rozwińzwiń

Purpurowe miejsce zgonu

Okładka książki Purpurowe miejsce zgonu John D. MacDonald
Okładka książki Purpurowe miejsce zgonu
John D. MacDonald Wydawnictwo: Albatros Cykl: Travis McGee (tom 3) kryminał, sensacja, thriller
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Travis McGee (tom 3)
Tytuł oryginału:
A Purple Place Of Dying
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2014-01-10
Data 1. wyd. pol.:
2014-01-10
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378856986
Tłumacz:
Grzegorz Kołodziejczyk
Tagi:
spadek pomoc zlecenie zbrodnia śledztwo
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
77
74

Na półkach: ,

Trzeci tom serii (i ostatni tego cyklu jaki planuję przeczytać) jest u mnie na drugim miejscu. Nie było takiego szaleństwa jak w pierwszej części, ale też nie było takiego zagubienia jak w drugim tomie. Spokojnie i konsekwentnie, ale i z zaciekawieniem, szliśmy z Travisem do przodu 🙂

Trzeci tom serii (i ostatni tego cyklu jaki planuję przeczytać) jest u mnie na drugim miejscu. Nie było takiego szaleństwa jak w pierwszej części, ale też nie było takiego zagubienia jak w drugim tomie. Spokojnie i konsekwentnie, ale i z zaciekawieniem, szliśmy z Travisem do przodu 🙂

Pokaż mimo to

avatar
107
53

Na półkach: ,

Z początku wciągnęła. Kilka błyskotliwych przemyśleń głównego bohatera mnie ujęło, ale w połowie zrobiło się tak przeciętnie (choć niby akcja była jako tako poprawna i dobra). Pierwsza książka, którą kupiłem ze względu na okładkę! ;)

Z początku wciągnęła. Kilka błyskotliwych przemyśleń głównego bohatera mnie ujęło, ale w połowie zrobiło się tak przeciętnie (choć niby akcja była jako tako poprawna i dobra). Pierwsza książka, którą kupiłem ze względu na okładkę! ;)

Pokaż mimo to

avatar
20
7

Na półkach:

Nie był to najlepszy kryminał jaki czytałam, trochę trudno było sympatyzować z postaciami. Mimo to, historia była prowadzona płynnie i w miarę lekko się czytało.

Nie był to najlepszy kryminał jaki czytałam, trochę trudno było sympatyzować z postaciami. Mimo to, historia była prowadzona płynnie i w miarę lekko się czytało.

Pokaż mimo to

avatar
459
209

Na półkach: ,

Książka czytana jako trzecia z rzędu napisana przez pana MacDonald'a. Byłam zaskoczona, jak bardzo różni się od dwóch poprzednich - wciągnęła mnie ! Chociaż schemat jest taki jak we wcześniejszych powieściach, to tym razem było ciekawie. Wątek interesujący, bohaterowie zbudowani fajnie, do końca trzymała w napięciu. Najlepsza z trzech przeze mnie przeczytanych tego autora. Nie ma tu "wodotrysków", ale i tak byłam miło zaskoczona.

Książka czytana jako trzecia z rzędu napisana przez pana MacDonald'a. Byłam zaskoczona, jak bardzo różni się od dwóch poprzednich - wciągnęła mnie ! Chociaż schemat jest taki jak we wcześniejszych powieściach, to tym razem było ciekawie. Wątek interesujący, bohaterowie zbudowani fajnie, do końca trzymała w napięciu. Najlepsza z trzech przeze mnie przeczytanych tego autora....

więcej Pokaż mimo to

avatar
104
81

Na półkach:

Kolejna seria ciekawych i niezbyt ciężkich kryminałów.
Wartka akcja,interesujące postacie,tajemnice i sekrety.
Czegóż można więcej oczekiwać ??? Polecam.

Kolejna seria ciekawych i niezbyt ciężkich kryminałów.
Wartka akcja,interesujące postacie,tajemnice i sekrety.
Czegóż można więcej oczekiwać ??? Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
56
55

Na półkach: , ,

Po lekturze „Purpurowego miejsca zgonu” mój zachwyt nad prozą Johna D. MacDonalda zostaje podtrzymany i śmiało mogę powiedzieć już po trzecim spotkaniu z Travisem McGee, że urasta on do rangi mojego faworyta wśród książkowych cyklicznych bohaterów :].

„Klasyk amerykańskiej literatury kryminalnej” – ta notka, którą czytamy na okładce rzeczonej powieści mówi sama za siebie, bo serią o McGee autor stworzył coś wspaniałego w obrębie tego gatunku. I choć mija dokładnie półwiecze od powstania „Purpurowego miejsca zgonu”, to dla mnie jest to wręcz nowy, zupełnie inny wymiar wtajemniczenia w prozę detektywistyczną. Książki z Travem McGee w roli głównej mają wszak swój niepowtarzalny czar; stanowią esencję wspaniałego kryminału retro, gdzie bohater wikła się w mrocznych tajemnicach ludzkich, wykorzystując jedynie własny urok i upór osobisty oraz intelekt w parze ze zmysłem obserwacji otoczenia. U MacDonalda nie ma miejsca na współczesne nam techniczne fajerwerki w postaci inwigilacji satelitarnej, wszelkich monitoringów, czy też tropienia przy użyciu internetu – i to jest właśnie piękne w twórczości rzeczonego pisarza!

W książkach MacDonalda oprócz kultowej postaci, bryluje również nastrojowy, a nieraz cierpki obraz Ameryki lat 60/70 ubiegłego wieku – spostrzeżenia bohatera-narratora i odwołania do ówczesnych realiów społeczno-ekonomicznych czyta się, ba! wręcz chłonie się z prawdziwym smakiem, mając nieodparte wrażenie jakoby samemu zostało się przeniesionym w tamtejsze miejsca i czasy.

Do tego dochodzą świetnie nakreślone postacie drugoplanowe ze swymi niedoskonałościami i sekretami, z których emocjonalnością w rożnych sytuacjach musi zmierzyć się sam Travis. Mowa tu głównie o kobietach, którym niełatwo będzie odnaleźć się w nieco sarkastycznym i szelmowskim świecie McGee, ale i panowie też nie mają lekko z naszym bohaterem, potrafiącym tu i ówdzie ostro zaleźć za skórę. Dialogi i osobiste przemyślenia w powieściach MacDonalda to już klasyka, nasączona zarówno specyficznym, wisielczym humorem, jak i sporą dozą ironii. Wszystkie te cechy razem wzięte, w moim odczuciu stanowią swego rodzaju magiczną serię literacką, której fanem stałem się z resztą już przy pierwszym spotkaniu :).

W trzeciej, najnowszej u nas odsłonie wspomnianego cyklu autor przenosi swego bohatera ze słonecznej Florydy aż na piaszczysto-skaliste tereny Arizony. To tam - już w pierwszym rozdziale książki - na oczach Travisa ginie od snajperskiej kuli jego niedoszła klientka. McGee w wyniku tego incydentu, wplątuje się w zagmatwaną intrygę pociągającą za sobą cały ciąg przyczynowo - skutkowy. Niejasność sytuacji w jakiej znalazł się bohater, nie daje spokoju nie tylko jemu samemu, ale także i miejscowym władzom oraz kilku innym osobom z otoczenia zamordowanej kobiety. McGee przy użyciu swoich naturalnych, dosadnych zdolności interpersonalnych, krok po kroku zbliża się do rozwikłania niepokojącej zagadki, nie spodziewając się, że w finale przybierze ona tak zaskakujący obrót. W międzyczasie poznamy towarzyszącą mu niejako z konieczności, rozchwianą emocjonalnie niewiastę, która na kartach powieści przejdzie metamorfozę osobowości a i sam McGee koniec końców zażyje przy niej nie tylko duchowej terapii ;).

„Purpurowe miejsce zgonu” to książka, która oprócz tego, że wielce ciekawi samą kryminalną aurą, to jeszcze powoduje na twarzy czytelnika wszelakie spektrum mimiczne – od śmiechu, poprzez wzruszenie, aż po melancholijną zadumę. Detektywistyczny klasyk pełną gębą, jakiego w dzisiejszej literaturze kryminalnej już nie uświadczymy ;). Już teraz z wielkim wyczekiwaniem odmierzam czas do jesiennej premiery „Szybkiego czerwonego lisa”, czwartego tomu z kapitalnym Travisem McGee w akcji!

Po lekturze „Purpurowego miejsca zgonu” mój zachwyt nad prozą Johna D. MacDonalda zostaje podtrzymany i śmiało mogę powiedzieć już po trzecim spotkaniu z Travisem McGee, że urasta on do rangi mojego faworyta wśród książkowych cyklicznych bohaterów :].

„Klasyk amerykańskiej literatury kryminalnej” – ta notka, którą czytamy na okładce rzeczonej powieści mówi sama za siebie,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    54
  • Chcę przeczytać
    47
  • Posiadam
    26
  • 2023
    2
  • Ulubione
    2
  • :-),:-),:-)
    1
  • 2021
    1
  • Moi mali książęta :)
    1
  • Przeczytane w 2016
    1
  • Kryminał
    1

Cytaty

Więcej
John D. MacDonald Purpurowe miejsce zgonu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także