Jak upolować faceta? Po pierwsze dla pieniędzy
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Stephanie Plum (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- One for the money
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2012-03-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1996-01-01
- Data 1. wydania:
- 1997-12-01
- Liczba stron:
- 343
- Czas czytania
- 5 godz. 43 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7574-682-2
- Tłumacz:
- Dominika Repeczko
- Ekranizacje:
- Jak upolować faceta (2012)
- Tagi:
- Einmal ist keinmal fabryka sensacji
Sandałki ze złotymi paseczkami, koszulka z głębokim dekoltem i poręczny Smith&Wesson, kaliber 38. Oto Stepanie Plum, łowca nagród z New Jersey.
Kiedy wylatujesz z pracy, windykator zajmuje ci samochód, a matka zabawia się w swatkę, jesteś gotowa desperacko chwycić się absolutnie każdego zajęcia. Nawet jeśli oznacza to, że zamiast wklepywania danych do arkuszy kalkulacyjnych będziesz łapać bandziorów. Gorzej, jeśli jednym z nich jest facet, który wykorzystał cię na podłodze cukierni. A konkretnie, to za ladą z eklerkami.
No, ale to było dawno temu. Naprawdę, nic osobistego.
Stephanie dysponuje wszystkim, co może posłużyć do kruszenia męskich serc. Niestety ma także talent do pakowania się w kłopoty. I wkurzania przy tym naprawdę niebezpiecznych mężczyzn.
A więc sądzisz, że jesteś twardzielem? A założymy się?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Jak (nie) upolować faceta
Atrakcyjna rozwódka traci pracę przedstawiciela handlowego w firmie handlującej bielizną. Dodatkowo, traci ją w taki sposób, że w branży ma wilczy bilet. Co może zrobić? Zostaje łowcą nagród. W końcu nie ma nic łatwiejszego, niż wytropić przestępców, którzy nie stawili się na wezwanie sądu i doprowadzić ich na policję za 10% ich kaucji, prawda?
Stephanie Plum wkracza na ścieżkę łowców nagród nieco z przymusu. Wyprzedaje kolejne sprzęty z mieszkania, jedzenie się kończy, a samochód zabiera komornik. A co więcej, za przymknięcie oskarżonego o morderstwo gliniarza Josepha Morellego można zarobić 10 tysięcy dolarów. I z jej decyzją nie ma nic wspólnego fakt, że rzeczony Morelli kilkanaście lat wcześniej odebrał jej dziewictwo za ladą w cukierni. A przynajmniej tak sobie wmawia.
„Jak upolować faceta. Po pierwsze dla pieniędzy” zaczyna się trochę jak typowa kobieca powieść. Oto samotna kobieta, porzucona przez mężczyzn musi wygryźć sobie pozycję w opanowanym przez samców zawodzie. A że wszystko napisane jest z humorem, czytelnik może wyrobić sobie mylne wrażenie, ze seria o Stephanie Plum autorstwa Janet Evanovich to kolejny klon cyklu powieści o Bridget Jones. Nic bardziej mylnego. Wrażenie to autorka niewątpliwie wywołuje celowo, prowadząc pierwszoosobową narrację z punktu widzenia głównej bohaterki. Stephanie jest przekonana, że praca łowcy nagród to fucha lekka, łatwa i przyjemna, a już na pewno dobrze płatna. Broń i kajdanki nosi w torebce, tratując je raczej jako rekwizyty niż narzędzia pracy, a jej przekonanie, że łatwo schwyta zbiegłego policjanta, opiera się na fakcie, że wzrastali w jednej dzielnicy i zna jego mamę. Tymczasem, gdzieś w połowie książki, Stephanie, a wraz z nią czytelnicy, orientują się, że nie będzie to takie proste, a wikłanie się w morderstwo może sprowadzić niebezpieczeństwo na kobietę wpychającą nos w nie swoje sprawy. Zwłaszcza, jeśli trafi na nieodpowiednie prostytutki czy boksera-psychopatę. A i sama sprawa morderstwa „śmierdzi” na kilometr i ma nie tylko drugie, ale i trzecie dno.
Oczywiście nie ma tu mowy o klasycznym kryminale w stylu Agaty Christie. Powieści Janet Evnovich bliżej klimatem raczej do filmowej serii „Zabójcza Broń” z Melem Gibsonem i Dannym Gloverem. Jest to komedia kryminalna, choć z wyraźnym kobiecym piętnem. W końcu detektyw mężczyzna rzadko spotyka się z obscenicznymi propozycjami, gdy pracuje w szemranej dzielnicy.
Dużym atutem powieści jest humor. Mama Plum, która za wszelką cenę chce wyswatać córkę i zaprasza ją codziennie na domowe obiadki, na pewno wywoła uśmiech na twarzach singli, którzy postanowili opuścić rodzinne gniazdo. Tak jak babcia Mazur, której życie towarzyskie w Grajdole, rodzinnej okolicy Stephanie, sprowadza się do chodzenia do domów pogrzebowych na czuwanie. A poza tym, jest w takim wieku, że może sobie gadać, co jej się podoba. No!
„Jak upolować faceta” to udany początek cyklu. Także dlatego, że wprowadza wszystkie czynniki, którymi dobry cykl charakteryzować się powinien: udaną główną bohaterkę, ciekawą lokalizację, plejadę oryginalnych drugoplanowych postaci i coś, co stanowi kopalnię nowych wątków. Tym czymś bez wątpienia będzie nowa praca Stephanie. Raczej nie sądzę, by miała ją rzucić, choć na kartach powieści niejednokrotnie obiecuje to sobie w chwilach słabości. Ale skoro nie zraził jej nawet zboczeniec masturbujący się pod drzwiami jej mieszkania…
Krzysztof Krzemień
Oceny
Książka na półkach
- 2 323
- 1 213
- 521
- 156
- 54
- 38
- 30
- 24
- 19
- 15
Opinia
"Są tacy mężczyźni, którzy pojawiają się w życiu kobiety, by je dokumentnie spieprzyć na zawsze."
Zacznę od tego, że zanim sięgnęłam po książkę, film oglądałam dziesiątki razy. Z początku nie byłam świadoma, że historia Stephanie Plum miała swój początek na papierze. W końcu przyszło oświecenie i przemożna chęć przeczytania pierwowzoru. Napiszę krótko: jestem zachwycona!
Strata pracy, samochodu, rozwód - to wszystko przydarzyło się Stephanie Plum. Długi się piętrzą, w lodówce jest tylko światło i do tego odcięli jej telefon. Praca, potrzebna jej praca. W desperacji podejmuje się łapania bandziorów. Jako łowca nagród, przyjmuje zlecenie na Josepha Morellego, z którym wiąże ją ciekawa przeszłość. Czy zemsta będzie słodka?
Jestem pod ogromnym wrażeniem. Nie podejrzewałam, że książka tak bardzo mi się spodoba. Tym bardziej, że jest zaklasyfikowana jako kryminał. Takowych pozycji nie czytuję, bo nie lubię, ale może zmienię w tej kwestii zdanie. Lekkie kryminały z dużą dozą humoru i świetną narracją głównej bohaterki mogę pochłaniać codziennie.
Autorka bardzo dobrze poradziła sobie z budowaniem napięcia. Choć wiedziałam jak książka się skończy, nie czułam się znudzona. Jak wiadomo, film chwilami się różnił, a szkoda. Według mnie w książce wszystko zostało poprowadzone ciekawiej. Nie mogę tej pozycji niczego zarzucić. Zarzucić mogę jedynie sobie, że tak późno sięgnęłam po historię Stephanie w wersji papierowej.
Bardzo intrygował mnie wątek z Benitem Ramirezem. W filmie został tak bardzo uproszczony, że to, aż boli. Coś, co jest ważne dla ogółu fabuły, zostało zredukowane praktycznie do zera. Nie popieram.
Główny wątek historii, czyli pogoń Stephanie za nieuchwytnym Morellim, uważam za bardzo udany. Od początku do końca bawiłam się świetnie. Autorka dodając do tego rozmaite intrygi, zwroty akcji, niecodzienne poczucie humoru, dreszczyk niepewności i strachu sprawiła, że ja jako czytelnik pragnę więcej.
Bohaterowie zostali skrojeni bardzo dobrze. Stephanie Plum nie da się nie polubić. Jej błyskotliwość, upór i wyjątkowe poczucie humoru sprawiły, że książkę czytałam z uśmiechem na twarzy, niejednokrotnie zaśmiewając się w głos. Jej słowne potyczki z Morellim i niewyjaśnione sprawy z przeszłości nadają książce charakteru i pazura.
Wyjątkowo podobała mi się scena z odprowadzeniem NS-a, Pana Earling'a. Ogólnie rzecz biorąc podobało mi się wszystko. Takie książki czyta się z przyjemnością. Z pewnością sięgnę po kontynuację. Po tak dobrym początku, kwestią czasu jest kiedy część druga, zagości na mojej półce w pokoju.
Z czystym sumieniem mogę napisać: TAK. Książka jest lepsza od filmu.
"Rozumiem, że się boisz. Ja też się boję. Ale my jesteśmy ci dobrzy, a ci dobrzy zawsze wygrywają."
Polecam.
"Są tacy mężczyźni, którzy pojawiają się w życiu kobiety, by je dokumentnie spieprzyć na zawsze."
więcej Pokaż mimo toZacznę od tego, że zanim sięgnęłam po książkę, film oglądałam dziesiątki razy. Z początku nie byłam świadoma, że historia Stephanie Plum miała swój początek na papierze. W końcu przyszło oświecenie i przemożna chęć przeczytania pierwowzoru. Napiszę krótko: jestem...