Przeczytałam cały cykl o Sookie Stackhouse i szczerze mówiąc nie zawiodłam się , książka nie jest wymagająca pod względem interpretacyjnym.
Jest to po prostu dobry kryminał połączony z nutą romansu który szczerze mogę polecić

Przeczytałam cały cykl o Sookie Stackhouse i szczerze mówiąc nie zawiodłam się , książka nie jest wymagająca pod względem interpretacyjnym.
Jest to po prostu dobry kryminał połączony z nutą romansu który szczerze mogę polecić

Fabuła bardzo wciągająca, zwłaszcza ostatnie sceny, ale znów przygody łóżkowe Sookie i Erica mnie zniesmaczyły. Mam wrażenie, że ta dwójka myli seks z miłością, co wyraźnie widać w dialogach. "Kocham Cię, a więc może cimcirimci?" I potem człowiek czyta opisy jak to Eric zerwał z Sookie ciuchy i w nią wszeeeedł i było im tak cuuuudownie, itd. Beznadzieja.

Fabuła bardzo wciągająca, zwłaszcza ostatnie sceny, ale znów przygody łóżkowe Sookie i Erica mnie zniesmaczyły. Mam wrażenie, że ta dwójka myli seks z miłością, co wyraźnie widać w dialogach. "Kocham Cię, a więc może cimcirimci?" I potem człowiek czyta opisy jak to Eric zerwał z Sookie ciuchy i w nią wszeeeedł i było im tak cuuuudownie, itd. Beznadzieja.

Pełna recenzja tomów ze spoilerami
https://www.wattpad.com/1125054084-moje-recenzje-seria-sookie-stackhouse
https://bibliotekawichra.blogspot.com/2021/09/recenzja-serii-sookie-stackhouse.html

Pełna recenzja tomów ze spoilerami
https://www.wattpad.com/1125054084-moje-recenzje-seria-sookie-stackhouse
https://bibliotekawichra.blogspot.com/2021/09/recenzja-serii-sookie-stackhouse.html

Czyta się je świetnie, lekkie książki na oderwanie od rzeczywistości :)

Czyta się je świetnie, lekkie książki na oderwanie od rzeczywistości :)

Po dłuższej przerwie w czytaniu tej serii powróciłam do 11 tomu przygód Sookie i niestety... książka okazała się chyba najgorszą z całego cyklu. Fabuła rozwleczona, pełno dylematów i problemów typu "moje biedne ścięte włosy". Nie tego się spodziewałam. W jakiś sposób postać głownej bohaterki stała się irytująca. Ogólnie czyta się to szybko, ale brak tu rewelacji i nie ma szału. Doczytam jeszcze pozostałe tomy, ale mam wrażenie, że z każdym kolejnym, jeśli chodzi o jakość, tendencja jest raczej spadkowa.

Po dłuższej przerwie w czytaniu tej serii powróciłam do 11 tomu przygód Sookie i niestety... książka okazała się chyba najgorszą z całego cyklu. Fabuła rozwleczona, pełno dylematów i problemów typu "moje biedne ścięte włosy". Nie tego się spodziewałam. W jakiś sposób postać głownej bohaterki stała się irytująca. Ogólnie czyta się to szybko, ale brak tu rewelacji i nie ma...

Po ładnych kilku latach postanowiłam powrócić do serii książek pani Charline Harris o Sookie Stockhouse.
"Marwty wróg" to 11 tom serii, w którym jak zawsze Sookie wpakowuje się w kolejne kłopoty, bo jak wiemy od początku sagi narobiła sobie sporo wrogów.
Książka wciąga, to trzeba jej przyznać, ale jak już wcześniej zauważyłam co tom jest coraz słabsza.
Sookie nadal jest z moim ulubionym wamiprem całej serii, Erickiem Nortmanem, który jednak tym razem jest jakiś taki nijaki.
Ostatecznie książka jest do przeczytania, pochłania się ją szybko, ale nie ma rewelacji.

Po ładnych kilku latach postanowiłam powrócić do serii książek pani Charline Harris o Sookie Stockhouse.
"Marwty wróg" to 11 tom serii, w którym jak zawsze Sookie wpakowuje się w kolejne kłopoty, bo jak wiemy od początku sagi narobiła sobie sporo wrogów.
Książka wciąga, to trzeba jej przyznać, ale jak już wcześniej zauważyłam co tom jest coraz słabsza.
Sookie nadal...

Jak dla mnie cienko. Za dużo polityki, za mało wątków miłosnych. Same rozwiązywanie sporów jest nudne i zawsze przewidywalne.
Rozkminianie Sookie co zrobić ze swoją "złotą rybką" było fajne dopóki nie zaczynała kombinować z życzeniami dla obcych osób - jakby sama nie miała problemów do rozwiązania.
Z postaciami, mimo iż to 11 tom nie zżyłem się. Czemu więc czytam tą serię? Trudno powiedzieć.

Jak dla mnie cienko. Za dużo polityki, za mało wątków miłosnych. Same rozwiązywanie sporów jest nudne i zawsze przewidywalne.
Rozkminianie Sookie co zrobić ze swoją "złotą rybką" było fajne dopóki nie zaczynała kombinować z życzeniami dla obcych osób - jakby sama nie miała problemów do rozwiązania.
Z postaciami, mimo iż to 11 tom nie zżyłem się. Czemu więc czytam tą serię?...

Po kilku latach zdecydowałam się wrócić do lubianej kiedyś serii. Przeczytałam z niejaką przyjemnością, ale irytowała mnie Sookie, która niby wydoroślała, ale nadal była bardzo naiwna. No i cholerna z niej hipokrytka. Stanowczo, jak dla mnie, zbyt amerykańska... taka blondi panienka z południa Stanów... to wypada, to nie... Co w pierwszych tomach było pociągające, teraz stało się irytujące... Krąży w brutalnym świecie pełnym wampirów, zmiennokształtnych, wróży, elfów i demonów i zachowuje się jak Scarlet O`Hara. Nie te czasy, nie ten świat...
Eric i Pam jak zawsze rewelacyjni - są sobą.
Wiele informacji na temat przeszłości Sookie i jej daru.

Po kilku latach zdecydowałam się wrócić do lubianej kiedyś serii. Przeczytałam z niejaką przyjemnością, ale irytowała mnie Sookie, która niby wydoroślała, ale nadal była bardzo naiwna. No i cholerna z niej hipokrytka. Stanowczo, jak dla mnie, zbyt amerykańska... taka blondi panienka z południa Stanów... to wypada, to nie... Co w pierwszych tomach było pociągające, teraz...

Świetna historia o barmance żyjącej w świecie wampirów, zmiennokształtnych czy różnych "łaków". Do przeczytania zachęcił mnie oczywiście serial "Czyta Krew" i wsiąkłam na tyle, że przeczytałam wszystkie części :)
Polecam!

Świetna historia o barmance żyjącej w świecie wampirów, zmiennokształtnych czy różnych "łaków". Do przeczytania zachęcił mnie oczywiście serial "Czyta Krew" i wsiąkłam na tyle, że przeczytałam wszystkie części :)
Polecam!

Bardzo szybko czyta się przygody Sookie. Pełne przemocy, krwi i problemów, które dosłownie pojawiają się jeden za drugim. Tym razem nadal jesteśmy świadkami gry o władzę w świecie wampirów, ale również Sookie zostaje zaatakowana tam, gdzie do teraz czuła się bezpiecznie.
Ogólnie książkę pochłonęłam szybko, co świadczyć może o tym, że daje radę. Przyjemnie się ją czyta, chociaż trochę denerwuje mnie już to, iż Sookie jest w centrum nadnaturalnych istot. Mimo to na pewno sięgnę po kolejne części.

Bardzo szybko czyta się przygody Sookie. Pełne przemocy, krwi i problemów, które dosłownie pojawiają się jeden za drugim. Tym razem nadal jesteśmy świadkami gry o władzę w świecie wampirów, ale również Sookie zostaje zaatakowana tam, gdzie do teraz czuła się bezpiecznie.
Ogólnie książkę pochłonęłam szybko, co świadczyć może o tym, że daje radę. Przyjemnie się ją czyta,...