Uznałam, że czas na taką dłuższą opinię.
Seria Dary Anioła jest na razie moją ulubioną. Jace i Clary, Alec i Magnus, Isabell i Simon, Luke i Jocelyn i... Jonathan. Piękne historie przy których chciało mi sie płakć, śmiać się, a czasem po prostu nie wierzyłam w to co czytam.
Najbardziej właśnie to za Clary i za Jacem tęsknie.
Tak wyglądała moja reakcja (tak w skrócie):
-Co? Ojejku-Simon! Sebastian! Issabelle! Magnus! Alec! Clary! Jonathan! i.. Jace!!! To koniec??? Ale jak??? Nie!!!!!!!!!!!!! Ja chce jeszcze!!!!!!!!! A gdzie następna część?!?! Nieeee.... Nie ma? Wiem,że jest o Magnusie, o Tessie i będzie o Emmie, ale ja CHCE Jace'a!!! Jak to koniec!!! A ślub? Będzie Clary Herondale??? A Alec i Magnus??? Jej- ja to jeszcze raz przeczytam!!! Po prostu muszęęę!!! Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham Kocham!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To NIE MOŻE być koniec!!!

Jace- mój ,,góru" -kocham! Ten jego sarkazm, odwaga, lekkomyślność, zwinność i jego sposób bycia. Dba o Clary, co jest jenocześnie fajne i smutne, bo to właśnie Clary a nie ja !
Clary- spoko dziewczyna. Podoba mi sie jej odwaga i to, że robi wszystko dla tych, których kocha.
Alec- z początku go nie lubiłam, ale według mnie to Magnus zmienił go na lepsze... Nie mam nic do tego, że mają troche inny związek- pasują do siebie♥
Magnus- od początku podobały mi się jego teksty i dziwny sposób ubierania- szczerze- uwielbiam kolesia☺
Isabelle- wyawała mi się zadufaną w sobie lalunią, ale przy dalszym poznaniu polubiłam ją☻
Simon- sztywniak, ale ok, To, jak się poświęcił było super. Dawałam rade, ale, jak Clary zobaczyła ich wspólne chwile nie wytrzymałam i sie razkleiłam♥
Jocelyn- Spodobało mi się, że nie naciskała za bardzo na córkę, by sie do niej zbliżyć. Pasuje do Luka i myślę, że to super pomysł ten ich ślub.
Luke- PRAWDZIWY ojciec Clary i tyle mam do powiedzenia- a właściwie napisania
Sebastian- dupek!!! Jak można tak traktować własną siostrę!!! Niby podobny do Jace'a, a tak na serio zupełnie inni!
Jonathan- gdyby BYŁ, to byłby naprawde kochany♥

Czytałam, że ,,Mechaniczne maszyny" są jeszcze lepsze i dlatego nie mogę się ich już doczekać!♥♥♥



A tak na marginesie, czy ktos jeszce nie mógł wytrzymać z odmianą imienia ,,Jace"????
W każdej z serii inaczej!!!
No porażka!!!

Uznałam, że czas na taką dłuższą opinię.
Seria Dary Anioła jest na razie moją ulubioną. Jace i Clary, Alec i Magnus, Isabell i Simon, Luke i Jocelyn i... Jonathan. Piękne historie przy których chciało mi sie płakć, śmiać się, a czasem po prostu nie wierzyłam w to co czytam.
Najbardziej właśnie to za Clary i za Jacem tęsknie.
Tak wyglądała moja reakcja (tak w skrócie):
-Co?...