Pięćdziesiąt twarzy Greya

Okładka książki Pięćdziesiąt twarzy Greya
E. L. James Wydawnictwo: Sonia Draga Cykl: Pięćdziesiąt odcieni (tom 1) Ekranizacje: Pięćdziesiąt twarzy Greya (2015) literatura obyczajowa, romans
608 str. 10 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Pięćdziesiąt odcieni (tom 1)
Tytuł oryginału:
Fifty Shades of Grey
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2012-09-05
Data 1. wyd. pol.:
2012-09-05
Liczba stron:
608
Czas czytania
10 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375085563
Tłumacz:
Monika Wyrwas-Wiśniewska
Ekranizacje:
Pięćdziesiąt twarzy Greya (2015)
Tagi:
powieść erotyczna BDSM

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Pięćdziesiąt odcieni irytacji



1097 48 165

Oceny

Opinia

avatar
505
71

Na półkach: ,

I oto nadszedł ten nieszczęsny dla mnie dzień, w którym postanowiłam zabrać się za zrecenzowanie, myślę, że najbardziej kontrowersyjnej trylogii ostatniego czasu. Podejrzewam jednak, że nie napiszę tu nic nowego co zostało już napisane i powiedziane. Lubię jednak wtrącać swoje trzy grosze  . Uwierzcie lub nie, ale„Moda na sukces” wymieszana z argentyńską telenowelą to nic w porównaniu z tym co dzieje się w książce.
Myślę, że wszyscy wiedzą o co tyle szumu… a może i nie. Autorka, która podobnie jak inne kobiety, naczytała się i dała porwać manii „Zmierzchu” zapragnęła napisać własną książkę o podobnym charakterze. W tym momencie wszystko staje się jasne, ponieważ w taki oto sposób powstał kolejny fenomenalny bestseller na skalę światową. Zastanawia mnie jednak fakt na jakiej podstawie…
Na pierwszy rzut oka dostrzegamy fascynację autorki bohaterami sagi Mayer. Milioner Christian Grey, który ma nierówno pod sufitem – przynajmniej chwilami, jest bogatszą i posiadającą w swoim garażu Audi R8 wersją Edwarda Cullena. O wychowaniu i manierach nie muszę raczej wspominać podobnie jak o ostrzeżeniach – „– Anastasio, powinnaś trzymać się ode mnie z daleka. Nie jestem mężczyzną dla ciebie – szepcze.” – też wam coś to mówi…? Nie popada również w wątpliwość, że piękna, młoda, delikatna, urocza, słodka, niewinna… i tak w nieskończoność – świeżo upieczona absolwentka studiów, która tak na marginesie bywała irytująca częściej niż rzadziej, jest lustrzanym odbiciem Belli. Może z małym wyjątkiem, ponieważ Anastasia potrafiła chodzić i żuć gumę jednocześnie - ale to raczej mały bonus lub gratis od autorki. Jak zauważyliście, u mnie jak i w książkach, przymiotników nie brakuje, ale ile można wałkować to samo… Oj można i to nawet wielokrotnie – jeśli nie wierzycie to mogę zacytować :).
Kwitnący romans, który zamienia się w obóz przetrwania z karami, biczami i spinkami do kabli
w roli głównej. Oczywiście Grey to nie jakiś tam facet, któremu wystarczyłoby standardowe „obściskiwanie” - jak sama autorka zdecydowała się ująć. Potrzebne było coś lepszego i bardziej erotycznego – padło na odgrywanie teatrzyków sado – maso. Nie mam zamiaru opisywać reszty fabuły, ponieważ w trzech tomach jest ona wystarczająco okrojona – o ile można to nazwać fabułą. Było kilka niewykorzystanych momentów, w których akcja mogłaby być bardziej rozwinięta, ale jak widać nie tym razem i nie w tych pozycjach. Nie twierdze też, że dzięki temu książka zyskałby o wiele więcej. Jest miłość i romans, tajemnica skrywająca mroczną przeszłość oraz kredyt studencki i pieniądze, krótko mówiąc jest wszystko i nic – i przy tym zostańmy.
Kobiety na całym świecie, nie wszystkie oczywiście (i nie tylko one!) straciły głowę i wciąż odtwarzają cudowną bajkę, w której nawiasem mówiąc brakuje tylko wstępu „Dawno, dawno temu”- skoro wieża z kości słoniowej już była. Pozostała część stwierdziła, że szkoda na to czasu i książki idą w kąt. Film dokumentalny i inne pozycje nawiązujące wydają się być zaledwie niewielkim skrawkiem tego wielkiego ‘bum na Grey'a’. Nie dziwię się też, że film, który (o ironio) ma powstać, będzie posiadał najwyższe ograniczenie wiekowe – widok nieodpowiednich osób na czymś takim byłby niezręczny. Jednak jeśli zachowanie bohaterów będzie tak komiczne jak w książkach, chętnie zrobię sobie powtórkę z rozrywki.

Moim zdaniem książki te to… książki, przy których miałam niezły ubaw – sama nie wiem dlaczego. Wywołały mnóstwo zamieszania, choć nic pozytywnego nie wnoszą. Czytało się szybko i gładko, jednak powtarzające się sceny i te same opisy przeskakiwałam w poszukiwaniu fabuły(?). Jedyne do czego nie mam zastrzeżeń to muzyka – niektóre wykonania wyjątkowo przypadły mi do gustu. Nie jestem do końca pewna czy jestem w stanie polecić powyższe pozycje, nawiasem mówiąc – czy to wypada? Jeśli ktoś ma ochotę niech przeczyta – dużo nie straci, najwyżej namiesza sobie w głowie kolejnym wyimaginowanymi postaciami. Wiem tylko jedno – nie można od nich wiele wymagać, trzeba zachować dystans lub na wejściu porzucić tego typu literaturę.

I oto nadszedł ten nieszczęsny dla mnie dzień, w którym postanowiłam zabrać się za zrecenzowanie, myślę, że najbardziej kontrowersyjnej trylogii ostatniego czasu. Podejrzewam jednak, że nie napiszę tu nic nowego co zostało już napisane i powiedziane. Lubię jednak wtrącać swoje trzy grosze  . Uwierzcie lub nie, ale„Moda na sukces” wymieszana z argentyńską telenowelą to nic...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    50 754
  • Posiadam
    8 911
  • Chcę przeczytać
    4 195
  • Ulubione
    2 245
  • Teraz czytam
    674
  • 2013
    641
  • Chcę w prezencie
    444
  • 2012
    298
  • 2014
    263
  • E-book
    218

Cytaty

Więcej
E. L. James Pięćdziesiąt twarzy Greya Zobacz więcej
E. L. James Pięćdziesiąt twarzy Greya Zobacz więcej
E. L. James Pięćdziesiąt twarzy Greya Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także