Wykształciuchy z wioski Warszawa

Okładka książki Wykształciuchy z wioski Warszawa
Cezary Żbikowski Wydawnictwo: Nowy Świat literatura piękna
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Nowy Świat
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373864771
Tagi:
literatura polska słoiki
Średnia ocen

                5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
846
400

Na półkach: ,

Na początku napiszę, że nie lubię Warszawy. Wracam z niej niebywale zmęczona, wszędzie są tłumy ludzi, korki, wszystkiego jest zbyt wiele, zbyt szybko się dzieje. Na dłuższą metę bym tam chyba zwariowała. Zawsze, gdy wracam do domu, przez kilka dni nie mogę dojść do siebie, kręci mi się w głowie i jestem strasznie zmęczona. Nie chodzi o to, że w małym miasteczku nic się nie dzieje, tu po prostu wszystko jest z umiarem, też biegam i nie mogę "się wyrobić" z niczym, brakuje mi rąk do pracy, mam milion myśli na minutę, które ulatniają się zbyt szybko, jestem roztargniona i zapominam nawet o tym, jaki mamy dzień tygodnia i że to na przykład moja kolej odebrać Misia z przedszkola. Z drugiej strony nie chciałabym chyba prowadzić życia statecznej, nic nierobiącej osoby, bo bym umarła z nudów. Zawsze potrafiłam sobie zorganizować czas, od dziecka, bo miałam wybujałą wyobraźnię i masę pomysłów, nie do końca dobrych i grzecznych. Nie rozumiem też kierowców warszawskich, nie używających świateł, czujących się bezkarnie w każdej sytuacji i niestety bezczelnych, cwanych czasami do granic możliwości. Nie mówię o wszystkich, tylko o tych, których samej zdarzyło mi się obserwować. Najlepsi są też Ci mieszkańcy, którzy są w stolicy od miesiąca, a uważają się za nie wiadomo jaką szychę. Często na Warszawę mówię "Warszawka", chociaż z drugiej strony uwielbiam chodzić do zoo z dziećmi, do Muzeum Powstania Warszawskiego, do Centrum Nauki Kopernik, do Łazienek Królewskich. Zresztą, jak wiadomo, każdy kij ma dwa końce i każdy z nas lubi co innego. Ale miało być o książce...
Tytuł ten zainteresował mnie niesamowicie, chociaż myślałam, że będzie o czymś zupełnie innym.
Autorem jest człowiek od kilkunastu lat mieszkający w stolicy, wraz z żoną i dwójką pociech. Uwielbia wszelkiego rodzaju sporty: narty, tenis, piłkę nożną, ale nie gardzi też ciekawą książką czy interesującymi obiektami do fotografii.
W tej powieści znajdziemy na pewno ogromną dawkę humoru, takiego szczerego, życiowego, naprawdę prawdziwego. Język książki jest niebywale ciekawy, niebanalny, pełen interesujących wtrąceń, a jednocześnie zrozumiały i przystępny. Spotykamy tu mnóstwo mniej lub bardziej znanych anegdot, które urozmaicają życie kilku mężczyzn po trzydziestce. Jeden z nich zasługuje na szczególną uwagę, ponieważ zastanawia się nad sobą, nad swoim życiem, pracą, całą tą pogonią za karierą i pieniędzmi, ma wielkie marzenie, by przenieść się w jakieś cichsze i spokojne miejsce. Zakończenie książki moim zdaniem jest rewelacyjne, zupełnie się tego nie spodziewałam. Polecam ten tytuł jak najbardziej, to książka niezwykła, bo zupełnie inna i wreszcie nie tylko o kobietach, choć jak najbardziej płeć piękna powinna ją poznać.

Na początku napiszę, że nie lubię Warszawy. Wracam z niej niebywale zmęczona, wszędzie są tłumy ludzi, korki, wszystkiego jest zbyt wiele, zbyt szybko się dzieje. Na dłuższą metę bym tam chyba zwariowała. Zawsze, gdy wracam do domu, przez kilka dni nie mogę dojść do siebie, kręci mi się w głowie i jestem strasznie zmęczona. Nie chodzi o to, że w małym miasteczku nic się nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    12
  • Chcę przeczytać
    6
  • Posiadam
    4
  • Nowy Świat
    1
  • Ulubione
    1
  • Przeczytane w 2019
    1
  • 2015
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wykształciuchy z wioski Warszawa


Podobne książki

Przeczytaj także