Rozmowy z Karolcią czyli coaching przy herbacie
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Wydawnictwo:
- Studio Emka
- Data wydania:
- 2013-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-01-01
- Liczba stron:
- 323
- Czas czytania
- 5 godz. 23 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363773267
Książka jest cyklem rozmów dotyczących rozwoju osobistego, life coachingu, lecz również życia współczesnej, polskiej rodziny... Karolcia to moja przyjaciółka. Ma dziewięć lat. Wraz z kartami tej książki dorośleje. Klasa druga podstawówki zmieni się w trzecią, potem pierwsza komunia i zdaniem Karolci jeszcze tylko wakacje i krok do dorosłości. Jej osiemnastoletnia siostra cioteczna uważa Karolcię za zarozumiałą, przemądrzałą smarkulę, która zadaje setki, niepotrzebnych, głupich, irytujących pytań. Jej zdaniem to dziecko tupiące nóżką, krnąbrne i złośliwe. Czteroletni braciszek Karolci Jasio trochę ją naśladuje, trochę przedrzeźnia. Rodzice, jak to rodzice często ją ignorują. Wiadomo – praca, dom, zmęczenie, obowiązki. Kto by miał czas na nieustanne dociekanie, odpowiedzi na kłopotliwe pytania w rodzaju dlaczego ludzie się rozwodzą albo ile razy trzeba by rozgrzeszonym żeby grzech zniknął? Inni dorośli, jak to dorośli, albo unikają tego kłopotliwego dziecka albo wręcz się go obawiają. A nóż coś znowu palnie. Kto by miał ochotę wciąż tłumaczyć od nowa te same kwestie, wyjaśniać, rysować, odpowiadać, rozmawiać traktując dziewięciolatkę jak partnera? Tylko ktoś obcy, ale z rodziny, ktoś z zewnątrz, a jednak na tyle bliski, by móc się wtrącać, na tyle niezależny i silny by móc mówić czasami rzeczy niepopularne. Wujcio. Wujcio jest najwłaściwszą osobą. Trochę nietykalny, bo autorytet, trochę dziwny i nieprzewidywalny, gdyż zajmuje się coachingiem, trochę niepokojący, gdyż czasami bywa skuteczny z tymi swoimi technikami, pytaniami, ćwiczeniami. Wraz z wujciem w życiu Karolci pojawili się również inni wujciowie i ciocie, coache, przyjaciele domu. Podobni do niego. Tacy, co to słuchają dziecka i lubią z nim dyskutować. Co więcej w czasie rozmowy, co w Polsce wciąż jest unikalnym zwyczajem, ciocie i wujciowie, przyklękają przed dzieckiem żeby nie tworzyć przewagi pomiędzy dorosłym, stojącym dryblasem a dzieckiem, które co najmniej do okresu nastoletniego zazwyczaj jest niższe. Brzmi to jak wydumane dziwactwo, to przyklękanie? Przypomnij sobie chwile własnego dzieciństwa, gdy ci wszyscy wielcy dominowali nad tobą jak gigantyczne domy, nie reagowali na twoje wezwania, szarpanie za rękę, a wszelkie polecenia, przyzwolenia, sugestie, ponaglenia, zakazy, pytania spływały na ciebie z góry. Spotkanie twarzą w twarz od pierwszej chwili buduje poczucie partnerstwa, relację, w której partnerzy wzajemnie się słuchają a przede wszystkim widzą. Rozmowy z dzieckiem? Dyskusje z dzieckiem? A jakże najwspanialsze! Prawdziwe. Żadnych dwuznaczności, udawania, żadnej półprawdy. Każde słowo jest natychmiast weryfikowane, każda mina prześwietlana. Przed Karolcią niczego nie ukryjesz. Spójność lub niespójność, wiarygodność lub niewiarygodność - każde zachowanie zostaje poddane temu kryterium, uważnemu spojrzeniu Karolci, które jak wspomniałem budzi lęk u niektórych dorosłych. Zwłaszcza u tych, którzy mają coś na sumieniu. Sumienie ich jest zachęcane do refleksji, do zmiany, do samopoznania i wreszcie do samoświadomości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 39
- 26
- 8
- 6
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo lubię tę książkę. I lubię do niej wracać. I lubię pytania graniczne, zawarte na końcu każdego rozdziału. Możliwe, że właśnie dla nich warto sięgnąć po tę pozycję, choć Karolcia, oczywiście, otwiera głowę również.
Bardzo lubię tę książkę. I lubię do niej wracać. I lubię pytania graniczne, zawarte na końcu każdego rozdziału. Możliwe, że właśnie dla nich warto sięgnąć po tę pozycję, choć Karolcia, oczywiście, otwiera głowę również.
Pokaż mimo toCiekawa perspektywa spojrzenia na coaching.
Daje do myślenia, zwraca uwagę,że warto słuchać dzieci uważniej, bo one naprawdę dużo widzą i wiedzą,mówią otwarcie, bo nie mają jeszcze schematów na wszystko i są szczere, ich pytania mogą być trudne, ale warte przemyślenia.
Ciekawa perspektywa spojrzenia na coaching.
Pokaż mimo toDaje do myślenia, zwraca uwagę,że warto słuchać dzieci uważniej, bo one naprawdę dużo widzą i wiedzą,mówią otwarcie, bo nie mają jeszcze schematów na wszystko i są szczere, ich pytania mogą być trudne, ale warte przemyślenia.
Książka napisana w ciekawej formie - jako rozmowy wujcia, Macieja Bennewicza, z Karolcią, 8-letnią dziewczynką. Tematy jak najbardziej dorosłe, więc pozycja wartościowa dla dorosłych. Dużo do przemyślenia, dużo pytań, nieraz zabawnych opowieści obrazujących trudne zjawiska i sytuacje.
Z drugiej strony książka ciekawa dla rodziców. Dzieci, choć myślą i działają po swojemu, jak to dzieci, to często zadają poważne pytania, wymagające poważnych odpowiedzi. Warto rozmawiać z dziećmi bo dajemy im poczucie, że są dla nas ważne. Ponadto, jak zauważa autor, dzieci warto uważnie słuchać. Nie mają jeszcze klapek na oczach, ustalonych schematów, granic, nie wiedzą, co wypada, a co nie. Dzięki temu są często w stanie pokazać nam to, czego my nie widzimy, znaleźć rozwiązanie sytuacji, na które sami nie wpadlibyśmy ze względu na określone ramy naszego myślenia.
Podsumowując krótko - "Rozmowy z Karolcią", to coaching zaserwowany w ciekawej i nietypowej formie, ale może dzięki temu bardziej przystępny?
Książka napisana w ciekawej formie - jako rozmowy wujcia, Macieja Bennewicza, z Karolcią, 8-letnią dziewczynką. Tematy jak najbardziej dorosłe, więc pozycja wartościowa dla dorosłych. Dużo do przemyślenia, dużo pytań, nieraz zabawnych opowieści obrazujących trudne zjawiska i sytuacje.
więcej Pokaż mimo toZ drugiej strony książka ciekawa dla rodziców. Dzieci, choć myślą i działają po swojemu,...
Bennewicz pisze obrazowo, błyskotliwie i robi to, co dobry coach czynić powinien, zaprasza czytelnika w podróż ku większej świadomości siebie, ku zmianie na lepsze. Czym jest „lepsze”- zapytacie? A odpowiedzcie sobie sami! Zdefiniujcie cel podróży, Wasze „lepsze”. Rozmowy z Karolcią to sposób na wyprawę, która jest wysiłkiem i odpoczynkiem jednocześnie, gdzie trud dostarcza radości, gdzie można uruchomić poważną refleksję i zdrowy humor. Warto zaparzyć sobie dobrą herbatę i zasiąść do lektury. Nadchodząca jesień nastraja do tego idealnie.
Na książkę składa się cykl rozmów na „życiowe tematy” wujcia (autora) i Karolci (uosobienia dziecięcej kreatywnej, zadającej pytania, natury). Uczynienie główną bohaterką ośmioletniej dziewczynki to dla mnie główny atut Rozmów z Karolcią. Z tego powodu polecałabym tę książkę wszystkim rodzicom, a szczególnie tym, którym trudno znieść dociekliwość małych Pytalskich. Autor pokazuje nam, że warto dzieci traktować poważnie, wsłuchiwać się w to, co mówią i to, czego powiedzieć nieraz nie potrafią. To doskonała lekcja uczenia się od dzieci. Sama się zastanawiam, ileż to już razy uciekałam na wagary zamiast z takich lekcji udzielanych mi przez syna skorzystać. Ech...!
Bennewicz oczywiście promuje w książce ideę coachingu, ale dla mnie jeszcze bardziej promuje tezę, że możemy rozwijać się przy dzieciach, gdy potrafimy mądrze pomagać im w rozwoju, a czasem tylko, albo aż, uważnie ich posłuchać. Jest mi tutaj bardzo bliski poglądowo. Zajmuje mnie ostatnio bardzo temat rozwoju własnego rodziców, to od czego zależy, jak ten rozwój przebiega, kiedy służy obu stronom ku większej dojrzałości. Z powyższych powodów Rozmowy z Karolcią czytało mi się świetnie, często z nutką zadumy, ale również z uśmiechem, a nawet z rozbawieniem.
Pozostała cześć recenzji na blogu :
http://ksiazkapsychologiczna.blogspot.com/
Bennewicz pisze obrazowo, błyskotliwie i robi to, co dobry coach czynić powinien, zaprasza czytelnika w podróż ku większej świadomości siebie, ku zmianie na lepsze. Czym jest „lepsze”- zapytacie? A odpowiedzcie sobie sami! Zdefiniujcie cel podróży, Wasze „lepsze”. Rozmowy z Karolcią to sposób na wyprawę, która jest wysiłkiem i odpoczynkiem jednocześnie, gdzie trud...
więcej Pokaż mimo toDzisiaj książka pełna pytań, odpowiedzi, rozmów i wyjaśnień. Główną bohaterką jest mała, ciekawa świata dziewczynka oraz wujek, który stara się jej wszystko dokładnie i zrozumiale wytłumaczyć...
Karolcia to ośmioletnia dziewczynka, która pragnie poznać odpowiedzi na wszystkie dręczące ją pytania. Z tego powodu zadaje ich całe mnóstwo. Często jest postrzegana jako krnąbrne i ciekawskie dziecko, ale ona tak jak inne dzieciaki jest ciekawa tego co się dzieje dookoła niej, a skąd ma poznać te wszystkie odpowiedzi jeżeli nie od dorosłych? Z pomocą przychodzi jej wujek. Z przyjemnością odpowiada na jej wszystkie często bardzo śmiałe pytania. W końcu to właśnie w taki sposób dziecko uczy się otaczającego je świata więc warto z nim rozmawiać i warto zaspokajać jego ciekawość.
Podczas czytania tej książki poznamy Karolcię i jej świat. Jej najbliższą rodziną jest mamusia, tatuś oraz czteroletni braciszek Jaś, ale będzie też sporo o dalszej rodzinie dziewczynki. Ciocia Renia, wujek Limon, kuzyn Szymek, kuzynka Gabrysia, wujek Krzysztof, babcia Mariola, babcia Halina, dziadek Rysio. Jest też przyjaciel rodziny - Quna - oraz wiele kolegów i koleżanek Karolci...
Warto byłoby również wspomnieć co to jest Coaching. Sama do tej pory nigdy nie spotkałam się z takim wyrażeniem. Słowo coach pochodzi z języka angielskiego i ma wiele znaczeń, ale w ogólnym rozumieniu oznacza podróż/ kierowca. Nie miałam pojęcia, że istnieją zawodowi coach. Zajmują się oni pomaganiem ludziom w osiągnięciu jakiegoś celu, lub rozwiązaniu problemu. Coach potrafi słuchać, doradzić, zadać pytania dzięki którym klient dojdzie do pewnych wniosków i odkryje istotę problemu. W tej opowieści takim właśnie coach jest wujcio. Jest on jednocześnie narratorem tej książki i to on właśnie przytoczy nam bardzo wiele przeróżnych sytuacji z życia Karolci i jej rodziny. Opowieść zaczyna się w czasie wakacji, później jest jesień, zima, i kolejne lato czyli towarzyszymy Karolci przez cały rok...
Historyjki z życia tej dziewczynki są krótkie, a na końcu każdej znajdują się trzy pytania dzięki którym powinniśmy lepiej poznać siebie. Są to pytania raczej trudne, dotyczące naszego życia, myśli. Aby na nie odpowiedzieć należy zaglądnąć w głąb siebie, dokładnie się zastanowić, przemyśleć odpowiedź. Powiedziałabym, że są to pytania psychologiczne. Cała ta książka dotyczy rozwoju osobistego, a to z kolei również podchodzi mi pod psychologię. Ilustracji jest tutaj bardzo malutko, tekstu natomiast wiele...
Powiem szczerze, że byłam ciekawa na czym polega coaching i dzięki tej książce wydaje mi się, ze zrozumiałam jego ideę. Sama nie mam zamiaru odpowiadać sobie na te wszystkie pytania, a Nikodem? Jest na nie zdecydowanie za mały. Ale tak jak autor jestem zdania, że rozmowa z dzieckiem jest bardzo ważna i ciekawość dziecka należy zaspokajać ponieważ właśnie w taki sposób uczy się ono życia oraz świata...
Dzisiaj książka pełna pytań, odpowiedzi, rozmów i wyjaśnień. Główną bohaterką jest mała, ciekawa świata dziewczynka oraz wujek, który stara się jej wszystko dokładnie i zrozumiale wytłumaczyć...
więcej Pokaż mimo toKarolcia to ośmioletnia dziewczynka, która pragnie poznać odpowiedzi na wszystkie dręczące ją pytania. Z tego powodu zadaje ich całe mnóstwo. Często jest postrzegana jako krnąbrne...
Słabo, słabiutko. Nie rozumiem idei pisania tego typu książki, ni to dla dzieci, ni dla dorosłych. Infantylne i nie do końca dla mnie zrozumiale.
Słabo, słabiutko. Nie rozumiem idei pisania tego typu książki, ni to dla dzieci, ni dla dorosłych. Infantylne i nie do końca dla mnie zrozumiale.
Pokaż mimo to