W 1996 roku książka na pewno miała swoją wartość, ale dzisiaj może być jedynie wprowadzeniem w temat bitwy stalingradzkiej. Jacek Solarz na 60 stronach (w tym duża ilość zdjęć i 12 stron plansz barwnych) rozprawia się z przygotowaniami Niemców do operacji "Blau", atakiem na Stalingrad 6 Armii Paulusa, bohaterską obroną 62. Armii i 64. Armii (Czujkowa i Szumiłowa), a następnie uderzeniem radzieckim zamykającym Niemców w kotle i ostatecznie zmuszającym ich do kapitulacji (operacje Uran, Mały Saturn i Pierścień). Autor porusza także skrótowo próbę odblokowania Niemców prowadzoną przez von Mansteina ("Wintersturm" prowadzony siłamy Grupy Armii "Don" z 4 Armią Pancerną Hotha na czele). Książka podejmuje więc temat bardzo szeroki, a ponieważ zawiera mniej niż 50 stron tekstu robi to strasznie ekspresowo i niektóre kwestie tylko sygnalizuje. Brakuje w niej opisów dramatycznych walk w ruinach, brakuje dokładniejszego omówienia zamknięcia Niemców w kotle, czy też większej ilości informacji nt. walk nad Stalingradem i utworzenia mostu powietrznego. Omówienie uzbrojenia na początku też jest bardzo powierzchowne. Dodatkowo książka ma bardzo słabe mapy, a ja akurat na tę kwestię zawsze zwracam uwagę w tego typu książkach. Według mnie pisanie książek militarnych o ruchach wojsk i walkach dziesiątek dywizji bez dobrych map to wielkie nieporozumienie. Podsumowując, książka ok, daję 5/10 ze względu na skrótową prezentację tematu, tematu przecież bardzo obszernego, bo działania wokół Stalingradu to 8 miesięcy walk, dziesiątki dywizji, setki tysięcy zabitych i wziętych do niewoli żołnierzy. Na plus plansze barwne.

W 1996 roku książka na pewno miała swoją wartość, ale dzisiaj może być jedynie wprowadzeniem w temat bitwy stalingradzkiej. Jacek Solarz na 60 stronach (w tym duża ilość zdjęć i 12 stron plansz barwnych) rozprawia się z przygotowaniami Niemców do operacji "Blau", atakiem na Stalingrad 6 Armii Paulusa, bohaterską obroną 62. Armii i 64. Armii (Czujkowa i Szumiłowa), a...