Niewiele jest postaci literackich, którym popularność zaszkodziłaby tak, jak stało się to z Conanem z Cimmerii. O tym bohaterze napisano dziesiątki książek, komiksów, nakręcono kilka filmów, kreskówek i seriali. Co one mają wspólnego z ponurym Cimmeryjczykiem, stworzonym przez Howarda? Nic.
Trudno dziwić się, że wymagający czytelnik nie sięga po pozycje z serii o Conanie. Kontynuacja serii przez innych, poza Howardem, autorów, z których każdy próbował się wyróżnić spośród pozostałych, zaowocowała nieuchronnym w takich wypadkach spłyceniem poziomu i rozerwaniem spójności i pewnej specyficznej logiki, jaką kierował się Howard. Dlatego, chcąc w pełni docenić jego dzieło, dobrze jest sięgnąć po tę pozycję, która zawiera jedynie oryginalne opowiadania, autorstwa samego Howarda. Warto przekonać się, że w sadze o Conanie chodzi o coś więcej niż napinanie mięśni i machanie mieczem o kształtach tak fantazyjnych i przesadzonych, że w zasadzie jego użycie stałoby się niemożliwym. Warto zagłębić się w tę historię, taką, jaką widział ją i stworzył Robert Howard - właściwy twórca postaci. Warto wybrać się z nim w podróż po Aquilonii, Nemedii, Stygii...
Jedyny minus tej pozycji - opowiadania wydrukowano w porządku chronologicznym, według daty publikacji poszczególnych utworów, co nie zgadza się z kolejnością przygód, przeżywanych przez Conana. Szkoda, bo wprowadza to niepotrzebny chaos i zniechęca tych czytelników, którzy dotąd z conanem nie mieli styczności.

Niewiele jest postaci literackich, którym popularność zaszkodziłaby tak, jak stało się to z Conanem z Cimmerii. O tym bohaterze napisano dziesiątki książek, komiksów, nakręcono kilka filmów, kreskówek i seriali. Co one mają wspólnego z ponurym Cimmeryjczykiem, stworzonym przez Howarda? Nic.
Trudno dziwić się, że wymagający czytelnik nie sięga po pozycje z serii o Conanie....