Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bernard Hamilton
2
6,5/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
60 przeczytało książki autora
106 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Baldwin IV. Król Trędowaty Bernard Hamilton
7,7
Gdybym miał ocenić tę książkę jako biografię Baldwina zmuszony byłbym wystawić jej niższą ocenę, czego robić nie chcę. Jest to przecież znakomite, szczegółowe i dobrze udokumentowane sprawozdanie o Królestwie Jerozolimskim za życia tego monarchy. Dlatego, na razie, skupię się na temacie tego państwa krzyżowego w drugiej połowie XII wieku. A był to szczególnie krytyczny okres jego historii. Dlatego chwalić należy fakt, że książka Hamiltona zawiera szczegóły zbyt często pomijane w relacjach, które próbują objąć całe dwieście lat historii krzyżowców. A jego znajomość nie tylko źródeł łacińskich i arabskich, ale także greckich, żydowskich i ormiańskich jest nieoceniona.
Szczególnie imponujące jest potraktowanie przez autora postaci Renalda z Châtillon, księcia Antiochii, który jest zwykle przedstawiany jako zbuntowany poszukiwacz przygód, bardziej rozbójnik niż szlachcic i często obwiniany za wojnę z Saladynem. Jednak książka skutecznie broni wielu najbardziej kontrowersyjnych działań Renalda. Nie zaprzeczając jego gwałtownemu i ambitnemu charakterowi, Hamilton przekonująco argumentuje, że książę postępował zgodnie ze zdrowymi zasadami strategicznymi, gdy rozpoczynał naloty na Synaj, umieszczając chrześcijańskie okręty wojenne na Morzu Czerwonym, a nawet łamiąc rozejm z Saladynem, by zaatakować ciężko uzbrojoną karawanę.
Z drugiej strony ocena postaci Rajmunda z Trypolisu jest mniej przekonująca. Autor próbuje ukazać Rajmunda jako zdradzieckie zagrożenie dla tronu, oraz sugeruje, że małżeństwo Sybilli i Gwidona z Lusignan zostało zaaranżowane przez króla Baldwina, by zapobiec zamachowi stanu ze strony Rajmunda. Dowody na to nie wydają mi się zbyt mocne i zaprzeczają im inne relacje, zwłaszcza kronika Ernoula, której większość historyków się trzyma. Co więcej, Baldwin długo Gwidonowi nie sprzyjał, podczas gdy Sybilla pozostała niezwykle lojalna - te fakty sprzyjają interpretacji romansu między Gwidonem i Sybillą, który wiązał ręce króla.
Niestety potraktowanie tytułowej postaci króla przez Hamiltona rozczarowuje, ponieważ nie spełnił podstawowej funkcji biografa polegającej na ożywieniu omawianej osoby. Przy całym swoim skrupulatnym relacjonowaniu tego, co wydarzyło się podczas panowania króla Baldwina IV, autorowi nie udało się wejść w jego trędowatą skórę i pomóc czytelnikowi go zrozumieć. Z książki nie dowiemy się tego co myślał i czuł, jak udało mu się zdobyć niewątpliwą lojalność poddanych pomimo choroby, ani co go motywowało w krytycznych momentach. Szkoda, bo chciałoby się wiedzieć więcej o tym niezwykle ciekawym człowieku, który np. napisał ujmujący list do Ludwika VII, króla Francji, pokornie uznając swoje ograniczenia i oferując przekazanie królestwa kandydatowi równie szlachetnemu, a zdrowszemu niż on.
Baldwin IV z Jerozolimy zasługuje na lepszą biografię właśnie dlatego, że pomimo poważnego kalectwa udało mu się utrzymać jedność królestwa w bardzo trudnym okresie i nie mniej niż pięć razy powstrzymał znacznie liczniejsze siły Saladyna przed opanowaniem jego kruchego królestwa. Prowadził również wysoce wyrafinowaną politykę zagraniczną, która wykazała głębokie zrozumienie geopolitycznej pozycji jego królestwa. Książka, która odpowiednio zgłębiałaby charakter i psychikę tego człowieka byłaby świetną lekturą - niestety recenzowana pozycja taką książką nie jest. Jest to w głównej mierze spowodowane ograniczonymi źródłami za co przecież autora winić nie można. Pozostaje więc cieszyć się tym co mamy.
Baldwin IV. Król Trędowaty Bernard Hamilton
7,7
Bardzo fajna książka. Nie jest to jednak ścisła biografia króla - najpewniej z powodu braku źródeł, tylko raczej opis dziejów Królestwa Jerozolimskiego w czasach jego panowania. Autor idzie pod prąd większości autorów i przedstawia główne postacie w odmiennym świetle. Co mu się chwali !!! Na wstępie wykazuje tendencyjność dostępnych źródeł. Kroniki Ernoula czy Dziejów spraw zamorskich, związanego z Rajmundem III, hrabią Trypolisu - Wilhelma z Tyru (ekskomunikowanego arcybiskupa - co samo w sobie jeszcze go nie przekreśla). Dominuje opinia napisana przez zdrajców ? Ogromną niedogodnością jest brak archiwum templariuszy. Rzuca się w oczy skłócenie chrześcijan. Bunty zarówno Rajmunda III jak i Gwidona z Lusignan przeciwko królowi. Słynny villain - Renald de Chatillon jest tu przedstawiony w korzystnym świetle, jako zaufany zausznik trędowatego króla. Króla, który mimo choroby był wojownikiem zaczepnie nastawionym przeciwko Saladynowi, próbującemu otoczyć Outremer ze wszystkich stron. Król był też zwolennikiem sojuszu z Bizancjum - jednak pozytywne kontakty zanikły po śmierci cesarza Manuela i rzezi łacinników w Konstantynopolu w 1182 roku (tak więc za Hittin w 1187 roku ponoszą winę też Bizantyjczycy). Kilka świetnych zwycięstw - Montgisard - dzięki templariuszom i Renaldowi de Chatillon, wspartym później przez pogodę, Beduinów i podobno świętego Grzegorza. Le Forbelet w 1182. Odsiecz Keraku. W ujęciu autora król jest wręcz postacią chrystologiczną (według proroctwa Izajasza). Mimo, że chyba nie był nadzwyczajnie pobożny - czy też wynikało to z ograniczeń wywołanych chorobą ? Nie wiem czy można wyciągać takie wnioski tak niewiele o nim wiedząc (patrz bardzo ciekawy list królewski na stronie 209). Na pewno może być symbolem poświęcenia dla poddanych. Koronowany w wieku 13 lat - 15 lipca 1174, zmarł mając lat 23. Uwielbiał historię. Ciekawe są rozważania dlaczego nie został lazarytą. Autor bardzo ciekawie opisuje też dramatyczne wydarzenia po śmierci Baldwina IV i okoliczności ślubu siostry króla - Sybilli z Gwidonem z Lusignan. Ciekawa jest też uwaga - o jednym z powodów klęski II krucjaty. Jak też opis 1,5 miesięcznej kampanii morskiej Renalda de Chatillon na Morzu Czerwonym, która wcale nie była awanturą. Wszystko to przedstawione z innego punktu widzenia. Tak, że książkę szczerze i gorąco polecam.