Nieokiełznane
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- Half Broke Horses
- Wydawnictwo:
- Remi
- Data wydania:
- 2012-10-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-10-03
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-63142-69-8
- Tłumacz:
- Dobromiła Jankowska
"Te stare krowy jeszcze przed nami wyczuły nadchodzące kłopoty..."
Tak zaczyna się biograficzna powieść o Lily Casey Smith, przedsiębiorczej, dzielnej i niezwykłej kobiecie, żyjącej na początku XX wieku w Stanach. Lily w wieku sześciu lat pomagała ojcu ujeżdżać konie, kiedy miała lat piętnaście, opuściła dom, by uczyć się w miasteczku na prerii - by do niego dotrzeć, przejechała samotnie pięćset mil na kucyku. Nauczyła się prowadzić samochód (Kochałam jazdę autem bardziej niż jazdę konną. Samochodów nie trzeba było karmić, jeśli nie pracowały, i nie trzeba było sprzątać po nich łajna.) oraz pilotować samolot. Z mężem Jimem prowadziła ogromne ranczo w Arizonie. Wychowała dzieci - jednym z nich była matka autorki - Rosemary Smith Walls, pięknie sportretowana w powieści Szklany zamek.
Lily przetrwała tornada, susze, powodzie, wielki kryzys i ogromną osobistą tragedię. Walczyła z wszelkimi uprzedzeniami - wobec kobiet, Indian i tych, którzy nie pasowali do społeczeństwa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
I kowbojki mogą marzyć
Przyznam, że nie do końca jestem fanką tego typu literatury - trochę no name’owych wspomnień rodem z Ameryki, po których nie spodziewam się niczego więcej niż trywialnych, wtórnych mądrości. Tutaj jednak skusił mnie trochę tytuł i pierwsze zdanie: "Te stare krowy jeszcze przed nami wyczuły nadchodzące kłopoty...", po którym wbrew wszystkiemu zaczęła się we mnie tlić nadzieja na coś innego.
Nie pomyliłam się bardzo, oczekując historii prawdziwej kowbojki, nie mającej co prawda niczego wspólnego z uwielbianą przeze mnie Sissy z I kowbojki mogą marzyć Toma Robbinsa, ale za to mającej prawdziwe ciało i niewyparzoną gębę.
Nie sposób opowiedzieć pokrótce nawet jednej czwartej przygód Lily, tym bardziej, że ta kobieta sama w sobie jest wielką przygodą i przyznaję, że bardziej niż jakiekolwiek walory artystyczne, w tej książce urzekła mnie jej bohaterka. Podczas lektury wielokrotnie sprawdzałam, czy aby na pewno Lily żyła na początku XX wieku, gdyż otwartość jej umysłu, pęd do spełniania marzeń czy nieświadomy feminizm (pomimo spędzenia większości życia na farmie) zadziwiałby nawet dziś. Już jako mała dziewczynka, wyróżnia się nie tylko bystrością umysłu, ale też zmysłem obserwacji i twardym charakterem. I choć początkowo zdaje się szukać swojego Wielkiego Celu, jak sama go określa, trudno oprzeć się wrażeniu, że doskonale wie dokąd zmierza. Lily nigdy nie załamuje rąk, nie popada w melancholię (w przeciwieństwie do swojej matki), nie marzy o niemożliwym i nie wzdycha do księcia z bajki. Ale to nie facet w spódnicy, Lily potrafi też płakać i … marzyć, a kiedy zaczyna, nie ma takiej siły, która powstrzymywałaby ją od dążenia aby to, czego pragnie się zmaterializowało. W ten sposób kończy szkołę, uzyskując dyplom nauczyciela, który pozwala jej uniezależnić się w swojej pracy od widzimisię bardziej prominentnych mieszkańców. Podobnie dzieje się również, kiedy zauważa po raz pierwszy w życiu, lecący nad głową samolot i zapragnie wznieść się w powietrze. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że jej się to udaje. Ma też niezliczoną ilość pomysłów na wyjście z kryzysu finansowego, przy czym jednym z nich jest sprzedawanie bimbru podczas prohibicji, wychowując jednocześnie dwójkę małych dzieci.
Można by pomyśleć, że Lily to kobieta urodzona w czepku, istna szczęściara. Nic bardziej mylnego. Jej ojciec powtarzał często swojej córce, że los rozdaje nam karty, ale to my musimy umieć nimi zagrać. Lily nie dostała dobrych kart, czasem wręcz passa wyjątkowo jej nie sprzyjała, ale to, co miała, rozegrała cholernie dobrze.
Hołd Lily Casey Smith oddaje jej wnuczka, która przyznaje, że babci nie pamięta zbyt dobrze i większość historii zawdzięcza pamięci swojej matki. Tej samej, którą opisuje w książce Szklany Zamek. A ponieważ z lektury „Nieokiełznanych” wynika, że z matki też było niezłe ziółko, choć nie koniecznie w pozytywnym tego słowa znaczeniu, nie wyobrażam sobie, żeby i tej książki nie przeczytać.
Monika Stocka
Oceny
Książka na półkach
- 351
- 168
- 37
- 7
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
Napisałam wreszcie coś na Zapiskach:
http://zapiski-z-przypomnianych-krain.blogspot.com/2014/06/nieokieznane-opowiesc-prawdziwa-o-walce.html
Fragment mojego gderania:
"Nieokiełznane" są hołdem złożonym Lily Casey Smith przez jej wnuczkę, Jeannette Walls. Autorka w swojej powieści (a raczej opowieści) pozwala babci mówić własnym głosem, przedstawia historie zasłyszane od członków rodziny. Lily jako bohaterka jest stanowcza, porywcza, ale przede wszystkim silna jak prawdziwa ranczerka. Daleko jej do wizerunku damy z westernowego saloonu, choć potrafiła ograć niejednego cowboya (jego wizerunek również odbiegał od tego, który znamy z filmów) w pokera i przekonać niemal każdego kierowcę, by w czasach benzyny na kartki podzielił się z nią swoim zapasem. Grunt to opanować sztukę perswazji, tego uczyła swoją córkę Rose Mary. Lily ma też swoją dumę. Pracowała już jako służąca i nie ma zamiaru więcej się przed nikim kłaniać. Może dlatego też nie zawsze jej nauczycielskie życie jest usłane różami.
W życiu bohaterki kluczową rolę pełnią konie. Jako dziecko pomagała ojcu przy hodowli, później jako nauczycielka podróżowała konno, później posiadała swoje konie na farmie. Całe życie opanowywała nieokiełznane konie, jednak tytuł nie nawiązuje wyłącznie do tego faktu. Nie zdradzę zakończenia, to by było po prostu nie w porządku. Nawet jeśli jest to powieść biograficzna i na sieci gdzieś mogą krążyć notki na temat pani Smith.
Napisałam wreszcie coś na Zapiskach:
więcej Pokaż mimo tohttp://zapiski-z-przypomnianych-krain.blogspot.com/2014/06/nieokieznane-opowiesc-prawdziwa-o-walce.html
Fragment mojego gderania:
"Nieokiełznane" są hołdem złożonym Lily Casey Smith przez jej wnuczkę, Jeannette Walls. Autorka w swojej powieści (a raczej opowieści) pozwala babci mówić własnym głosem, przedstawia historie zasłyszane od...