Słabiutka. Autor chyba nie mógł się zdecydować, czy pisać książkę sensacyjną, czy dokumentalną. Wyszedł z tego gniot bez akcji, za to z koszmarnie długimi i nudnymi opisami biografii postaci historycznych. Po książkę sięgnęłam tylko ze względu na "Manuskrypt Voynicha", wokół którego rozgrywała się "akcja".

Słabiutka. Autor chyba nie mógł się zdecydować, czy pisać książkę sensacyjną, czy dokumentalną. Wyszedł z tego gniot bez akcji, za to z koszmarnie długimi i nudnymi opisami biografii postaci historycznych. Po książkę sięgnęłam tylko ze względu na "Manuskrypt Voynicha", wokół którego rozgrywała się "akcja".

Wiele osób bardzo negatywnie oceniło ta książkę. Jednak ja uważam inaczej. Autor przedstawia nam dość łagodnie historie manuskryptu Wojnicza z niewielka fabuła. Prowadzi zagadnienia historyczne za pomocą trzech postaci, którzy chcą odkryć tajemnice manuskryptu, a przy okazji dość zawile przedstawia historie wydarzeń co tak naprawdę działo się z owym dziełem aż do dziś. Sprawia to, że czytelnik wie o czym rozmawiają postacie podczas swojej przygody. Jest to pewnym rodzaju edukowanie się czym tak naprawdę była ta księga za pośrednictwem dopełnienia swojej wiedzy na dany temat oraz przyjemnie wtapiamy się w fabułę, która nie jest dla nas mecząca. Jeśli lubisz książki, które maja w sobie treści historyczne, to ta książka jest dla Ciebie. Ale jeśli nie lubisz czytać o historii to nie sięgaj po nią, bo uznasz, że jest nudna i będziesz męczyć się przy każdej stronie. Tak naprawdę jest to wstęp aby dowiedzieć się co to jest manuskrypt Wojnicza i warto zajrzeć po tej lekturze do źródeł historycznych, jeśli Ciebie to mocno wciągnęło.

Wiele osób bardzo negatywnie oceniło ta książkę. Jednak ja uważam inaczej. Autor przedstawia nam dość łagodnie historie manuskryptu Wojnicza z niewielka fabuła. Prowadzi zagadnienia historyczne za pomocą trzech postaci, którzy chcą odkryć tajemnice manuskryptu, a przy okazji dość zawile przedstawia historie wydarzeń co tak naprawdę działo się z owym dziełem aż do dziś....

Trochę zbyt powolna akcja jak na mnie.

Trochę zbyt powolna akcja jak na mnie.

Liczyłam na zręczniej poprowadzoną intrygę i jej brak rozczarował mnie. Książkę traktowałam rozrywkowo i nie spodziewałam się zbyt wiele ale i tak w pewien sposób się zawiodłam. Fabuła dość nijaka, mnie nie wciągnęła ani trochę, zakończenie mało spektakularne a tytułowy manuskrypt mało tajemniczy.

Liczyłam na zręczniej poprowadzoną intrygę i jej brak rozczarował mnie. Książkę traktowałam rozrywkowo i nie spodziewałam się zbyt wiele ale i tak w pewien sposób się zawiodłam. Fabuła dość nijaka, mnie nie wciągnęła ani trochę, zakończenie mało spektakularne a tytułowy manuskrypt mało tajemniczy.

Dużo ciekawostek historycznych z dziedziny fizyki i astronomii. Dobrze się czyta. Kilka zagadek urozmaicających czytanie. Fajna, lekka książka.

Dużo ciekawostek historycznych z dziedziny fizyki i astronomii. Dobrze się czyta. Kilka zagadek urozmaicających czytanie. Fajna, lekka książka.

Temat książki wydawał mi się interesujący - tajemnicza księga spisana w nieznanym języku, którą przez wiele lat posiadali Jezuici, a do jej rozszyfrowania potrzebny jest klucz - księga kodowa. Niestety autor Joven Enrique chyba nie do końca potrafił zrealizować swój pomysł na książkę. Z trudem doczytałam do końca.

Temat książki wydawał mi się interesujący - tajemnicza księga spisana w nieznanym języku, którą przez wiele lat posiadali Jezuici, a do jej rozszyfrowania potrzebny jest klucz - księga kodowa. Niestety autor Joven Enrique chyba nie do końca potrafił zrealizować swój pomysł na książkę. Z trudem doczytałam do końca.

Długo zastanawiałem się nad tym jak ocenić powieść Joven'a. Mamy co prawda tajemniczą księgę, bohaterów pragnących rozwikłać zagadkę no i fakt, że Manuskrypt Voynicha istnieje na prawdę. Niestety coś zawiodło.
Historia przedstawiona w tej książce nie jest zbytnio porywająca. Moim zdaniem momentami jest nawet bardzo nudna. Pozycja dla cierpliwych, oraz fanów teorii spiskowych. Nie polecam.

Długo zastanawiałem się nad tym jak ocenić powieść Joven'a. Mamy co prawda tajemniczą księgę, bohaterów pragnących rozwikłać zagadkę no i fakt, że Manuskrypt Voynicha istnieje na prawdę. Niestety coś zawiodło.
Historia przedstawiona w tej książce nie jest zbytnio porywająca. Moim zdaniem momentami jest nawet bardzo nudna. Pozycja dla cierpliwych, oraz fanów teorii...

Lubie ksiazki o roznorodnej tematyce. Nie zamykam sie tylko w jednym gatunku, dlatego z checia siegnelam po powiesc sensacyjna hiszpanskiego pisarza Enrique Joven'a, ktory oprocz tego, ze pisze ksiazki, jest takze z zawodu astrofizykiem pracujacym w slynnym osrodku naukowym i obserwatorium astronomicznym na Teneryfie.
Mlody Jezuita Hector to nauczyciel fizyki w malym hiszpanskim miasteczku. Interesuje sie astronomia i manuskryptem Voynicha, dlatego nalezy do internetowej miedzynarodowej grupy ludzi z tzw. Listy Voynicha, ktorzy probuja rozszyfrowac ta tajemnicza ksiege napisana w nieznanym nikomu jezyku. Poznaje tam dwoje ludzi : Johna, mlodego angielskiego astronoma oraz sliczna i inteligentna Meksykanke Juane. Trojka przyjaciol wspolnymi silami probuje rozszyfrowac tajemnice manuskryptu. W tym celu spotykaja sie na zywo, podrozuja razem do roznych miejsc, ktore moga byc zwiazane z ta ksiega.

Ksiazka jest bardzo dluga, czasami nuzaca, ale mimo to, jesli ktos interesuje sie historia czy astronomia, a takze zakonem jezuitow to mysle, ze znajdzie w niej cos dla siebie. Spodziewalam sie w niej troche wiecej sensacji czy momentow trzymajacych w napieciu, ale niestety ... Nie jest to ksiazka, ktora bym sie rozczarowala, ale nie bede jej rowniez nikomu polecac.

Ciekawostka moze byc fakt, ze Manuskrypt Voynicha naprawde istnieje. Jest to tajemnicza ksiega datowana na poczatek XV w., ktora ma 240 stron pokrytych wykresami, rysunkami i dziwnym pismem. Wsrod historykow uznana jest za najbardziej zagadkowa ksiege swiata. Nikt nie wie, kto jest jej autorem, kiedy naprawde powstala i co sie w niej kryje. Nie jest jednak tajemnica miejsce, w ktorym sie znajduje, bo znalezc ja mozna w Dziale Ksiag Rzadkich w bibliotece Uniwersytetu Yale.

Polubilam postac Hectora i nawet obszerne historyczne czy astrofizyczne opisy nie byly w stanie mnie zrazic ;-)

Bardzo ladne, estetyczne wydanie z okladka z zakladka ( hahaha wiem dziwnie brzmi, ale nie wiem jak to sie fachowo nazywa ).

Lubie ksiazki o roznorodnej tematyce. Nie zamykam sie tylko w jednym gatunku, dlatego z checia siegnelam po powiesc sensacyjna hiszpanskiego pisarza Enrique Joven'a, ktory oprocz tego, ze pisze ksiazki, jest takze z zawodu astrofizykiem pracujacym w slynnym osrodku naukowym i obserwatorium astronomicznym na Teneryfie.
Mlody Jezuita Hector to nauczyciel fizyki w malym...

Niestety . Jakaś nieudana próba naśladowania Dana Browna .

Niestety . Jakaś nieudana próba naśladowania Dana Browna .

Oj przemęczyłam...

Oj przemęczyłam...