Martwy wróg
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Sookie Stackhouse (tom 11)
- Tytuł oryginału:
- Dead Reckoning
- Wydawnictwo:
- Mag
- Data wydania:
- 2012-10-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-10-17
- Data 1. wydania:
- 2011-05-01
- Liczba stron:
- 464
- Czas czytania
- 7 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374802734
- Tłumacz:
- Ewa Wojtczak
- Tagi:
- wampiry Sookie Stackhouse
Sookie Stackhouse przyciąga kłopoty jak magnes. Nic więc dziwnego, że pewnego dnia widzi, jak ktoś podpala bar Merlotte’a, w którym pracuje. Wszyscy myślą,
że winni są miejscowi przeciwnicy zmiennokształtnych, ale Sookie podejrzewa kogoś innego. Jakby tego było mało, jej kochanek Eric Northman i jego „dziecko” Pam coś knują. Za wszelką cenę starają się nie dopuścić Sookie do tajemnicy, którą ona chce koniecznie poznać. W końcu jednak dowiaduje się, że prawda jest bardziej niebezpieczna niż mogłaby
przypuszczać.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 518
- 903
- 439
- 59
- 34
- 32
- 21
- 17
- 13
- 13
Cytaty
- Kurwa - warknęła wilkołaczyca radosnym tonem - Kurwa, kurwa, kurwa, ja pierdole. - Amen - dorzucił Sam
- A jednak twierdzimy, że się kochamy. - Tak twierdzimy - zgodziłam się.- Ja ciebie naprawdę kocham, ale zaczynam rozumieć, że miłość nie oz...
Rozwiń
Opinia
Seria o Sookie wciąż mi się podoba na tyle, żeby interesować się ciągiem dalszym, ale zmienia się i niekoniecznie na lepszą.
Od kilku ostatnich książek Harris zarzuciła skupianie się na jednym w problemie w danym momencie i zostawianiu jakiś niedokończonych spraw na inne części. Obecnie dzieje się tyle rzeczy, że nie ma szans na wyłuskanie jednego głównego wątku, na którym można się skupić, a przez to nie ma żadnego, który były dostatecznie wyczerpany. W recenzji "Martwego w rodzinie" pisałam, że takie "przejście" jest dobre w cyklu, ale raz. Teraz mogę stwierdzić, że się zbytnio przedłuża. Miałam nadzieje, że chociaż rozprawa z Wiktorem będzie jakąś kulminacją, ale zostało to załatwione szybko i sprawnie. Niestety, jak w serialu. Jestem fanką "True blood", ale od książki wymagam jednak trochę więcej szczegółów i dłubania w historii. Tymczasem ani Sandra Pelt, ani nowa miłość Pam nie zostały wystarczająco wyeksploatowane, a przecież miały duży potencjał! Zamiast tego dostaliśmy jakieś zapychacze w postaci wyskoku Alcida i pępkowego Tary. Fajne, śmieszne, ale sprawdziłoby się w strukturze wcześniejszych książek serii, a nie teraz. Do tej pory takie wątki były jak pizza: niezdrowa,ale smakowita. W "Martwym wrogu" mamy już wyschnięte sprzed kilku dni, odgrzane w mikrofali kawałki.
Zostało jeszcze kilka solidnych wątków (Eric i królowa Oklahomy oraz oczywiście cała tajemnica wróżek), więc mam nadzieję, że Harris się ogarnie i wróci do starych nawyków. I zmniejszy ilość postaci. Do tej pory jedynie barmani w "Fangtasii" przewijali się w błyskawicznym tempie - teraz mamy już tyle ochroniarzy, sojuszników i pomniejszych płotek, że nie sposób się połapać.
Sookie wprawdzie wydoroślała, ale przeistoczyła się w małą hipokrytkę. Byłam pod wrażeniem, że knuje przeciwko Wiktorowi i nawet ucieszyłam się, że w końcu wyrosły jej jaja. Mniej się ucieszyłam jak zareagowała po bitwie z Wiktorem. Próba pokazana ludzkich emocji po wyjściu z takiej masakry była zwyczajnie niewiarygodna. Bądźmy szczerzy - Sookie widziła już niejedną masakrę i lepiej można było oddać jej ludzkie rozterki niż przez żal, że to wszystko się wydarzyło.
A Eric? Liczę, że przestanie w końcu przeżywać PMS, dzięki Sookie już do końca nie wiem, jak on się czuje (zerwana więź). Przy intrygach w sprawie swojego nowego małżeństwa będzie mógł się wykazać.
Jestem trochę zawiedziona, ale z pewnością wrócę do kolejnych części. I będę trzymała kciuki za poprawę.
Seria o Sookie wciąż mi się podoba na tyle, żeby interesować się ciągiem dalszym, ale zmienia się i niekoniecznie na lepszą.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOd kilku ostatnich książek Harris zarzuciła skupianie się na jednym w problemie w danym momencie i zostawianiu jakiś niedokończonych spraw na inne części. Obecnie dzieje się tyle rzeczy, że nie ma szans na wyłuskanie jednego głównego wątku, na...