"Ostatnie lato w Mayfair" przypomina trochę serial "Downton Abbey" i książkę "Dom sióstr" Charlotte Link. Poznajemy ród Rotherfieldów, składający się z lorda Jamesa i lady Venetii, ich córek - Evangeline (która trochę przypomina Sybil z "Downton Abbey") i Victorii oraz synów - Juliana (spadkobiercy) i Edwarda. Mimo dość niskiej oceny, powieść czytało mi się w miarę dobrze. Trochę odstraszyły mnie negatywne komentarze i książka trochę czekała w kolejce do czytania.

Powieść obejmuje lata 1911-1918 i oczywiście nie mogło zabraknąć najważniejszych wydarzeń z tego okresu tzn. strajku robotników, walki sufrażystek, zatonięcia Titanica, wybuchu I wojny światowej. Na tle tych wydarzeń toczą się losy dwóch rodzin - wcześniej wspomnianych Rotherfieldów, czyli angielskich arystokratów oraz rodziny Pierre'a du Forestela. Dużą wada książki jest szybkie prowadzenie wątków osobistych bohaterów. Aż trzy śluby były pokazane tak, jakby nie miały znaczenia. Tak naprawdę nie pokazano budowania miłości pomiędzy np. Edwardem i Matildą albo w ogóle relacji pomiędzy dwoma innymi małżeństwami, tylko od razu dowiadujemy się, że są już po ślubie. Za to wątki historyczne są pokazane w bardzo rozbudowany sposób. Powinna zostać zachowana równowagi pomiędzy tymi dwoma elementami.

"Ostatnie lato w Mayfair" może nie zachwyca, ale czyta się przyjemnie.

"Ostatnie lato w Mayfair" przypomina trochę serial "Downton Abbey" i książkę "Dom sióstr" Charlotte Link. Poznajemy ród Rotherfieldów, składający się z lorda Jamesa i lady Venetii, ich córek - Evangeline (która trochę przypomina Sybil z "Downton Abbey") i Victorii oraz synów - Juliana (spadkobiercy) i Edwarda. Mimo dość niskiej oceny, powieść czytało mi się w miarę dobrze....