Science fiction po polsku

Okładka książki Science fiction po polsku
Jakub ĆwiekDariusz Domagalski Wydawnictwo: Paperback fantasy, science fiction
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Paperback
Data wydania:
2012-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-10-01
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788393248667
Tagi:
science fiction jakub ćwiek polskie science fiction sci-fi
Średnia ocen

                6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Gdy Ziemia miała nas dość Dawid Juraszek, Bohdan Pękacki, Grzegorz Piórkowski, Andrzej W. Sawicki, Stanisław Truchan, Agnieszka Zerka-Rosik
Ocena 6,6
Gdy Ziemia mia... Dawid Juraszek, Boh...
Okładka książki Tarnowskie Góry Kryminalnie Iwona Banach, Dariusz Barczewski, Agnieszka Chodkowska-Gyurics, Rafał Dębski, Piotr Górski, Dawid Kain, Kazimierz Kyrcz jr, Bożena Mazalik, Piotr Rogoża, Arkady Saulski, Andrzej W. Sawicki, Jacek Sobota, Robert Ziębiński
Ocena 7,3
Tarnowskie Gór... Iwona Banach, Dariu...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Czy elektryczne owce lubią czekoladki?



1720 52 39

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
46 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1990
991

Na półkach: , , , ,

Naprawdę rzadko zdarza mi się sięgać po antologię. Irytuje mnie fakt, że to po prostu zbiór krótkich opowiadań. Najgorsze jest, kiedy jakiś przypadnie do gustu. Odwraca się stronę z nadzieją na ciąg dalszy a tu już coś innego. W swoim dość krótkim życiu czytałam chyba tylko jedną taką pracę zbiorową, a tutaj mam kolejną. Przeczytałam ją już wczoraj, jednak cały czas się zastanawiałam, jak to zrecenzować. Przecież nie opiszę Wam jedenastu historii! Stwierdziłam, że opowiem Wam pokrótce o tych, które podobały mi się najbardziej. Bo muszę przyznać, że na niektórych bardzo się zawiodłam.

Upiorny błękit - Dariusz Domagalski

Autor przedstawił historię ludzi, którzy podbili już prawie cały kosmos. Na statku kosmicznym Gwiezdny Anioł pięciu mężczyzn, w tym nasz narrator, ruszają do gromady kulistej 47 Tucanae w poszukiwaniu bogactw. Nie jest to niczym specjalnym, w czasach w których dzieje się to wszystko. Lądują oni na pewnej planecie, na której niebo ma ohydny, jaskrawy kolor, jak opisuje to mężczyzna. Kiedy w tajemniczy sposób ginie jeden z towarzyszy a później w dziwny sposób ożywa, wszystko się zaczyna.

Byliśmy jak szarańcza nawiedzająca uprawne pola i przynosząca zniszczenie.
Taka już nasza ludzka natura.

Przyznam, że to opowiadanie przypadło mi do gustu od samego początku. Dariusz Domagalski w interesujący sposób wprowadza całą akcję. Było to pierwsza historia ze zbioru, od której nie mogłam się oderwać. Byłam niesamowicie zła, gdy, tak jak przypuszczałam, wszystko skończyło się za wcześnie. Zdenerwowana sprawdziłam, czy autor ma jakieś książki na swoim koncie i byłam szczęśliwa, gdy okazało się, że tak. Zdecydowanie sięgnę po jakąś, bo od razu zakochałam się w stylu pana Domagalskiego.

Księdza Marka trzy spotkania z demonem - Artur Laisen

Przyznam, że to opowiadanie bardzo mnie zaskoczyło. Nie pasowało mi jakoś do tych wszystkich innych - o kosmosie, genach i tym wszystkim. Artur Laisen przedstawia nam historię pewnego księdza, który pewnego dnia odprawiając mszę widzi w swoim kościele... HELF-a. Demona. Opętują oni ludzi. Zaskoczony Marek nie wie, co robić. Odprawia mszę do końca, czemu sam się dziwi. Demon w ciele Michała Bielickiego ma żonę i dziecko. Zachowuje się całkiem normalnie... Ksiądz Marek poznaje jego historię i... tego Wam nie zdradzę.

W tej historii chyba było najmniej science fiction a mimo wszystko bardzo mi się podobała. Chyba nawet najbardziej ze wszystkich. Niby taka prosta fabuła, tytuł zdradzający większość wydarzeń a mimo wszystko. Może w tej prostocie jest zawarta cała magia? Nie mam pojęcia. Tak czy inaczej to króciutkie opowiadanie, jednak tym razem nie miałam nic przeciwko temu, że zakończenie nadeszło tak szybko. Autor idealnie wszystko zaplanował i napisał.

Muneca - Istvan Vizvary

Ta historia też jest z pozoru całkiem normalna. Miłość bogatego mężczyzny do chorej żony, która leży bez życia. Jego przyjaźń z Doreen, która jest laleczką-terapeutką zmienia wszystko. Ktoś zabija jego Zoe a nikt obcy nie wszedł do domu. Kobieta została uduszona a detektyw, nube Holmes, próbuje rozwiązać tą zagadkę.

Otóż rozwiązanie jest bardzo proste i widać, że autor nie skupił się na samym morderstwie. Historia ciągnie się dalej i jest niesamowita. Nigdy bym nie wpadła na taki pomysł. Ukłony pełne szacunku ślę w stronę pana Vizvary. Było to trzecie opowiadanie, które najbardziej przypadło mi do gustu.

***

Oczywiście nie tylko te trzy mi się spodobały. Jednak, według mnie, te były najlepsze. Przyznam szczerze, że zawiodłam się na historii stworzonej przez Jakuba Ćwieka. Spodziewałam się po nim dużo więcej, gdyż po prostu go uwielbiam. Ogólnie bardzo podobał mi się pomysł wydania takiej książeczki. To prawda, że polska literatura, nie tylko science fiction, jest bardzo niedoceniania. A przecież tak łatwo trafić na perełkę, którą będzie się pamiętać do końca życia. Science fiction po polsku jest książką, którą musi posiadać każdy miłośnik sci-fi. Mimo, że nie każde opowiadanie przypadło mi do gustu to popieram takie inicjatywy. Chyba zacznę częściej sięgać po antologie.

Naprawdę rzadko zdarza mi się sięgać po antologię. Irytuje mnie fakt, że to po prostu zbiór krótkich opowiadań. Najgorsze jest, kiedy jakiś przypadnie do gustu. Odwraca się stronę z nadzieją na ciąg dalszy a tu już coś innego. W swoim dość krótkim życiu czytałam chyba tylko jedną taką pracę zbiorową, a tutaj mam kolejną. Przeczytałam ją już wczoraj, jednak cały czas się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    139
  • Przeczytane
    61
  • Posiadam
    31
  • Fantastyka
    4
  • 2014
    3
  • Antologie
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Science Fiction
    2
  • 2013
    2
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Science fiction po polsku


Podobne książki

Przeczytaj także