"Berserkir i ulfhednar w historii mitach i legendach" to książka autorstwa Łukasza Malinowskiego, traktującą o owianych złą sławą wojownikach wpadających w bojowy szał. Berserkowie, nieznający strachu wojownicy, którzy przez wiele lat byli niepokonani w walce. Po dziś dzień budzą ciekawość wymieszaną z lękiem, o ich losach powstało już wiele legend, baśni i historii fantasy. Dzicy i niepowstrzymani byli prawdziwą maszyną do zabijania, nie mając sobie równych. Autor jest wprawionym historykiem przedstawiającym tematykę berserkirów z nowego i ciekawego punktu widzenia. Podczas czytania nie raz dreszcz emocji przebiegnie Wam po plecach.

Niniejsza publikacja omawia dogłębnie skandynawskich wojowników epoki Wikingów, którzy podczas zmagań wojennych wpadli w niepohamowany bitewny szał. Ci wczesnośredniowieczni skandynawscy wojowie po dziś dzień kryją jeszcze wiele tajemnic czekających na ujawnienie. Autor omawiając ten temat posługuje się bogatą wiedzą nie tylko historyczną, ale również antropologiczną czy znajomością religioznawstwa oraz etnologii. Tematyka berserkirów jest bardzo rzadko poruszana w literaturze polskiej, dlatego ta publikacja od razu przykuła moją uwagę. Dzięki pozycji Łukasza Malinowskiego czytelnicy mogą zapoznać się z tak ekscytującym i spektakularnym elementem skandynawskiej historii.

Książka Łukasza Malinowskiego jest pozycją pasjonującą, przenoszącą nas w mroczne czasy potężnych wojowników. Pióro autora sprawia, że książkę czyta się na prawdę szybko i ciekawie. Autor podpiera się licznymi skandynawskimi źródłami, które rzadko były tłumaczono na polski. Co sprawia, że możemy wynieść z tej publikacji wiele ciekawych informacji. Malinowski posiada bardzo dużą wiedzę na opisywany temat, która przekazuje w sposób ciekawy nie zanudzając czytelnika jedynie suchymi faktami. W szczególności zaciekawił mnie fragment o środkach psychoaktywnych, które miały wywoływać berserksgangr, amok berserka. Autor swoim warsztatem posługuje się w sposób płynny i sprawny. Potrafiąc płynnie przekazać wiedzę na kartach książki, nawet laikowi nie zaznajomionemu zbytnio z tematem. W książce opisywane są również różne znaleziska archeologiczne z okresu Wikingów. Malinowski rozważa również hipotezę jakoby za szał berserków miał odpowiadać trans, w który mieli zapadać tuż przed bitwą ci nieustraszeni wojownicy. Książkę mogę polecić miłośnikom historii tamtego okresu, berserkirów oraz czytelnikom lubiącym książki z dużą dawką emocji i ciekawych faktów.

"Berserkir i ulfhednar w historii mitach i legendach" jest pozycją wciągającą, którą czyta się niemal jednym tchem. Książka porusza bardzo ciekawą i mało znaną tematykę, która stała się inspiracją dla wielu pisarzy i artystów. Pozycja ta zasługuje na uwagę również ze względu na brak podobnych książek omawiających tą tematykę. Za czym można tylko ubolewać. Książka bardzo ciekawie zarysowuje problematykę i zachęca do głębszego zgłębienia tematu. Jak najbardziej polecam.

http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2016/02/berserkir-i-ulfhednar-w-historii-mitach.html

"Berserkir i ulfhednar w historii mitach i legendach" to książka autorstwa Łukasza Malinowskiego, traktującą o owianych złą sławą wojownikach wpadających w bojowy szał. Berserkowie, nieznający strachu wojownicy, którzy przez wiele lat byli niepokonani w walce. Po dziś dzień budzą ciekawość wymieszaną z lękiem, o ich losach powstało już wiele legend, baśni i historii...

Łukasz Malinowski chwycił się za temat ekscytujący i dziwne jest, że nikt do tej pory w Polsce nie wydał podobnej książki. Berserkowie wpadający w bojową furię, dzicy i nieokiełznani wojownicy, którzy raz wprawieni w ruch stają się morderczą maszyną nie do zatrzymania budzą do dziś ciekawość i rozpalają wyobraźnię. No bo którz nie zadaje sobie pytania co z ich wizerunku jest prawdą a co legendą? Nawet stary, doświadczony historyk musi odczuć dreszcz emocji udzielając odpowiedzi. Malinowski jest historykiem młodym i znalazł doskonałą lukę by zaistnieć intrygującą książką.

Na początek należy wyjaśnić komu książka jest poświęcona. Postać berserka jest dosyć popularna i większość osób kojarzy ten rodzaj wikińskiego wojownika walczącego w bojowym szale. Kim natomiast byli úlfheðnar? Właściwie tym samym, chociaż początkowo istniały różnice. By je wyjaśnić przychodzi nam z pomocą właśnie Malinowski. Rozróżnienie zawarte jest już w samej nazwie: berserkr znaczy „niedźwiedzia koszula” (lub nagi, pozbawiony koszuli, zbroi) a úlfheðinn – „wilcza skóra”. Berserkowie przywdziewali więc niedźwiedzie skóry (przynajmniej w czasie swoich rytuałów, niekoniecznie w czasie samej walki) zaś úlfheðnar – wilcze, i uosobiali się odpowiednio z tymi zwierzętami. Jednak to nie koniec różnic. Malinowski sugeruje, że ci pierwsi woleli samotny tryb życia i był to ich wybór do końca żywota, zaś ci drudzy byli grupami młodych wojowników, którzy w wieku dojrzałym osiedlali się na stałe we własnym gospodarstwie. W późniejszym okresie te podziały się rozmyły i obie nazwy stosowano wymiennie.

Recenzja w całości: http://mediewalia.pl/ksiazki/szalenstwo-berserkow/

Łukasz Malinowski chwycił się za temat ekscytujący i dziwne jest, że nikt do tej pory w Polsce nie wydał podobnej książki. Berserkowie wpadający w bojową furię, dzicy i nieokiełznani wojownicy, którzy raz wprawieni w ruch stają się morderczą maszyną nie do zatrzymania budzą do dziś ciekawość i rozpalają wyobraźnię. No bo którz nie zadaje sobie pytania co z ich wizerunku...