Interesująca nie tylko jako powieść sensacyjna opowieść o Michaelu Ritterze, absolwencie anglistyki, doktorze filozofii i nauczycielu akademickim. Upada mur berliński, ludzie z NRD euforycznie przeżywają zjednoczenie Niemiec, ale zaczyna się także czas rozliczeń. Wszyscy osobnicy, którzy nie sprzeciwiali się reżimowi komunistycznemu, a w szczególności jeśli wstąpili do partii, są teraz rozliczani z przeszłości. Za błyskawiczną karierę i przychylność rządu wobec swojej osoby zapłacił najpierw rozpadem małżeństwa, a potem wydalono go ze szkoły. na dodatek umiera mu matka i wyznaje że prawdziwym ojcem Michaela jest jakiś Roland. Syn ma skontaktować się z pastorem z by wyjaśnić, co w 1968/69 stało się z biologicznym ojcem.
Ponieważ Michael nie ma nic innego do roboty, postanawia przyjrzeć się historii z przeszłości. Razem z nim czytelnik zagłębia się w mroczny świat zza żelaznej kurtyny, jest świadkiem starcia szpiegów i agentów, informatorów Stasi, a nade wszystko poznaje losy irlandzkiego chłopaka, który ma talent do pakowania się w kłopoty. Zaszantażowany przez przedstawicieli brytyjskiego wywiadu, decyduje się przeniknąć do Berlina Wschodniego z misja odebrania ważnej przesylki z ramienia sił wywiadowczych MI6. jedynym atutem jest perfekcyjna znajomość języka niemieckiego i determinacja, by uchronić młodszego brata przed procesem i wyrokiem ( sprawa rzekomego śmiertelnego pobicia zresztą została sfabrykowana przez agentów). W ponurym Berlinie atmosfera się zagęszcza gdyż Roland natrafia na zwłoki osoby, od której miał pobrać paczkę. Ma na karku komisarza Fuchsa, bezwzględnego tropiciela jakichkolwiek emisariuszy wolności. Chłopak nie jest przygotowany na takie atrakcje, dobrze że pomaga mu 16letnia Niemka, właśnie matka Michaela. Młodzi zakochują się w sobie, ale żeby nie narażać ukochanej, Michael musi wrócić na Zachód. Z pomocą pastora chce wydostać się z Berlina, podejmuje szaleńczą próbę sforsowania muru berlińskiego. Czy jeszcze spotka się z nastolatka, czy wyjdzie ona bez szwanku z rąk oprawcy Fuchsa- trzeba koniecznie dowiedzieć się samemu.


Interesujące, że czyta się tę książkę jak dobry reportaż o czasie przemian. Niestety początkową euforię ze zjednoczenia zastąpiło z czas poczucie wyobcowania i wrogość wobec Niemców zachodnich. Rozczarowani Niemcy z NRD boleśnie odczuli przepaść gospodarczą no i szalała inflacja. wartość pieniędzy spadła, a zachodni Niemcy zdobywali szturmem upadające znacjonalizowane przedsiębiorstwa, i szukali okazji by się wzbogacić kosztem wschodnich sąsiadów. na dodatek zaczął się czas rozliczeń, żądano otwarcia archiwum STAZI I UPUBLICZNIENIA DOKUMENTÓW, każdy miał zostać sprawdzony pod kątem przynależności do partii, a w razie czego zostawał zwolniony, wiele karier się zakończyło, a "TW" musieli w upokorzeniu żyć ze świadectwem swojej hańby. Ironia polegała na tym, że wiele tajnych akt policji mogło po prostu być sfabrykowanymi i niewinni ludzie zostali przemieleni przez młyny historii.

Interesująca nie tylko jako powieść sensacyjna opowieść o Michaelu Ritterze, absolwencie anglistyki, doktorze filozofii i nauczycielu akademickim. Upada mur berliński, ludzie z NRD euforycznie przeżywają zjednoczenie Niemiec, ale zaczyna się także czas rozliczeń. Wszyscy osobnicy, którzy nie sprzeciwiali się reżimowi komunistycznemu, a w szczególności jeśli wstąpili do...