rozwińzwiń

Był sobie książę...

Okładka książki Był sobie książę... Rachel Hauck
Okładka książki Był sobie książę...
Rachel Hauck Wydawnictwo: Wydawnictwo Święty Wojciech literatura obyczajowa, romans
436 str. 7 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Once Upon a Prince
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Święty Wojciech
Data wydania:
2013-10-09
Data 1. wyd. pol.:
2013-10-09
Liczba stron:
436
Czas czytania
7 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375166385
Tłumacz:
Iwona Janiak
Tagi:
literatura kobieca beletrystyka chrześcijańska chrześcijaństwo miłość powieść chrześcijańska powieści chrześcijańskie powieść religijna romans chrześcijański romans
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
569 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
11
9

Na półkach:

Nic nadzwyczajnego, raczej przyjemna

Nic nadzwyczajnego, raczej przyjemna

Pokaż mimo to

avatar
194
179

Na półkach:

Nie powiem, że jestem rozczarowana, ale na pewno czuję niedosyt. Liczyłam na ciekawą i porywającą historię, a dostałam nieco naiwny i przeidealizowany romans. I pewnie dlatego jego czytanie zajęło mi dwa tygodnie.

Susanna Tritt niedawno została porzucona przez mężczyznę, z którym była jedenaście lat. Zamiast spodziewanych oświadczyn spotkało ją rozczarowanie i porzucenie. Dwudziestodziewięcioletnia architekt krajobrazu stara się uporządkować swoje życie, ale nie jest to łatwe. Nie może znaleźć zleceń w swojej profesji, nie ma pieniędzy na opłacenie mieszkania i dlatego jest zmuszona zatrudnić się w restauracji rodziców. Ale przede Susanna stara się pozbierać po rozstaniu ze swoją miłością.

Nathaniel jest prawdziwym księciem, który wie, że ciąży nad nim ogromna odpowiedzialność. Jego zadaniem jest utrzymanie harmonii między dwoma krajami oraz przejęcie władzy w wypadku śmierci króla. W dodatku wymaga się od niego, aby wybrał odpowiednią narzeczoną, która wedle prawa musi pochodzić z jego królestwa. Wszystko wskazuje na to, że na ślub z miłości nie ma na co liczyć. Nate postanawia wyjechać do Ameryki na swoje ostatnie wakacje przed koronacją. Nie wie, że to tam spotka niesamowitą kobietę, o której ciężko będzie mu zapomnieć.

On – przystojny książę, na którym ciąży wielka odpowiedzialność i ona – architekt krajobrazu, kobieta, która pragnie, aby życie toczyło się według określonego planu. Oboje czują, że ich spotkanie nie jest przypadkowe. Wiedzą również, że według prawa nigdy nie będą mogli być razem.
Historia zapowiadała się świetnie. Ot, klasyczny romans, w którym para spotyka się z przeciwnościami losu. Myślałam więc, że będę się dobrze bawiła. Ale przebrniecie przez pierwsze kilkadziesiąt stron było trudne. Nie potrafiłam wkręcić się w historię. Wszystko było zbyt cukierkowate i naiwne. Dopiero potem akcja nabrała tempa i wreszcie mogłam cieszyć się z czytania.

Zaznaczę, że ciekawie pokazano całkowite zawierzanie Bogu. Ale i tutaj autorka trochę przesadziła. Nie mam nic do wstawek o religii i wierze, ale pojawiały się czasem znikąd, w przytłaczającej ilości i w sumie nic nie wnosiły do fabuły. W ogóle podczas lektury miałam ochotę powiedzieć, że normalni ludzie tak ze sobą nie rozmawiają.
Podsumowując, książka jest dobra, ale bez rewelacji. Tak na jeden raz, dla relaksu i szybkiego zapomnienia ;)

Nie powiem, że jestem rozczarowana, ale na pewno czuję niedosyt. Liczyłam na ciekawą i porywającą historię, a dostałam nieco naiwny i przeidealizowany romans. I pewnie dlatego jego czytanie zajęło mi dwa tygodnie.

Susanna Tritt niedawno została porzucona przez mężczyznę, z którym była jedenaście lat. Zamiast spodziewanych oświadczyn spotkało ją rozczarowanie i porzucenie....

więcej Pokaż mimo to

avatar
179
78

Na półkach: ,

Każda kobieta marzy o księciu na białym koniu. Żeby nas kochał i szanował. Bohaterka czeka na swojego "księcia" jak wróci z wojny. Chciała być z nim do końca, ale los i sytuacja w jakim znalazła była trudna do zaakceptowania. Nie poddała się. Wiedząc, że będzie sama to poświęciła się pracy. Przypadkowe zlecenie i książę, który mimo obstawy chce być zwykłym turystą. Zdarzenia, które zdarzają są nie przypadkowe. Książę mimo chce być z nią to ona ucieka od niego. Czuje, że nie jest dla niej świat pełen świecidełek, obowiązków. Książka pociągnęła bardzo mocno. Nie wiem kiedy przeczytałam. Książka R.Hauck była pierwszą książką, która przeczytałam. Nie pisze wprost o Bogu i o wierze. Tylko tak lekko, że czuje tylko nadzieję, zaufanie i miłość. Pisze tak, że każdy z nas może być bohaterami tej książki. Nie jest ważne co wierzysz, ale jakim jesteś człowiekiem i jakimi zasadami w życiu kierujesz. Samemu trzeba podejmować decyzje, szczególnie związane miłością i być kimś do końca życia.

Każda kobieta marzy o księciu na białym koniu. Żeby nas kochał i szanował. Bohaterka czeka na swojego "księcia" jak wróci z wojny. Chciała być z nim do końca, ale los i sytuacja w jakim znalazła była trudna do zaakceptowania. Nie poddała się. Wiedząc, że będzie sama to poświęciła się pracy. Przypadkowe zlecenie i książę, który mimo obstawy chce być zwykłym turystą....

więcej Pokaż mimo to

avatar
158
158

Na półkach: ,

Rewelacyjna książka.

Rewelacyjna książka.

Pokaż mimo to

avatar
2554
837

Na półkach:

Wiele nawiązań w treści do wiary i Boga; Ona - to zwykła dziewczyna, On jest księciem, a potem królem. Mnóstwo przeszkód do pokonania, ale jak to bajkę - czyta się wyśmienicie.

Wiele nawiązań w treści do wiary i Boga; Ona - to zwykła dziewczyna, On jest księciem, a potem królem. Mnóstwo przeszkód do pokonania, ale jak to bajkę - czyta się wyśmienicie.

Pokaż mimo to

avatar
901
417

Na półkach: ,

Znowu to przypadkowa książka z biblioteki, jakoś po prostu po nią sięgnęłam.

Powiem tak, niby współczesna, oklepana bajka. Ile razy oglądałam ,,Książę i ja" i kolejne wymyślone państwo i w ogóle... no ale co poradzę, ja to uwielbiam.

Suzanna - architekt krajobrazu nie pragnie niczego innego jak stabilizacji i ma wielką nadzieję, ze jej długoletni chłopak wreszcie się oświadczy, a tu niespodzianka w pięknej scenerii po 12 latach zrywa z nia.
Nate- przyjeżdża na St.Simons odwiedza daleką kuzynkę i ma być atrakcją pewnego wieczoru. Przygnieciony obowiązkami i presją oraz oczekiwaniami chce odpocząć.

I nagle BACH... oczywiście tych dwoje spotyka się w niespodziewanych okolicznościach.

Suzanna jest myśli o sobie jako o zwykłej dziewczynie, jednak dla Nathaniela jest ona niezwykła i to ona jest dla niego prawdziwą księżniczką, niestety sa pewne przeszkody, które staja na drodze do szczęśliwego zakończenia. Jak to wszystko się potoczy ???

Ogólnie to jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Są tu nawiązania do wiary potem ogarnęłam, że to wydawnictwo Św.Wojciech. Ale naprawdę bardzo na miejscu i nie jakieś górnolotne. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona całą tą historią :)
Autorka zdała sobie niewątpliwie trud żeby stworzyć państwo i cały ten system prawny i w ogóle.

Podoba mi się to że postacie są z krwi i kości! Z problemami i uczuciami.

Polecam bardzo przyjemna bajka dla dorosłych <3

Znowu to przypadkowa książka z biblioteki, jakoś po prostu po nią sięgnęłam.

Powiem tak, niby współczesna, oklepana bajka. Ile razy oglądałam ,,Książę i ja" i kolejne wymyślone państwo i w ogóle... no ale co poradzę, ja to uwielbiam.

Suzanna - architekt krajobrazu nie pragnie niczego innego jak stabilizacji i ma wielką nadzieję, ze jej długoletni chłopak wreszcie się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
161
36

Na półkach: ,

Po sięgnięcie po tą książkę skusiło mnie wszystko: okładka, tytuł, opis książki. Jeśli mam być szczera to oczekiwałam bardzo dużo od niej. Liczyłam na fajną, lekką i pełną romantyzmu książkę.
Myliłam się.
Oczywiście książka jest fajna i romantyczna, ale zawiera ważne tematy, o których warto mówić, ale jest nam trudno się do nich przyznać. Ponadto mamy dylemat, pomiędzy tym co jest słuszne, a tym co my chcemy.

Po sięgnięcie po tą książkę skusiło mnie wszystko: okładka, tytuł, opis książki. Jeśli mam być szczera to oczekiwałam bardzo dużo od niej. Liczyłam na fajną, lekką i pełną romantyzmu książkę.
Myliłam się.
Oczywiście książka jest fajna i romantyczna, ale zawiera ważne tematy, o których warto mówić, ale jest nam trudno się do nich przyznać. Ponadto mamy dylemat, pomiędzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1192
437

Na półkach: ,

Okładka kusi, fakt, że głównym bohaterem jest książę takoż, a blurb jest zachęcający.
Więc czemu nie ma więcej gwiazdek? Już się tłumaczę ;)

Za dużo mi było wtrętów o Bogu, wierze, takiego podkreślania że bohaterowie są bardzo głęboko wierzący, co prawda to można z powodzeniem wzrokiem ominąć. Taka pisarka i takie wydawnictwo.
Ogólnie nie czytałam nigdy książek z wiarą w tle więc mogę spokojnie stwierdzić, że nie jest to zbytnio moja melodia. Tak myślałam kiedyś i w sumie się sprawdziło...
Nie przeszkadza mi wiara w książkach, lecz nadmiar podkreślania. W drugą stronę też to działa, jak bohaterowie kotłują pościel w łóżku co dwie strony to też mi to uszami wychodzi.
Tu nie kotłują wcale no bo jak ;) dochodzi do pocałunku. Romantycznego, tylko w trakcie tych chwil kontrolowanej namiętności wydaje mi się, że myślenie o Bogu jest takie nie do końca potrzebne.
Zbyt uduchowieni ci bohaterowie. To jedyne co im mogę zarzucić.

Ale reszta począwszy od przecudownego bohatera który jest księciem i z bajki i niebajki po taką normalną bohaterkę, taką jak my, z problemami, porzuconą, z fajną rodzinką ale i kręgosłupem i charakterem. No naprawdę, czasem trzeba przeczytać coś innego ;)
Chociażby dla wyrobienia sobie zdania o tzw inspirational romance. Albo jak macie ochotę na coś bardzo spokojnego, troszkę refleksyjnego, bez wybuchów namiętności, ale takiego ciepłego to weźcie Był sobie książę.
Nie namawiam, ale jak się nawinie to krzywdy nie zrobi :P

Okładka kusi, fakt, że głównym bohaterem jest książę takoż, a blurb jest zachęcający.
Więc czemu nie ma więcej gwiazdek? Już się tłumaczę ;)

Za dużo mi było wtrętów o Bogu, wierze, takiego podkreślania że bohaterowie są bardzo głęboko wierzący, co prawda to można z powodzeniem wzrokiem ominąć. Taka pisarka i takie wydawnictwo.
Ogólnie nie czytałam nigdy książek z wiarą w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
562
13

Na półkach: , , , ,

Najbardziej przerażająca książka, z jaką dotąd miałam do czynienia. A to nawet nie horror! Dosłownie co dwie-trzy strony rozległa treść na temat Boga; całkowicie zbędny, irytujący zapychacz - dla mnie wygląda to właśnie w ten sposób. Zamysł sam w sobie był naprawdę ciekawy, lecz najwyraźniej brak umiejętności rozwinięcia go w normalny sposób (czytając nie miałam wrażenia, że doświadczam czego boskiego, miłego, refleksyjnego - cokolwiek, a raczej spotkanie trzeciego stopnia z religijnym fanatyzmem. Co mam zrobić? Czy Bóg mi go zesłał? Czy tak chce Bóg?
Wbrew przyjemnemu opisowi z okładki z tyłu, jestem bardzo rozczarowana. Zapowiadało się naprawdę obiecująco, fabuła miała potencjał, ale niestety - autorka po prostą ją zepsuła. Bohaterowie bez charakteru, jedynie Nathaniel minimalnie ratował sytuację.
A co najgorsze, nie wiem jak można się zabierać za edycję jakiejkolwiek książki, jeżeli się tego NIE POTRAFI. (Mam głęboką nadzieję, że to tylko wada mojego egzemplarza, jednak śmiem wątpić, że akurat w tym jednym trafiła się ich cała masa). Wydawnictwo pochwaliło się totalnym brakiem umiejętności, pogratulować - masa podstawowych błędów i takich, które znacznie utrudniają czytanie; literówki, przecinki zamiast kropek, raz zrobimy przypis a raz dajmy wszystko w głównym tekście w nawiasie, a co! Dialogi zachodzące na siebie w taki sposób, że nie sposób odróżnić, kto co mówi. Wyjustowanie tekstu w dziwny sposób, tak jakby chciano ukazać zmianę perspektywy czasowej chociaż nic takiego nie ma i akcja toczy się w tym samym momencie. Okropieństwo. Jak na ilość stron spodziewałam się czegoś więcej, przebiło Marę Dyer pod każdym względem (kto czytał, ten rozumie, przynajmniej nie zawierała błędów).

Najbardziej przerażająca książka, z jaką dotąd miałam do czynienia. A to nawet nie horror! Dosłownie co dwie-trzy strony rozległa treść na temat Boga; całkowicie zbędny, irytujący zapychacz - dla mnie wygląda to właśnie w ten sposób. Zamysł sam w sobie był naprawdę ciekawy, lecz najwyraźniej brak umiejętności rozwinięcia go w normalny sposób (czytając nie miałam wrażenia,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
62
25

Na półkach:

Lekka, przyjemna "bajeczka" , ale za to wciągająca i czyta się ją jednym tchem. Niby banalna fabuła, a jednak w myśli "co będzie dalej" 🙃🙃🙃

Lekka, przyjemna "bajeczka" , ale za to wciągająca i czyta się ją jednym tchem. Niby banalna fabuła, a jednak w myśli "co będzie dalej" 🙃🙃🙃

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    753
  • Chcę przeczytać
    507
  • Posiadam
    163
  • Ulubione
    34
  • Teraz czytam
    10
  • 2014
    9
  • Chcę w prezencie
    8
  • 2018
    8
  • 2013
    8
  • E-book
    8

Cytaty

Więcej
Rachel Hauck Był sobie książę... Zobacz więcej
Rachel Hauck Był sobie książę... Zobacz więcej
Rachel Hauck Był sobie książę... Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także