Rozdzielone

Okładka książki Rozdzielone Katrin Behr, Peter Hartl
Okładka książki Rozdzielone
Katrin BehrPeter Hartl Wydawnictwo: Buchmann literatura piękna
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Entrissen
Wydawnictwo:
Buchmann
Data wydania:
2012-05-16
Data 1. wyd. pol.:
2012-05-16
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7670-379-4
Tłumacz:
Urszula Szymanderska
Tagi:
II wojna światowa rodzina
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
47 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2
1

Na półkach:

Warto, choć mocna lektura. Momentami nawet bardzo... :o

Warto, choć mocna lektura. Momentami nawet bardzo... :o

Pokaż mimo to

avatar
435
210

Na półkach:

Wszyscy, którzy twierdzą, iż system komunistyczny bardzo dbał o ludzi.... Jak najbardziej dotknąć niepokornych opozycjonistów komunistycznych? Zabrać im dzieci... ciekawe ilu ludziom w Polsce za czasów PRL -u zrobiono taką krzywdę. Polecam wszystkim obrońcom systemu komunistycznego...

Wszyscy, którzy twierdzą, iż system komunistyczny bardzo dbał o ludzi.... Jak najbardziej dotknąć niepokornych opozycjonistów komunistycznych? Zabrać im dzieci... ciekawe ilu ludziom w Polsce za czasów PRL -u zrobiono taką krzywdę. Polecam wszystkim obrońcom systemu komunistycznego...

Pokaż mimo to

avatar
989
232

Na półkach: ,

Wspomnienia Katrin Behr bardzo wzbogaciły moją powierzchowną wiedzę o tym, od lat nie istniejącym już, państwie o dramatyczne a zarazem głęboko i skutecznie skrywane prawdy, przed narodem, który wychowywany był od wczesnego dzieciństwa w duchu głębokiego socjalizmu.
W 1972 roku Katrin Behr była nieświadomym niczego cztero i pół letnim dzieckiem, które w brutalny sposób zostało pozbawione, na oczach obcych ludzi, matki. Wraz ze starszym bratem trafiła wówczas do domu dziecka a następnie rozłączona również z nim i pozbawiona kontaktów z babcią oddana do adopcji. Jak pisze w książce : Z punktu widzenia partii adopcje były cenne nie tylko z punktu widzenia pedagogiki społecznej - tacy jak ja mieli w przyszłości tworzyć elity socjalistycznego państwa. Jak to znacznie później wyczytałam w pewnym dokumencie, moi nowi rodzice zobowiązywali się wychować mnie tak, "jak tego oczekuje nasze państwo".[*]
Nauczycielka, sprawująca dodatkowo funkcję w partii, była zatem osobą wręcz predestynowaną do tego, by mnie adoptować. Jeśli jej się nie uda odwieść mnie od dąsów i wreszcie włączyć do społeczeństwa socjalistycznego, mnie córkę buntowniczki i przeciwniczki państwa, komuż innemu to by się udało?[**]
Adopcja dla Katrin, w sytuacji, gdy nie spełniała się nadzieja na powrót matki, była jedynym dobrym wyjściem, gdyż dawała jej możliwość wyrwania się ze znienawidzonego Domu Dziecka toteż później starała się ogromnie, by nie dać powodów do ewentualnego jej oddania co już się jej wcześniej przytrafiło. Początki w nowym domu wspomina ona dobrze, ale z czasem coraz bardziej brakowało jej matczynych uczuć; Christel, jej nowa matka była osobą zapracowaną a na dodatek oschłą i bardzo wymagającą a ojciec, który był jej przeciwieństwem nie potrafił się jej sprzeciwić, by występować w obronie małej dziewczynki, na barki której z czasem spadało coraz więcej domowych obowiązków. Mimo to Katrin nie buntowała się aż do czasu, gdy weszła w okres dojrzewania i jedyną nadzieję zaczęła pokładać w szybkim usamodzielnieniu się i odejściu z domu, w którym czuła się ograniczana i nie traktowana jak córka. Pozycja matki w szkole i w partii sprawiała, że Katrin była osamotniona w szkole, gdzie nie nawiązała żadnych przyjaźni, gdyż dzieci jej nie ufały, bo jej przybrana matka opiniowała uczniów przed partią, gdy ci podejmowali decyzję o dalszej drodze w zdobywaniu zawodu. I od tego czy uczeń wykazywał się zapałem socjalistycznym zależała zgoda na podjęcie przez niego nauki w obranym kierunku.
Wspomnienia Katrin Behr są przepełnione psychicznym bólem, jakiego doświadczała przez całe swe życie w związku z pozbawieniem jej naturalnej rodziny a także ze względu na brak tożsamości; Katrin długie lata nie wiedziała kim była jej matka i dlaczego zostały rozdzielone, jak również co z nią się dzieje. To była dla niej ogromna trauma, która zaważyła na całym jej dorosłym już życiu, gdyż szczególnie negatywnie odbiła się na jej psychice co utrudniało jej kontakty z innymi osobami, których nigdy nie potrafiła obdarzyć pełnym zaufaniem. Powrót do normalności wymagał od niej wiele wysiłku nakierowanego na przełamywanie wewnętrznych oporów przed powracaniem do przeszłości.
Ciekawym elementem tych wspomnień jest to czego dowiadujemy się od Katrin o systemie wychowawczym w NRD, który sprawił, że przybrany dom i szkoła ukształtowały ją na prawomyślną obywatelkę reżimowego państwa, dla której to państwo było największą wartością. Toteż, gdy po dwudziestu latach od rozstania spotkała się ze swoją matką nie dała wiary temu co ta próbowała jej przekazać na temat tego jak to pańtwo traktowało nieprawomyślnych obywateli, jakich dopuszczało się okrucieństw. Dopiero, gdy po upadku NRD umożliwiono jej wgląd w swoje dokumenty i poznała całą historię swej matki, której NRD-owskie państwo nie tylko zabrało dzieci, ale również bez jej zgody oddało ją, Katrin, do przymusowej adopcji - pozbawiając jej matkę praw rodzicielskich - przekonała się, że wszystko co matka mówiła o systemie, w jakim przyszło im obu żyć po tak różnych jego stronach było dramatyczną prawdą.
Katrin poświęciła wiele czasu na poznanie swej i matki historii a przekonawszy się przy tej okazji o tym jak wiele rodzin tak zostało potraktowanych przez reżimowy system NRD wykorzystała i nadal wykorzystuje swą wiedzę dla pomocy tym rodzinom w odnajdywaniu odebranych im przez państwo dzieci.

"Rozdzielone" to bardzo dobra i dobrze czytająca się lektura wspomnieniowa, która nie tylko porusza serce i wzrusza losem Katrin szczerze oraz wnikliwie ukazanym, ale ponadto wprowadza czytelnika w realia zakłamanego państwa totalitarnego, w którym najważniejsza była partia i jej przedstawiciele kierujący się ściśle "Katechizmem socjalizmu", jaki stworzył Wielki Brat ze wschodu. A jak było to państwo taktowane przez naród ? Katrin pisze : Dorastaliśmy w państwie, które dla nas było całkiem normalne i oczywiste, i dla którego nie było alternatywy, Rozumiało się samo prze się, że społeczeństwomoże istnieć tylko w takim kształcie.
Gdy jednak z biegiem lat państwo zaczynało przybierać dla nas konkretniejsze kształty, stawało się tak samo oczywistym elementem życia codziennego jak domowe meble. Nigdy nawet przez myśl mi nie przeszło, aby owemu abstrakcyjnemu tworowi przypisywać odpowiedzialność za mój los czy tym bardziej obciążać winą za zniknięcie matki. A przecież tak właśnie było. [***]

Szczerze polecam te wspomnienia spisane przez Katrin Behr i Petera Hartla......




___________________________________________________________
*Katrin Behr Peter Hartl,"Rozdzielone. Dzień, w którym NRD zabrała mi matkę.",fabryka faktu,2012 r.str.67
** tamże, str.66-67
***tamże,str.87

Wspomnienia Katrin Behr bardzo wzbogaciły moją powierzchowną wiedzę o tym, od lat nie istniejącym już, państwie o dramatyczne a zarazem głęboko i skutecznie skrywane prawdy, przed narodem, który wychowywany był od wczesnego dzieciństwa w duchu głębokiego socjalizmu.
W 1972 roku Katrin Behr była nieświadomym niczego cztero i pół letnim dzieckiem, które w brutalny sposób...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4392
4207

Na półkach: , , ,

Czasy Komunizmu pewnego zimowego poranka NRD przychodzi po matkę Katrin i zabiera ją ze sobą, małej Katrin odbierają matkę, a jej brata i ją zabierają do domu dziecka do przymusowej adopcji.
Malutka czteroletnia Katrin trafia do rodziny nowej do babci, pani nauczycielki od języka rosyjskiego, nie potrafi się tam odnaleźć w duchu Socjalizmu wychowana jest przez zastępczą matkę, która jest członkiem partii.
Katrin bardzo stęskniona jest za swoją mamą, tęskni nie mogąc się z nią widywać.
Mama dziewczynki przebywa w więzieniu, uważana jest za złą matkę nie umiejącą zajmować się swoimi dziećmi, ukarana za antysocjalistyczną postawę.
Katrin mieszka z adopcyjnymi opiekunami, którzy nią się opiekują, kochają jak własną córkę.
A dziewczynka cierpi bardzo nie może odnaleźć się w nowej rodzinie brakuje jej starszego brata Mirko, ukochanej babci i jej mamy.
Jako dorosła kobieta odnajduje swoją mamę, po raz pierwszy może się z nią zobaczyć.
Przejmująca, dramatyczna historia Katrin 4-letniej dziewczynce, która została odebrana najukochańszej mamie, łzy mi poleciały, gdy czytałam tę książkę przeżywałam bardzo i ubolewałam nad jej losem to niesprawiedliwe ile jej matka i ta dziewczynka musiały wycierpieć, przejść razem przez to wszystko.
Wzruszyła mnie ta książka, złapała za serce jest to historia oparta na autentycznych faktach.
Zasmuciła mnie historia powieści, którą przeczytałam..smutna, pełna emocji, smutku, socjalizmu książka. Pokazuje jakie okrutny jest świat i NRD w tamtych czasach.
Na długo zapadnie mi w pamięć książka "Rozdzielone- Dzień, w którym NRD zabrała mi matkę"
Czytałam miałam w łzy w oczach!!!

Czasy Komunizmu pewnego zimowego poranka NRD przychodzi po matkę Katrin i zabiera ją ze sobą, małej Katrin odbierają matkę, a jej brata i ją zabierają do domu dziecka do przymusowej adopcji.
Malutka czteroletnia Katrin trafia do rodziny nowej do babci, pani nauczycielki od języka rosyjskiego, nie potrafi się tam odnaleźć w duchu Socjalizmu wychowana jest przez zastępczą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
245
177

Na półkach:

Polecam. Książka wciągająca

Polecam. Książka wciągająca

Pokaż mimo to

avatar
20
9

Na półkach: ,

Wspaniała książka o miłości, więzi między matką a dzieckiem.

Wspaniała książka o miłości, więzi między matką a dzieckiem.

Pokaż mimo to

avatar
421
89

Na półkach: ,

Bardzo szczera opowieść jednej z ofiar systemu totalitarnego. Katrin opowiada o swoim życiu, które zostaje brutalnie zabrane i zniszczone przez enerdowski socjalizm. Jej matkę uznano za wroga systemu, aresztowano ją więc, a dziewczynkę wraz z bratem umieszczono w domu ich babci. To dopiero początek koszmaru rodzeństwa.

Dzieci wkrótce zostają rozdzielone, lądują w innych domach dziecka. Katrin zaczyna swoją wędrówkę po rodzinach zastępczych. Ostatecznie zostaje adoptowana przez rodzinę aktywnie wspierającą system i zostaje w niej już na stałe. W nowej rodzinie nie zaznaje jednak szczęścia. Przybrana matka utrzymuje w domu surową dyscyplinę, a życie dziewczynki upływa na ciągłym wypełnianiu coraz większej liczby obowiązków. Brak ciepła, więzi, zrozumienia i akceptacji sprawia, że Katrin wyrasta na kobietę zamkniętą w sobie, ukrywającą emocje, pustą wewnętrznie.

"Od najmłodszych lat dorośli uczyli mnie odwracać wzrok i tłumić wszystko w sobie. Jak niby miałam teraz być zdolna do uczciwej konfrontacji?"

Najbardziej uderza mnie to, w jaki sposób traktowano Katrin. Dla jej czasowych opiekunów była jak pozbawiony uczuć przedmiot. Nikt z nią nie rozmawiał o tym, co się wydarzyło, nie wyjaśniał jej sytuacji. Nikt o nic nie pytał. Dziewczynka bardzo długo była przekonana, że jej biologiczna matka ją porzuciła. Później stopniowo docierały do niej strzępki prawdziwych informacji, lecz dopiero sama, już jako dorosła kobieta, musiała znaleźć wszystkie odpowiedzi. Bo jej życie rozpadło się, gdy miała cztery lata, a nikt nie pomyślał, by zapewnić jej opiekę psychologiczną czy choćby w jakikolwiek sposób oswoić ją z całą sytuacją. Jednym ruchem odcięto ją od przeszłości i rzucono na głębokie wody przyszłości..

Po latach okazało się, że te wczesne przeżycia odcisnęły na niej straszne piętno. Tak bardzo pragnęła uciec od toksycznej przybranej matki, że wyszła za mąż za pierwszego zainteresowanego nią mężczyznę- jedynym kryterium wyboru było dla niej miejsce zamieszkania adoratora- byle dalej od domu. Małżeństwo okazało się oczywiście skrajnie nieudane i nieszczęśliwe.

Kwestie zdrowotne zmuszają w końcu kobietę (już po upadku reżimu) do poszukiwań prawdziwej matki. Po dwudziestu latach spotykają się. Okazuje się, że matczyna miłość nigdy nie umarła. Matka Katrin ma spore trudności z wyjaśnieniem córce kulisów, przyczyn i następstw „przymusowej adopcji”. Młoda kobieta zbyt długo była wychowywana w duchu ideologii socjalizmu i komunizmu, by tak łatwo jej było zrozumieć, że system ten był zakłamany i okrutny. Jednak rodzinna więź sprawia w końcu, że otwierają jej się oczy.

Dziś Katrin Behr pomaga osobom tak samo skrzywdzonym, jak ona odnaleźć swoich rodziców i pokonywać traumy związane z dawnymi krzywdami.

Książka „Rozdzielone” bardzo mnie poruszyła. Historia w niej opowiedziana chwyta za serce, jest tragiczna i smutna, a jednak na końcu dająca nadzieję.

Mam zastrzeżenia do zbyt rozwleczonych niektórych fragmentów opowieści, a także przede wszystkim do redakcji książki- natknęłam się na wiele literówek, ale również błędów interpunkcyjnych oraz ortograficznych, a to mocno obniża moją ocenę całości.

Niemniej jest to pozycja warta polecenia, ale na pewno nie dla osób zbyt wrażliwych emocjonalnie.

Bardzo szczera opowieść jednej z ofiar systemu totalitarnego. Katrin opowiada o swoim życiu, które zostaje brutalnie zabrane i zniszczone przez enerdowski socjalizm. Jej matkę uznano za wroga systemu, aresztowano ją więc, a dziewczynkę wraz z bratem umieszczono w domu ich babci. To dopiero początek koszmaru rodzeństwa.

Dzieci wkrótce zostają rozdzielone, lądują w innych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
686
212

Na półkach: ,

Czasy komunizmu w NRD, 4 - letnia Katrin trafia do domu dziecka, od razu jest oddzielona od brata. Podczas odwiedzin babcia żegna się z dziewczynką "na zawsze". Zgłaszają się ludzie którzy chcą zabrać Katrin do swojego domu. To będą teraz jej rodzice, ciepłą starsza pani jako babcia, ojciec nie mający własnego zdania i mama - nauczycielka rosyjskiego i sekretarz partii. Od tej pory ma swój dom, nie taki jak sobie wymarzyła, ale jednak ma. To ta zastępcza mama pomaga Katrin odnaleźć rodzoną matkę. Czasy komunizmu niektórzy pamiętają ale nie wiem czy wiedzą jak to wyglądało w NRD. Mam wrażenie że w Polsce nie było tak źle jak w innych państwach bloku (czytałam również książki o Rumuni). Polewam z całego serca, książka smutna ale warto pocierpieć z bohaterką.

Czasy komunizmu w NRD, 4 - letnia Katrin trafia do domu dziecka, od razu jest oddzielona od brata. Podczas odwiedzin babcia żegna się z dziewczynką "na zawsze". Zgłaszają się ludzie którzy chcą zabrać Katrin do swojego domu. To będą teraz jej rodzice, ciepłą starsza pani jako babcia, ojciec nie mający własnego zdania i mama - nauczycielka rosyjskiego i sekretarz partii. Od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15448
2030

Na półkach: , ,

Wstrząsające świadectwo jak obchodziło się ze swoimi obywatelami NRD. Bohaterka, Katrin, została w 1972r zabrana od matki, którą uznano za wroga ustroju i osobę niezdolną dobrze wychować swoje dzieci. Jako samotna matka, mająca nieślubne dzieci, deklarująca chęć wyjazdu na Zachód została usunięta z życia Katrin i jej brata Mirko. Czterolatka trafiła do domu dziecka i zaczęła się jej wędrówka po rodzinach zastępczych. Socjalistyczne państwo dopuszczało 'przymusową adopcję', czyli zabierano dzieci od wolnomyślicieli, wrogów ustroju i wychowywano w socjalistycznym duchu. Katrin odebrała zmianę losu jako zdradę ze strony matki i babci, nie wiedząc, że matkę wtrącono do więzienia na długie lata. Poszczególni "kandydaci" musieli wykazać się nienaganną opinią, zaangażowaniem dla socjalistycznej ojczyzny, idealnie być członkami partii. U pani doktor nie potrafiła się odnaleźć, choć wyjechała z nią na pierwsze wakacje nad morze, pierwsi adopcyjni rodzicie odwieźli ją po pierwszej nocy, ale ten czas wystarczył by rozdzielić ją ze starszym bratem Mirko. Jednocześnie była świadoma, że dostanie tylko jedną szansę. Wreszcie znalazła dobry dom, poszła do szkoły, przezywała drobne sukcesy jako mały pionier, jako 14latka przeszła rytuał Jugendweihe. Ironią losu została modelowym dzieckiem socjalizmu, pokojowo nastawionym do Związku Radzieckiego, posłusznie wypełniającą polecenia i misję nastoletniego obywatela. Ten system, który zabrał jej matkę, stworzył z niej socjalistycznego robota, gorliwie spełniającego swoje obowiązki. niestety gdy adoptowani rodzice doczekali się własnego potomka, Katrin pozostała na zawsze tą gorszą, tylko pasierbicą. Z przybraną matką nie miała dobrego kontaktu, stała się drugim Kopciuszkiem, który w zastępstwie pani domu miała troszczyć się o gospodarstwo i doglądać maluszka. Gdy padł mur berliński, na własne oczy przekonała się jaką kłamliwą propagandą ją karmiono. Dobrobyt zachodnich sąsiadów kłuł w oczy. walczyła by znaleźć matkę, ale więzi z nią nie udało się naprawić. Gorzka opowieść o manipulacji ludźmi, bezduszności Jugendamt, socjalistycznym wychowaniu posłusznych obywateli, ranach, jakie pozostają po nieszczęśliwy dzieciństwie, odrzuceniu przez inne dzieci, społecznym napiętnowaniu jako córki kryminalistki i obrabowaniu z beztroski. To świadectwo ludzkiej podłości. dokument historyczny który należy przestudiować by mieć pojęcie o tamtych czasach. Niestety nasuwają się mocne porównania z czasami hitleryzmu, tam też walczono o czystość rasy i dobre wychowanie w zgodzie z panującą ideologią.

Wstrząsające świadectwo jak obchodziło się ze swoimi obywatelami NRD. Bohaterka, Katrin, została w 1972r zabrana od matki, którą uznano za wroga ustroju i osobę niezdolną dobrze wychować swoje dzieci. Jako samotna matka, mająca nieślubne dzieci, deklarująca chęć wyjazdu na Zachód została usunięta z życia Katrin i jej brata Mirko. Czterolatka trafiła do domu dziecka i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
174
92

Na półkach: , , , ,

Przejmująca historia o poszukiwaniu własnej tożsamości, utracie najbliższych i życiu w cieniu kłamstwa o swojej Ojczyźnie NRD - to właśnie przedstawia historia Katrin Behr, która jako 4 letnie dziecko została oddana do domu dziecka a później do jak się po latach okazało "przymusowej adopcji".

Przypadek Katrin nie jest odosobniony.
Przerażające fakty o swojej przeszłości, państwie w którym się wychowała nie jest w stanie przyswoić na tyle by móc w to uwierzyć.
Gdzie dzieciom zabierano rodziców za "postawę antysocjalistyczną".

Katrin w zastępczej rodzinie wychowana została w duchu socjalizmu, poświęcenie dla Państwa, stawianie jego dobra nad swoim własnym - takie wartości wpajała jej zastępcza matka ( członek Partii).
Katrin święcie przekonana, że żyje w dobrym kraju nie ma zielonego pojęcia jaki los zgotowało NRD jej własnej matce.

Dopiero po upadku muru ma szansę odpowiedzieć sobie na najważniejsze dla niej pytania " Gdzie była mama?" i postanawia ją odnaleźć.
Jednak czas, który zabrano rodzinie Katrin uciekł bezpowrotnie.Nie da się odzyskać straconych lat, w których mama siedziała w więzieniu a Katrin wraz z bratem zostali rozdzieleni pomiędzy dom dziecka a rodzinę zastępczą.

Polecam tą książkę Wszystkim. Prawdziwa lekcja historii i lekcja życia.

Przejmująca historia o poszukiwaniu własnej tożsamości, utracie najbliższych i życiu w cieniu kłamstwa o swojej Ojczyźnie NRD - to właśnie przedstawia historia Katrin Behr, która jako 4 letnie dziecko została oddana do domu dziecka a później do jak się po latach okazało "przymusowej adopcji".

Przypadek Katrin nie jest odosobniony.
Przerażające fakty o swojej przeszłości,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    66
  • Chcę przeczytać
    56
  • Posiadam
    21
  • 2013
    3
  • Literatura faktu
    3
  • 2016
    2
  • Książki do wypożyczenia ;)
    1
  • Stosik biblioteczny
    1
  • Historie prawdziwe
    1
  • Prawdziwe Historie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Rozdzielone


Podobne książki

Przeczytaj także