"Myślę,że nieustannie zdarzają się rozmaite rzeczy,ale jeśli nie staniesz im na drodze,co cię ominą.Podróżując ustawiasz się na ich kursie.Nie zawsze jest wspaniale.Czasem kończy się okropnie.Ale czasem..."

Allyson jest spokojną nastolatką.Ukończyła liceum ze świetnymi wynikami.Na wakacje razem z przyjaciółką wyrusza w podróż po Europie.Na ostatnim przystanku tej podróży poznaje Willema.Młodego aktora,który razem z grupą wystawił sztukę Szekspira.I właśnie ten aktor proponuje jej wspólny jeden dzień w Paryżu.Nie wiedzieć czemu zgadza się choć wie,że może to za sobą nieść wiele konsekwencji.

Mimo to jak Lulu wyrusza w nieznane.O samym Willemie tak naprawdę nie wie nic.Wie,że pochodzi z Holandii i jakieś drobne informacje na temat rodziny.Sama też nie przedstawiła się poprawnie.Spędza z nim jeden dzień wędrując paryskimi ulicami,płynąc kanałami.Wszystko jest idealne.A na następny dzień budzi się sama.Willem zniknął a ona z żalem i rozpaczą wraca do domu.

Mija rok.Allyson zaczęła studia,poznała nowych przyjaciół.Pierwsze pół roku nie jest łatwym okresem,zwłaszcza,że rodzice nie dają jej żyć.
Na nowy rok postanawia to zmienić.Chce odnaleźć nie tylko Willema ale też odpowiedzi,które przez cały czas ją nurtowały.I tak oto dopina swego.Docierając do Paryża ma nadzieję,że kiedy w końcu pozna prawdę jej życie wróci na dobry tor.Nie spodziewa się co to za prawda.To co zdarzyło się tamtego dnia ma drugie dno,a zwłaszcza moment,gdy została sama.

Długo zwlekałam z przeczytaniem tej książki.Pozytywnie zaskoczyła.Niby prosta opowieść a tak naprawdę pochłaniająca,interesująca.Pokazująca nie tylko tą wielką miłość,ale życie z,którym musi się zmierzyć główna bohaterka.

"Myślę,że nieustannie zdarzają się rozmaite rzeczy,ale jeśli nie staniesz im na drodze,co cię ominą.Podróżując ustawiasz się na ich kursie.Nie zawsze jest wspaniale.Czasem kończy się okropnie.Ale czasem..."

Allyson jest spokojną nastolatką.Ukończyła liceum ze świetnymi wynikami.Na wakacje razem z przyjaciółką wyrusza w podróż po Europie.Na ostatnim przystanku tej podróży...