Czytając początkowo miałam wrażenie, że jest to książka podobna do takich pozycji jak "Jeden dzień" Davida Nicholls'a czy "Dzień dobry, kochanie!" Elisy Amoruso. I pod wieloma względami jest identycznie poprowadzona fabuła i nie oczekiwałam żadnych nowości, a jednak. Ta książka mnie zaskoczyła i wzruszyła.
Amanda Kelly zmaga się z wieloma kompleksami, szczególnie z niewiarą w samą siebie. Trudno jej walczyć o to czego pragnie. Stałą, niezmienną w jej życiu są uczucia, którymi darzy swojego najbliższego przyjaciela, Noaha. Znają się od urodzenia i spędzają ze sobą mnóstwo czasu. Ich relacja z wiekiem staje się, dla nich coraz trudniejsza i dojrzalsza. On jest jej przeciwieństwem, pewny siebie i odważny. Gdy odkrywa czego chce, to uparcie o, to walczy.
Oboje przechodzą różne etapy w swoim życiu: od śmiechu, po łzy, ale nieustannie się wspierają.
Ładna historia z ciekawymi postaciami. Autorka w doskonały sposób zbudowała napięcie i wzbudziła w czytelniku niepewność w, która utrzymuje się do samego końca. Książka napisana językiem prostym, jasnym i dająca człowiekowi do myślenia.
Polecam.

Czytając początkowo miałam wrażenie, że jest to książka podobna do takich pozycji jak "Jeden dzień" Davida Nicholls'a czy "Dzień dobry, kochanie!" Elisy Amoruso. I pod wieloma względami jest identycznie poprowadzona fabuła i nie oczekiwałam żadnych nowości, a jednak. Ta książka mnie zaskoczyła i wzruszyła.
Amanda Kelly zmaga się z wieloma kompleksami, szczególnie z...