Skóra motyla
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Platforma strachu
- Tytuł oryginału:
- Butterfly Skin
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2012-07-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-07-02
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377582015
- Tłumacz:
- Elżbieta Górnaś
- Tagi:
- morderstwo Moskwa literatura rosyjska
· kto wytropi nieuchwytnego sadystycznego mordercę kobiet?
· przerażająca wizja Moskwy - dzikiej i chaotycznej metropolii po transformacji ustrojowej
· rosyjska odpowiedź na Urodzonych morderców i Milczenie owiec
Ksenia, dziennikarka w internetowej gazecie, wpada na pomysł istnej medialnej bomby: chce stworzyć portal w całości poświęcony maniakalnemu mordercy bezkarnie zabijającemu kobiety w Moskwie. Pomaga jej w tym dwoje przyjaciół: Aleksiej, zdolny nieudacznik, nałogowo zdradzający żonę, oraz Marina, nimfomanka samotnie wychowująca dziecko. Jednocześnie Ksenia, w życiu prywatnym wielbicielka masochistycznego seksu, nawiązuje wirtualny romans ze spotkanym w sieci osobnikiem przedstawiającym się jako Alien. Portal internetowy wymyślony przez Ksenię okazuje się spektakularnym sukcesem, ale jak wpłynie na życie poszczególnych bohaterów?
Siergiej Kuzniecow portretuje młode pokolenie Rosjan. Muszą oni radzić sobie w nowej rzeczywistości Moskwy, która stała się jednym z nowoczesnych światowych miast, ale wciąż mierzy się ze swoją przeszłością stolicy radzieckiego imperium.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 82
- 56
- 28
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
Opinia
Oto jak wygląda przerażenie, powiedziałabym mu, oto jak wygląda rozpacz tak wielka, że można jej dotknąć.1
Chyba każdy zna to powiedzenie, że nie ocenia się książki po okładce. Ja jednak uparcie będę do tematu okładek wracać, bo marzą mi się same piękne egzemplarze na półce. Pierwsze spojrzenie może skutecznie zachęcić do sięgnięcia po książkę. Ja np. rzuciłam się bez zastanowienia na Ellę zaklętą, nie patrząc, że jestem dwa razy starsza od grupy, dla której książka została napisana. Okładka może również skutecznie odstraszyć czytelnika. Skóra motyla przeleżała u mnie na półce jakieś 5 miesięcy. Przypuszczam, że gdyby koleżanka nie podłożyła mi jej pod stosik książek Jo Nesbø to nigdy nie znalazłaby się w moim domu. Entuzjastyczne rekomendacje, ciekawy temat, a nawet świadomość, że to thriller psychologiczny, które uwielbiam, nie były w stanie przełamać mojej niechęci do okropnej okładki. W końcu stwierdziłam, że trochę głupio trzymać tak długo pożyczoną książkę i czas się przełamać. Czy było warto?
Fabuła
W Moskwie grasuje seryjny morderca. Milicja znajduje kolejne kobiece ciała ze śladami gwałtu i okrutnych tortur. Ambitna dziennikarka Ksenia postanawia stworzyć stronę internetową poświęconą mordercy.
Jeżeli miałabym określić temat powieści Skóra motyla, powiedziałabym, że jest to seks i jego wpływ na życie. Każdy z bohaterów reprezentuje jakieś jego oblicze. Ksenia wielbicielka BDSM, jej przyjaciółki Marina, nimfomanka samotnie wychowująca dziecko i Ola, karierowiczka uwikłana w romans z żonatym mężczyzną, Aleksiej, niespełniony dziennikarz, regularnie zdradzający żonę, oraz moskiewski maniak, który spełnienie znajduje w przemocy i zadawaniu wymyślnych tortur.
W książce jest również wiele nawiązań do znanych seryjnych morderców, takich jak np. Andriej Czikatiło, (Rzeźnik z Rostowa), Gazownik czy Ed Gein . Autor podejmuje próbę analizy, co może być przyczyną ich zaburzeń.
Jako thriller psychologiczny oceniam Skórę motyla na szkolną 4.
Siergiej Kuzniecow oczarował mnie swoim hipnotycznym stylem pisania. Tę powieść czyta się niczym poezję, widać, że dopracowana jest w każdym słowie. Autor wspaniale stosuje powtórzenia. Różne osoby omawiając to samo zagadnienie używają podobnych słów czy przykładów na opisanie problemu. Wprowadza to duży niepokój i poczucie zagrożenia. Mamy wrażenie, że każdy może być poszukiwanym mordercą. Powtórzenia też przyozdabiają monologi toczone w myślach przez bohaterów. Rozprawa moskiewskiego maniaka, o tym dlaczego poszczególne pory roku są idealne do zabijania, rozpoczynana od krótkich zdań Zimą dobrze się zabija, Wiosną dobrze się zabija, Latem dobrze się zabija, Jesienią dobrze się zabija2, brzmi niczym pieśń.
Życie postaci przedstawionych w książce jest bardzo mocno zdeterminowane przez sferę erotyczną. Do tego stopnia, że bohaterki nie mogą spokojnie poćwiczyć na siłowni, bo myśl o bolesnych zakwasach jest podniecająca, czy też jedna z kobiet kupuje lustro bo podobne widziała w filmie porno. Moją pierwszą myślą było, że autor zbyt mocno powiązał problemy swoich bohaterów z seksem, że oderwał ich od normalnego życia. Po pewnym czasie doszłam do wniosku, że w tej książce ma to sens, a nawet bardzo dużo sensu. Seksualność jest tu swego rodzaju symbolem – zagubienia, samotności, smutku, braku spełnienia w życiu, ale też szczęścia , nowego życia i wielkich oczekiwań. Każdy z bohaterów ma na kartkach powieści swoje pięć minut. Może przedstawić swoją historię i podzielić się z czytelnikiem przemyśleniami, obawami, strachem czy radością.
Jednej rzeczy nie mogę temu thrillerowi wybaczyć. A jest to brak dynamizmu. Siergiej Kuzniecow zaczyna opowiadać historię z dość wysokiego poziomu i cały czas się go trzyma. Co z tego skoro atmosfera jest niczym prosta linii na monitorze EKG, przerażająca, ale monotonna. Powieści brak jakichkolwiek zwrotów akcji, czegoś co wstrząsnęłoby czytelnikiem. Ja odczułam to bardzo mocno, bo Skórę motyla czytałam wieczorami. Doszło do tego, że najwymyślniejsze opisy tortur nie potrafiły przełamać mojej senności i traktowałam je z obojętnością.
Czasami nie chce mi się wierzyć, że nienawidzą tego mordercy, a wydaje mi się, że każdy z nich czuje go w sobie.3
Na okładce książki możemy przeczytać, że Skóra motyla jest rosyjską odpowiedzią na Milczenie owiec.
Postanowiłam odnieść się do tego stwierdzenia w kilku słowach. Nie zaliczam się do grona wielbicieli Milczenia owiec. Kompletnie nie rozumiem fenomenu tej książki. Mam wrażenie, że Anthony Hopkins w roli Hannibala Lectera bardzo mocno zapracował na popularność tego tytułu. Jeżeli porównywać te dwa thrillery to Milczenie owiec to bajeczka dla dzieci. Skóra motyla jest dużo głębsza oraz dużo bardziej brutalna. Jeżeli to jest odpowiedź to, przepraszam za wyrażenie, Tomowi Harrisowi poszło w pięty.
Podsumowanie
Skóra motyla nie jest thrillerem idealnym, ale godnym uwagi. Nie była to książka, którą pochłonęłam z prędkością światła, raczej mozolnie kartkowała strona po stronie. Mimo tego autorowi udało się utrzymać moją uwagę, a do końca dotarłam usatysfakcjonowana z lektury. Była to dobra odskocznia od popularnych amerykańskich i skandynawskich reprezentantów gatunku.
1S. Kuzniecow, Skóra motyla, Warszawski Wydawnictwo Literackie Muza, Warszawa 2012, s. 80.
2Tamże, s. 78- 82.
3Tamże, s. 192.
[asiaczytasia.blogspot.com]
Oto jak wygląda przerażenie, powiedziałabym mu, oto jak wygląda rozpacz tak wielka, że można jej dotknąć.1
więcej Pokaż mimo toChyba każdy zna to powiedzenie, że nie ocenia się książki po okładce. Ja jednak uparcie będę do tematu okładek wracać, bo marzą mi się same piękne egzemplarze na półce. Pierwsze spojrzenie może skutecznie zachęcić do sięgnięcia po książkę. Ja np. rzuciłam się bez...