Powieść dzieli się na dwie części. Pierwsza (zatytułowana Michał) opowiadana przez Michała to historia trójki przyjaciół ze studiów, dwóch mężczyzn i jednej kobiety. Mężczyzn, mimo przyjaźni, ostatecznie dzieli miłość do jednej kobiety, do Katarzyny. Po latach mężczyźni znów się spotykają i każdy z nich jest zdziwiony bo okazuje się że żaden z nich nie ma pojęcia co stało się z ich przyjaciółką. Michał myślał że Katarzyna jest z Romanem a Roman myślał że jest z Michałem.Druga część (Katarzyna) opowiadana przez Katarzynę to losy zaginionej przed laty Katarzyny. Przenosimy się do Chorwacji, w której Katarzyna ma kłopoty z pamięcią i czuje się obco. Każdego dnia przypomina sobie jednak coraz więcej z przeszłości. W tym czasie rozkochuje w sobie trzeciego mężczyznę, toczy się śledztwo. Jak to śledztwo się zakończy i czy Katarzyna z którymś z trzech mężczyzn, którzy są w niej zakochani zdecyduje się być na dłużej, a może wybierze zupełnie kogoś innego? Sami się przekonajcie. Genralnie jest to opowieść o tym jak często niedopowiedzenia i brak szczerej rozmowy może wpłynąć na życie nawet kilku osób. Powiem tak: niesamowiecie wciąga i chwilami trzyma w napięciu, były momenty że moje oczy musiały przebiegać szybciej po tekście, bo nie mogłam doczekać się ciągu dalszego historii, mało było momentów że oczy mi się przymykały albo bym miała ochotę książkę odłożyć. Czy było cośc co mnie denerwowało? Tak. Po pierwsze nieświadomość Katarzyny (udawana) jakie wrażenie robi na męźczyznach. Facetów rozkochiwała jednego po drugim a jak któryś jej prawił komlementy to strugała głupka, że nie wie o czym mówi. Po drugie zbyt dużo powtórzeń i ciągłego rozpamiętywania co by było gdyby. Ale tak wogóle dobra książka, polecam.

Powieść dzieli się na dwie części. Pierwsza (zatytułowana Michał) opowiadana przez Michała to historia trójki przyjaciół ze studiów, dwóch mężczyzn i jednej kobiety. Mężczyzn, mimo przyjaźni, ostatecznie dzieli miłość do jednej kobiety, do Katarzyny. Po latach mężczyźni znów się spotykają i każdy z nich jest zdziwiony bo okazuje się że żaden z nich nie ma pojęcia co stało...