7/10 – BARDZO DOBRY

Niecni Dżentelmeni wracają z morskich wojaży w nienajlepszej kondycji - nie dość, że stracili niemal cały majątek, to Jean opłakuje śmierć ukochanej, a otrutemu tajemniczą substancją Locke’owi nie jest w stanie pomóc żaden medykus. Niespodziewanie pomoc nadchodzi z najmniej oczekiwanej strony – jeden z najbardziej wpływowych więzimagów obiecuje wyleczyć Locke’a w zamian za wykonanie pewnego zadania. Przyjaciele mają wziąć udział w politycznej rozgrywce i doprowadzić jedną z partii do zwycięstwa w wyborach w Karthainie. Zadanie wydaje się szczególnie trudne, ponieważ drugą frakcję wspierać ma Sabetha – dawna członkini Niecnych Dżentelmenów i wielka miłość Locke’a.

Trzecia odsłona cyklu o Niecnych Dżentelmenach zawiera wszystko to, za co tak bardzo polubiłem tę serię – Lynch stworzył fascynujący świat ze świetnymi, budzącymi sympatię postaciami głównych bohaterów, którzy niezmiennie pakują się w nieliche tarapaty. Przygody Locke’a i Jeana pełne są intryg oraz zmyślnych forteli, a towarzyszący im humor sytuacyjny oraz słowny powodują, że powieść tę czyta się z nieskrywaną przyjemnością i przysłowiowym bananem na gębie. Książka napisana jest fajnym, przystępnym językiem, dzięki czemu nawet regularnie występujące w niej przekleństwa brzmią całkiem… sympatycznie. „Republika złodziei” przynosi odpowiedzi na parę pytań dotyczących przeszłości Locke’a, przybliża postać Sabethy oraz meandry skomplikowanej relacji jaka ich łączy. Częste retrospekcje pozwalają ożyć postaciom występującym w poprzednich częściach cyklu. I tak oto Calo, Galdo i Łańcuch znowu towarzyszą naszym bohaterom w ich przygodach. Mimo, że „Republika złodziei” jest nieco słabsza niż poprzedzające ją tomy (głównie ze względu na nieco zbyt melodramatyczny wątek miłosny), to nadal jest to niezwykle pasjonująca lektura.

Na „Republikę złodziei” czekałem sześć długich lat i jeśli na kolejną część serii przyjdzie mi czekać równie długo, to obiecuję, że osobiście pojadę do Wisconsin, by nakopać autorowi do dupy. Tak więc panie Lynch bierz się pan do roboty, bo ja tu niecierpliwie czekam na kolejne przygody Niecnych Dżentelmenów!!! Polecam!

7/10 – BARDZO DOBRY

Niecni Dżentelmeni wracają z morskich wojaży w nienajlepszej kondycji - nie dość, że stracili niemal cały majątek, to Jean opłakuje śmierć ukochanej, a otrutemu tajemniczą substancją Locke’owi nie jest w stanie pomóc żaden medykus. Niespodziewanie pomoc nadchodzi z najmniej oczekiwanej strony – jeden z najbardziej wpływowych więzimagów obiecuje wyleczyć...