rozwińzwiń

Kiedyś wszystko sobie opowiemy

Okładka książki Kiedyś wszystko sobie opowiemy Daniela Krien
Okładka książki Kiedyś wszystko sobie opowiemy
Daniela Krien Wydawnictwo: Sonia Draga literatura piękna
264 str. 4 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Irgendwann warden wir uns alles erzählen
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2013-03-06
Data 1. wyd. pol.:
2013-03-06
Liczba stron:
264
Czas czytania
4 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375086201
Tłumacz:
Agnieszka Gadzała
Tagi:
NRD RFN wieś praca
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
121 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
120
115

Na półkach:

Na początku nie mogłam się przekonać do tej historii, główna bohaterka trochę mnie irytowała. Odniosłam wrażenie, że dopiero gdy została pochłonięta przez, w pewnym sensie zakazaną relację, poznałam ją od nowa i związałam się z nią. Mimo prostego języka jakim napisana jest książka, dało się odczuć emocje bohaterów, napięcie. Tego typu historie zazwyczaj nie kończą się dobrze, a jednak czytając ją miałam promyk nadziei na dobre zakończenie. Jako książkę do przeczytania w jeden, dwa dni - polecam. U mnie nie było aż tak wielkiego zachwytu, ale będę całkiem miło wspominać.

Na początku nie mogłam się przekonać do tej historii, główna bohaterka trochę mnie irytowała. Odniosłam wrażenie, że dopiero gdy została pochłonięta przez, w pewnym sensie zakazaną relację, poznałam ją od nowa i związałam się z nią. Mimo prostego języka jakim napisana jest książka, dało się odczuć emocje bohaterów, napięcie. Tego typu historie zazwyczaj nie kończą się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
62
12

Na półkach:

Prosta historia, pisana prostymi słowami, o zwyczajnej nastolatce i miłosnym trójkącie - tak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Ale z prostoty tej bije jakaś dziwna siła, dziwny magnetyzm przyciąga nas do tekstu. Młodziutka Maria, choć zamieszkuje w domu Johannesa, czuje silny pociąg do dwukrotnie starszego sąsiada. Między młodziutką, nieco naiwną dziewczyną a surowym, doświadczonym przez życie samotnikiem wybacza zakazane uczucie - wstydliwe, bezkompromisowe, dzikie i nieujarzmione; uczucie, o którym nie można nikomu powiedzieć, łamiące wszelkie prawa i zasady. Miłość ta sprawia, że niełatwo nam ocenić Marię i opowiedzieć się po którejkolwiek ze stron: jej, czy Johannesa. Zdajemy sobie też sprawę, że uczucia takie jak ten zwykle kończą się tragicznie i strona po stronie, zbliżamy się do finału, który ostatecznie wstrząsa życiem bohaterki.
Polecam - tekst na kilka godzin, jeden wieczór, ale skłania do przemyśleń na kolejne wieczory

Prosta historia, pisana prostymi słowami, o zwyczajnej nastolatce i miłosnym trójkącie - tak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Ale z prostoty tej bije jakaś dziwna siła, dziwny magnetyzm przyciąga nas do tekstu. Młodziutka Maria, choć zamieszkuje w domu Johannesa, czuje silny pociąg do dwukrotnie starszego sąsiada. Między młodziutką, nieco naiwną dziewczyną a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
188
73

Na półkach:

Książka, którą można przeczytać za jednym posiedzeniem. Prosty język, prosta historia. Czy aby na pewno? Główna bohaterka znalazła miłość tam gdzie się jej nawet nie spodziewała i uległa jej całkowicie. Pod względem moralnych wyborów książka może budzić trochę niesmak, ale zaskoczenie mnie jednocześnie zaskoczyło i zasmuciło, a tego się nie spodziewałam. Jak na debiut całkiem przyzwoita.

Książka, którą można przeczytać za jednym posiedzeniem. Prosty język, prosta historia. Czy aby na pewno? Główna bohaterka znalazła miłość tam gdzie się jej nawet nie spodziewała i uległa jej całkowicie. Pod względem moralnych wyborów książka może budzić trochę niesmak, ale zaskoczenie mnie jednocześnie zaskoczyło i zasmuciło, a tego się nie spodziewałam. Jak na debiut...

więcej Pokaż mimo to

avatar
174
137

Na półkach:

Rzadko zdarza mi się przeczytać książkę tylko po zachęcie z okładki. Tym razem jednak hasło "NRD" podziałało na mnie jak magnes - ostatecznie ile znam powieści, które dzieją się w Niemieckiej Republice Demokratycznej? Nie zawiodłam się: historia przedstawiona w "Kiedyś..." jest piękna, lekko oniryczna i przede wszystkim mocno osadzona w kontekście tamtych, przełomowych czasów. Maria to już dziecko przyszłości, pozostali bohaterowie zostali trwale naznaczeni ustrojem w którym żyli, tą ciasną klatką, jak mówi jeden z nich. Jednak, w ostatecznym rachunku, to Maria przegra, inni jakoś umoszczą się w nowej rzeczywistości. Nie chcę pisać za dużo, by nie spoilerować. Piękna historia miłosna, odurzająca jak lato.
Warto przeczytać.

Rzadko zdarza mi się przeczytać książkę tylko po zachęcie z okładki. Tym razem jednak hasło "NRD" podziałało na mnie jak magnes - ostatecznie ile znam powieści, które dzieją się w Niemieckiej Republice Demokratycznej? Nie zawiodłam się: historia przedstawiona w "Kiedyś..." jest piękna, lekko oniryczna i przede wszystkim mocno osadzona w kontekście tamtych, przełomowych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
918
857

Na półkach:

Niby w książce opisane jest NRD w latach 90-tych, ale miałam wrażenie, że obraz ten jest bardzo zbliżony do Polski w tych samych latach.
Poznajemy historię Marii, jej dojrzewanie i zmiany jakie w niej zachodzą.
Po przeczytaniu nasuwa mi się szczególnie jedna refleksja - jak bardzo Maria była samotna i jak bardzo nikt się nią nie interesował. Dziewczyna wyprowadza się od matki w wieku 16 lat do obcych ludzi, i nikt nie ma z tym problemu. Nie chodzi do szkoły - i co? I nic! Wdaje się w romans z facetem po 40-tce, dodatkowo agresywnym alkoholikiem i nikt tego nie zauważa...
I tak kołacze mi się po głowie - ile takich "Marii" mamy obok siebie?

Niby w książce opisane jest NRD w latach 90-tych, ale miałam wrażenie, że obraz ten jest bardzo zbliżony do Polski w tych samych latach.
Poznajemy historię Marii, jej dojrzewanie i zmiany jakie w niej zachodzą.
Po przeczytaniu nasuwa mi się szczególnie jedna refleksja - jak bardzo Maria była samotna i jak bardzo nikt się nią nie interesował. Dziewczyna wyprowadza się od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
303
298

Na półkach:

W jaki sposób odróżnić miłość od zwykłej namiętności i egoistycznego zaspokojenia swoich potrzeb? Czy w przypadku ludzi młodych można w ogóle mówić o miłości prawdziwej, pełnej dojrzałych decyzji?

Jest rok 1990, Niemcy są podzielone. Szesnastoletnia bohaterka książki pochodzi z biednej, rozbitej rodziny. Dziewczyna szuka stabilizacji, bezpieczeństwa. Dopiero co poznaje siebie i otaczający ją świat, próbuje go zrozumieć. Pragnie miłości, namiętnych nocy i ciepła drugiego ciała.

Wprowadza się do swojego chłopaka, który jest synem najbogatszego gospodarza we wsi. Jego rodzice przyjmują ją, potrzebują kolejnych rąk do pracy. Jednocześnie wymagają od niej, aby skończyła szkołę. Chłopaka nie interesuje gospodarstwo, ma duszę artysty. Pasjonuje się fotografią i marzy o studiach w tym kierunku. Młodzi tak naprawdę nie żyją ze sobą, tylko obok siebie. Mijają się, nie potrafią do końca ze sobą rozmawiać.

Pewnego dnia Maria trafia do domu, który sąsiaduje z gospodarstwem rodziny jej chłopaka. Mieszka w nim czterdziestoletni pijaczyna, który mimo swojego wieku i prowadzonego stylu życia wciąż jest atrakcyjny. Dzięki temu bohaterowi dziewczyna poznaje smak bliskości stworzonej z dojrzałym mężczyzną. Seks z nim bywa brutalny, zostawia ślady na ciele dziewczyny. A mimo tego ona pragnie coraz więcej i więcej. Nie chce tylko fizycznej relacji, zaczyna jej zależeć na mężczyźnie. W końcu staje przed ważną decyzją – którego partnera wybrać? Jaką drogą iść dalej? Czy żyć w biedzie, ale z człowiekiem, którego pragnie, czy może pozostać z chłopkiem, przy którym bezpieczeństwo wydaje się być pewniejsze?

Początkowo książkę czytało mi się trudno. Nie mogłam złapać wątku, historia była zawiła, szczegóły niedopowiedziane. Jednak im dalej docierałam, tym bardziej opowieść mnie wciągała. Zaczęłam rozumieć jej skomplikowany świat, tak różny od tego, w którym żyję ja.

Książka budziła we mnie gwałtowne uczucia, bo postępowanie bohaterki mnie oburzało, momentami także obrzydzało. Stałam w opozycji do jej działań i braku wyrzutów sumienia. Dzięki temu historia Marii mnie zatrzymała, kazała zastanowić się, do czego człowiek potrafi być zdolny, by odnaleźć swoje miejsce na ziemi.

Utwór polecam. Myślę, że nikt nie przejdzie obok tej opowieści obojętnie. Zbyt skrajne odczucia ona budzi.

Link do recenzji: https://www.facebook.com/502991266829130/photos/a.503144550147135/536991783429078/?type=3&theater

W jaki sposób odróżnić miłość od zwykłej namiętności i egoistycznego zaspokojenia swoich potrzeb? Czy w przypadku ludzi młodych można w ogóle mówić o miłości prawdziwej, pełnej dojrzałych decyzji?

Jest rok 1990, Niemcy są podzielone. Szesnastoletnia bohaterka książki pochodzi z biednej, rozbitej rodziny. Dziewczyna szuka stabilizacji, bezpieczeństwa. Dopiero co poznaje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
714
119

Na półkach:

Jedyny minus tej książki to, to że jest taka cienka. Wspaniale się czyta. Jestem pod wrażeniem bo niby temat banalny - miłość. Przeniosłam się na sielską wieś i zamarzyłam życia na roli. Wspaniale skomponowana opowieść, w sposób prosty i dosadny, a jednak subtelny. I pierwszy raz chciałam żeby ta historia zakończyła się i żyli długo i szczęśliwie... Polecam bardzo

Jedyny minus tej książki to, to że jest taka cienka. Wspaniale się czyta. Jestem pod wrażeniem bo niby temat banalny - miłość. Przeniosłam się na sielską wieś i zamarzyłam życia na roli. Wspaniale skomponowana opowieść, w sposób prosty i dosadny, a jednak subtelny. I pierwszy raz chciałam żeby ta historia zakończyła się i żyli długo i szczęśliwie... Polecam bardzo

Pokaż mimo to

avatar
32
16

Na półkach:

Książka nie jest zła ,ale dobra też nie. Nie do końca w moim guście. Czuje swego rodzaju niechęć do głównej bohaterki ,bo jej moralność ,a raczej jej brak bardzo utkwi w mojej pamięci.

Książka nie jest zła ,ale dobra też nie. Nie do końca w moim guście. Czuje swego rodzaju niechęć do głównej bohaterki ,bo jej moralność ,a raczej jej brak bardzo utkwi w mojej pamięci.

Pokaż mimo to

avatar
287
181

Na półkach: ,

Pierwsze, co muszę napisać - Henner zafascynował mnie jako mężczyzna. Autorka wytworzyła wokół niego hipnotyzującą i przyciągającą aurę tajemnicy. Jest jak pająk, który wabi swoją ofiarę, by później utkać kokon i powoli wysysać z niej soki. I w tę pułapkę wpada Maryjka.
Dopingowałam im do samego końca.
Opisy budzącej się między nimi namiętności są elektryzujące i pełne pobudzającej pikanterii, które osładza świetna literatura w tle.
A oprócz tego nieco historii - NRD, które staje w obliczu zjednoczenia się z zachodnim "sąsiadem".
Naprawdę wciągająca pozycja.

Pierwsze, co muszę napisać - Henner zafascynował mnie jako mężczyzna. Autorka wytworzyła wokół niego hipnotyzującą i przyciągającą aurę tajemnicy. Jest jak pająk, który wabi swoją ofiarę, by później utkać kokon i powoli wysysać z niej soki. I w tę pułapkę wpada Maryjka.
Dopingowałam im do samego końca.
Opisy budzącej się między nimi namiętności są elektryzujące i pełne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
620
46

Na półkach: , ,

http://czytelnisko.blogspot.com/

Debiut pani Krien jest zdecydowanie obiecujący. Ciekawe tłumaczenie otrzymujemy dzięki Agnieszce Gadzale, która sprawiła, że w polskim przekładzie wszystko gra i ładnie brzmi. Książka ta jest przykładem, że historię powtarzalną, czy nieinteresującą można przekształcić we wspaniałe doświadczenie dzięki sprawnym posługiwaniu się językiem. Opisy są zmysłowe. Myśli bohaterki i jej narracja pozostawiają w niektórych miejscach niedopowiedzenia. Maria często nie mówi konkretnie co czuje, ale opisuje to na własny sposób, oryginalnie, intymnie, a jednocześnie prosto. Właśnie dzięki temu możemy lepiej zrozumieć emocje głównej bohaterki.

Maria nie jest jedynym wątkiem, który potrafi czytelnika poruszyć. Gdy gdzieś w tle dokonują się przełomowe momenty, poznajemy historię Bannerów: losy Fridy (babci Johannesa) oraz Alfreda, którzy mieli się ku sobie, ale kobieta wyszła za bogatego gospodarza, a on został przy niej jako parobek. Dowiadujemy się o przeszłości Hennera, jego miłości do matki, zdrady żony, kłopotów z milicją. Maria opowiada również o swoim ojcu, który wyjeżdżał na wschód do ZSRR i tam zdradzał matkę, aż w końcu wzięli rozwód. Choć akcja rozgrywa się w małej wsi, bohaterowie złączeni są skomplikowanymi relacjami. Głębia emocji towarzysząca każdej historii nie jest poprowadzona z patetycznym wykrzyknikiem, czytelnik sam musi się domyślić i ją odnaleźć.

Poza tym zakończenie jest niekoniecznie zaskakujące, ale ciekawe. Sama odczuwałam pewną niemoc w związku z losem głównej bohaterki - niby skończyło się dla niej dobrze, na pewno łatwiej, ale niedosyt uczuć i napięcie w oczekiwaniu na konfrontację wywołało smutek, z którym wałęsałam się do wieczora.

http://czytelnisko.blogspot.com/

Debiut pani Krien jest zdecydowanie obiecujący. Ciekawe tłumaczenie otrzymujemy dzięki Agnieszce Gadzale, która sprawiła, że w polskim przekładzie wszystko gra i ładnie brzmi. Książka ta jest przykładem, że historię powtarzalną, czy nieinteresującą można przekształcić we wspaniałe doświadczenie dzięki sprawnym posługiwaniu się językiem....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    147
  • Chcę przeczytać
    97
  • Posiadam
    46
  • Ulubione
    3
  • 2013
    3
  • 2014
    2
  • 2015
    2
  • Teraz czytam
    1
  • Moi mali książęta :)
    1
  • NASZ KSIĘGOZBIÓR DOMOWY
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kiedyś wszystko sobie opowiemy


Podobne książki

Przeczytaj także