Jak być kobietą

Okładka książki Jak być kobietą
Caitlin Moran Wydawnictwo: Sonia Draga biografia, autobiografia, pamiętnik
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
How to be a Woman
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2012-03-07
Data 1. wyd. pol.:
2012-03-07
Data 1. wydania:
2011-06-16
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375084634
Tłumacz:
Joanna Golik-Skitał
Tagi:
kobieta feminizm seks
Średnia ocen

                6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

(Nie)śmiesznie o kobietach



186 2 33

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
112 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2113
630

Na półkach:

Okładka powieści Caitlin Moran - celowo lub nie - wprowadza potencjalnego czytelnika w błąd. Roześmiana blondynka, wystylizowana ubiorem i przyjętą przez siebie pozą na Marilyn Monroe, sugeruje bowiem, coś całkiem innego niż treść zawarta w tej książce. Owa blondynka przykłada sobie rurę od odkurzacza do włosów, modelując powiewem powietrza swoją fryzurę. Jeśli do tego dołożyć tytuł "Jak być kobietą", pisany różową - a jakże! - czcionką, to na myśl przychodzą od razu skojarzenia z "Dziennikiem Bridget Jones". Czytelnik, który, tak jak ja, daje się zwieść okładce, myśli od razu, że będzie to książka z serii o nieporadnej kobietce, która biega w szpilkach, ledwo daje sobie radę z prowadzeniem domu i nie ma pojęcia co zrobiła źle, że ten okrutny pan policjant akurat jej pragnie wlepić mandat.
Do pewnego stopnia faktycznie tak jest. Autorka opisuje swoje życie od momentu ukończenia 13 lat, kiedy to dopiero zaczynała dojrzewać jako kobieta, aż do 35 roku życia, w którym była już żoną i matką dwójki dzieci. Wspomina tam właśnie te fragmenty życia, które łączą się z byciem kobietą - jak na przykład: pierwsza menstruacja, kupno pierwszego biustonosza, nadwaga, ślub, czy urodzenie dziecka. Wszystkie te historie opisuje w sposób humorystyczny, pokazując przy tym, jak bardzo absurdalne są kobiety i ich zachowanie.Jednak nie przytacza tego po to, by rozbawić czytelnika lekką lekturą w sam raz na wakacje, ale po to, by zaraz po każdej z tych ironiczno-cynicznych opowieści, zamieścić swój feministyczny komentarz. Feministyczny, bo ta książka to - wbrew pozorom - nie literatura kobieca. Ta książka to manifest feministyczny. Autorka wyraża swoje zadeklarowane stanowisko wojującej feministki. Z tą tylko różnicą, że nie podejmuje ważkich tematów np. równouprawnienia w pracy, ale zajmuje się sprawami codziennymi, które większość ludzi pomija. Buńczucznie krytykuje modę na depilację brazylijską, nawołując do "noszenia tam w dole puchatego futerka". Krytykuje szpilki, stworzone po to by w nich wyglądać, a nie chodzić. Krytykuje także wiele innych aspektów, na które składa się "bycie kobietą" w dzisiejszym świecie. Postuluje, by stanąć na krześle i krzyczeć z całych sił "JESTEM FEMINISTKĄ", bo każda z nas, w tym najbardziej podstawowym aspekcie, jest feministką i wrogiem patriarchatu. Moran chce włożyć tą książką swoją cegiełkę w piątą falę feminizmu, która - jak ma nadzieję - nadejdzie. Żebym nie została źle zrozumiana - autorka nie jest nawiedzoną feministką. Z wieloma rzeczami, a nawet z większością, o której pisze, każda racjonalnie myśląca kobieta byłaby w stanie się zgodzić. Miejscami tylko odnosi się wrażenie, że jej postawa jest zbyt agitacyjna i nachalna. Jednak są to zdecydowanie pojedyncze przypadki.
W gruncie rzeczy autorka nie zamieszcza tam jakiś rewolucjonistycznych i odkrywczych tez. Książka ta to tzw. głos rozsądku w dzisiejszych zwariowanych czasach. Spełnia ona funkcję utwierdzania rozsądnych kobiet w przekonaniu, że dobrze robią, nie poddając się modzie na ubieranie się od stóp do głów w ubrania z katalogów, operacje plastyczne i zatrudniania trzech sztabów ludzi do organizacji swojego ślubu i wesela.
Książka została napisana w 2011 roku w Wielkiej Brytanii. Nigdy nie orientowałam się tą tematyką i nie wiem, jak obecnie radzi sobie w Anglii feminizm, ale nawoływania Moran do aktywnego, wojującego feminizmu w obawie, że został on zapomniany, są w Polsce nieco zdezaktualizowane. Feminizm w Polsce nie został zapomniany. Wręcz przeciwnie. Obecnie jest on tak mocno propagowany, że zamiast o nim zapomnieć, mamy totalny przesyt. Dlatego też uważam, że książkę tą trzeba traktować nie jako manifest, po którego przeczytaniu, pójdziemy na barykady walczyć o prawa kobiet, ale bardziej jako coś, co uspokoi nas, że to świat dookoła zwariował, a my w gruncie rzeczy jesteśmy całkiem normalne. Możemy biegać w adidasach i spóźnić się po dziecko do przedszkola. Możemy też nie depilować pach, jeśli tego nie chcemy i możemy przez 20 minut próbować zaparkować samochód równolegle tyłem, co nie wyjdzie na dobre nikomu. Tak czy siak jesteśmy kobietami - nawet jeśli dziś, jutro i pojutrze założymy na siebie jeansy i golf, a nie sukienkę z głębokim dekoltem. Książka Caitlin Moran to dobra książka do tego, żeby poczuć się dobrze i pewnie ze sobą samą i w swojej skórze.
Polecam ze względu na poczucie humoru autorki i mądre, zdrowe podejście do życia.

Okładka powieści Caitlin Moran - celowo lub nie - wprowadza potencjalnego czytelnika w błąd. Roześmiana blondynka, wystylizowana ubiorem i przyjętą przez siebie pozą na Marilyn Monroe, sugeruje bowiem, coś całkiem innego niż treść zawarta w tej książce. Owa blondynka przykłada sobie rurę od odkurzacza do włosów, modelując powiewem powietrza swoją fryzurę. Jeśli do tego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    293
  • Przeczytane
    157
  • Posiadam
    31
  • Feminizm
    5
  • Ulubione
    5
  • 2014
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Chcę w prezencie
    2
  • Literatura angielska
    2
  • Ebook
    2

Cytaty

Więcej
Caitlin Moran Jak być kobietą Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także