Życie Pi
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Life of Pi
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Liczba stron:
- 386
- Czas czytania
- 6 godz. 26 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-240-1054-7
- Tłumacz:
- Zbigniew Batko
- Ekranizacje:
- Życie Pi (2013)
- Tagi:
- Pi tygrys podróż ocean
- Inne
Międzynarodowy bestseller, laureat Nagrody Bookera 2002
Nie przegap! Ponad 1 000 000 sprzedanych egzemplarzy!!!
Zebra ze złamaną nogą, orangutan z Borneo, ważący czterysta pięćdziesiąt funtów tygrys bengalski i szesnastoletni Pi Patel - wyznawca hinduizmu, chrześcijaństwa, a także islamu - wychodzą cało z katastrofy statku płynącego z Indii do Kanady.
Co naprawdę wydarzyło się w szalupie dryfującej gdzieś po Pacyfiku?
W czym tkwi tajemnica przetrwania? Jak odkryć zdolności pozwalające stawić czoło sytuacjom bez wyjścia?
Życie Pi jest książką, która przypomina, czym jest „zwykła, głupia żądza życia”, wiara we własne możliwości i radość... czytania.
W Życiu Pi nie wszystko da się racjonalnie wytłumaczyć i nie wszystko też uda się zrozumieć - kto powiedział, że powieść musi mieć tylko jedno zakończenie?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 10 299
- 6 192
- 2 497
- 621
- 229
- 193
- 121
- 80
- 73
- 65
Opinia
Opiniując negatywnie „Ja” Martela, obiecałem, ze przeczytam „Życie Pi”, no i udało mnie się je zdobyć i obietnicę spełnić. Niestety, sześć lat różnicy w datach publikacji książek nie przyniosło nic dobrego. Przede wszystkim trzeba ustalić kryteria oceny tej książki. Jeśli to opowieść dla dzieci i młodzieży, to na plus można zaliczyć barwną przygodowość, a na minus wypaczanie religii; jeśli natomiast ma to być dla dorosłych, a o tym wydaje się wskazywać nagroda „The Booker Prize”, to mamy do czynienia z bzdurną niewiarygodną opowiastką o pływaniu z tygrysem w łodzi oraz z całkowitą ignorancją w teologii i filozofii, no i klepaniem żenujących bzdur w tej materii. Zauważmy, że autor, synek kanadyjskich dyplomatów do nauki się nie garnął i poprzestał na uczęszczaniu na prowincjonalny uniwersytet w Peterborough /odpowiednik uczelni w Pułtusku/ .
Wątek fabularny jest na poziomie „Przygód Sindbada Żeglarza”, a porównywanie światowych religii poniżej poziomu magla i szkodliwe dla niedoświadczonego czytelnika. Już wybór dwóch religii monoteistycznych oraz jednej par excellence politeistycznej, z jednoczesnym pominięciem bazowej tj judaizmu jest idiotyczny, a bzdury wypisywane o każdej z niej wołają o pomstę do nieba. Główny zarzut wobec islamu, to że w sensie czasowym /str.95/
„..Muzułmanie są outsiderami”
Wobec kogo? Bo autor sugeruje, że wobec chrześcijan. A czym jest 600 lat, wobec co najmniej 1300 „outsiderstwa” chrześcijaństwa w stosunku do pomijanego przez autora judaizmu?
Jednakże największy błąd, to sprowadzenie chrystianizmu /bo tak winniśmy naszą religię nazywać/ do wypaczenia św.Pawła tzn nadmiernego eksponowania Męki Pańskiej i Zmartwychwstania, przy jednoczesnym pomniejszeniu znaczenia życia Syna Bożego na ziemi i SŁOWA /LOGOS/, głoszonego przez Niego. Prowadzi to do skandalicznego sformułowania /str.74/
„.. jest bogiem, który tracił mnóstwo czasu na snuciu opowieści, na G A D A N I U..” /podk.moje/
Śpiewajcie, kochani, dalej: „A Słowo ciałem się stało...”. Co gorsza, martelowski ksiądz katolicki ma jedyny kontrargument w postaci truizmu powtarzanego jak mantra, o miłości Boga chrześcijańskiego do ludzi, a parę stron dalej /str.86/ głupi duchowny, w dyskusji z imamem i panditem, ośmiesza naszą religię w sposób kompromitujący:
„- A gdzie jest Bóg w waszej religii? - warknął ksiądz. - Nie macie nawet żadnego cudu. CO TO ZA RELIGIA BEZ CUDÓW?
- Religia to nie cyrk, z nieboszczykami wyskakującymi co chwila z grobów! My, muzułmanie, uznajemy konsekwentnie tylko jeden cud - cud życia! ...” /podk.moje/
A pan ksiądz jest kiepem, i brak znajomości doktryny, będąc przegrany w dyskusji, próbuje przykryć krzykiem /str.87/
„-Bóg jest uniwersalny - wyrzucił z siebie ze złością ksiądz.”
Straciłem ochotę na dalsze babranie się w głupotach wymyślonych przez mego kanadyjskiego współobywatela /różnych nawiedzonych tu dużo!/ i tylko wyrażam zdziwienie, że w polskim narodzie szczycącym się swoją katolickością, ta ramota cieszy się uznaniem, mimo że ewidentnie obraża nasze uczucia religijne
Opiniując negatywnie „Ja” Martela, obiecałem, ze przeczytam „Życie Pi”, no i udało mnie się je zdobyć i obietnicę spełnić. Niestety, sześć lat różnicy w datach publikacji książek nie przyniosło nic dobrego. Przede wszystkim trzeba ustalić kryteria oceny tej książki. Jeśli to opowieść dla dzieci i młodzieży, to na plus można ...
więcej Pokaż mimo to