Na szlaku szczęścia
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Gorzka Czekolada
- Tytuł oryginału:
- Two Steps Forward
- Wydawnictwo:
- Media Rodzina
- Data wydania:
- 2019-10-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-10-28
- Liczba stron:
- 424
- Czas czytania
- 7 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380086661
- Tłumacz:
- Maciej Potulny
- Tagi:
- literatura australijska nadzieja poszukiwanie sensu życia wędrówka
Zoe, niespełniona artystka, przyleciała z Kalifornii. Martin, inżynier, pochodzi z Yorkshire. Oboje z różnych powodów trafiają do Cluny w środkowej Francji. Oboje próbują się rozliczyć z przykrymi przeżyciami, których doświadczyli w niedalekiej przeszłości. Chcąc zacząć nowy etap życia, ruszają osobno na szlak z Cluny do hiszpańskiego Santiago, śladami pielgrzymów, którzy od kilkuset lat przemierzają Drogę św. Jakuba.
Niektórzy mówią, że Droga zmienia. Ale czy tym dwojgu kompletnie różnych ludzi uda się znaleźć drogę do siebie nawzajem? “Na szlaku szczęścia" to opowieść o odnowie – fizycznej, psychicznej i duchowej. O tym, co pragniesz zachować na zawsze, o czym zapomnieć, a co odkryć od nowa. Mądra, zabawna i romantyczna książka autora „Projektu Rosie”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 120
- 107
- 15
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Przepiękna książka o duchowym dorastaniu, miłości i mierzeniu się z codziennością. Gorąco polecam
Przepiękna książka o duchowym dorastaniu, miłości i mierzeniu się z codziennością. Gorąco polecam
Pokaż mimo toDość przewidywalne, ale wciągające i nawet wzruszające.
Dość przewidywalne, ale wciągające i nawet wzruszające.
Pokaż mimo toCiekawa propozycja na urlop… nie tylko do przeczytania😉
Ciekawa propozycja na urlop… nie tylko do przeczytania😉
Pokaż mimo to10/2022 (E)
10/2022 (E)
Pokaż mimo toTa książka spełnia wszelkie warunki, żeby być straszliwym gniotem. Jest kobieta po przejściach i mężczyzna z przeszłością, jest początkowa antypatia, jest całe mnóstwo "nie mogę" i "nie jestem gotowa", jest artystka i pan "szkiełko i oko", są wstawki religijno filozoficzne i popisywanie się wiedzą - czyli wszystko co banalne i opisane na tysiąc sposobów. Ale chyba magia szlaku działa, bo to była miła lektura :-)
Ta książka spełnia wszelkie warunki, żeby być straszliwym gniotem. Jest kobieta po przejściach i mężczyzna z przeszłością, jest początkowa antypatia, jest całe mnóstwo "nie mogę" i "nie jestem gotowa", jest artystka i pan "szkiełko i oko", są wstawki religijno filozoficzne i popisywanie się wiedzą - czyli wszystko co banalne i opisane na tysiąc sposobów. Ale chyba magia...
więcej Pokaż mimo to"Na szlaku szczęścia" przeczytałam z niezwykłą ciekawością i zainteresowaniem. Innej książki o drodze św. Jakuba nie czytałam, ale spotkałam się z kilkoma osobami, które podróż taką mają za sobą albo cyklicznie do niej wracają. Fascynował mnie pomysł takiej wędrówki, ale dopiero ta książka sprawiła, że coś się przede mną otworzyło i pomyślałam, a może to też i dla mnie? :) Choć na razie to tylko taki malutki promyczek idei. Sama powieść poprowadzona jest w bardzo ciekawy sposób, naprzemiennie towarzyszymy relacjom z wędrówki Zoe i Martina. Dzięki temu poznajemy głównych bohaterów, ich przeżycia i myśli, ale jednocześnie możemy zobaczyć odmienną perspektywę postrzegania danej sytuacji i odbioru samej drogi. Dwójka bohaterów to osoby po przejściach, na pewnym etapie zawieszenia, na tzw. zakręcie. Jest też kilka barwnych postaci pobocznych, ciekawie przedstawionych. Co ciekawe, podróżujący szlakiem wcale nie idą w celach religijnych, bardziej duchowych, towarzyskich lub rodzinnych. Pięknie oddane zostały krajobrazy i miejsca kulinarne na szlaku. Podobało mi się też zakończenie powieści. Myślę, że to książka, która długo zostanie w mojej pamięci. Polecam.
"Na szlaku szczęścia" przeczytałam z niezwykłą ciekawością i zainteresowaniem. Innej książki o drodze św. Jakuba nie czytałam, ale spotkałam się z kilkoma osobami, które podróż taką mają za sobą albo cyklicznie do niej wracają. Fascynował mnie pomysł takiej wędrówki, ale dopiero ta książka sprawiła, że coś się przede mną otworzyło i pomyślałam, a może to też i dla mnie? :)...
więcej Pokaż mimo toKsiążka akurat na czas kwarantanny- gdy trzeba siedzieć w domu, za daleko nie można wyjechać, o zagranicy możemy tylko pomarzyć – my jednak myślimy o podróżach. Tutaj taka daleka droga – kilkaset kilometrów, kilka miesięcy na pieszej wyprawie. Takiej z małymi i większymi przygodami. Ach, serce naprawdę wyrywa się w świat. Ale od początku. Zoe kilka tygodni temu straciła męża. Zmarł nagle, głupio powiedzieć, ale Zoe nie była w ogóle na to przygotowana. Teraz kobieta musi się jakoś pozbierać i szuka na to swoich sposobów. Jak się okazuje, pieniędzy za dużo nie ma, ze sprzedaży domu trzeba opłacić zobowiązania męża. Może tak więc odwiedzić koleżankę z odległych czasów studiów? Czemu nie? Dziwnym trafem ta koleżanka mieszka w Cluny, na trasie Camino, prowadzącym do Santiago de Compostela w Hiszpanii. Potrzeba jakiejś zmiany w życiu jest ogromna. Nie straszna więc panująca jeszcze zima (jest luty) i problemy finansowe – Zoe czuje, że jakoś da radę. Wyrusza z planem przejścia pewnego odcinka – a wiadomo, że życie weryfikuje różne pomysły. Jej wyjście na szlak zbiega się z planami Martina – inżyniera, który w wyprawie widzi szansę opatentowania swojego wynalazku. Ta wyprawa dla niego to nie podróż w głąb siebie (jak to jest w przypadku wielu ludzi udających się tym szlakiem do Santiago),ale jest testem urządzenia, relacją z podróży. Chyba łatwo się domyślić, że ta dwójka musi się gdzieś spotkać.
Książka pary autorów (raczej rzadko to się zdarza) pokazuje pielgrzymowanie po Camino trochę z innej perspektywy. Nie ma tutaj zbyt rozbudowanego wątku religijnego, to raczej wyprawa w głąb siebie i test … wózka. Bohaterowie mają wyznaczone cele i oczekiwania, ale nie są one związane ze sferą religijną. Raczej można powiedzieć tu o pewnej duchowości – choć tej też nie za wiele. Idąc dziennie tak wiele kilometrów co Zoe i Martin, człowiek chcąc nie chcąc bije się ze swoimi myślami, analizuje życie, wraca do przeszłości. Są oczywiście drobne przygody, które sprawiają, że plany i terminy biorą w łeb. A to psuje się kółko w wózku, a to pokój zarezerwowany okazuje się już być zajętym, nieoczekiwany śnieg, przeoczenie drogi, zamknięte sklepy z żywnością – ale to właśnie czyni tę wyprawę ciekawą – gdy jakaś niespodziewana przygoda czai się za rogiem. Camino Zoe i Martina to nie droga do Boga, ale do siebie, gotowość zmierzenia się z trudnościami, z demonami przeszłości. Z książki można dowiedzieć się dużo na temat samego szlaku. Jednak absolutnie nie jest to żaden przewodnik, poradnik czy informator. Choć osoby zainteresowane na pewno wyczytają między wersami parę praktycznych informacji, które przydadzą się podczas wyprawy.
Książka akurat na czas kwarantanny- gdy trzeba siedzieć w domu, za daleko nie można wyjechać, o zagranicy możemy tylko pomarzyć – my jednak myślimy o podróżach. Tutaj taka daleka droga – kilkaset kilometrów, kilka miesięcy na pieszej wyprawie. Takiej z małymi i większymi przygodami. Ach, serce naprawdę wyrywa się w świat. Ale od początku. Zoe kilka tygodni temu straciła...
więcej Pokaż mimo toCzytało mi się lekko i przyjemnie - w sam raz do poduchy:)
Czytało mi się lekko i przyjemnie - w sam raz do poduchy:)
Pokaż mimo to"Na szlaku szczęścia" to przyjemna typowo kobieca książka. Sięgnęłam po nią jedynie dlatego, że opowiada m.in. o Camino de Santiago, które miałam okazję przejść w 2016 roku. Bohaterowie przemierzają fragmenty Drogi, którą sama pokonałam, dzięki czemu czytało mi się tę pozycję naprawdę szybko i dobrze. Nie jest to nic wymagającego ani na dłużej zapadającego w pamięć. Sama historia jest jak najbardziej możliwa, bo na Camino dzieją się rzeczy niezwykłe. Widać to także po drugoplanowych bohaterach, których poznajemy w tej książce. Są tak inni, że aż prawdziwi. Polecam, jeśli macie ochotę na coś lżejszego, może nawet nieco naiwnego, ale także skłaniającego do refleksji.
"Na szlaku szczęścia" to przyjemna typowo kobieca książka. Sięgnęłam po nią jedynie dlatego, że opowiada m.in. o Camino de Santiago, które miałam okazję przejść w 2016 roku. Bohaterowie przemierzają fragmenty Drogi, którą sama pokonałam, dzięki czemu czytało mi się tę pozycję naprawdę szybko i dobrze. Nie jest to nic wymagającego ani na dłużej zapadającego w pamięć. Sama...
więcej Pokaż mimo toNa książkę "Na szlaku szczęścia" trafiłem po przeczytaniu rewelacyjnyego cyklu z Donem Tillmanem. Oczekiwałem po Grame Simsionie błyskotliwej lektury. Dostajemy lekką powieść o dwójce bohaterów Zoe i Martinie którzy przemierzają Drogę św. Jakuba podczas której muszą zmierzyć się ze swoją przeszłością. Książka jest napisana w formie dziennika z persektywy każdego z bohaterów.
Na książkę "Na szlaku szczęścia" trafiłem po przeczytaniu rewelacyjnyego cyklu z Donem Tillmanem. Oczekiwałem po Grame Simsionie błyskotliwej lektury. Dostajemy lekką powieść o dwójce bohaterów Zoe i Martinie którzy przemierzają Drogę św. Jakuba podczas której muszą zmierzyć się ze swoją przeszłością. Książka jest napisana w formie dziennika z persektywy każdego z...
więcej Pokaż mimo to