Jest wiele książek, które poruszają temat czasu. Jest jeszcze więcej, które mówią o miłości. Ale niewielka ich część potrafi nas zaskoczyć, pokazać inne oblicze tego uczucia. Mogłoby się zdawać, że wszystko już zostało napisane, ale nie. Evan Mandery w powieści Q. Ponadczasowa historia miłosna stanął na wysokości zadania, ukazał miłość piękną, ponadczasową i prawdziwą, nie ocierając się o banał.

Główny bohater, który jest jednocześnie narratorem w książce, zaczyna swoją opowieść od pięknej i romantycznej historii. Opowiada o tym jak poznał Q. Okazuje się, że bratnią duszę można znaleźć wszędzie, nawet na porannym seansie w kinie. Połączyła ich przyjaźń i miłość, pełna zrozumienia, akceptacji i fascynacji. Pewnego dnia główny bohater spotyka samego siebie, z tym, że starszego o kilkadziesiąt lat. Jego przyszła wersja przybyła z przyszłości, aby ostrzec i zaoszczędzić cierpienia jemu i Q. Opowiada wstrząsającą historię, która ma się wydarzyć. Aby jej uniknąć będzie zmuszony podejmować trudne decyzje. Czy zdecyduje się opuścić Q, która jest najlepszym co mogło go w życiu spotkać?

Romantyczna, docipna, niebanalna, prawdziwa, a zarazem nierzeczywista opowieść o ścieraniu się przeszłości z przyszłością. Tak w kilku słowach mogłabym opisać Ponadczasową historię miłosną. Jest to opowieść o szukaniu swojego miejsca na świecie i dążeniu do szczęścia. Pierwszoosobowa narracja nadaje osobisty charakter powieści. Atutem jest jej slodko-gorzki charakter oraz fakt, że jest to powieść wielowatkowa i kilku etapowa. Główny bohater uciekając przed przeznaczeniem, dokonuje nie zawsze trafnych wyborów. Nie dokońca przekonała mnie uległość głównego bohatera, który przychylał się do każdej sugestii swojego przyszłego ja. Zadawało mi się, że autor poszedł na skróty, ale to tylko moja subiektywna ocena. Chodź podróż przez życie główego bohatera ma dość oczywiste zakończenie to fabuła jest naprawdę wciągająca, książkę czyta się z przyjemnością, tym bardziej że język jakim posuguje się autor tylko utwiera w przekonaniu, że trafilismy na wyjątkową powieść.

Autorowi udalo się przekształcić klasyczną historię miłosną tak, aby usatysfakcjonować czytelniczki rządne gorących uczuć (mówię zwłaszcza o zakończeniu), a także osoby, które w książce szukają wielowątkowej fabuły czy intymnych monologów.

Jest wiele książek, które poruszają temat czasu. Jest jeszcze więcej, które mówią o miłości. Ale niewielka ich część potrafi nas zaskoczyć, pokazać inne oblicze tego uczucia. Mogłoby się zdawać, że wszystko już zostało napisane, ale nie. Evan Mandery w powieści Q. Ponadczasowa historia miłosna stanął na wysokości zadania, ukazał miłość piękną, ponadczasową i prawdziwą, nie...