Projekt „Rosie”

Okładka książki Projekt „Rosie”
Graeme Simsion Wydawnictwo: Media Rodzina Cykl: Don Tillman (tom 1) Seria: Gorzka Czekolada literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Don Tillman (tom 1)
Seria:
Gorzka Czekolada
Tytuł oryginału:
The Rosie Project
Wydawnictwo:
Media Rodzina
Data wydania:
2013-05-06
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Data 1. wydania:
2013-01-30
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788372788061
Tłumacz:
Maciej Potulny
Tagi:
Maciej Potulny miłość komedia romantyczna asperger

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
1285 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
7945
6800

Na półkach: , ,

ROSIE RZĄDZI

Ta powieść przyciągała mnie wielokrotnie i za każdym razem nie potrafiłem się na nią zdecydować. Bałem się nieco powtórki z „Dziennika Bridget Jones”, której nie znoszę, trochę hasła „komedia romantyczna”. Coś jednak było w tej pozycji, co nie pozwoliło mi przejść obok niej obojętnie, i teraz jestem szczęśliwy, że jednak po nią sięgnąłem. Takiego bowiem zastrzyku pozytywnych emocji i dobrego humoru nie dostałem dawno od żadnej książki.

Bohaterem i narratorem „Projektu…” jest nie najmłodszy już, cierpiący na zespół aspergera, którego nie jest nawet świadom, profesor genetyki, Don Tillman, który dochodzi do wniosku, że trzeba się ożenić. Jego poukładane w najdrobniejszych szczegółach życie nie zniesie jednak zwyczajowej kandydatki – przyszła małżonka musi spełniać ściśle określone wymagania. Dlatego Don przygotowuje obszerny kwestionariusz osobowy, który ma stanowić swoisty filtr. Wtedy jednak w jego życie wkracza ona, Rosie Jarman, która nie spełnia żadnych wymogów kwestionariusza. Pije, pali, zamiast dobrego zawodu spełnia się jako barmanka, i gdzieś ma jakiekolwiek zasady. Szuka także swojego biologicznego ojca, w czym Don jest niezwykle użyteczny. Z miejsca zaczyna rządzić się w życiu Tillmana, ale nasz profesor ze zdziwieniem odkrywa, że nie tylko mu to nie przeszkadza, ale podoba się. Tak jak i sama Rosie…

Rosie urzeka jednak nie tylko Dona, ale także i czytelników. Dokładnie tak samo jest z Donem, który z miejsca zdobył moją sympatię, swoistą nieporadnością i urokiem á la Forrest Gump. Jego drobiazgowość, powtarzalność i maniakalność, oraz nieprzystosowanie, w zestawieniu z niepoukładaną dziewczyną, która kryje bardzo wiele sekretów, stanowi przyczynę mnóstwa komicznych sytuacji, te zaś wnoszą wiele ciepła i humoru do uroczej lektury.

A jakże niewiele brakowało, by powieść wcale nie powstała. Jej autor, uczestnicząc na kurs scenopisarstwa, stworzył najpierw scenariusz, który zyskał uznanie, a wraz z nim prestiżową nagrodę Australian Writers Guild/Inception Award. Potem na szczęście, dla czytelników, pojawiła się myśl, by zrobić z tego powieść. I idea ta okazała się kolejnym sukcesem, bo jeszcze przed wydaniem, „Rosie” zdobyła nagrodę dla najlepszego nieopublikowanego maszynopisu. Teraz zaś na podstawie powieści powstaje… film.

A w oczekiwaniu na niego warto po „Rosie” sięgnąć i dać się jej porządzić we własnym życiu, wprowadzić nieco dobrego samopoczucia i emocji, i pochłonąć ją z pasją. Polecam i to gorąco!

Recenzja opublikowana także na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2015/07/29/projekt-rosie-graeme-simsion/

ROSIE RZĄDZI

Ta powieść przyciągała mnie wielokrotnie i za każdym razem nie potrafiłem się na nią zdecydować. Bałem się nieco powtórki z „Dziennika Bridget Jones”, której nie znoszę, trochę hasła „komedia romantyczna”. Coś jednak było w tej pozycji, co nie pozwoliło mi przejść obok niej obojętnie, i teraz jestem szczęśliwy, że jednak po nią sięgnąłem. Takiego bowiem...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 512
  • Chcę przeczytać
    1 086
  • Posiadam
    209
  • Ulubione
    57
  • 2021
    34
  • Teraz czytam
    24
  • 2018
    20
  • Legimi
    19
  • Audiobooki
    18
  • 2014
    17

Cytaty

Więcej
Graeme Simsion The Rosie Project Zobacz więcej
Graeme Simsion Projekt „Rosie” Zobacz więcej
Graeme Simsion Projekt „Rosie” Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także