Siedem różnych opowiadań i mnóstwo różnych spojrzeń na miłostki. Odczucia zapisane z pozycji mężczyzny, łowcy, który złudnie wierzy, że to on sam wybiera kobietę, jako przedmiot swojego pożądania. Rozprawki o uczuciach, przemijaniu, seksie i wartościach.

Czytając pierwsze z opowiadań "Nikt nie będzie się śmiał", nie mogłam pozbyć się wrażenia, że nadal czytam Żart. Tu również zaczęło się nieszczęśliwie od przypadku, a ściślej od nieprawdy. Ot, takie niewinne kłamstewko które przerodziło się w huragan niosący za sobą kolejne kłamstwa i tym samym doprowadzając do zniszczeń.

"Złote jabłko wiecznej tęsknoty" Opowiadanie współgra zaskakująco z tytułem, ujawniając tęskne pożądanie bohaterów. Złapać króliczka, czy gonić króliczka? Chcieć, czy mieć? Na potrzebę swoich podbojów, bohaterowie wymyślają dwa określenia: REJESTRACJA i KONTAKCJA, przy czym pierwsza polega na tym, aby zapamiętać twarze, imiona i miejsca spotkanych piękności. Druga natomiast, to oddanie się miłostkom z poznanymi kobietami, zapamiętanie szczegółów, które przywołane myślą, pomogą w identyfikacji przeżytych uniesień.

"Fałszywy autostop" Porusza ciekawy aspekt widzenia i odczuwania innych. To, jak tracimy swój wyobrażony obraz ukochanej, i tym samym toczymy walkę między wiecznie oszukiwanym mózgiem a ciałem.

"Sympozjon" przedstawia różne zachowania mężczyzn, którzy za wszelką cenę starają się odgonić myśl o porażce, oszukując siebie jednocześnie zamieniają wodę w wino tak, aby wygodniej było zaakceptować minione niepowodzenia. "To, co ro­bię nie­świa­do­mie, nie ob­cho­dzi mnie, po­nie­waż nie mam na to wpły­wu, a tym sa­mym nie po­no­szę odpowiedzialności". Zapatrzenie bohaterów w jaźń, w zadziwiający sposób przysłania im rzeczywisty obraz życia. Wygłaszają szlachetne enuncjacje i wyrafinowanie dywagują na temat miłości, piękna i brzydoty, nazywając przy tym najwyższe uczucie nielogicznym.

"Niechaj dawno zmarli ustąpią miejsca świeżo zmarłym". Nazwałabym te opowiadanie apologetyką monogamii, oddaniem triumfu młodości i wartości. Przecudnej urody czar wspomnień, który został jaskrawo wymalowany w przeszłości, pokazuje to, co po nas pozostanie w innych. "Czło­wiek to coś wię­cej niż tyl­ko cia­ło, któ­re nisz­cze­je, naj­waż­niej­sze jest prze­cież dzie­ło na­sze­go ży­cia, to, co czło­wiek po­zo­sta­wia po so­bie in­nym".

"Doktor Havel w 20 lat później" Zabawność sytuacji w których najczęstszą jest kolaudacja kobiet.

"Edward i Bóg" Pokazuje zależność między wiarą, a czynami. Zdradza sposób myślenia wiernym Bogu niewiastom, a tym samym ich pragnienia i dążenia do celu, podyktowane chlubą otoczenia. Tu kłóci się religia z edukacją, stawiając bohaterów przed niewyobrażalnymi wyborami.

Siedem różnych opowiadań i mnóstwo różnych spojrzeń na miłostki. Odczucia zapisane z pozycji mężczyzny, łowcy, który złudnie wierzy, że to on sam wybiera kobietę, jako przedmiot swojego pożądania. Rozprawki o uczuciach, przemijaniu, seksie i wartościach.

Czytając pierwsze z opowiadań "Nikt nie będzie się śmiał", nie mogłam pozbyć się wrażenia, że nadal czytam Żart. Tu...