W cieniu kwitnących wiśni
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- Die Kirschblütenreise
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Naukowe PWN
- Data wydania:
- 2012-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-01-01
- Liczba stron:
- 357
- Czas czytania
- 5 godz. 57 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788301170264
- Tłumacz:
- Piotr Szyszkowicz
- Tagi:
- Japonia samurajowie literatura japońska
Samurajowie, gejsze, tradycja czyli jak za życia mojej babci Nao zmienił się świat.
Kwiat wiśni zakwita, gdy pewnej nocy 1895 roku na świat przychodzi Nao, pierwsza córka tokijskiego antykwariusza, potomka samurajów. Dziewczynka odbiera tradycyjne wychowanie, przyswaja zasady etykiety, uczy się kaligrafii i ikebany, ceremonii parzenia herbaty, odwiedza teatry kabuki oraz no. Kiedy dorasta, świat wokół niej gwałtownie przyspiesza, zmieniają się priorytety. Giną piękne obyczaje, a zaczyna obowiązywać model cywilizacji oparty na militarnej potędze Japonii, konfliktach z Chinami, Rosją i agresji podczas II wojny światowej.
Nao wraz z bliskimi ze wszystkich sił starają się odnaleźć w galopującej rzeczywistości. Koleje jej losu odzwierciedlają zawiły bieg historii Japonii. Umiera wiosną 1959 roku, jednak jej życie, według tradycyjnych japońskich wierzeń, domyka się dopiero po 49 latach od chwili śmierci. Wtedy właśnie rodzina żegna ją w obrzędzie symbolizującym przejście do świata przodków. Kwiat wiśni przekwita, dopełniając swój cykl życia, tak samo jak Nao.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Słuchając zapachu wiśni
Przedziwna ta książka, fabularyzowana historia rodziny autorki przebrana w szatę powieści, obejmuje okres półtora wieku. Miki Sakamoto postawiła sobie ambitne zadanie przybliżenia czytelnikowi sporego kawałka historii Japonii oraz jej bogatej kultury. Autorka, urodzona w Japonii, gdzie mieszkała i studiowała, od ponad trzydziestu lat mieszka w Niemczech. Ten ostatni fakt wiele tłumaczy, gdy myślimy o książce, ponieważ jest ona skierowana do kompletnych ignorantów w temacie historii i kultury Japonii. Nie jest to zarzut, bowiem – nie oszukujmy się - przeciętny Europejczyk do owych ignorantów należy. Większość z nas o Japonii wie niewiele i jest to zbitek stereotypów, szczątki wiedzy z historii oraz reminiscencje z obejrzanych japońskich filmów, o ile w zalewie naszego rynku produkcjami rodem z USA ktoś podjął trud odszukania wyżej wymienionych.
Z pozoru chłodny i dystyngowany styl narracji obrazowo przekazuje nam codzienne życie japońskiego antykwariusza i jego rodziny, w którym nie brakło gwałtownych porywów namiętności oraz dramatów, a wszystko to w cieniu wielkich zmian polityczno-obyczajowych w ich ojczyźnie. Na przestrzeni czasu od drugiej połowy XIX wieku do pierwszej dekady XXI wieku zaszły w Japonii ogromne zmiany, które śledzimy gdzieś w tle istotnych wydarzeń życia Naotaro. Tryby historii zmieniają kraj kwitnącej wiśni z odizolowanego od Europy państwa o bogatej tradycji i unikalnej kulturze w nowoczesne państwo czerpiące z wzorców amerykańskich i europejskich, ze wszystkimi tego negatywnymi i pozytywnymi skutkami. Śledzimy jak te zmiany odbijają się w codzienności pojedynczego człowieka – od aranżowania małżeństwa syna przez rodziców Naotaro, przez Nao słyszącą zapachy czy Kazuo walczącego na wojnie po losy rodziny po zrzuceniu bomby atomowej na Nagasaki. W międzyczasie obserwujemy zmiany w stosunkach między Japonią a jej wielkim sąsiadem – Chinami. Poznajemy też nieznane zwyczaje: mabiki, laleczki kokeshi czy sztukę ikebany, przypominany sobie kodeks samurajów czy wreszcie uświadamiamy sobie łączenie w codziennym życiu rytuałów buddyjskich i szintoistycznych.
Publikacja ma dużą wartość poznawczą oraz estetyczną (mnie uwiodły zmysłowe opisy rytuałów kąpieli) i stanowi impuls do dalszych poszukiwań i poszerzania wiedzy o kulturze i historii Japonii. Dużym jej walorem jest ukazanie ważnych kwestii poprzez losy konkretnej rodziny oraz oszczędny acz wyrazisty styl budujący klimat. Po lekturze pozostaje wizja rozkwitających kolejnej wiosny kwiatów wiśni, gdy tyle istnień ludzkich zwiędło już na zawsze.
Jowita Marzec
Książka na półkach
- 208
- 127
- 62
- 12
- 6
- 5
- 5
- 4
- 4
- 3
Cytaty
Chrześcijanie wymyślili diabła, by ukryć, że sami są jak diabeł!
- Lud japoński mnie fascynuje i nawet jeżeli znam jeszcze tylko Chiny i częściowo południowo-wschodnią Azję, to jestem przekonany, że jest o...
Rozwiń
Opinia
O Japonii czytam mało, bo nie przepadam za kulturą tego kraju. Wymykam się pod tym względem orientalistycznym trendom, bo ludzie nadal robią wielkie oczy, kiedy mówię, że świadomie i z własnej woli zrezygnowałam z oferowanego mi miejsca na warszawskiej japonistyce. Im lepiej poznaję kulturę Azji Wschodniej, tym bardziej ten kraj wydaje mi się dziwną zbitką dumy narodowej i kompleksów wobec Zachodu, nacjonalizmu i służalczości. Ale w całym tym zagmatwaniu najwięcej jest właśnie rasizmu i braku uznania własnych błędów i właśnie to mierzi mnie w Japończykach.
Widać to doskonale w książce "W cieniu kwitnących wiśni". To nie pierwsza tego typu publikacja, która śledzi historię kolejnych pokoleń kobiet z jednej rodziny na tle burzliwych zwrotów historii w XX wieku. Poprzednio czytałam "Dzikie łabędzie" Jung Chang i muszę powiedzieć, że te książki dzieli przepaść na korzyść chińskiej wersji.
Trudno mi oceniać fabułę powieści, która oparta jest na faktach, bo nie mnie decydować o tym, czy scenariusz napisany przez życie jest dobry. Tu materiał był bardzo interesujący, ale kuleje wykonanie. Wydarzenia do pewnego momentu opisywane są w porządku chronologicznym, a pod koniec książki znikąd pojawiają się nowi bohaterowie, którzy nic nie wnoszą do treści, a kompozycja staje się tak chaotyczna, jakby autorkę goniły terminy albo przestało jej się chcieć dopracowywać książkę. Na upartego można stwierdzić, że takie zagmatwanie ma obrazować specyfikę nagłych zmian w społeczeństwie japońskim, ale nie chcę być uparta, bo te fragmenty po prostu źle się czytało.
Na początku nie chciałam się czepiać skrajnie nienaturalnych dialogów, prowadzonych w tonie, jakiego nawet rektor wyższej uczelni nie używa wobec swojej żony, bo myślałam, że autorka pisała w swoim ojczystym języku, a japoński ma to do siebie, że wszystko jest tak grzeczne, że wypada skrajnie nienaturalnie. Zerknęłam jednak na tytuł oryginalny - jest po niemiecku. Zatem nic nie usprawiedliwia tego, że Sakamoto nie popracowała trochę nad dialogami, nawet chęć oddania realiów epoki.
Podobnie jak wielu poprzednich czytelników, zmęczyły mnie kryształowe charaktery głównych bohaterów, którzy poza You, czarną owcą rodziny, byli chodzącymi ideałami. Począwszy od szybkich i bezproblemowe porody, po idealne wychowanie dzieci, aranżowanie wyłącznie szczęśliwych małżeństw i spełnianie się w licznych rytuałach, wszystko szło im jak po maśle. Aż tu nagle pojawili się źli Amerykanie i wszystko zniszczyli, zupełnie bez powodu.
No i największe przewinienie, którego znieść nie mogę, czyli wersja historii powszechnej po japońsku. Japonia jest jedynym agresorem, który nie przeprosił za zbrodnie wojenne dokonane podczas II wojny światowej i wcześniej. W książce wspomina się o tym, jak wiele Korea i Chiny zawdzięczają okupacji. Podczas której, przypomnijmy, koreańskie i chińskie kobiety były masowo wywożone do domów publicznych i poddawane masowym gwałtom. Ich liczbę szacuje się na około 300 tysięcy. Kolejnych 300 tysięcy cywili zarżnięto w Nankinie, a 100 tysięcy w Manili. Dorzućmy jeszcze budowę Kolei Birmańskiej, 116 tysięcy ofiar wśród ludności cywilnej i jeńców. A to tylko najbardziej spektakularne zbrodnie, bo pomysłowości przy zadawaniu tortur mógłby im pozazdrościć niejeden hitlerowiec, z doktorem Mendele na czele. Czy w książce cokolwiek o tym wspomniano? Cóż, pojawiła się nazwa Nankin, ale raczej jako niewiele znaczący epizod. Było też trochę o tym, że z Chińczykami jakby gorzej się handlowało, a Koreańczycy nie umieli okazać wdzięczności. Przecież Japończykom brakowało jedzenia, więc ich poczynania są jak najbardziej usprawiedliwione. Za to zrzucenie bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki to według autorki najgorsze, co jeden człowiek mógł zrobić drugiemu, chociaż łączna liczba ofiar była mniejsza niż w samym Nankinie. Dziwi mnie też to, że Japończycy nie umieli okazać wdzięczności Amerykanom podczas okupacji, skoro tego spodziewali się po Koreańczykach i Chińczykach.
Co zatem sprawia, że książka nie jest zupełnie bezwartościowa? Garść informacji o kulturze Japonii, tradycyjnej sztuce teatralnej, kodeksie moralnym samurajów, religii, ceremonii herbaty, kaligrafii i podejściu do życia przed epoką konfliktów zbrojnych. I to, że czyta się w miarę szybko, choć często czytaniu towarzyszy niesmak.
O Japonii czytam mało, bo nie przepadam za kulturą tego kraju. Wymykam się pod tym względem orientalistycznym trendom, bo ludzie nadal robią wielkie oczy, kiedy mówię, że świadomie i z własnej woli zrezygnowałam z oferowanego mi miejsca na warszawskiej japonistyce. Im lepiej poznaję kulturę Azji Wschodniej, tym bardziej ten kraj wydaje mi się dziwną zbitką dumy narodowej i...
więcej Pokaż mimo to