Jak nauczyć fizyki swojego psa
- Kategoria:
- popularnonaukowa
- Tytuł oryginału:
- How to Teach Physics to Your Dog
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2012-02-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-02-09
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7839-050-3
- Tłumacz:
- Bogumił Fic
- Tagi:
- fizyka pies mechanika kwantowa
Aby pojąć mechanikę kwantową, warto nauczyć się myśleć tak jak pies.
Gdy profesor fizyki Chad Orzel poszedł do schroniska, aby adoptować psa, nie miał pojęcia, że spotka zwierzę, które nie tylko mówi, ale i zainteresuje się fizyką. Emma próbowała wykorzystywać idee mechaniki kwantowej do rzeczy naprawdę ważnych w jej życiu: pościgu za intruzami, pozyskiwania smakołyków i spacerów. Zasypywała Chada pytaniami: Czy można użyć tunelowania kwantowego, aby się przedostać za płot sąsiadów i pogonić króliki? Co z teleportacją kwantową? Czy z jej pomocą można łapać wiewiórki, zanim uciekną wysoko na drzewo?
Z wielkim poczuciem humoru i klarownie Chad Orzel wyjaśnia Emmie i czytelnikom, co to jest mechanika kwantowa i jak funkcjonuje oraz dlaczego, pomimo że nie można jej użyć do chwytania wiewiórek i steków, jest niezwykle ciekawa i ważna dla każdego psa i człowieka.
Możemy podążać za dyskusjami Chada i Emmy o centralnych elementach teorii kwantowej, od cząstek zachowujących się jak fale i zasady nieoznaczoności Heisenberga do splątania oraz cząstek wirtualnych. Książka „Jak nauczyć fizyki swojego psa” pokazuje cudowny wszechświat ukryty pod codzienną rzeczywistością, z całą jego przypadkowością i nieoznaczonością.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 52
- 45
- 21
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
I o czym taka książka może być? O weterynarii? O fizyce? pewnej sugestii dostarcza informacja o autorze, którzy jest profesorem na Wydziale Fizyki i Astronomii w Union College w Schenectady (NY). Lubię myśleć, że do napisania takiej książki zainspirowały go rozmowy ze studentami, którym trudno było pojąć fizyczne zawiłości przedstawione w klasycznych podręcznikach.
Choć w książce jest wiele naukowych faktów, to są one możliwie lekko (ale merytorycznie!) podane, naturalnie wplecione w rozmowę z... psem autora. Pomysł dziwny i kontrowersyjny, ale w przypadku tej książki się sprawdza. Obecność bardzo dociekliwego psa skłania autora do tłumaczenia fizyki kwantowej w możliwie przystępnej formie, odwołując się do faktów znanych z codziennego życia. Przeciętnemu śmiertelnikowi tak trudno jest zrozumieć te zagadnienia, bo właśnie w swej codziennej egzystencji się z nimi nie styka, a przynajmniej ich nie obserwuje. Tymczasem Orzel ma je permanentnie zaktualizowane poznawczo i jest gotów tłumaczyć w sposób ludzki i czytelny. Tak, jak tłumaczą tylko ludzie bardzo dobrze znający dane zagadnienie.
Choć z fizyką profesjonalnie nie mam wiele wspólnego, to cieszę się, że w Polsce wydano w tym roku taką książkę. Ciekawa jestem jak takie dzieła postrzegają sami fizycy. Dla mnie to było cenne poszerzenie horyzontów myślowych. Nawet jeśli nie wszystko zrozumiałam (nie jestem w końcu tak mądra jak suczka autora!), to podczas lektury pojawiły się we mnie refleksje własne, co zawsze jest cennym procesem. Medycyna istnieje od starożytności jeśli nie od czasów wcześniejszych, psychiatria formalnie istnieje od pierwszej połowy XIX wieku, psychologia od drugiej, obie te dziedziny znajdują się w okresie naukowym (w przeciwieństwie do przednaukowego) swoich dociekań, chcą się stosować do podejścia opartego na faktach, publikowane teorie i rekomendowane zasady leczenia przechodzą przez procedury badawcze zanim zyskają miano oficjalnych. Medycyna doczekała się własnej metodologii (double-blind RCT najwyższym standardem), psychologia wciąż jeszcze niektórym musi udowadniać, że jest nauką, a swoje standardy naukowe wzoruje właśnie na... fizyce (eksperymenty!). Autor w ostatnim rozdziale udowadnia jak bardzo szerokie są jego horyzonty myślowe, ponieważ zahacza w nim o medycynę i psychologię właśnie. Pokazał jak sprytnie współcześni szarlatani próbują za pomocą stanów splątania wyjaśnić rzekomą skuteczność homeopatii, czy uzdrawianie na odległość argumentując, że skoro wszystko jest powiązane ze wszystkim, to możliwe jest i odległe oddziaływanie jednego człowieka na drugiego. Podobnie jak tłumaczy, że niemożliwe jest zbudowanie perpetuum mobile wykorzystującego energię zerową układów kwantowych. Ciekawe, prawda?
A książkę serdecznie polecam, nawet gdyby miała się okazać mimo wszystko trudna do zrozumienia.
I o czym taka książka może być? O weterynarii? O fizyce? pewnej sugestii dostarcza informacja o autorze, którzy jest profesorem na Wydziale Fizyki i Astronomii w Union College w Schenectady (NY). Lubię myśleć, że do napisania takiej książki zainspirowały go rozmowy ze studentami, którym trudno było pojąć fizyczne zawiłości przedstawione w klasycznych podręcznikach.
więcej Pokaż mimo toChoć w...