąc tam, dowiedziałam się czegoś więcej na temat tej historii od mieszkańców tamtejszego miasteczka. Książka bardzo ciekawa, a czytając ją w miejscu akcji, tym bardziej mnie wciagnęła.
Zaczęłam czytać ten epos, zainspirowana podróżą do Sri Lanki. Będąc tam, dowiedziałam się czegoś więcej na temat tej historii od mieszkańców tamtejszego miasteczka. Książka bardzo ciekawa, a czytając ją w miejscu akcji, tym bardziej mnie wciagnęła.
Pokaż mimo toSzczerze mówiąc, trochę ciężko mi się to czytało ze względu na archaizmy i rymy. Często wracałam do poszczególnych wersów kilka razy, żeby zrozumieć. Ale wkońcu to epos! I to bardzo ciekawy. Tym, którzy mieli podobne problemy, polecam wersję pisaną prozą przez Narayana.
Szczerze mówiąc, trochę ciężko mi się to czytało ze względu na archaizmy i rymy. Często wracałam do poszczególnych wersów kilka razy, żeby zrozumieć. Ale wkońcu to epos! I to bardzo ciekawy. Tym, którzy mieli podobne problemy, polecam wersję pisaną prozą przez Narayana.
Pokaż mimo to